|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry! Irenko, ! Ładne zdjęcia, aż wierzyć się nie chce, że to październik.
O pogodzie nie piszę, żeby nie zapeszyć. Dzisiaj dzień na działce, albo na rowerze. Wiesiu, jak się czujesz? Nic Cię nie dopadło? Małgosiu, czy Luna w lepszej formie? Piszecie o rodzinie. Moja bliska jest niewielka - mam 2 siostry i każda z nas sobie rzepkę skrobie. Mam za to dużo kuzynów w 1. linii, czyli tzw. cioteczne i stryjeczne rodzeństwo. I z nimi jestem bardzo zżyta, zwłaszcza z tymi ze strony Ojca.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Irenko, Krysiu - witam.
Witam całe rozmówkowo. Mgła jeszcze i jakiś smutek jesienny w powietrzu. Siedzę w ręczniku i nie chce mi się ubierać i nie chce mi się wracać do życia, dobrze że nie mam obowiązków. Został mi jeden brat i tak jak u Krysi nie mamy o czym rozmawiać a kiedyś było inaczej. To smutne. Porządki na grobach najbliższych planuję na jutro, planuję, hmmm, zobaczymy co z tych planów wyjdzie. Pozdrawiam i czekam na słoneczko.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry Kaimko i Aniu!
U mnie na razie słońce za mgłą,może potem całkiem wyjdzie na niebo... Też wyczuwam w powietrzu smutek,jesień go przynosi... A w chacie mam zimno,spółdzielnia przestała grzać, bo w dzień jest wysoka temperatura,ale wieczorem robi się chłodno...nawet rurki są zimne... |
|
||||
Witam ranne ptaszki. Ja nie mam żadnej rodziny prócz syna, pisałem już. Mam kuzynkę, mamy siostry córkę, ale więzy są żadne. Mieszka we Włoszech, pod Weroną, kiedyś się odwiedzaliśmy, ale od kiedy kilkanaście lat temu umarł jej mąż - kontakty ustały.Obraziła się, że nie pojechaliśmy na pogrzeb, ale nie miałem siły jechać wtedy te 1300 km. Nie wiem co się z nią dzieje i nie bardzo mnie to interesuje.
Irenko, ładne masz okolice. U mnie ani rzeki,ani jeziora. Aglomeracja łódzka liczy ponad milion mieszkańców, a "nad wodę" trzeba jechać 50 km. nad sztuczny zbiornik Jeziorsko. Aniu, co z tobą. Taka silna kobieta a piszesz jak w depresji. Piszesz "kiedyś było inaczej". Było i się zmyło. Ja odczuwam samotność, ale kiedy pomyślę, że mam dopiero kogoś poznawać to mi ochota na towarzystwo przechodzi. "Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia, Przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia" - jak napisał poeta i miał rację.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Nie Januszku, nie jestem w depresji ale zbliża się dzień w którym zawsze silniej odczuwam brak tych co odeszli. Jestem realistką i rzadko zdarza mi się "bujać w obłokach".
Cieszę się że mam bardzo bliski kontakt z córkami a nie każdemu jest to dane.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Cześć Kochani!
Irenko i Kaimko, ranne ptaszki Irenko, pięknie nad tym jeziorem, u nas też do jeziora daleko, najbliższe w Kiekrzu. Mam dużą rodzinkę, ale utrzymuję kontakty z kuzynką z Warszawy, to córka, siostry mamy, więc prawie jak rodzona siostra, której nie mam, ale mam dwóch braci w Szczecinie. Z nimi utrzymuje kontakty, ale ostatnio trudno się ruszyć, bo stale ktoś choruje. Reszta kuzynek, ma mnie w nosie i ja, je też. Luna ma się lepiej, ale najchętniej leży na tarasie, albo na swoim legowisku, nie ma w niej radości życia, jak dawniej Aniu, człowiek na stare lata, bardziej skupia się na sobie, więc nie martw się, bo u mnie jest podobnie. Młodszy brat cieszy się, jak zadzwonię, ale na tym koniec. Mój piec grzeje, aż boję się pochwalić, po licznych wizytach fachowca. Janusz, też masz czasem spadki nastroju, ale potem wygrzebujemy się z dołka i wszystko jest dobrze. Wróciłam z miasta, byłam chyba w pięciu sklepach, ale wszystko załatwiłam i już siedzę na tyłku w domu. Mam ochotę na kawę idę ugotować, bo taka najbardziej mi smakuje, do potem.. |
|
||||
Hejka moi mili.
Irenko,
zapisałam kolaż w moich obrazach, i jak nie będzie kawy lub herbaty, to wiadomo co wkleją. Piękne zdjęcia, jesteś urodzonym fotografem. Kaimo, plecy przestały boleć, a pręt wiadomo, że raz lepiej, raz gorzej. Mam dwie siostry i kontakt bliski, ale nie wchodzimy sobie na głowę. Z jedną co dwa dni godzinkę spędzę przy telefonie. Wszystkie trzy mamy podobne zainteresowania. Kuzynów i kuzynek nie mam. Chyba, ze gdzieś w świecie i nie wiem o nich. Aniu, dobrze gdybyś do porządków miała kogoś do pomocy. Januszku, samemu źle, ale szukać tez nie chcesz, więc masz to co masz. Małgosiu, Luna ma swoje lata i wiadomo, że nic nie trwa wiecznie. Będzie miała dni lepsze i gorsze. Czaruś w maju skończy 13 lat, a jego brat Kajtuś już nie żyje. Dzisiaj u nas mgła, więc chyba słońca nie będzie. Frącuś zostawił na działce dokumenty, więc pojechał, a po drodze zrobi zakupy. O 16, 00 przychodzą dziewczyny do okien, więc firany się moczą. Właśnie dostałam telefon, że nie przychodzą, bo jedna z nich się rozchorowała. Idę szukać kogoś innego. Miłego dnia życzę i do potem. |
|
||||
Cześć Wiesiu!
Ale się uśmiałam, jak przeczytałam, że Róża Thun, jest ciotką Kaczora, a oni tak ją wyzywali od Niemek itp Luna skończy w listopadzie 13 lat i wiem, że to staruszka. Nie powinniśmy jej pozwalać, wchodzić na schody, bo wetka zakazała, a ona myśli, że to jakaś kara i ma łzy w oczach, więc pozwalam jej przyjść do nas, tylko ją asekuruję. Teraz poszła na dół i zajęła punkt obserwacyjny na ganku. Jutro, Jurek jedzie na kontrolę kardiologiczną do szpitala na Długiej, gdzie był operowany, ma być na 8,30, więc sąsiad go zawiezie. Nie wiem, jak się odwdzięczę, temu człowiekowi Przyjaźnią się, więc jakoś rozliczą się między sobą. Bolą mnie nogi, ledwo się ciągnę, ale co zrobić Moje dziewczyny od okien, na szczęście nie chorują, ale przyjdą pewnie w połowie listopada, no i one zdejmą mi firanki, a ja potem je upiorę i uprasuję. |
|
||||
Cytat:
jaja z Różą. Moje co chwilkę zmieniają termin, to już chyba piąty raz, a do tego nie są tanie. Weszłam na Fixly.pl i zgłosiło się chyba z 10 osób. Przyjedzie facet w czwartek rano i jest tańszy o ca 50 zł. Faktycznie dobrze, że macie takiego sąsiada, jak dobrze jest żyć z ludźmi z zgodzie. |
|
||||
Dzień dobry |
|
||||
I ja się melduję .
U nas słońce i jest cieplutko . Byłem w Polo po karmę dla kotów bo jedzą mnóstwo saszetek .Byłem w krótkich rękawach . Wreszcie uporałem się z fakturami . Energa zmieniła system płacenia i miałem problem z zalogowaniem . Na dodatek zapomniałem hasła na moją pocztę i nie mogłem odczytać hasła tymczasowego od Energii .Musiałem jechać do sklepu żeby kupić doładowanie bo nie miałem nic na koncie , a SMS do Onetu kosztował aż 6,15 zł . Istny cyrk .... Cytat:
w wieku 44 lat na raka płuc . A było nas tylu , bo mama chciała mieć córkę i każdy następny miał być Zośką . Szwagier ojca kiedyś mu powiedział : Józef , a wiesz czemu masz samych synów ? . Bo ty jesteś kolejarz i jednym torem jedziesz . Pozdrawiam i zmykam , do potem . |
|
||||
Cytat:
właśnie z tej strony przyszedł elektryk. Super fachowiec, szkoda, ze zapomniałam spytać o nazwisko, bo dałabym mu 5 gwiazdek. Mirko pochowają Cię nie przejmuj się, a do tego będzie stypa, jak się patrzy. Zostawisz przecież majątek. Jurek, fajnie powiedział szwagier taty. Uśmiałam się. |
|
||||
Jurek, mój ojciec, też był kolejarzem, jeżeli tak można
nazwać urzędnika w dyrekcji, ale miał trzech synów i jedną córką, czyli mnie. Najpierw był syn, potem ja, a potem jeszcze dwóch synów, ale najmłodszy zmarł. Widać, że jechał dwoma torami Pogodę też mamy ładną , muszę wywiesić moje ciuszki |
|
||||
Wiesiu nie przesadzaj jaki majątek , ta stara 150 letnia chata? |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|