Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Siri]

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...-awarie-pradu/



U mnie teraz nie pada ,wiatr umiarkowany ,ale ma się potem rozhulać..Będę zmuszona wyjść niedługo do sklepu i do garmażerki ....Znudziło mi się wymyślanie co gotować ...
Trzymajcie się zdrowo.

[amiii]

Cześć o poranku,
tutaj "chodzę" na ten sam czas co u Was.

Eliku, za wizytę u Wróbla i zdjęcie.

Fajnie, że i u Was tak zorganizowano Halloween w "cywilizowany" sposób.
Tzn. zaznaczono kto się w to bawi,
dzieciaki nie muszą się narażać na złe przyjęcie przez osoby, którym ta zabawa się nie podoba.
W Anglii też tak jest, jest dekoracja, można pukać.
Kuruj się, najlepiej leżąc,
organizm wtedy całe siły na leczenie kieruje,
tak mi kiedyś lekarz objaśnił "ideę" wyleżenia choróbska.

Bogda, może zaśniesz chwilę w fotelu z książką.

Bo ja mam przechlapane, też prawie nie spałam ale w dzień nie zasnę
i żeby było śmieszniej,
to wieczorem po takim całodziennym złym samopoczuciu,
wcale nie chce mi się spać.
I dopiero wtedy bym góry przenosiła, tyle energii mam.

Zula, no siedzę, jak na szpilkach,
bo już bym wracała.
Wczoraj wiało i nawet konkretnie lało, teraz znośnie, chyba jakieś furmanki będą latać.

Docierały wczoraj do mnie okropne wiadomości,
co się działo na moim angielskim kawałku podłogi,
nawet w polskich portalach było że w moim mieście,
to deszcz padał poziomo.
A to mnie akurat nie zdziwiło,
widywałam takie zjawisko tu nie raz.


Taka kompozycja kolorystyczna mi się spodobała:




...................................


Siri, Jurek


Może na kawę?
Dziś by już tak nie posiedział, pogoda się skiepściła:



................

[alodia1949]

ELIK - dobry pomysł z tymi naklejkami

AMIII - czy masz opłacony pobyt na tydzień
lub dłużej? chodzi o to czy bedziesz musiała
dopłacać do tego prezentu przez pogodę

super połaczenie kolorów na zdjęciu

a czy to prawda, że wszyscy Anglicy mają zielona
wykładzinę w wc?

u nas LEJE
a zaplanowałam wyjście - nie z siebie

czy pamiętacie takie hasełko:
"Dziecko + zapałki = pożar"?

przypomniało mi się i zrobiłam
takie karty ATC - draska i zapałki prawdziwe
tło papierowe na podpałkę :

[Siri]

Do mnie już doleciał silny podmuch wiatru, nie jest jeszcze grożny ,ale kto wie czy się nie rozpędzi potem.

Najgorzej mają ci co mają daleko do domu ....

[lebuj]

Witajcie popołudniowo.

Cytat:
Teraz muszę się zająć w necie pewną sprawą. Nie wiem, czy jeszcze
się pojawię, a nawet nie wiem, czy Wam ją wyjawnię...
Jurek ale jesteś tajemniczy.

Zula, a ja uważam, że w porównaniu do innych jestem zbyt
wylewny tak, że aż nieraz jest tu mokro.

Teraz więc napiszę, że wróciłem od ostatniego kontaktu, ale nie
napiszę, na co się skarżyłem, i co mi zapisała, ha ha...



Siri, w d.pie z ulewami, i wichurami, ważne, że biało-czerwono

Napisał alodia

przypomniało mi się i zrobiłam
takie karty ATC - draska i zapałki prawdziwe
tło papierowe na podpałkę :

Irenko, fajne te karty. Potrafisz zwrócić uwagę...

Napisał amiii

Docierały wczoraj do mnie okropne wiadomości,
co się działo na moim angielskim kawałku podłogi,
nawet w polskich portalach było że w moim mieście,
to deszcz padał poziomo.

Podglądałem w Windy.com, wyglądało to okropnie.

[Siri]

Zmiany w opiece nocnej i świątecznej
Zmiany dotyczą też nocnej i świątecznej opieki medycznej. W jej ramach dostępna będzie m.in. teleporada jako standardowa konsultacja.*

*

Są też nowe zasady, które nie do końca cieszą dyrektorów szpitali. Sprawa dotyczy właśnie nocnej i świątecznej opieki medycznej, która podlega pod szpitale posiadające SOR-y. Lekarz dyżurujący będzie mógł zlecać badania, które tego samego dnia będą musiały zostać wykonane.*

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/...i-swiatecznej/


Nowe przepisy wchodzą w życie 1 listopada 2023 r. i wprowadzają kilka istotnych zmian: poszerzają kompetencje lekarzy rodzinnych oraz nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

[elik13]

Pogoda się ustaliła i jest "cudna"
i to chyba nie tylko u mnie
albo pada,albo leje.

