Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Co użygliwe? Sałatka?
Ja bym zaryzykowała!
Gdyby u Ciebie w kuchni!
W tym artystycznym..... a Twoim!

[Proch-i-pył]

Nie sałatka tylko zupa mleczna
Przyjedź! Bałagana dam, błocko zapewnię

[rymik]

A ja od narodzin piłem mleczko o temperaturze 36 stopni.Teraz też lubię. Tylko teraz w jakimś kanciastym opakowaniu , mniej poręczne

I herbatka też
http://www.youtube.com/watch?v=WvIMROVv5m4

[amiii]

Aaaaa! Zupa mleczna!
To tak jak dla mnie rybna ( sorry tych, co lubią! ).
Kiedyś napisałam coś o zupie rybnej, znajoma źle zrozumiała i zaczęła nawijać, podając przepis......".że najpierw odcina się łeb, potem wydłubuje oczy, odcina płetwy, potem zupa "pyrka na wolnym ogniu".....!
A potem to jej mąż uwielbia "wysysać" mózg ,wydając przy tym takie śmieszne dźwięki!

Wyobraźnia popracowała a jakby jeszcze z talerza zaleciało rybim zapachem!

[bogda]

A ja mleczka nie znoszę, ani wszelkich zup na nim.
Ten bałagan musi być smaczny, sałatki uwielbiam
Zupy rybnej absolutnie.

[Ada 33]

Napisał Proch-i-pył

Ado, to tego kiszonego barszczu się nie gotuje tylko dolewa do wywaru z warzyw i mięsa?

Przed podaniem doprawiony wywar zagotowujesz i
dolewasz barszcz kiszony, dosmaczasz i podajesz.
Ma piękny kolor.

A teraz, dzień dobry.

[Alsko]

Napisał Proch-i-pył

Bałagan to sałatka

Mówiłam, że rodzinny smakołyk
A u mnie na ten przykład jest zupa śmieciowa, tzn. jarzynowa, bardzo lubiana. I jeszcze zielonogroszkowa bez groszku - tzn. ma być przetarty na krem.
A! I jeszcze bywa kompot bez narzędzi, to jest wynalazek mojego dziecka, wtedy malutkiego, a oznaczał kompot przecedzony

I ja w klubie herbaciarzy. Zielona, czarna, biała, byleby z cytryną i gorąca. Nawet w upały.

O raju! Czy Ty nie spokrewniona z moją rodziną?
Same herbaciarze, tylko ja wyrodek.


Co ja tu znowu robię????
I znowu o żarciu.
Sio!

[Proch-i-pył]

Dziękuję Ado Człek się całe życie uczy

Się nie da, Koto.

Jak będzie Wróbel chciał, to wszystko się da. Kompot bez narzędzi Fajne
Lubię jeść te narzędzia, wyjadam z garnka, po kolacji.

Rymik, masz te wymagania Poręczność mleczna niezapewniona? Jak się lubi, to nieporęczność nie przeszkadza.



Boguś, bałagan, jak to bałagan, ten mój ma mieć taki sam smak, jak zawsze, eksperymentować nie dają, gotowane warzywa w kostkę i inne jabłka, cebula, kiszony ogórek, majonez, musztarda, no po prostu: bałagan. Bardzo smaczny, tylko upierdliwie się go robi, dlatego jest od święta.

[Jarosław II]

Napisał Lulka

Szukam ciekawych przepisów na śledzie, sałatki śledziowe itp.

U nas się robi tylko tradycyjne i wypróbowane przepisy, Rolmopsy, śledzie w śmietanie, śledzie w oleju korzenne(mają byś słone i nie kupne korzenne ), śledzie z jabłkiem, śledzie w majonezie, racuchy z ikry. Jednak daniem na które czekam cały rok to prawdziwki w cieście które sam robię. Jak chodzi o sałatki śledziowe to jest czasem jedna ale zdecydowanie wolę sobie nałożyć na talerzyk sałatkę i śledzika.

[eledand]

Napisał Alsko

Efka! Co to jest szolk/a, co ją/jego podobno mam?!
Czy ja mam się bać czy co?

Szolka to jest "Kubek" ze uchym.

[eledand]

Dobry przepis na śledzie ma "Danusia" ta od świątecznych cacuniek.
Ona chyba mieszka w Szczecinie a to jest nad morzem.W Polsce,.
Pozdrawiam miło.

