Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[chickita]

No i to rozumiem. Dla rozluźnienia, dla sił witalnych na dzień następny, dla zdrowotności. A co! Na zdrówko! Pod świeta a nade wszystko - robotę, która się (niestety) sama nie chce zrobic.

[chickita]

Znikam. O bladym świcie mam areobik z łopatą żeby wyjechać. Żeby szlag trafił tę zimę. O! Dobrej i spokojnej.

[Proch-i-pył]

Pijemy Wilczko
Niech będą te skromne drinki, skoro Hania skrzętnie na coś odkłada, to się zrzucimy (zwykłe butelki skupują, a tych wygibuśnych nie), żeby szybciej uzbierała
Boguś ma lenia? Się nie dziwię. Z prdlą co dzień kontuzjowaną od nowa, to nawet pracusie robią sobie wolne. To w końcu delikatna i ważna rzecz, wlasna prdla(prdel?)

Żabo Każde dziecko wie, co robi Krakowiaczek

Wklejam, żeby było jasne:

Krakowiaczek

Krakowiaczek jeden
miał koników siedem
pojechał na wojnę,
został mu się jeden.

Siedem lat wojował,
szabli nie wyjmował,
Szabla zardzewiała,
wojny nie widziała.

Krakowianka jedna
miała chłopca z drewna
a dziewczynkę z wosku,
wszystko po krakowsku.

Krakowiaczek ci ja,
krakowskiej natury,
kto mi wejdzie w drogę,
ja na niego z góry.

Krakowiaczek ci ja,
któż nie przyzna tego,
siedemdziesiąt kółek,
u pasika mego.

Krakowiaczek ci ja,
z czerwona czapeczką,
szyta kierezyja,
bucik z podkóweczką.

Gra mi wciąż muzyka,
a kółka trzepocą,
jak małe księżyce
w blasku się migocą.


I nie martw się Żabko o konsekwencje bo to Osobowy, tu zazdrośników nie ma Wkufieni co najwyżej

Stuknę się z Chickitą szklaneczką Śpij dobrze futrzaku

Wróblu, nie lizałam go Sama musisz

[danam1]

Dowiedziałam się co to je cija
Teraz mogę spokojnie iść spać
Jutro mam dzień sprzatająco-pucujacy,chęci też mi zamarzły
Przez noc może odtają?Lubię i nie lubię tych Świąt.Co by
nie gadać to trochę ładu do Swiąt Wielkanocnych będzie.Lodówka błysk.
Wszelkie pranie zrobione,jeszcze tylko jutro uszka i prawie luzik

[bogda]

Normalnie nie wytrzymam Wami
Musiałam na zagadki, żeby połapać tego ten cija
Proszko, jeszcze tylko 4 i będę jak nowa, a tak w ogóle to już mnie ciągnie, jak Wilczkę do lasu
Ewka, znowu zadałaś szyku na opłatku
A ja jutro na uczelni mam opłatek, jak mnie zawiozą na to kłucie i dam radę przebierać bez trzymania się za prdla, to też pójdę.
Stukam się z Wami szklaneczką i zdrówko, i za dobre jutro, i za dobrą nockę, no i w ogóle żeby było tylko dobrze
Danuśka, widzę żeś taki sam problem miała z tym cija
Sprzątaniem się najmniej przejmuję, sprzątałam dokładnie miesiąc temu, jakbym coś przeczuwała, a teraz tylko machnę ścierką i cijam

[Proch-i-pył]

Piję z Daną i Bogusią, pod to cijanie Pod ładnie i dobrze

[eledand]

Witajcie i kot pod stolikiem leży a szybki jak wyścigowiec.
Nie spojrzysz się kidy ON wlezie bo czarny to go nie widać pod nogami,zamykając Szopę.Smyk i już jest.
Teraz będę pilnować kiedy zamiałczy.

[bogda]

Ewka, pijesz z nami?
Jak nie chcesz wina, to może być czysta perlista
Proszka ma duże zapasy
Wiecie coś co z Tarninką?

[amiii]

Widzę, że fajnie cijacie!
Ale ja się dobranoc!
Do jutra! Ciepłego!

[bogda]

Ja też się dobranoc, bo jutro wczesne wstanie.
Dobrej nocki Wszyściuchnym

[Proch-i-pył]

Niosę czystą perlistą, może nie taką perlistą jak Wróblowa, ale dobrze zmrożona


No to cyk!


Bogusiu, to nie Ty w tym welonie?

[Lulka]

Polazłam na zagadki, wcięło mnie, kwadratowy mózg mi się zrobił, ale macie pomysła, matko moja jedyna
Cijam to, idę spać, mam dość dzisiejszego dwunastego,
jutro 13, może lepszy będzie.
Pa, pa, najlepszego

[Proch-i-pył]

Dobranoc Lulko, dobranoc Wszyściutkim, sama się napiję, trudno

[Lulka]

Napisał Proch-i-pył

Dobranoc Lulko, dobranoc Wszyściutkim, sama się napiję, trudno

Proszku, nie, nie, napiję się chętnie z Tobą
O matko, przypomniałam sobie. Jutro przychodzi ekipa
remontowa do kibelka! Nieee! Nie chcem!!!
Żeby już po świętach było.
Ja chcę spokoju! Proszko, pod ten spokój pijemy!
Co jest najważniejsze w życiu?
Święty spokój!

[Proch-i-pył]

Pijem!
Pod spokój, pod dobre i pod ładne. I pod niebieskie
I pod nowy kibelek!
A! Jeszcze pod tych, co listę prezentów mają zrealizować I pod te welony!

I flaszka poszła

[chickita]

Wróciłam. Nie powinnam ale wróciłam bo coś mi spokoju nie daje i nim napiszę co, to sie oczywiście napije

[Lulka]

Napisał Proch-i-pył

Pijem!
Pod spokój, pod dobre i pod ładne. I pod niebieskie
I pod nowy kibelek!

Kibelek stoi, rurę wymieniali i tera muszą zapaćkać!
Na pohybel remontom! I pod ciepłe!
Napij się Chicka i pisz co Ci na wątrobie

[Proch-i-pył]

I pod ciepłe Otwieram drugą
I pod 13-ty, pod świątek i piątek, na pohybel pechowi i zezowatemu szczęściu.
Pijemy Hicająca Kitko

[Lulka]

I pod zakwasy coby się skwasiły
I na pohybel zakwasom w nogach
Chicka, myślisz, co to było?

[Proch-i-pył]

Bosa do mnie przyjdź

Swoje miejsce znajdź, i nie pytaj, czy ten układ ma jakiś sens

Pod zakwasy, te mięśniowe też nie są takie złe Wiadomo, ze jeszcze się żyje
Wilczko, napisz, co Ci chodzi po głowie, bo nie uśniemy