Siri oby nam nie było trzeba
korzystać z tej nocnej i świątecznej
opieki medycznej

Napisał Żaba

Kuruj się, najlepiej leżąc,
organizm wtedy całe siły na leczenie kieruje,
tak mi kiedyś lekarz objaśnił "ideę" wyleżenia choróbska.

Żabo jasne tak czy inaczej kurować się trzeba
A lekarza "idea" pewnie trafna
tylko, że dla mnie takie wyleżenie mi nie leży
ja wolę "na chodzonego"

Alodio było takie hasełko pamiętam

[bogda]

Dobry wieczór.

Są też nowe zasady, które nie do końca cieszą dyrektorów szpitali. Sprawa dotyczy właśnie nocnej i świątecznej opieki medycznej, która podlega pod szpitale posiadające SOR-y. Lekarz dyżurujący będzie mógł zlecać badania, które tego samego dnia będą musiały zostać wykonane.*

Siri, wcale im się nie dziwię, do tej pory byli "panami" w szpitalach, wszystko zwalali na brak lekarzy itp.

Teraz więc napiszę, że wróciłem od ostatniego kontaktu, ale nie
napiszę, na co się skarżyłem, i co mi zapisała, ha ha...

Jurku, ale jesteś...teraz nie wiemy, czy Ci współczuć, czy się cieszyć
U mnie na razie nie wieje, alert dostałam, podobno w nocy ma się rozbujać.
Alodio, już Ci chyba mówiłam, że masz świetne pomysły.:")
Kartki superowe, jak się komuś znudzą, mogą zapałki wykorzystać.

Bogda, może zaśniesz chwilę w fotelu z książką.

Żabo, to mi się często zdarza, nawet jak książka ciekawa.
Bo w dzień, z premedytacją nie położę się spać, nawet bym nie zasnęła.

Docierały wczoraj do mnie okropne wiadomości,
co się działo na moim angielskim kawałku podłogi,
nawet w polskich portalach było że w moim mieście,
to deszcz padał poziomo.

Żabo, koleżanki syn z rodziną wczoraj polecieli do Hiszpanii, samolot trzy razy kołował, po odejściu na drugi krąg byli już przerażeni, takie były turbulencje, ale jakoś szczęśliwie wylądowali, ale wnuczka była cała zarzygana.
U mnie teraz zaczyna wiać, słyszę w kominie wentylacyjnym.
Muszę na chwilę przerwać, telefon dzwoni...

[amiii]

Napisał alodia1949

AMIII - czy masz opłacony pobyt na tydzień
lub dłużej? chodzi o to czy bedziesz musiała
dopłacać do tego prezentu przez pogodę

Niecały tydzień, dziś w nocy planuję wracać,
bo nie może się powrót omsknąć,
w poniedziałek mam być ławą przysięgłych.

super połaczenie kolorów na zdjęciu

Też to zauważyłam.

a czy to prawda, że wszyscy Anglicy mają zielona
wykładzinę w wc?

O rany! już różne rzeczy słyszałam o Anglii i Anglikach ale tego to jeszcze nie.
Fakt, że kiedyś w wielu łazienkach były wykładziny (o! zgrozo!),
teraz ja już nigdzie nie spotkałam.
I żeby jeszcze wszyscy zieloną.
Fakt, że wiele tu jest dziwacznych rzeczy
i argumenty to tłumaczące też trochę jakby naciągane.
Np. te okna, które tylko otwierają się na zewnątrz,
to podobno dlatego, żeby w razie wybuchu (gazu?),
łatwo wylatywały.
Głupie? Wg mnie głupie!
Albo w tym wynajętym domu (wcale nie starym) w Manchesterze,
w umywalce były dwa krany, jeden z zimną, drugi z gorącą wodą.
To mi znane jest, że to oszczędność wody,
no więc zatkałam korek w umywalce, odkręciłam z zimną wodą,
kran od ciepłej ani drgnie.
To samo nad wanną, nie ma ciepłej wody i już a potrzebna.
Dopiero tubylec jakiś mi podpowiedział,
że o ile kran z zimną wodą odkręca się "normalnie" czyli przeciwnie do kierunku wskazówek zegara,
to ten z gorącą wodą, odwrotnie,
zgodnie z ruchem wskazówek.
Takie dziwactwo widziałam po raz pierwszy.
Ale też i funkcjonuje wiele nieprawdziwych mitów jak ta o tej zielonej.

