|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zycie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#141
|
|||
|
|||
Mam pytania:
1. Kto dotychczas zamieszkiwał w tych blokach? 2. Kto nimi zarządza teraz, a kto będzie to robił w przyszłości? 3. Jaki jest koszt czynszu, funduszu remontowego, wody itd Dalej: Załóżmy, że dzisiaj mieszkam w bloku, którym zarzadza jakaś spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. Jest zarząd, księgowość. Jest ekipa remontowa. W sprawie np. awarii mediów (np. woda) wykonuję telefon i po sprawie. Spółdzielnia bez moich starań i kłopotu planuje remont dachu, troszczy się o zieleń wokół, klatki schodowe itd. Dla emeryta, często samotnego jest to sytuacja komfortowa. Nie sądzę, że można oczekiwać, iż ludzie w podeszłym wieku sami zajmą się administrowaniem osiedla. Nawet jeśli jeszcze dzisiaj mają siły by robić to i owo. W czym to miejsce miałoby być lepsze od tego, w którym żyjemy? Piękne otoczenie może nie zrównoważyć codziennych trudności życia. Handel obwoźny...? No nie wiem...Może na 2 tygodnie wakacji tak, ale na stałe? A jak zimą chleb nie dojedzie , to 1,5 km przez zaspy do wsi? No i zatrudnienie lekarza czy pielęgniarki na koszt mieszkańców jest chyba nieporozumieniem. To tak na gorąco mi się nasuwa... |
#142
|
|||
|
|||
Oczywiście doceniam inicjatywę
Trudności są być może do pokonania. Chodzi jednak o to by nie wpaść z deszczu pod rynnę. |
#143
|
|||
|
|||
Aluniu, dziękuję za konkretne pytania i uzasadnione wątpliwości. I odpowiadam cytując Twoje pytania.
Cytat:
Zapraszam do dalszej dyskusji. |
#144
|
|||
|
|||
Piszesz:
Cytat:
Dla mnie jest to jeden ze słabszych punktów tego pomysłu. Do administrowania chętna bywa jakaś osoba na początku. Potem ma już mniej entuzjazmu. Często sami lokatorzy stwarzają problemy nie zgadzając sie na to czy owo, zalegając z opłatami i tysiące innych powodów, a czasmi po prostu się kłócąc. Starość bywa swarliwa Dalej prowadzenie księgowości, konta bankowego itd. Planowanie remontów i napraw bieżących, gromadzenie kapitału na większe wydatki...oj bywa nielekko. Myślę, że osiedle wojskowe miało tu jak w raju. Wojsko dba o swoich oficerów, a żołnierze ze służbie zasadniczej pracowali tam pewnie nie raz w ramach służby Samochody wojskowe przedrą sie przez każdą zaspę Sorry, że piętrze trudności, jednakowoż to jest sprawa do poważnego rozpatrzenia. Myślę, że jest to ładnie miejsce do zamieszkania, ale jako osiedle dla ludzi w podeszłym wieku... Tu już nie jestem przekonana. Pozdrawiam |
#145
|
|||
|
|||
Zanim odpowiesz lub inni się wypowiedzą, kontynuuję snucie wątpliwości.
w być może najważniejszej sprawie, w sprawie opieki. Bo 70% pobierane z dochodu pensjonariusza domu opieki w znacznej części zapewniają 24 godzinną opiekę! Lekarz i pielęgniarka to potrzeba dorywcza i można się złożyć na wizyty. (Ale dlaczego, skoro mamy bezpłatną służbę zdrowia? ) Istotniejsza jest OPIEKA. Nawet żwawi staruszkowie zapominają zakręcić gaz, albo wodę. A gdy poważnie zaniemogą, albo ktoś złamie biodro, inny leży z grypą itd itd Kto ugotuje obiad, nakarmi, umyje, posprząta mieszkanie, doniesie zakupy, a czasami ubierze. Zrobi inne mało wesołe czynności przy obłożnie chorym? Czy jeden drugiemu pomoże? Tak, na chwilę, ale nie na wiele tygodni czy miesięcy. Bez stałej pomocy z zewnątrz albo jakiejś infrastruktury nie widzę tego miejsca na całoroczny pobyt ludzi starych. |
#146
|
|||
|
|||
Cytat:
Wróciłem właśnie z Regien. A teraz wracam do dyskusji. Na początek określenie mojej roli. Nie jest moim założeniem przekonywać na siłę osoby które takiego rozwiązania dla siebie nie widzą. Ja pomyślałem o sobie za kilka lat i ja tak bym chciał. Dlatego ciekaw byłem czy są tutaj tacy ludzie którzy mają taki pomysł na siebie już teraz. Po przeczytaniu części forum znalazłem wiele osób które rozważały taką/zbliżoną możliwość. Dlatego staram się naświetlić konkretną, namacalną możliwość w szczegółach. Włącznie z obejrzeniem domu, mieszkań i okolicy. Co do wspólnoty, to powstaje ona z mocy prawa w momencie dokonania pierwszej sprzedaży mieszkania. Taka sama sytuacja jest w przypadku kupna mieszkania od dewelopera czy TBS-u. I nie wiem w czym problem? To jakby ktoś mówił: fajnie byłoby mieć samochód gdyby nie trzeba było nim kierować i użerać się z innymi kierowcami. Takie jest życie, czy to spółdzielnia, czy własny dom to trzeba nim zarządzać, rozliczać wydatki, planować remonty etc. Znam wielu ludzi którzy w takiej aktywności doskonale się realizują i robią to z prawdziwą pasją. A co do swarów... kto się lubi ten się czubi strywializuję nieco. i idę do następnego wątku. |
#147
|
|||
|
|||
Aluniu, tutaj też odniosę się do Twoich wypowiedzi, poniżej:
Cytat:
Także wszystko zależy od dobrego zorganizowania się w określonej potrzebie. Zapraszam do umówienia się na obejrzenie domu. |
#148
|
|||
|
|||
Czytam forum z dużym zainteresowaniem, zwłaszcza te tematy dotyczące optymalnej formy mieszkania i widać duży rozdźwięk w wypowiedziach. Oczekiwania są skrajne, od zamieszkania w odległej głuszy "dom nad rozlewiskiem" z dala od cywilizacji zurbanizowanej, po wielkomiejskie życie z jego infrastrukturą i zapleczem kulturalnym, ale też hałasem i anonimowością w tłumie.
Wyszukałem kilkanaście wątków które poruszają ten temat. Dla zainteresowanych podaję kilka linków : http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-p...age8-4951.html http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-m...page2-354.html http://www.klub.senior.pl/roznosci/t...ow.-12465.html http://www.klub.senior.pl/roznosci-w...age2-2826.html http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-d...age2-1564.html To pokazuje jak nośny jest ten temat. Jeśli admin byłby tak łaskawy to wkleiłbym link do ciekawego artykułu/opracowania dotyczący mieszkań dla seniorów... http://www.pgnpress.pl/mieszkania-dla-seniorow/ Dziękuję :-) Ostatnio edytowane przez Spytaj : 04-03-2013 o 14:45. |
#149
|
|||
|
|||
Miasto zdecydowanie. Na wieś chętnie mogę jechać na wakacje, ale życia na stałe tam sobie nie wyobrażam, chociaż może kiedyś.
|
#150
|
|||
|
|||
Cytat:
Też uważam, że temat jest nośny - ja w każdym razie jestem nim bardzo zainteresowany. Może byś w związku z tym otworzył osobny wątek poświęcony tzw. pensjonatom seniora, miasteczkom emerytów i innym, podobnym formom wspólnej egzystencji na jesień życia. Dobrze byłoby, abyśmy w takim wątku skupili się na rzeczowej i obiektywnej dyskusji o wadach i zaletach tych form oraz wymianie sprawdzonych informacji o istniejących już obiektach, a także o własnych inicjatywach podejmowanych w tym kierunku przez uczestników KSC. Pewnie najlepszy do tego byłby dział "Opieka" (gdzie już zresztą takie próby były wcześniej podejmowane, ale bez powodzenia - nie wiem czemu). Ja się nie nadaję na założyciela wątku, ale na pewno bym się w nim wypowiadał, gdyby taki powstał. PS. Linkowany przez Ciebie artykuł mnie akurat się niezbyt spodobał. Dla mnie jest on zaprzeczeniem rzeczowości. Pełno w nim ogólników i dobrych rad, ale nie ma ani jednego konkretu. Autorka podobna jest fulbrighterką - miałem o fulbrighterach lepszą opinię. Pozdrawiam - M * |
#151
|
|||
|
|||
Cytat:
Myślę, że jednak jesteśmy w błędzie, ten temat może dobry jest do jałowych dywagacji natomiast w naszej rzeczywistości kulturowej realne działania jeszcze muszą poczekać na zgłaszane zapotrzebowanie. Nasze stare porzekadło mówi: "nie przesadza się starych drzew" i to się raczej nie zmieni przez jeszcze kilka/naście lat. Ludzie są bardziej skłonni nabierać się na tzw. "odwrócone hipoteki" niż pomyśleć o rozwiązaniu niosącym za sobą konieczność przeprowadzki. Dodatkowo, ja jako rzeczywiście mający interes - czyli sprzedaż mieszkań, nie jestem najbardziej wiarygodnym aktywatorem tego wątku Zobacz jeszcze jak przebiegała dyskusja... tylko Alunia podjęła temat, pomimo, że wątek miał ponad 700 wejść. Pozdrawiam |
#152
|
|||
|
|||
Cytat:
Częściowo się z Tobą zgadzam, ale jednak nie w pełni. Faktem jest, że w dotychczasowych dyskusjach w KSC nt. domów seniora przeważały głosy bardzo emocjonalne, a nawet histeryczne - o "umieralniach", "wysypiskach śmieci", złym traktowaniu pensjonariuszy itp. Ja sam jednak, a myślę, że także wielu innych, staram się zgromadzić jakąś obiektywną wiedzę na temat dostępnych dla mnie opcji na późną starość. Zwiedziłem kilkadziesiąt (!) domów seniora, w niektórych spędziłem nawet po parę dni, aby je lepiej poznać, więc temat trochę znam. Mimo to nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji i chętnie zapoznam się z pomysłami alternatywnych rozwiązań. Najbardziej interesują mnie projekty tzw. miasteczek seniora, z bardzo ograniczoną opieką, które są obliczone na aktywnych emerytów, ale które zapewniają również opiekę po utracie owej aktywności. W ostatnich latach z zainteresowaniem obserwowałem trzy takie projekty (na Dolnym Śląsku, pod Warszawą i pod Krakowem), lecz niestety wszystkie trzy upadły. * |
#153
|
|||
|
|||
Spytaj! odpowiadając pomieszałeś zdania z moich postów z Twoimi odpowiedziami
i umieściłeś w jednym cytacie.... Ja sie w tym gubię cóż dopiero czytający. Jeśli już tak robisz to, bardzo proszę - wyróżnij swój tekst grubością lub kolorem czcionki. ..................................... |
#154
|
|||
|
|||
Cytat:
To co moja Spółka ma do zaoferowania opisałem wcześniej. Zastanawialiśmy się na stworzeniem domu seniora, ale tak jak wcześniej pisałem do mnie bardziej przemawia możliwość samostanowienia o swojej sytuacji. Stąd ten pomysł. Ponieważ odzew bezpośredni potencjalnych nabywców - seniorów jest niewielki, wystawiłem te mieszkania na sprzedaż dla ogółu. A dodatkowo rozmawiam z dwoma TBS-ami o tym projekcie - mieszkania dla seniorów. Im się spodobał ten pomysł w tym obiekcie. Kwestia procedowania i pieniędzy. W każdym razie jak kupi to TBS to ceny nie będą niższe niż 3000 zł za m2. |
#155
|
|||
|
|||
Cytat:
Aluniu, próbowałem ale nie doszukałem się edytora...gapa |
#156
|
|||
|
|||
Cytat:
Ze mnie też gapa. Nie uczestniczyłem wcześniej w tym wątku i nie zorientowałem się, że oferujesz bardzo konkretny obiekt. A ponieważ ja osobiście kupnem mieszkania nie jestem zainteresowany, więc teraz mnie byłoby trochę niezręcznie kontynuować tę wymianę zdań. Myślałem, że to dyskusja o różnych dostępnych opcjach. * |
#157
|
|||
|
|||
a
Znajomi też bardzo szybko ogrzewają mieszkanie, gazem bodajże.
|
#158
|
|||
|
|||
Cytat:
A jak się to ma do tematu, jeśli wolno zapytać? * |
#159
|
|||
|
|||
Dla mnie idealnie to: mieszkanie w mieście i domek na wsi, jako działka
|
#160
|
|||
|
|||
Ja osobiście wolę wieś. Cisza, spokój, przestrzeń wokół domu, spacery po lesie itp. Do miasta zawsze można pojechać.
Wszystko zależy też od wsi. Jeśli taka prawdziwa, bez sklepu, bez gazu itp. to może faktycznie nie dla seniora. Ale teraz w większości są sklepy spożywcze lub przynajmniej handel obwoźny, można kupować od rolnika itp. Ogrzewanie na gaz wychodzi niewiele drożej a polega tylko na wciśnięciu guzika. Połączenia busami są z większymi miastami więc nie ma problemy jeśli ktoś nie jeździ samochodem. Dla mnie wieś ma więcej zalet, nawet wydarzenia kulturalne są |