Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[lebuj]

Witajcie, mam chwilkę, no to jestem.

Napisał Siri

Lekarze mogli coś sknocić ,ale się nie przyznają raczej zwalą na organizm ,że odrzucił obcy materiał,albo coś w tym rodzaju. Chyba ,że trafisz na dobrego fachowca i Ci pomoże czego Ci życzę.

Jestem pewien, że jest coś sknocone, bo na pierwszej wizycie
w Poradni ortop. w szpitalu, gdzie mi to sknocili, zbyt długo
się patrzał na zdjęcie w laptopie (człowiek to czuje), a potem
powiedział, że zmian nie widzi...

Ortopeda to samo, nic nie widział, dopiero, gdy przyniosłem
mu ponownie (nie przez niego zlecone) zdjęcie Rtg, i domagałem się
żeby coś zrobił, to zlecił to prywatne USG (robione aparatem Canona)

Ten, który to opisywał, to też dał mi opis do ręki, i tak jakby
czekał, że wyjdę. Ale ja zacząłem dopytywać, co on na to ,
co uważa po tym USG, dopiero wtedy powiedział, że jest jeszcze
dokładniejsze badanie, i że rewizja endoprotezy wyjaśniłaby
przyczynę moich dolegliwości.

Dlatego uważam, że ich diagnozy i decyzje są ostrożne, żeby
nie zaszkodzić kolegom, bo to wszystko działo się w Gdyni.

20.09. pojadę do Gdańska, może tamci będą bardziej "gadatliwi"...

Siri, ale fajny rysunek znalazłaś. Zaraz idę sprawdzić,
ile moich gaci wchodzi na jeden drut suszarki...

No dobra, a na koniec moja piękność skąpana dzisiaj w słońcu...



A niedawno była "zapłakana deszczem"...

[Siri]

Jurek,powodzenia w Gdańsku.

Ja sprawdzę ile moich mieści się na 1 drucie od suszarki.

[bogda]

Dobry wieczór.

Dlatego uważam, że ich diagnozy i decyzje są ostrożne, żeby
nie zaszkodzić kolegom, bo to wszystko działo się w Gdyni.

20.09. pojadę do Gdańska, może tamci będą bardziej "gadatliwi"...

Jurku, moja sąsiadka miała podobną sytuację, po operacji drugiego kolana.
Przez jakiś czas też ją zwodzili, robili jakieś płukania kolana, wstrzykiwali antybiotyk, nic nie pomagało.
Musieli jej wyjąć endoprotezę i wstawić nową, teraz jest już dobrze.
Trzymam kciuki, żeby u Ciebie było lepiej.
Nie daj się zwodzić, niech tam zajrzą, a jak potrzeba, to niech wymienią na nową.
Twoja piękność w słońcu ślicznie wygląda.

Ja robię pranie , jest słonecznie i ciepło to szybko wyschnie.
Poza tym kupiłam parę ciuchów i trzeba coś wyrzucić ,żeby było miejsce w szafie.

Siri, słońce i wiatr, to pranie schnie rekordowo szybko.
Alodio, dzięki za zaproszenie, idę poczytać.

Alodio, znowu jakieś zasieki na blogu, coś się zmieniło, nie mogłam dodać komentarza.

[Siri]

Wyruszam do City ....
Syn zaprosił....

Jurek , walcz o kolano !

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Siri.
Wcześnie wyruszasz w drogę, ja wstałam dopiero po 8-ej.
Tobie też miłej niedzieli i udanego spotkania.
I mnie pochmurno, ale ma się rozpogodzić.
Za długo pospałam, głowa teraz mnie boli, kawa pewnie pomoże.
Trzeba się rozruszać i też gdzieś wyruszać.
Dobrego dnia Wam życzę.

[lebuj]

Bogusiu, mówisz, i masz.

[bogda]

Dzięki Jurku za kawusię.
Aktualnie właśnie sobie siorbię.
Byłam już na cmentarzu, zapaliłam lampki, teraz już luzik.

