|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Powtarzam za Krysią...Zuzia cudna a jaką ma poważną minkę
|
|
|||
Witam wszystkich milusińskich
Janusz pisze , że zimno brrr a w mojej części miasta nie jest aż tak żle...rano bardziej wiało ale teraz jest już ok Jestem po obiedzie i po kawie, pozmywane i można chwilę odpocząć... Janusz , przeczytałam u sąsiadek, że byłeś chyba w piątek na cmentarzu. Na którym cmentarzu leży żona ?...moi bliscy spoczywają na nowym cmentarzu, zarówno teście jak i rodzice oraz brat... Ciekawe jak kuchnia Małgosi , czy już nabiera uroku ? Ja właśnie robiąc meble do kuchni (9 lat temu ) nie pomyślałam , że będę coraz starsza i będą problemy z obsługa dolnych półek i mam same półki, szuflad stanowczo za mało...cóż, muszę sobie zorganizować poduszkę pod kolana i będzie problem na jakiś czas rozwiązany bo nie ma szans nowe meble....mąż już by na to się nie zgodził. Teraz walczymy ze światłem, mamy halogeny które są prądożerne i gdzie się da to zamieniamy na LED ale nie wszędzie idzie bezproblemowo bo są jakieś transformatorki które nie pasują do nowych żarówek...nie znam się na tym, ja tylko sprzątam ale mąż się złości , że mu ciągle wyszukuje jakieś zajęcie ....a co , po co ma się nudzić albo złościć, że PIS znów coś majstruje nie po jego myśli. Ma zajęcie i nie ogląda TVN24 Ula już pisałam, że Zuzia cudo A naszą Martę wcięło na dobre Jadziu jak mąż ? Pozdrawiam wszystkich |
|
||||
Jadziu, jakoś to idzie, ale wolno..
Na tę chwilę, są przykręcane blaty, ale górne szafki dopiero za tydzień. Zięć pracuje z przerwami, tylko na posiłki, ale zaraz kończą, bo jeszcze wracają do Poznania, a rano do pracy. Najgorsze są szuflady, ale już dobrze działają i jest o.k. Czekają nas jeszcze porządki po ich wyjeździe, bo bałagan totalny |
|
||||
Witam.
Małgosiu wiem cos na ten temat, najgorsze opróżnianie półek.Dobrze, że masdz dwie kuchnie bo z tej nowej pewne rzeczy pewnie będziesz musiała przełożyc do drugiej. Jak zainstalowałam nową kuchnię z szufladami zostało mi spoooooro przydasiek, których już nie miałam gdzie włożyć. Przydasiek sporo bo lubię mieć a potem ich i tak nie wykorzystuję bo ręcznie nieraz szybciej. Wypoczęłam aż do znudzenia a jeszcze trzeba będzie iść spać hihihihi. |
|
||||
Dzień dobry! Ciepło, + 2, i pada, chwilami nawet mocno, wieje ostro. Mam dzisiaj wizytę u endokrynologa, a do przychodni daleko jak na taką pogodę. Może zorganizuję jakiś samochód, bo naprawdę paskudnie na dworze.
Kawa czeka, zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Oooo, jeszcze śpicie? A ja już byłam w przychodni... szczęśliwie do lekarza nie było wielu chętnych i weszłam prawie "z marszu". Potem kazałam sobie jeszcze pobrać krew na badanie cukru i cholesteroli, a potem zostałam przywieziona do domu. Kosztowało mnie to kawę i śniadanie, czyli tyle co nic. Do tego miłe towarzystwo gratis.
A na dworze nieprzyjemnie, ślisko i mżysto. Miłego dnia - kiedyś przecież wstaniecie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witaj Krysiu
Witam wszystkie pozostałe koleżanki i kolegę U mnie dziś dość ciepło ale szaro i buro a do tego co trochę pada...teraz zaczynają się najkrótsze dni w roku więc wieczory będą bardzo długie...wypadałoby umyć okna jednak jutro już wcześnie rano muszę jechać do Łodzi do szpitala na skontrolowanie mojego gardła inie wiem czy po powrocie będzie mi się chciało coś robić Podzieliliśmy się oknami z małżem i każde z nas ma do umycia po 3 szt. Krysiu masz nadczynność czy niedoczynność tarczycy ? |
|
||||
Jadziu, chodzę raz w roku na badania kontrolne, bo od ponad 30 lat mam tylko skrawek tarczycy. Nie przyjmuję na to żadnych leków i dobrze się czuję.
Najkrótsze dni w roku denerwują mnie nie długością, ale brakiem światła. Chciałam napisać list, ale w najwidniejszym miejscu, na kuchennym blacie przy oknie, było ciemno. A jutro ma być tak samo...