Napisał elik13

Pogoda się ustaliła i jest "cudna"
i to chyba nie tylko u mnie
albo pada,albo leje.

Czyli urozmaicenie.

Żabo jasne tak czy inaczej kurować się trzeba
A lekarza "idea" pewnie trafna
tylko, że dla mnie takie wyleżenie mi nie leży
ja wolę "na chodzonego"

Ja też,
stąd ta rada takiego lekarza starej daty,
który to wierzył w skuteczność baniek, czosnku
i w inne naturalne sposoby leczenia.

Bogda, znam te przyjemności jak turbulencje,
zawsze wtedy obiecuję sobie,
że już tylko rowerem, nigdy samolotem.




Tu też już akcenty świąteczne,
jak to się zaczyna dwa miesiące wcześniej,
to może człowiek mieć dość i przesyt,
jak już nadejdą:



....................................


Siri, Jurek

[lebuj]

...co ja tam będę pisał



A od lekarki jak wychodziłem, to nie beczałem...

[alodia1949]

AMIII - tak myślałam, że to mit
może lata temu tak zielono w wc mieli
i stąd to przekonanie

JUREK - dlaczego miałbyś beczeć,
przecież nie jesteś baranem

BOGDA - masz rację, mogą użyć
tych zapałek z kart w razie potrzeby

[Siri]

Napisał bogda

Siri, wcale im się nie dziwię, do tej pory byli "panami" w szpitalach, wszystko zwalali na brak lekarzy itp.

Dobrze powiedziane.

[elik13]

Dzień dobry

Hej Siri

U mnie w nocy było spokojnie
nie lało i wichury jak zapowiadali
też na szczęście nie było.

Napisał Jurek

A od lekarki jak wychodziłem, to nie beczałem...

Jurku mam nadzieję, że nie było poważnego powodu
żebyś beczał

Pogodniejszego dnia

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko i Siri.
W nocy wiało, ale nie bardzo strasznie.
Chyba, że później coś się rozwinęło, ale ja już spałam i nic nie słyszałam.
W górach na pewno był halny, bo ja dziś też mało przytomna.
Niby do gór kawałek drogi, a zawsze to odczuwam.
Muszę chyba do sklepu wyjść, dziś słonko i białe obłoczki na lazurach.
Trzymajcie się w zdrowiu, miłego dnia Wam życzę.

[Siri]

Najspokojniej i najładniej zapowiada się sobota (4.11), która po deszczowym i wietrznym piątku przyniesie nam większe rozpogodzenia. Chmurzyć się i o poranku jeszcze przelotnie padać będzie tylko miejscami na północy.

Wiatr osłabnie, a temperatura nadal będzie podwyższona, co powinno ucieszyć tych, którzy planują wybrać się na dłuższy spacer lub wycieczkę rowerową, aby podziwiać barwną jesień. Na termometrach zobaczymy od 10 do 12 stopni.




Niedziela (5.11) już ze zmianą pogody o 180 stopni. Niebo przysłonią niskie chmury warstwowe, a wraz z nimi zacznie padać, najmocniej na południu i wschodzie kraju, gdzie spadnie nawet do 15-20 litrów wody na metr kwadratowy ziemi.

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...ada-i-powieje/

[bogda]

Dzięki Siri za prognozę.
Każdy dzień inny i jak człowiek ma się czuć dobrze.

[lebuj]

Witajcie, myśmy z córką też go witali, a on dopiero wpływał...





Spora ci ona, a córka wcale nie przestraszona...

Napisał Siri

przelotnie padać będzie tylko miejscami na północy.

I ja jestem właśnie w tym miejscu...

Napisał elik

Jurku mam nadzieję, że nie było poważnego powodu
żebyś beczał

Akurat nie było, żebym beczał. Jak cóś, to ja Byk, będę ryczał...

Nie chcem, ale muszem zerknąć przez szybę do piekarnika



To było wczoraj, dzisiaj już pokrojone, przez obcych chwalone...

