|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry!
Wiesia, mam siatki we wszystkich oknach,
można razem z ramką wyciągać na zimę, bo są na specjalnych zaczepach. U nas, są w każdym, jednym skrzydle okna i tylko tę część się otwiera Koszt jednej ramy 80 zł, ale starczą nam do końca życia. Pogoda super, upał jak w środku lata, a ja jeszcze nie byłam na dworze. Piękny był na targu i wszystko kupił, teraz masuje go masażysta. Na obiad gotuję zupę ze wszystkich warzyw, lubię mieszane Wczoraj byłam dętka, dzisiaj trochę lepiej. Loniu, nie wiem dlaczego myślałam, że wybieracie się nad morze Ja lubię każdy sposób ruszenia się z domu, ale ostatnio kiepski z tym. Mirka, z buraków lubię czysty barszcz, albo buraki ugotowane i starte, jako dodatek do obiadu, czyli mam podobnie, jak Ania Ala, moja pralka sama się zresetowała, bo popełniłam błąd i poprzednio, wyłączyłam ją przed końcem prania i ciągle wracała do tego samego punktu. Zostawiłam , jak jest a ona doprała do końca i włączył się normalny program. Nadmierna automatyzacja, nie zawsze jest dobra.. Enia, Krysia Wszystkim życzę pięknego wtorku! |
|
||||
Witajcie kochani.
U mnie tez cudowna pogoda więc pierzemy co sie da aby pięknie wyschło na sloneczku, szczególnie białe. Magda kupuje w tych dniach suszarke bo jednak 5 osób i ciągle to suszenie pranie na suszarce w pokoju to obciach. Strych mamy wyłączony bo jak układali wełnę mineralną a potem przykrywali folią to już mimo lat ten zapach foli jest nie do zniesienia. Pranie nabiera takiego nieładnego zapachu. Niestety moj zięc jesli chodzi o remonty czy udogodnienia nigdy nie rozmawia ze mną choc to moj fach. Zawierza firmom a potem są efekty. Lenka poszła juz dziś do szkoły, oj jak fajnie ile ja roboty zrobiłam. Jutro zabieraja spod domu wielkogabarytówkę, tyle mamy tych rzeczy do wyrzucenia ale oczywiście zięć ciągle w trasie i jak wraca wieczorem to usypia przy stole. W okresie pandemii bierze sie robotę nawet w odległych miejscach aby zarobić i nie musieć zwalniac ludzi. Małgosiu ja tez mam tak jak ty moskitiery w kazdym oknie , 1 skrzydło które jest uchylne. Suatka jest w kolorze palisander jak okna i to fajnie wygląda a na zime odhaczam i chowam. Jedynie niee mam zainstalowanej moskitiery otwieralnej w drzwiach balkonowych ponieważ mam żle zamontowane drzwi i nie ma miejsca jak zamontować. Balkon jest do wymiany więc teraz to będę pilnowała. Biedny Jurek codziennie do piwnicy, pewnie ogrzewanie wody ma na drewno, pewnie nie ma gazu. Dzis w nocy spałam tylko wyrywkowo, ciągle sniły mi sie koszmary, 3 razy sie budziłam w ciągu 2 godzin snu. Potem az sie bałam zasnąć ze strachu. Ale się rozpisałam, widać, że nie ma nikogo w domu , obiad od wczoraj i jest super. |
|
||||
Ja już po obiedzie i nawet naczynia pozmywane.
Koleżanka zapraszała na pogaduszki nad jeziorem ale ona z mężem idą pod drzewa a tam nie ma ławeczek /kiedyś były / oni mają ze sobą składane krzesełka a ja musiałabym nad nimi stać. Nie piszę się na takie pogaduchy. Na kocu nie usiądę bo musieliby podnośnik sprowadzić. Ściągnęłam z chomika nowe książki, idę poczytać.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Grażynko, marzę o suszarce, ale niby mam dom, a nie mam
gdzie postawić. W pomieszczeniu, gdzie jest pralka, jest kabina prysznicowa i duża szafa wnękowa, jeszcze po poprzednich właścicielach, do tego sypialnia psa i nie ma, gdzie szpilki włożyć. Masz rację, pilnuj młodych, przy przebudowach, bo u nich często, "co nagle to po diable" Ja ciągle pilnuje męża, żeby nie wykonywał ciężkich robót, szczególne, jak jest tak gorąco. W piątek, albo w sobotę, przyjedzie córka z zięciem i wszystko zrobią, szczególnie chodzi o przesadzenie dwóch cisów. Aniu, nie masz składanego krzesełka? Mnie zostało jeszcze z działki, leciutkie.. |
|
||||
Małgosiu, nigdy nie było mi potrzebne. Na działce pod jabłonką miałam długi stolik i dwie ławki a pod wiatą mały stolik i krzesła. Wszystko zostało, potem żałowałam że nie zabrałam jednego krzesła na balkon, były bardzo wygodne, fotelikowe.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Witajcie , wyszedłem z podziemia na obiad i jestem z Wami .
Kusicie rosołami , gołąbkami . Bardzo to lubię ,ale dzisiaj miałem udka z piekarnika , ostatni ogórek ze słoja i ziemniaczki. Mój częsty pobyt w podziemiu wiąże się z rozpalaniem na gorącą wodę .Jeszcze podłączenia gazu nie załatwiłem . U mnie na ogrodzie nie można wytrzymać , tak duszno . Najchłodniej jest u mnie w podziemiu . Wiesiu i jak tam nie przebywać . Widziałem na FB jak się chwalą grzybami z ogrodu . U mnie też jeden podgrzybek wyrósł . Zostawię grzybnię , to w przyszłym roku będzie ich więcej . Tak sobie myślę ..... ....będe siedział na taborecie i kosił , kosił i od razu obierał bez biegania po lesie . |
|
||||
Cytat:
to mamy takie same, i do tego mam drzwi na balkon. Zimą są w kibziku. Franek marudził, bo od dawna nie trzeba było wstawiać, przychodziliśmy do domy, gdy już nic nie latało. Małgosiu widziałam suszarkę na pralce. Mało zajmowała miejsca. Małgosiu nic mnie specjalnie nie boli, ale wiecznie poleguję i posypiam. Muszę poczytać w necie co to za cholerstwo. Grażynko jak są dzieci to zawsze babcie czymś zajmą. Jureczku tez jeden rok mieliśmy grzyby, a potem zniknęły. Pewnie Franek skosił. |
|
||||
Cytat:
od góry, bo żadna inna mi się nie mieści, we wnęce między zlewozmywakiem, a kabiną prysznicową, ta z kolei dochodzi do samych drzwi, tak że niczego nie można przesunąć.. Jurek, dobry początek, teraz tylko musisz poczekać na dalsze grzyby Grzybnie, grzybów leśnych, można kupić w necie. |
|
||||
DZień dobry Mireczko....widzę,że jestes na nóżkach jak ja..Umyłam włoski i popijam zapodaną kawę. Wczoraj upał był u mnie okropny...ale ja byłam w jeleniej Górze Posprzątałam groby...tam tez było gorąco ale na pewno mnie niz w piekiełku wrocławskim.
Jurek...twój grzybek na zupke dla całej rodzinki wystarczy.... ja nie zbieram grzybów..nie znam się, nie mam zamiaru ryzykować. Co roku jakaś dobra duszyczka przyśle troszkę suszonych...i mnie to wystarcza..byle uszka były.. Małgosiu dobrze,ze Twoja pralka chodzi Ja kupiłam drukarkę ale jakaś jest dziwna..drukuje tylko 1- 2 kartki ale najpierw wypuszcza pustą.. a potem stoi jak zaklęta. Dzisiaj przyjdzie kolega ja obejrzeć bo nie wiem co jest grane.. Aniu tez bym nie chciała chadzać na takie pogaduchy...co za frajda stac jak inni siedzą.. Franiu...myślę, że można wybrać miejsce spokojne i zaciszne...i troszkę wypocząć Ja byłam w czerwcu w Karkonoszach a teraz w tatrach..unikałam tłumów...i było ok. Jejku ale pyszności gotujecie...rosołek z prawdziwego kuraka, barszczyk ukraiński, gołąbki...i na dodatek ususzony grzybek pachnie.. Grażynko wreszcie odetchniesz troszkę.. zostawiam cos na sniadanko |
|
||||
Dzień dobry, Mirko i Alu.
U mnie też pogoda ładna, poprałam wszystko co należy , ładnie wysycha na słońcu. Wezmę serniczka z Twojego poczęstunku Aluniu , do pysznej kawy - super! Dzięki Koleżanko! Mirko, Twoja kawa też się przyda, nie ma sprawy!! Nie mam planów na dzisiaj, może gdzieś wyjdę na spacer. Trzeba wykorzystać ciepłe chwile! Miłego , spokojnego dnia.
__________________
|
|
||||
Witam wszystkich!
Dzień dobry Mirko,Alu,Krysiu!
Dziękuję za kawusię i ciacha Podobno dziś ostatni dzień pięknej pogody,to widać na barometrze, ciśnienie spada,ale póki można,trzeba korzystać... Pranko zrobiłam przedwczoraj,dziś zaliczyłam wizytę u neurologa, dostałam skierowanie na TK,jutro mam się stawić u endokrynologa na kontrolnej wizycie...jakoś tak wszystko na biegu i mam już dość... Dobrego dnia wszystkim życzę! |
|
||||
Dzień dobry.
Witam miłe koleżanki i kolegę. Chciało by się powiedzieć uffff, jak gorąco ale smutno myśleć że to ostatni dzień. W mieszkaniu termometr pokazuje 24 a na balkonie 32 stopnie. Rozmawiałam z moją p. doktor, za chwilę dostanę kod do recepty na szczepionkę. Czy to mnie zabezpieczy??? No może psychicznie. Małgosiu, czy Ty Doretę bierzesz bez dodatkowych środków przeciwzapalnych? P. doktor powiedziała że to musi być z dodatkiem i przepisała mi jeszcze Roticox. Ja kiedyś długo brałam Tramal bo miałam problemy ze stawem barkowym. Bez skutków ubocznych. Pozdrawiam...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Dzień dobry Mirko, Alu, Krysiu i Irenko.
Zabieram szarlotkę i kawkę i biorę się za obiad.Dzisiaj mamy w planie zrobić zakończenie lata przy grilu tylko z dziećmi i wnukami. Na grzybach się znam i zbieram tylko w tym roku jest mało bo nie pada. Życzę wszystkim miłego dnia.
__________________
Lonia |
|
||||
Cześć kochani!
Nadal upalna pogoda i nie wiem , jak na wschodzie, a u nas poza trochę niższą temperaturą, norweska nie przewiduje opadów: https://www.yr.no/place/Poland/Great...%82y/long.html Też, jestem zalatana, szykuję obiad na trzy dni, wietrzę pościele do wydania, prasowanie czeka... Muszę, chociaż na chwilę wyjść do ogródka i posiedzieć w cieniu, bo tylko krążę po chacie, góra dół i na odwrót. Aniu, biorę Doretę, to tramal + paracetamol. Mam też różne suplementy, ale żaden lekarz nie mówił o niczym dodatkowym. Nie odczuwam też innych dolegliwości z tego tytułu. Szczepić się nie będę, bo boję się skutków ubocznych. Ala, dzięki za kawę i serniczek, pycha.. Do potem.. |
|
||||
Małgosiu, wiem co to jest Doreta, dlatego napisałam Ci że Tramal brałam bez skutków ubocznych.
Czeka mnie wyjazd w te najbardziej zagrożone tereny więc chcę się chociaż w minimalnym stopniu zabezpieczyć. jak do tej pory skutków ubocznych nie miałam, omijały mnie natomiast wszelkiego rodzaju przeziębienia. A co będzie, kto to może przewidzieć????
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|