[lebuj]

Siri, Bogusiu, w imieniu mojego kolanka dziękuję za dobre słowa,
i życzenia jego sprawnego funkcjonowania.

Jestem uparty, dbam o moje oba kolanka, i nie spocznę, póki
oba nie będą równo pracowały...

Trochę bardziej mnie niepokoją wyniki mojej morfologii i badania moczu.
Szukałem podpowiedzi u wujka G. i są niepokojące.
Ale nie chciałbym, abyśmy w niedzielę zajmowali się częściami
mojego ciała.

Zerkam za okno, i widzę świecące słoneczko, i poprawia mi się humor.
Pozdrawiam, i miłej niedzieli wszystkim życzę.

[alodia1949]

ja nigdzie dziś nie wyruszam

poczytajcie:

https://wielkahistoria.pl/porownywan...on-polarnikow/

dodałam na fb kolejne, tym razem jesienne
karty ATC, aby chętni sobie wybrali
oczywiście do wymianki

takie spośrod 12-tu

[amiii]

Cześć wszystkim.
Pogoda dziś na dwoje, słońca jak na lekarstwo:
Jak to w górach, chwilę tak a za chwilę inaczej.



...............




Barowo więc:



...............



Grzyby rosną:



..................



Ale jadąc samochodem też można zwiedzać (to wczoraj),
chociaż ja już tamte tereny zwiedziłam,
byłam tam już przecież kilka razy:


https://photos.app.goo.gl/GLEZ7GKDG4xdJL3D9


https://photos.app.goo.gl/zYvvBhZzx3cioBbHA


Fajnej niedzieli, bez problemów, bolączek i w dobrych humorach.

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Trochę bardziej mnie niepokoją wyniki mojej morfologii i badania moczu.
Szukałem podpowiedzi u wujka G. i są niepokojące.

Jurku, nie szukaj informacji w internecie, niech to lekarz zobaczy.
Czytając w internecie, każdą chorobę można sobie przypisać.
Na te wyniki może mieć wpływ stan Twojego kolana.
Alodio, mnie jednak piękna pogoda wyrwała z domu.
Kartki jesienne bardzo ciekawe.

Pogoda dziś na dwoje, słońca jak na lekarstwo:
Jak to w górach, chwilę tak a za chwilę inaczej.

Żabo, na tych zielonych połaciach, nawet plamę słońca uchwyciłaś.
Na filmikach góry w chmurach, trochę to groźnie wyglądało.
Niedziela minęła spokojnie, mały spacer zaliczyłam, malin podjadłam, krzyżówki porozwiązywałam...lubię taki luzik.
Jutro muszę do niezdrowej p-o recepty, pokazać wyniki badań...nie lubię tego bardzo, bardzo.
Miłego wieczoru dla Was.

[bogda]

Dzień dobry.
Jeszcze wszyscy śpią, czy już w terenie działają.
Dziś ma być ładnie, na jutro zapowiadają deszcze.
Zjem śniadanie i wybywam do niezdrowej.
Poza tym nic ciekawego przez noc się nie wydarzyło i dobrze, bo noc jest do spania.
Dobrego i pogodnego dnia Wam życzę.

[alodia1949]

a u nas zapowiadają 30 stopni
no, litości pogoda dla nas nie ma

jutro jest rocznica urodzin Coco Chanel

https://pl.wikipedia.org/wiki/Coco_Chanel

częstujcie się:

[Siri]

Pogoda szalona... Też mi dokucza.

Fryzurę na pazia nosiłam ,z ,, falą,,na bok....To było dawno kiedy miałam bujne włosy.

A perfum nie używam żadnych bo mnie zapachy przeszkadzają na dłuższą metę.
Czasem wodę toaletową Addidas.

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...oze-16-dniowa/



Przed nami jeszcze jeden bardzo gorący, miejscami nawet upalny tydzień. Jednak bardzo ciepło zapowiada się też przełom września i października.