[amiii]

Napisał alodia1949

AMIII - tak myślałam, że to mit
może lata temu tak zielono w wc mieli
i stąd to przekonanie

Tak to już bywa z obserwacjami a potem uogólnieniami.
Ktoś coś zobaczy 2-3 razy i już, że jest to norma.
Kiedyś ktoś pisał że Anglicy do przesady chronią swoją prywatność,
ja "dowodziłam" że tak nie jest
a prawda leży gdzieś pośrodku,
nie da się całego narodu, jego zwyczajów wsadzić do jednego worka.
Ktoś tu chyba nawet w ciuchci dawał filmiki,
jak to się okropnie żyje w Anglii, jakie okropne są mieszkania, domy, zawilgocone, zaniedbane i się zgadza.
Zgadza się, jeżeli ktoś mieszka we wspólnym wynajmowanym domu czy mieszkaniu (np. trzy pokoje, 6 lokatorów),
nikt o ten dom nie dba,
bo to nie jego,
bo każdemu zależy tylko na niskiej cenie wynajmu,
bo odkłada pieniądze np. na powrót do kraju
albo wykonuje niskopłatną pracę a więc mieszka byle jak.
I kształtuje się opinia o tym,
że w Anglii jest paskudnie.
To tak jakby na polski byt patrzeć przez pryzmat
jakichś brzydkich, zaniedbanych i przeludnionych domów
albo że się w Polsce je flaki zwierzęce czy zgniłą kapustę (bigos)
i na tej podstawie mówić, że w Polsce jest be.
A to wcale tak nie jest,
dlatego jestem przeciwna takiemu szufladkowaniu i uogólnianiu.
Oczywiście, ok jest pokazywanie jakichś dziwactw, paskudztw nawet (znajdzie się takie w każdym kraju)
ale nie ogląd jakiegoś kraju,
przez takie wyrywkowe obserwacje.

Eliku, lepiej?

Bogda, strzel sobie lampkę koniaku do kawy,
poprawi Ci się widzenie świata.
Hmm.., ta lampka koniaku do kawy.
Jako że od zawsze mam niskie ciśnienie, to jeszcze za młodu zaprzyjaźniony lekarz doradzał mi tę lampkę koniaku rano na podniesienie ciśnienia.
Fajnie to brzmi ale ja od momentu przytrucia się w młodości mocniejszym alkoholem,
do teraz nawet nie mogę poczuć zapachu takowego,
bo mnie odrzuca.
Ale zawsze sobie wyobrażam, że jakbym mogła tę lampkę koniaku do kawy, to świat byłby piękniejszy.

Siri, Jurek


Kupić, nie kupić, popatrzeć można:



...............


To miejcie sie kolorowo.

[alodia1949]

AMIII -stereotypy mają się świetnie

ja też nie lubię alkholu, nie zatrulam się
ale po nim jadę do Rygi, nie jest to atrakcyjna
wycieczka

uprzejmie donoszę, że u nas słonecznie
choć tylko 12 stopni

wczoraj znalazłam obok kontenera
dzianinową czapkę z przyszytą kolorową
lametą i kolorową kredę w wiadereczku
zaniosę do sklepu dobroczynnego
razem z butami sąsiadki i poliesterowym
prześcieradłem - też tam kiedyś znalezionym
wyprałam dla siebie nie chcę takiego

wampir energetyczny czyha wszędzie -
tak można w skrócie opisać ten odcinek mej blogowej powieści, zapraszam

https://kotnagalezi.home.blog/2023/1...lne-miasto-71/

[bogda]

Dobry wieczór.
Dzień był piękny, odwiedziłam sklep, zaliczyłam spacer, a później znowu grabienie liści z orzecha.
Te już się prawie skończyły, ale z sąsiedniego dębu, który ma ze 100 lat pełno liści mi nawiało, a na nim jeszcze liści od groma.
Na dodatek tamaryszki też się sypią, mam zajęcie do wiosny, a nawet jeszcze wiosną.
Alodio, takie poliesterowe prześcieradło, nie jest chyba miłe dla ciała.

Bogda, strzel sobie lampkę koniaku do kawy,
poprawi Ci się widzenie świata.

Żabo, kawa z koniakiem nawet jest smaczna, kiedyś piłam.
Nazywa się chyba "kawa po irlandzku"albo jakoś tak podobnie.
Nie wpadłam na pomysł z koniakiem, sama kawa też mnie ustawiła do pionu.

To było wczoraj, dzisiaj już pokrojone, przez obcych chwalone...

I pewnie już zjedzone.
Jurku, Stena Line to pływające miasteczko.
Dobrze, że córka zadowolona z pracy.