Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[szuanka]

Edziu, jesteś facet z doświadczeniem życiowym, miałeś 3 kobiety w domu więc chyba wiesz że za kobietą nie zawsze można trafić, nie bądź drobiazgowy i nie "rozdwajaj włosa" bo to czasem może być frustrujące. Pisz co myślisz bo wszelka forma rozmowy zawsze jest pożądana a przecież w większości jesteśmy singlami i w naszych czterech ścianach nie zawsze jest z kim porozmawiać. Pozdrawiam.
Pewnie jednak będę musiała odwiedzić aptekę i wykupić te kropelki, zresztą tego się spodziewałam bo jak coś mnie "dorwie" to nie prędko się odczepi.
Słoneczko świeci!!!!

[hutkow]

Napisał Krycha.

Coś Ci powiem , Edziu.
Z pewnością czujesz, że jesteś tu mile widziany, podziwiamy Cię jak jest za co
i zawsze ciepło pozdrawiamy.
Ale jeśli spodziewasz się tylko pochwał, to nie tutaj.
To grono pań o zdecydowanym poglądzie na życie, i raczej głaskania panów nie preferują.
Jeśli coś Cię urazi, odcinaj się bo wiem, że potrafisz.
Jesteś z nami jako rodzynek , ale na równych prawach i obowiązkach.

Miłego dnia,,,

Najwięcej mnie uraziło w Twojej wypowiedzi Krysiu;
<Ale jeśli spodziewasz się tylko pochwał, to nie tutaj.>
Myślałem,że mnie znasz, rozumiesz ale chyba nie,
nie należę do tych co lubią oliwę.
Pozdrawiam!

[Krycha.]

Napisał hutkow

Najwięcej mnie uraziło w Twojej wypowiedzi Krysiu;
<Ale jeśli spodziewasz się tylko pochwał, to nie tutaj.>
Myślałem,że mnie znasz, rozumiesz ale chyba nie,
nie należę do tych co lubią oliwę.
Pozdrawiam!

Czyli ogólnie jesteś urażony, za jedno więcej , za inne mniej.

No cóż! To Twój problem, bo ja nie czuję się winna.

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Magda czuje sie juz lepiej ale jest słaba. Wieczorem zadzwoniła do niej lekarka i zrobiła 30 minutowy wywiad bardzo szczegółowy, co boli w jakim ,kierunku promieniuje. Wykluczyła te grożne i pozostało, że to jelitówka. Powiedziała co ma zażywać i gdyby nie polepszyło się jej to wzywać jeszcze raz. U nas nie ma pogotowania tylko Bractwo........Lekarka powiedziała jej aby powołać sie na nią gdyby były problemy.
Zapytała sie Magdy czy coś już zażyła na bóle a na przyznanie sie córy, że mąz kupił jej coca-colę i sie napiła. Lekarka zaczęła sie śmiać, że to głupie ale pomaga.
Najwiekszy cyrk był z Kajtkiem bo usypia przy karmieniu piersią a teraz usypiał go tata i nie dał cycka a butelki nie tknie.
Jestem już spokojniejsza.
U mnie pochmurno i chłodno.
Był komunikat, że na Śląsku norma zapytelnia przekroczona kilkaset procent.

[wiesia.]

Napisał Pamira

Brakuje mi systematyczności. Podziwiam Wiesię. Ona ma wyznaczone dni
i godziny na sprzątanie i tego się trzyma.

Mirko
buuuuu nie jestem systematyczna,
poniedziałku pilnuję, bo jak raz odpuszczę to pikny zaraz to wykorzysta na przyszłość.

Edziu
nie wiem o co chodzi, może masz gorszy dzień.

Grażynko
dobrze, że Magda lepiej się czuje.

Dziewczyny mnie znają jem, aby żyć, a nie odwrotnie.
Całe dorosłe życie nie lubiłam słodkiego,
więc cukiernik ze mnie żaden.
Poza tym uważam,
aby za dużo nie zjeść, bo potem cierpię.

Chorerka już drugi dzień mam problem ze spaniem,
chyba ciśnienie jest wysokie.

U nas mroźno wrrrrrrr nie cierpię.

Miłego dnia.

[Kaima]

No i dobrze.
Już po obiedzie, szczawiowa z jajkiem (zupa jako pierwsze danie, jajko - drugie) i kisiel z jabłkiem. Teraz ogarnia mnie miła senność, ale się nie dam. Zaraz przyjdzie koleżanka na plotki.
Dzisiaj dzień mam pracowity - rano ręczne małe delikatne pranko, potem spacer ponad 2 km w jedną stronę. Rozsypała mi się szczotka do zamiatania i postanowiłam iść za miasto do "Mrówki". Poszłam, ale nie było szczotek, były "zamiatacze naturalne w opr. drew." Kupiłam, no bo co - tyle marszu i wracać z niczym? Obsługa i działanie takie samo, jak normalnej szczotki. Wypróbowałam i jestem zadowolona.
A, zapomniałam się pochwalić, że zaszalałam w kuchni i zrobiłam pastę z tuńczyka do chleba.

[wiesia.]

Napisał Kaima

A, zapomniałam się pochwalić, że zaszalałam w kuchni i zrobiłam pastę z tuńczyka do chleba.

Kaimo
jakie składniki są w tej paście?