[bogda]

Dobry wieczór.
Hej Alodio i Siri.
Jurka dzisiaj nie było?
Żaby też nie było, Zula może chociaż zajrzy.
Siri, dzięki za prognozę.
U mnie już w nocy ma padać, ale jakoś nie wierzę tym prognozą, wszystkie kwiatki na dworze podlałam.
Siri, też dziś czuję się byle jak, ciśnienie atmosferyczne niskie, a moje wysokie.
Alodio, u mnie dziś było 33 stopnie.
Do południa poszłam do niezdrowej, z powrotem lazłam noga za nogą, nie miałam w ogóle siły.
Po drodze zrobiłam drobne zakupy, a później to już takie obijanie się.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[zula]

HEJ!
Bogusia no nie da się żyć,ale podobno to ostatni taki ciepły dzień. A za chwilę przyjdą przymrozki i kwiatki padną,a dzisiaj je podlałam tak jak Bogusia.
Ptaszkom zrobiłam kąpielisko,przychodzą i się pluszczą.
Jakoś gołębi się namnożyło i cały dzień hałasują,najgorzej przeszkadza jak rano skoro świt się drą.
A wróbli jak nie było to teraz całymi stadami siedzą na tujach,ale jakieś takie jaśniutkie,może to nie wróble?

[bogda]

Hej Zula.
Dobrze Cię widzieć.
U mnie gołębi mało, ale wróbli też mało, chociaż ostatnio zaczynają się odzywać.
Za to kosy się znowu pokazały.
Cały czas mają wodę wystawioną, ale nigdy ich przy niej nie widziałam.

[amiii]

Cześć wieczorem.

Dziś byłam w Knaresborough,
jednym z 15 najładniejszych miasteczek w Anglii,
to dwie godziny jazdy od Snowdonii.
Mieszkała tam słynna wiedźma
ale to kiedyś więcej na Anglii,
byle życia wystarczyło, bo zaległości rosną.



.............



Obowiązkowe pływanie po rzece Nidd:





......................................



Fajnie Zula, że wpadłaś.


Bogda, że też bieganie po niezdrowej w taki upał Ci wypadło.
Ale od jutra chłodniej u Was, byle nie od razu przymrozki.

Alodia, Siri

Spokojnego wieczoru.

[lebuj]

No dobra, już jestem.
Fajną frekwencję zrobiła Zula.
Ja jestem, ale tak, jakby mnie nie było.

Dostałem trochę w d.pkę. Miałem marzenie podłączyć moje
"podziemie" do kanalizacji, i to dzisiaj się stało.
Marzenia się spełniają, ale największą robotę wykonał syn,
bo to on skakał w tym wykopie i poziomował rury.

Ja musiałem jeszcze wymieniać niektóre rury i złączki. No i się udało...
Syn wykończony jechał jeszcze na zakupy, bo o 3.00 w nocy
wylatują do Danii.

Ja zaś na 18.45 miałem Echo serca, zdążyłem na styk.
Badanie wyszło dobrze. serce biło w Gdyni, a echo, echooo
niosło się aż do Pierwoszyna. Po drodze ktoś mnie się pytał,
czy ksiądz dzwony zmienił.

A to biło małe serduszko pewnego Jurka o wielkim sercu.
Nawet pan dochtor powiedział, że mam powiększone.
Ale na pytanie, czy jeszcze trochę popracuje, powiedział, że tak.

No, a teraz może mała sesja, jak nocą podglądałem moje piękne...

Chciałem Wam wysłać fajne foty, ale znowu ten Bluetooth
coś mi świruje...

[alodia1949]

JUREK - już się trochę o Ciebie martwiłam dobre, że Twój syn też jest zdolny i pracowity

AMIII - ale nie wpław pływałaś po tej rzece?

BOGDA - źle się nam żyje i działa w tych upałach
a może zaczniesz jeździć rowerem? sprawnym

ZULA - woda i dla ptaszków - cenna, i dla ludzi