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry! Pogoda bez zmian, ciemno i mokro. Dzisiaj mam dużo spraw w mieście, więc na żaden spacer już nie pójdę. Czas zacząć pisać życzenia świąteczne, ale nie czuję jeszcze tego nastroju. Poczta działa raczej opieszale i nie chciałabym, aby kartki dochodziły do adresatów po świętach.Na kawę zapraszam!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
|||
Witaj Krysiu , witam wszystkie koleżanki i Janusza
Dziś wstałam bardzo wcześnie, może nawet wcześniej niż nasza Krysia, miałam być o 8,30 w szpitalu w Łodzi i choć od szpitala dzieli mnie 17 km i wyjechaliśmy po siódmej to zajechaliśmy na miejsce na 9....okropne korki....odcinek 17 km jechaliśmy prawie dwie godziny...jechaliśmy ?...więcej staliśmy w korkach...tak jeżdzi się po mieście Janusz, nie bardzo wiem jak odnieść się do Twojego zarzutu, że nie czytam wszystkich postów....otóż czytam i Twój też czytałam, zaspokoiłeś moją ciekawość odpowiadając gdzie spoczywa Twoja żona i nie bardzo wiem co miałam na to odpowiedzieć...znam nasze pabianickie cmentarze bo często tam chodzę...są piękne ( jeśli tak można powiedzieć o cmentarzach) i zadbane....szkoda, że nasze miasto nie jest tak zadbane...ale o groby bliskich dbają prywatne osoby a o miasto kto ???? Myślę, że jak już się oboje wyleczymy to spotkamy się przy herbatce w jakiejś miłej herbaciarni i wtedy wyjaśnimy sobie wszystkie wątpliwości Miałam dziś w planie mycie okna ( jednego !!!) ale pada, mnie boli głowa i na planach się skończyło Pozdrawiam wszystkich serdecznie |
|
||||
Mokro i ciemno, prawie cały czas świecę światło.
Odebrałam wyniki analiz krwi na cukier i cholesterole. Myślałam, że jestem okazem zdrowia, a tu - masz, babo, placek! - wszystkie wyniki przekraczają normę. Trochę zmartwiłam się, ale już mi przeszło.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Cześć dziewczyny i chłopaku !
Wczoraj i dzisiaj jestem z Zuzią, więc mam mało czasu. Pogoda wstrętna, szkoda gadać. Wszystkie książeczki już przeczytane, lalki poubierane, obiadek dla lalek ugotowany. Czekamy na mamę i dziadka. Małgosia nie chwali się nowymi mebelkami. Mogła pstryknąć jakąś fotkę. Cytat:
Ja też mam tylko kikut tarczycy i muszę brać hormony by uzupełnić niedobór. Jaki masz cholesterol i cukier...? Może wcale nie jest tak źle jak myślisz. Normy , normami..... dobrze że Ci przeszło. U mnie na szczęście wynik hist pat polipa nie złośliwy ! Córka przyszła, do potem. Ostatnio edytowane przez Uka : 04-12-2018 o 22:30. |
|
||||
Dobry wieczór!
Cześć kochani!
Dzisiaj miałam ciężki dzień, pracochłonny obiad, ale starczy na trzy dni z małymi zmianami. Jutro jadę do damskiego lekarza, do sąsiedniej miejsowości, bo u nas długaśne kolejki. Mojego skierowania na badania, jeszcze nie zrealizowałam. Musimy się przyzwyczaić, że nie na każdy wpis, da się odpowiedzieć. Kartek nie piszę, bo to nie ma sensu, nie dość, że znaczki drogie, to jeszcze muszę jechać do miasta, żeby wysłać. Do osób skomputeryzowanych wysyłam maile, a do reszty dzwonię z życzeniami. Ula, jeszcze nie ma, czym się chwalić, bo jest tylko część szafek, jak będzie koniec i będzie ładnie, to może pstryknę fotkę. Co do tarczycy, to też jestem po operacji i muszę brać tyroksynę, bo inaczej czuję się strasznie. Zuzia ma długie włoski i fajną fryzurkę. Jestem wykończona, cały dzień w biegu, do tego nie chciało mi się wyciągać auta z garażu, więc poszłam do sklepu pieszo i ledwie dociągnęłam się do domu. Miłego wieczoru Krysiu, Jadziu, Ulko i Januszku! |
|
||||
Ula, piękna wnuczka, podobna do babci.
Ja zrobiłem wszystkie badania i jest ok, za wyjątkiem TSH mam 6,82 a norma jest6 0,270 - 4,200. Wyczytałem, że to niedoczynność tarczycy. Nigdy tego nie badałem. Jutro idę do rodzinnej, ciekawe co powie. Myślałem rok temu, jak rzucałem papierosy, że będę zdrów jak ryba, a to pic na wodę. Przytyłem tylko i to mocno. Jadziu, stary cmentarz jest przeładowany, wciskają groby gdzie się da. Wiadomo, chodzi o kasę. Ja się położę z rodziną żony, teściową miałem fajną, teścia zresztą też, to nie będzie zgrzytów w mogile ciemnej. Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |