menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #161101  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 06:18
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 897
Domyślnie

Dzień dobry! Wróciłam wczoraj skonana, bo było za gorąco. Pewnie u siebie nie odczuwałabym temperatury aż tak bardzo, lecz w dużym mieście było nie do wytrzymania. W budynku EXPO było chłodno, ale pojeździłam trochę po sklepach (kupiłam bluzkę) i 4 przystanki przeszłam piechotą z powodu zablokowanej ulicy. Nie chciało mi się czekać w tramwaju, albo przesiadać , więc poszłam piechotką. Teraz już jestem jak nowa i lecę z kawą, zapraszam!

__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161102  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 07:59
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 587
Domyślnie

Witam Cię Krysiu i wszystkich jeszcze odpoczywających.
Kawa pachnie, czas wstawać a na mnie już córka czeka, poszła wyprowadzić samochód,
Teraz króciutkie sprawozdanie z podróży: pociąg jeszcze po peerelowski szarpie, huczy i bez jedynki w składzie, za to towarzystwo w przedziale miłe i rozgadane, na koniec, już wychodzę z przedziału a pan mówi: ale o polityce nie było ani słowa, wszyscy ryknęli śmiechem.
Córcia już na mnie czekała, przyjechałyśmy do domu zjadłam obiadokolację, kawa, lampka wina i rozmowa do drugiej w nocy.
Wczoraj nie miałam czasu otworzyć komputerka bo od rana w samochód i wędrówka po sklepach w poszukiwaniu prezentu dla dzisiejszej jubilatki. No i wreszcie chwilka relaksu.

Niestety, zapomniałam powiedzieć że bez bitej śmietany no i były małe problemy, mój żołądek nie toleruje bitej śmietany, na szczęście tu, ze znalezieniem toalety nie ma problemu. Po powrocie do domu nawet obiadu nie chciało mi się jeść.
Dosyć na razie bo Was zanudzę a córka już na mnie czeka.
Pa, nie wiem do kiedy ale raczej już nie dziś.
Milej soboty.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161103  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 08:18
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 897
Domyślnie

Nie pisałam, Wiesiu, że jadę na wystawę? No cóż, pewnie napisałam na "Miło...". Co roku o tej porze jeżdżę na wystawę ogrodniczą. Mniej, a raczej wcale, nie pasjonuję się działką niż kiedyś, ale mam już takie przyzwyczajenie. To była ciekawa impreza, przyjeżdżali ogrodnicy z Niemiec, Czech, Austrii, Słowacji, nie mówiąc o naszych, których było mnóstwo. Wystawie towarzyszyły różne pokazy dla publiczności, konkursy, prelekcje. Ostatnio jednak poziom obniżył się - mówię o ofercie dla amatorów, bo o profesjonalistach nic nie wiem. Wczoraj były nawet niewykorzystane stoiska, co nigdy się nie zdarzało.
Zasadniczą część wystawy stanowią rośliny, przede wszystkim ozdobne. Pokazywane są też środki ochrony roślin, narzędzia i maszyny ogrodnicze, architektura ogrodowa i różne ozdoby. Od pewnego czasu są też rzeczy nie związane z ogrodnictwem, np. sztuczne choinki z całym "oprzyrządowaniem". Rok temu miał swoją ekspozycję zakład pogrzebowy - wieńce, trumny, urny. Wczoraj nie było - widocznie koszt uczestnictwa był wyższy niż spodziewany zysk z podaży.
Pstrykałam zdjęcia, ale większość telefonem, bo rozładował mi się aparat. Przejrzę i potem niektóre pokażę.
Czas na śniadanie, do potem!
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161104  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 08:24
Kaima's Avatar
Kaima Kaima jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Mazowsze
Posty: 18 897
Domyślnie

Hej, Aniu! W dobrym towarzystwie to nawet podróż jak z PRL może być miła. Rodzina dba, abyś nie nudziła się, więc mobilizuj siły, aby jak najwięcej skorzystać. A jaki prezent kupiłyście?
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska)
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161105  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 08:28
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 025
Domyślnie

Dzień dobry Krysiu, Anko i reszta towarzystwa.
Wszystkim przesyłam pozdrowienia i życzę przyjemnego dnia
Wczoraj Krysia biegała po wielkim mieście, dziś Anka sobie pobiega.
A ja się spodziewam ciekawych fotek.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161106  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 08:48
enia60's Avatar
enia60 enia60 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2007
Miasto: małopolska
Posty: 19 454
Domyślnie

dzień dobry Krysiu,Aniu,Mireczko
witam wszystkich serdecznie
na zdjęcia również czekam ,z nadzieją że do Krysi i Ani ktoś dołączy ze swoimi zapisami w obiektywie
pochmurno od rana ,ale spacer choćby mały będzie ,

w planie tylko działka a jeśli się nie uda nie szkodzi
mam w zanadrzu inne rozrywki
bo tak nazywam swoje wprawki i wcale nie chodzi o te wokalne


odpoczywajcie ... przy sobocie po robocie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161107  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 09:03
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie Dzień dobry wszystkim!

Dzień dobry,witam pozdrawiam!
Już zdążyłam popracować,umyć okna,posprzątać chatę ...i jestem zadowolona,jako ze i pogoda wspaniała...
Kaimko,ciekawe są takie wystawy,zawsze można dostrzec coś interesującego,pewnie chodziłabym i oglądałabym rośliny,narzędzia i maszyny mniej,a już akcesoria pogrzebowe wcale...
Czekam na fotki,bluzki też...
Za kawusię dzięki!
Aniu,przyjemnego pobytu u córci!
Mirko,gdzie sprzedają amarantusa?Chcę spróbować...
Eniu,zawsze warto zaliczyć spacerek,nawet,jeśli jest pochmurno...ja na działkę się dziś nie wybieram,ale na spacer wyjdę,po chleb powszedni też...
Pięknej pogody na weekend,dobrego nastroju!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161108  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:05
szuanka's Avatar
szuanka szuanka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2012
Miasto: zachodniopomorskie
Posty: 18 587
Domyślnie

Znów jestem, do godz. 14 będzie prawie spokojnie.
Przywitałam moje prawnuczęta, wycałowałam, wyściskałam i pojechały do swojego domciu a córka pojechała po prezent dla swojej wnuczki -hulajnogę. Oj będzie Paulinka szalała bo to mały urwis.
Jubilatce planowaliśmy kupić wycieczkę ale ze względów zdrowotno/urlopowych dostanie pieniążki we fikuśnej "obudowie".
Czekają mnie jeszcze urodziny wnuczki i zięcia - wrzesień obfity w jubileusze.
Pogoda dziś pochmurna i nieznacznie się ochłodziło.
No i to by było na tyle.
Irenko, w sklepach ogrodniczych można kupić nasiona amarantusa, ja miałam z nasion a potem sam się rozsiewał.
Miłego weekendu.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę...
Anna
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161109  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:14
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie

Cześć, witam wszystkich serdecznie!
Ania baluje i dobrze robi, bo warto się wyrwać
z codzienności i zobaczyć, coś ciekawego.
Irenka pracowita od rana, a ja zjadłam płatki i leniuchuję.
Mąż pojechał na zakupy i kupił prawie wszystko, więc
nigdzie się nie ruszam, tylko za dom na kawę,
ale jak się trochę ociepli.
Planuje upiec placuszek z jabłkami, bo pikny kupił
antonówki.
Amarantus można dostać w kącikach ze zdrową żywnością
w większych sklepach.
Enia ma tajemnicze plany, ale nie wiem
czemu takie maluśkie literki?
W Poznaniu, co roku zwiedzałam targi POLAGRA,
też dużo ciekawych rzeczy było, piękne wystawy kwiatów
i warzyw, no i stoiska, gdzie mozna było kupować
różne rzeczy do ogrodu.
Moje miejsce pracy było tuż przy Targach Poznańskich.
Teraz mieszkam na zadoopiu, to i oglądać nie ma czego
Z tym optymistycznym akcentem, życzę Wam miłej
soboty i wykorzystania resztek lata!
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161110  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:25
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie

Małgosiu,obudziłam się o 5-tej i już nie zasnęłam,więc kawusia i do roboty,wykorzystałam dobrą pogodę...nie chciałabym ,aby padało...
O,będziesz piekła jabłecznik,mniam,pychotka!
Zobaczę w Kauflandzie,tam jest kącik ze zdrową żywnością,może mają amarantusa...?

Odpowiedź z Cytowaniem
  #161111  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:31
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie

Ja obudziłam się o 7-ej i dalej bym spała, ale mąż
mnie obudził drzwiami od łazienki
Nawet nie mam ochoty na ten placek, ale Jurek będzie
w domu, więc do wspólnych kaw się przyda.
Tu jest prosty przepis z filmem:https://youtu.be/_eFTfceZuPg
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161112  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:40
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie

Cytat:
Napisał maluna
Ja obudziłam się o 7-ej i dalej bym spała, ale mąż
mnie obudził drzwiami od łazienki
Nawet nie mam ochoty na ten placek, ale Jurek będzie
w domu, więc do wspólnych kaw się przyda.
Tu jest prosty przepis z filmem:https://youtu.be/_eFTfceZuPg
Dzięki za przepis Małgosiu,na pewno skorzystam bardzo lubię placki z jabłkami
Idę na zakupy,do potem!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161113  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 10:54
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 025
Domyślnie

Wróciłam z wiązanką pogrzebową. Za dwie godz wyjdę na pogrzeb.
Teraz przy herbatce mogę poklikać, bo za żadną robotę nie opłaca mi się zabierać.
Anko fajnie, że znalazłaś chwile i tu zajrzałaś. Dzieciaczki są miluśkie i kochane,
ale na dłuższą metę to niech rodzice się nimi zajmują.
Ty baw się dobrze z rodziną, miło i wesoło.
Mój najmłodszy 4-latek jak przyjdzie, to go wyściskam, ale jak zacznie nadawać,
to sobie myślę, jesteś najkochańszy ,,, ale masz ojca i matkę.
Taka wredna ze mnie babcia.
Irenko gdzie kupiłam ? nie pamiętam, gdzieś byłam w sklepie spożywczym i mnie zainteresował więc wzięłam z ciekawości.
On jest w postaci spreparowanej podobnie jak ryż preparowany.
Był na półce obok słonecznika, lnu, dyni ...
Eniu na działce też można mile spędzić czas nie tylko pracując.
Ja już kończę pozdrowienia zostawiam i wybywam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161114  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 11:00
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 025
Domyślnie

To obrazek w nawiązaniu do wczorajszych dyskusji.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161115  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 11:49
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie

Mirka, zgadzam się z Tobą, że od opieki i wychowywania
dzieci są rodzice
Ja lubiłam spędzać czas z najstarszym wnukiem, zabierałam
go na działkę na całe dnie, a potem po szkole był u nas,
jak rodzice dłużej pracowali, no i mieszkaliśmy jeszcze wtedy w Poznaniu.
Jednak wtedy, jeszcze pracowałam i byłam znacznie
młodsza.
Teraz o tym nie ma mowy i wystarczy, jak dzieci z wnukami
przyjadą, co jakiś czas
U nas jest, bardzo rozbudowany kącik ze zdrową żywnością
w dużym sklepie, tylko o parking tam trudno.
Jest dosłownie wszystko, różne mąki, oleje, ziarna itp.
Czasem, coś kupuję, a najczęściej stewię do słodzenia,
bo to naturalny cukier nie słodzik, a ma mało kalorii,
tylko jest dość drogi.
Zaraz zabieram się za placek, ale czekam na śmietanę,
bo pikny kupił jakąś do zupy, a ona się nie nadaje.
Teraz pojechał, jeszcze raz do sklepu, a ja w tym czasie
przygotowała jabłka, trochę inaczej niż w tym
przepisie, bo kroję na drobniejsze kawałki i przesypuję
odrobiną cukru, a jak puszczą sok, to odciskam
w rękach i dodaję łyżkę tartej bułki.
Pogoda się poprawiła, bo ranek był chłodny
Mirka, szkoda, że nie możesz przyjechać na placek,
to byśmy poplotkowały za wszystkie czasy
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161116  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 11:52
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie Hejka moi mili.

Kaimo
to ciekawie spędziłaś czas.
Tak, jak Małgosia swojego czasu bywałam na Polagrze
w Poznaniu.
Teraz to do miasta rzadko jadę.
Czekamy na ciekawe zdjęcia.

Aniu,
naładuj akumulatory na zaś.
Miłego pobytu u rodzinki.
Aniu,
rób zdjęcia, potem pokażesz.

Irenko,
nie załamuj mnie od rana, buuuuuu jesteś taka robotna.
Wstaję teraz około 9,oo, rano herbatka i medytacje
zajmują godzinkę, więc bezruch całkowity.
Dzisiaj wyprałam i powiesiliśmy pranie na dworze,
bo u nas lato.

Mirko,
nie pamiętam, abyś pisała, że ktoś umarł,
albo mnie umknęło.

Małgosiu,
piecz kochana,
bo przez dwa tygodnie zbierze się kawek z Jureczkiem.

Eniu,
Ty masz w zanadrzu dużo pomysłów na zagospodarowanie dnia.

Dzisiaj u mnie dzień Selenkowy,
więc czekam na przyjazd.
Rodzice z mężem pojadą do Castoramy po towar,
a my będziemy cieszyć się swoim towarzystwem.

Miłego dnia i do potem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161117  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 11:58
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 702
Domyślnie

Witajcie kochani .
Wczoraj wziąłem sobie jeden dzień urlopu bezpłatnego od internetu .
Cytat:
Janusz pewnie wędruje z kijkami, a Jurek robi ogórki.
Wiesiu z ogórkami koniec . Żona zaprawiała buraczki tarte oraz resztę naszej fasolki szparagowej z trzema kolorowymi paprykami .
Ja zaś walczyłem ze skrzynkami do warzyw o których już wspominałem . Trzeba je było poszlifować , usunąć korę z deseczek i w końcu pomalować na biało .Dałem radę tylko dwie pomalować . Będą przykręcone do elewacji i w nie wstawiane kwiaty .Teraz kupiliśmy wrzosy i Hebe andersonii , bardzo ładny krzew , który na zimę trzeba chować do domu .Na wiosnę dokupi się inne kwiaty i będzie kolorowo .

Poczytałem Wasze posty , poruszaliście tyle spraw , że nie jestem w stanie na wszystkie odpowiedzieć .Zmykam więc malować pozostałe skrzynki .
Pozdrowionka dla wszystkich .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161118  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 12:48
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 886
Domyślnie

Jurek, zobaczyłam w google, liście tej rośliny
podobne do trzmieliny, tylko mają kwiatki
Szkoda, że trzeba na zimę chować, bo z tym zawsze
są kłopoty.
Też planuję buraczki na zimę, bo za jednym bałaganem
w kuchni, ma się buraczki na wiele obiadów.
Poza tym, jesienią te buraki mają inny smak, niż kupione
i gotowane zimą.
Moje ciasto leżakuje w lodówce, no i jakby się ktoś chciał
piec, to w przepisie używają folii alumin. do wyłożenia
blachy, ja używam wyłącznie papieru do pieczenia.
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161119  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 12:51
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie

Zrobiłam zakupy,spacerkiem przeszłam się po osiedlu,jest cieplutko,momentami duszno i chyba będzie padać...akurat na moje umyte okna...
Wiesiu,robotna się robię od czasu do czasu,a te okna już o pomstę wołały...
Ty dziś też pracowita jesteś,o,pranie zrobiłaś,będziesz piekła pieczeń karkówkowo-szynkową...
Jurek to w ogóle pracuś,bez przerwy coś robi,wyobrażam sobie,jak te skrzynki z kwiatami będą pięknie wyglądać...
Mirko,uparłam się na tego amarantusa i ...zapomniałam zapytać w sklepie,ot,skleroza...
Nie pisałaś o czyimś pogrzebie...
Tydzień temu sąsiad z 3-go pochował żonę,chorowała krótko,podobno trzustka...
Teraz chłop siedzi na ławce i płacze,nie chce w ogóle iść do domu... ech,życie...czasem dokopie,ale nikt nie chce umierać...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #161120  
Nieprzeczytane 08-09-2018, 13:13
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Małgosiu
zrobiłam tylko mus, bo szkoda było wywalać swoje jabłka,
innych zapraw nie robię.
Muszą smakować Biedronkowe.

Jurek
robotny z Ciebie facet.
Mój to robi to co lubi,
a jak za dużo wymyślam to się buntuje.

Irenko,
okna myłam chyba z tydzień temu,
ale ja założę okulary to widzę,
że nie zaszkodziłoby im następne mycie.
Irenko,
mam zwyczaj rano upiec mięsiwo,
bo nigdy nie wiadomo co przyniesie dzień.
Przyniósł tym razem syna na obiad.

Cała ferajna pojechała do sklepu budowlanego,
przyjadą na obiad, a ja mam teraz luzik.

Basi
nie widać, czyżby się rozchorowała?

Ostatnio edytowane przez wiesia. : 08-09-2018 o 13:46.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:55.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.