[maluna]

Krysiu, a pamiętasz "zwis męski elegancki"?
Tak kiedyś pisało na metce od krawata

[Kaima]

Co jest w paście? Mała puszeczka tuńczyka w sosie własnym (może być ryba wędzona), żółty ser, cebulka lub szczypiorek, można dodać oliwki czy zielony groszek, czy co kto lubi. Na ogół robię z trzech pierwszych składników. Tuńczyka odsączyć, rozdrobnić widelcem w miseczce, dodać starty ser i zeszkloną na kropce masła cebulkę. Wymieszać pół na pół majonez z greckim jogurtem naturalnym, wymieszać ze składnikami w misce, spróbować i dopiero przyprawić solą i pieprzem.

[Kaima]

Małgosiu, a "Upiór dzienny"? Co prawda nie na metce, ale w dokumentach pralni.

[szuanka]

Napisał Kaima

a "Upiór dzienny"?

A co to jest, bo tego nie słyszałam.
Oj, oj, miałam zrobić sałatkę śledziową.
Znikam do kuchni.

[kawusia]

Witam można zaszaleć w kuchni i na jutro jak znalazł.
Dzień szary,ale słoneczka w przytulnym mieszkanku i dobrego wieczoru.

[Kaima]

Upiór dzienny to jest ilość wypranej przez pralnię bielizny w ciągu jednego dnia.

[ignesja]

Kaimko, ja zdecydowanie wolę rajstopy od wcześniejszych pończoch, a leginsy po domu faktycznie najwygodniejsze !
Po cofnięciu zegara nadal budzę się o 6-ej bez względu na porę zaśnięcia A wszelkie pasty bardzo lubię, szczególnie z ryb, ale koniecznie z dodatkiem białego sera
i ketchupu + zioła.

Helenko, też byłam dziś za kwiatami, szukałam dwóch, dla synowych / obie Renaty/, ale oczywiście kupiłam też sobie hi hi hi







Guzmanie dla synowych.

Krysiu jesteś konkretną i zdecydowaną kobietą, taką na dzisiejsze czasy

Napisał maluna

Edziu, podziwiam Cię
Nie wiem, jakie wypowiedzi Cię uraziły,ale myślę
że nikt celowo nie chciał Ci dokuczyć.

Czytam wszystkie posty i nie zauważyłam, by któryś mógł Cię Edwardzie urazić, wręcz odwrotnie, myślę jak Małgosia.

Grażynko, fajnie, że córci lepiej, a z tym zapyleniem na Śląsku i w Krakowie to fatalna sprawa.

Wiesiu, u mnie b. niskie ciś, a głowa może boleć też przy zbyt niskim ciś.
Jeśli chodzi o sprawy kuchni to przecież nie chodzi o to by
"komuś przestawiać w garach", a tylko wymianę poglądów i poznanie zwyczajów innych.
I niech każdy zostanie sobą i ze swoimi przyzwyczajeniami, innym to nie szkodzi.


Ja dziś cały dzień w rozjazdach...temp. ok. zera, słoneczko, całkiem przyjemnie.
Małż. wybył na imieniny kolegi, a ja nastawiłam pranko i do komputerka

Was.

[szuanka]

Napisał ignesja

[size=3]
I niech każdy zostanie sobą i ze swoimi przyzwyczajeniami,
/SIZE]

I tak powinno być.
Sałatka zrobiona i jeszcze śledziki w delikatnej zalewie z papryką i jabłkiem.

[ignesja]

Aniu,od kilku lat b. lubię śledzie pod każdą postacią !

[wiesia.]

Agnieszko
śledzie to moje ulubione ryby, ale jakoś w sklepie ich nie spotykamy.
Masz rację, ze tutaj jest wymiana informacji.
Wiem kto kuchnie kocha, a kto omija z daleka.

Agnieszko
śliczne kwiaty, gdzie kupiłaś?

Co do ciśnienia, jak jest wysokie to jestem podenerwowana, słabo śpię,a głowa rzadko boli.

[ignesja]

Napisał wiesia.

Co do ciśnienia, jak jest wysokie to jestem podenerwowana, słabo śpię,a głowa rzadko boli.

Wiesiu, mam tak samo !
Kwiaty kupiłam w Leclercu.
U nas śledzi pod dostatkiem, najczęściej filety w oleju, ale ja
najbardziej lubię maleńkie świeże śledziki, wypatroszone, które krótko smażę na gorącym oleju, zjadamy chrupiące w całości, ogonki najbardziej chrupią, mniam mniam pycha !

[maluna]

Napisał ignesja

Wiesiu, mam tak samo !
Kwiaty kupiłam w Leclercu.
U nas śledzi pod dostatkiem, najczęściej filety w oleju, ale ja
najbardziej lubię maleńkie świeże śledziki, wypatroszone, które krótko smażę na gorącym oleju, zjadamy chrupiące w całości, ogonki najbardziej chrupią, mniam mniam pycha !

O matko, ale ten zapach mnie zabija, bo zielone śledzie,
strasznie jadą, swoisty smrodek, długo się utrzymuje
Mój mąż robi sałatkę z puszki tuńczyka w oleju+ groszek+
jaja na twardo+cebula, no i trochę majonezu
Smakuje mi bardzo, ale tylko jak on zrobi...

[wiesia.]

Napisał maluna

Mój mąż robi sałatkę z puszki tuńczyka w oleju+ groszek+
jaja na twardo+cebula, no i trochę majonezu
Smakuje mi bardzo, ale tylko jak on zrobi...

Małgosiu
mój robi sobie serek grani z czosnkiem.
Na nabiał jestem uczulona,
poza tym jem rzadko kolacje.