[Lulka]

Owsianka to masakra, za nic do ust nie wezmę, ani innej zupki mlecznej. Jak można pić mleko od innego ssaka, to nie wiem. Potrzebne do ciasta, do bitej śmietany, lodów i sera, ale podgrzane, do ust?

Zupki mlecznej też nie lubię, bleeee ,
moja porycz to płatki owsiane górskie zalane wrzątkiem, broń Boże mlekiem,
do tego ziarna (te co sypię ptakom), otręby, sezam, słonecznik, rodzynki, suszone lub świeże owoce.
Finito. Już tu pisałam kiedyś.
Zupa rybna dla mnie bleeee , muszę zatkać noc, żeby skosztować,
nie cierpię zapachu, ale gotuję dla piknego, takie poświęcenie

Zanim wysłałam, to już tyle napisali, idę czyt zrobić

[Lulka]

Napisał eledand

Szolka to jest "Kubek" ze uchym.

Pierwsze słyszę, zawsze szolka to była szklanka

U nas się robi tylko tradycyjne i wypróbowane przepisy, Rolmopsy, śledzie w śmietanie, śledzie w oleju korzenne(mają byś słone i nie kupne korzenne ), śledzie z jabłkiem, śledzie w majonezie, racuchy z ikry.

U nas też tradycyjnie sledzie w śmietanie i w oleju, rolmopsy (moje ulubione) ale jadłam gdzieś bardzo dobre
w pomidorach, po skandynawsku?, szukam przepisu.
Dana, masz jakiś?

Też wyjadam narzędzia hihi

[Proch-i-pył]

Lulko, jak wrzątkiem, to jakoś to widzę
Dana to gdzie? Zapracowała się czy co?

Jeszcze Zulce wrzucę i lecę
SDM

[Lulka]

Mam taki przepis (sprawdzony) na sałatkę śledziową:

3 ziemniaki gotowane, 1 cebula, 3 ogórki kiszone,
10 śliwek kalifornijskich, 5 płatów śledziowych, pół puszki
groszku, 2 łyżki majonezu, łyżeczka musztardy.
Wszystko pokroić, wymieszać, dobrze schłodzić w lodówce.

Też lecę

[rymik]

Lejek i leniuch jestem w gotowaniu
Bardzo lubię rybę po grecku.
Ułatwiam sobie
Śledzie,duszona cebulka z pomidorami /bez marchewki/
Pewnie jakoś toto się nazywa
Lulka , takie Twoje cóś też jadam. Bo szybkie

[hannabarbara]

Proszko! Ten obrok Lulki (płatki owsiane + ful dodatków) wszystkie (prawie) jadałyśmy. Nawet dla mnie smaczne!
Jarek, daj ten przepis na prawdziwki w cieście. Zrewanżuję się przepisem na rybę w cieście piwnym. Mam z telewizorni, gdzie pany same łowiły, sporządzały i smażyły na ognisku. Zmodyfikowałam sobie do warunków domowych.

[danam1]

Witajcie,pewnie jeszcze macie zapas mojego
widokuAle zajrzałam bo juz parapet
mocno opukany
Zup mlecznych nie lubię,herbata każda ale tak 1 na tydzień,
Kawa 2x dziennie.Na wigilię barszcz z uszkami
wywar z wędzonki +liśc l.i ziele ang.
następnie wywar z grzybów,i do tego koncentrat z buraczków.
Uprościłam wersję rezygnując z zabawy z burakami
Śledzik w ziołach i oleju(juz zrobię w przyszłym tygodniu,muszą się ,,przegryzć.Tyle kulinaria
Lula,nie wiem o którą sałatkę chodzi?

W chałupce zimnawo i na dworze trochę mrozno.Śnieg ,tylko troszeczkę na poboczach.Bezsłoneczkowo.

[Lulka]

Lula,nie wiem o którą sałatkę chodzi?

Dana, śledziową, Efka pisała, że masz dobrą.
Masz jakiś przepis na śledziową w pomidorach?

[amiii]

Kochani!!! Nie zrozumcie mnie źle!
Ale kompleksów to ja mam całe wiadro, po co jeszcze dokładać?
W ten kulinarno- przygotowawczy czas , będę rzadziej wpadać!
Z resztą, muszę sobie znaleźć jakieś mniej "statyczne" zajęcie niż to co teraz!

To jeszcze tak...na deser, przed obiadem....

http://www.youtube.com/watch?v=UWCmubP5h9c