Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Arti]

Napisał wiesia.

Wróciłam z ploteczek i jestem zmęczona.
To dopiero ewenement na skalę światową.
Nic nie robić i się zmęczyć.

no bywa, że długie ploty męczą.
....siedzieć za długo nie mogę

[iwasiwa]

Napisał ditta hop

Witajcie kochani.
Właśnie przywiozłam Magdę ze szpitala. Całą drogę mówiła jak sie boi czy Kajtek ją pozna. Jak weszła to rozjaśnił sie jak słoneczko i zaczął w kółko mówić mamamamamama.
Aż łzy miałam w oczach.
Jestem szczęśliwa, dzieci maja już mamę w domu.
Witaj wolności hihihihihihi /ale jestem wredna hihihihi/

Grażynko miło się czyta takie posty,dużo zdrowia dla córy
i dużo szczęśliwości dla waszej szczęśliwej rodzinki
Dobrze by było,jakby wszyscy mogli się cieszyć takim
pięknym zakończeniem Życie jednak sprawia nam
niespodzianki....pozdrawiam wszystkich,do zobaczenia
mam nadzieje

[Krycha.]

Dzień dobry.
Krysia zasila krwią serdeczną naszą Służbę Zdrowia, to ja dzisiaj jestem pierwsza. Witam,,,

Iwko, bardzo pesymistycznie zabrzmiał Twój post na końcu.

Ja mam nadzieję i pewność, że będziesz długo pisać z nami. Pozdrawiam cieplutko,,

Miłego dnia Wszystkim,,,

[milac]

Dzień dobry .
Witam bardzo serdecznie rannego ptaszka.
Już znamy wyniki badania mojej maleńkiej wnuni.
Po USG jest wszystko w porządku.
Ulewa się bo wystąpiła alergia pokarmowa.
Synowa ma odstawić mleko krowie /może tylko kokosowe/,z mięs to tylko królik i indyk.
Na tę okoliczność moje 3800 gramów szczęścia pół nocy nie spało ale grzecznie bez wrzasku leżało na prawym boczku .

____________________________
Danusia

[Hela1056]

Witam Krysię i Danusię....dzień dobry

Mgła za oknem,na termometrze zero stopni a ja przy kawie robię listę zakupów bo wybieram się do Lidla.....w drodze powrotnej jeszcze tylko sklep medyczny i zapas pampersów powinien wystarczyć do nowego miesiąca.

Masz rację Krysiu - nasza Iwa brzmiała bardzo pesymistycznie,trzymam kciuki góralko jakby coś złego się działo....niech się już zmieni na lepsze.

Mirka też zrobiła nastrojowe zdjęcia....za chwileczkę już będzie biało i mroźno....początek grudnia ma być zimowy.....bo jak inaczej Mikołaj przyjedzie ???

Pozdrawiam wszystkich .....witam Hanię1949....przytulam 3800 gram szczęścia Danusi....cieszę się że Grażynki rodzinka juz w komplecie....do zobaczenia....pa

[szuanka]

Witam wszystkie szczęśliwe i te mniej szczęśliwe też.
Iwciu
W nocy mgła dość gęsta była ale teraz już tylko kropelki rosy wiszą z poręczy balkonowych i gałązek.
Helenko, do Lidla to lepiej jutro zajrzyj, mają być przeceny.
Nareszcie zrobiłam nalewkę z żyworódki wyszło całe 1/2 litra, zrobiłam na spirytusie salicylowym tak jak Krysia ponieważ to raczej do nacierania. Teraz musi swoje odstać.
Została mi jeszcze jedna dorodna roślina, ta będzie na kropelki.
Teraz muszę posadzić młode roślinki.
Kawa!!!! Komu, komu.....
Albo herbata.

[ditta hop]

Witajcie.
Iwko ja też odebrałam w Twoim poście jakiś smutek, wszystko bedzie dobrze, jesteśmy silne kobiety.
Pogoda już sie zepsuła, jest dużo chłodniej i pochmurno.
Wczoraj strasznie gnaty mnie bolały chyba na tę zmianę pogody. Magda i ja dziękujemy za serdeczność z Waszej strony.
Życzę wszystkim miłego dnia.

[Irenna]

Witam kochane dziewczyny i Edzia!
Haniu,witaj,miło Cię poznać!
Grażynko,współczuję,jakaś zła passa Was dopadła...
Iwciu,jesteś dzielna kobita,będzie dobrze,przejdziesz przez to...
Kaimko,mam nadzieję,że wampiry trochę krwi Ci zostawią...jak ja tego nie lubię,brrrr!
AniuSzu,za kawusię i uśmiech...
Wiesiu,to dziś mam się produkować,ale nie tylko ja,kilkoro nas ma być,jak się uda zrobić fotki,to wstawię...
Mirko,wkładki wyglądają na wygodne,dziś wypróbuję...
Piękne zdjęcia wstawiłaś...
Miłego czwartku!
Tak dziś mam...

[Pamira]

Dzień dobry

Witam Was wszystkie serdecznie w ten mglisty dzień.

"Życie jednak sprawia nam
niespodzianki....pozdrawiam wszystkich,do zobaczenia
mam nadzieje"

Iwko kochana co z Tobą? Czytając takie posty jest mi bardzo smutno.
ale wiem że nadzieja i wiara czyni cuda.

[Pamira]

Dzień dziś zamglony, szary, taki byle jaki.
Jednak już głowę umyłam, ale fryzury nie robię żadnej, bo pogoda nie sprzyjająca dla moich włosów.
Kawą się uraczyłam, a przy okazji przejrzałam

[Pamira]

Irko na pewno ulgę poczujesz, bo koleżanka z ostrogami bardzo sobie chwali chodzenie na tych podkładkach.
Twoja fotka też fajna. Często pokazujesz ten widok o różnej porze pstryknięty.
Ja też lubię fotografować te same miejsca. Mam ich w swojej mieścinie co prawda,
ale brzozy to szczególnie moja słabość.

[wiesia.]

Iwko
buuuuu nie chcę czytać takich postów.
Jesteś gorolka i wszystkie przeciwności pokonasz czego serdecznie życzę.

Dziewczyny
jestem smutna, Czaruś znowu w nocy wymiotował,
na 14,30 mamy zamówią wizytę w klinice weterynaryjnej.
Mają tomograf, rezonans i usg.
Mam wielka nadzieję, że pomogą.
Jak wrócę to napiszę co zdiagnozowano.

Miłego dnia.

[wiesia.]

Strajk, hę?

[Irenna]

Wiesiu,współczuję,zmartwienie okropne biedulek piesio...
Napisz koniecznie po wizycie u weta...miejmy nadzieję,że to nic groźnego...
Mirko,wypróbowałam i jestem zadowolona ,chodzi się mięciutko,a najważniejsze,że mniej boli...
U mnie już słoneczko,a mnie boli głowa...

[szuanka]

U mnie też słoneczko ale wcale mnie to nie cieszy, bolą mnie gnaty jak ch......ra
Marto, ja na fotelu mam położoną bardzo grubą poduszkę z gąbki, siedzę wyżej jak na krześle a o całe niebo wygodniej no i nóżki na pufie.
Zaraz muszę wysmarować mazidłem to bolące biodro bo już nie mogę tego znieść.

[Kaima]

Dzień dobry po południu! Byle jak się czuję, przeziębienie nijak nie chce przejść. Po rannej przechadzce do przychodni i z powrotem ledwie żyję. A dzień był taki pogodny, że aż żal siedzieć w domu.
Irenka za chwilę zacznie recytacje, ciekawe, które wiersze wybrała?
Wiesiu, i co u Czarusia?

[Kaima]

Postukałam wczoraj i dzisiaj w halluksy. Co ciekawe, ten duży nie dawał żadnych odczuć, tylko było słychać. Natomiast malutki zaczął boleć. No i dobrze mu tak, wcale nie miałam litości. Sąsiedzi pomyślą jeszcze, że zagnieździł się u mnie dzięcioł.

[wiesia.]

Dziewczyny
Czaruś miał badania krwi...wyniki dobre.
Podali kroplówkę, czekaliśmy przeszło dwie godziny.
Wątroba, nerki bez zmian.
Jutro o 10,00 ciąg dalszy.
Prawdopodobnie zatrucie, siedzi na przeciwko mnie
i czeka na jedzenia, a nie może dzisiaj pić, ani jeść.

Kaimo
współczuję.Kuruj się i wracaj do zdrówka.

Irenka
występuje trzymam kciuki jednej ręki, bo drugą klikam.

Aniu
zmiana pogody, bo nasze kości dają znać.

[Irenna]

Już jestem w domu po emocjach w bibliotece.
Kaimko,wybrałam żartobliwe,kulinarne,publika zaśmiewała się do łez z wiersza o pączku. Jeszcze ten o świerszczach i kilka refleksyjnych o życiu.Osoby,siedzące za stołem należą do koła "Żywe słowo",zrobiły montaż z twórczości Andrusa,Kofty i Młynarskiego z muzyką w tle.Bardzo to było ładnie zrobione.
Kaimko,toć nie wal w te biedne halluksy,jeszcze sobie coś uszkodzisz...
Wiesia się nie odzywała? Napisz stokrotko,co z piesiem...
Wstawiam fotki,ale zawsze wychodzę fatalnie,no cóż,możecie się pośmiać,hihihi...

Tu było o pączku...)))

[Irenna]

Wiesiu,czyli chyba nic groźnego? Czaruś nawet pić nie może? Ale dobrze,że wyniki są dobre
Dzięki za kciukijakoś poszło...