|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witam o świcie z pięknego Wrocławia
Eniu teraz się napodróżujecie..całkiem jak ja... a może kiedyś zawitacie do Wrocławia u mnie główna liściową jestem ja wszędzie ich pełno wczoraj na cmentarzu też ogrom jeszcze zepsuły mi się grabie i ledwo skończyłam w niedziele jadę do Jelonki nie wiem jak z pogodą będzie podobno będzie zmiana Jurek trzymaj się i Ty i córka dziewczyny podsyłam Wam linka do tej maszyny bo całkiem nie zgodzę się, ze jest urządzenie relaksacyjne jest to urządzenie lecznicze.. ja zdecydowałam się mieć https://portal.abczdrowie.pl/wibrote...-dobre-zdrowie dzisiaj mam w planie troszkę działki potem zawiozę na cmentarz żywe chryzantemy z działki i dołożę kwiaty, które dostałam na wieczorku faktycznie tłumy ludzi więc wolę teraz potem można się przejść spacerkiem.. zrobiłam kanapki na sniadanko i takie tam drobiazgi... i przyozdobiłam nasz pokoik.. |
|
||||
Witajcie Alu i Krysiu .
Alu , dzięki za śniadanie . Prawie takie samo jak w Szpitalu. Pewnie zauważyliście że piszę z laptopa . Ale wczoraj jak podłączyłem okazało się , że nie ma internetu . Ale przy pomocy córki , cały czas na telefonie udało się przerzucić internet ze smartfona na laptopa .Piszę na tym , na czym lubię. Pisałem , że z nerkami niedobrze , bo kreatynina po przyjściu do Szpitala była 2,4 i jeszcze o 20.30 dostałem kroplówkę . Będę nawadniany w weekend też , tylko nie wiem ile razy . Na razie o 8.00 godzinie już dostałem pierwszą kroplówkę ze sterydami . Teraz pełen luzik . Dopiero w niedzielę będzie moja lekarz prowadząca to się dowiem czegoś więcej . Pozdrawiam ze słonecznego gdańska . Ostatnio edytowane przez lebuj : 30-10-2021 o 11:33. |
|
||||
Hejka moi kochani.
Alu,
dziękuję za wirtualne śniadanko. Krysiu dzisiaj przeszłam ścieżkę zdrowia, zobaczymy co dalej, bo żołądek się buntuje i nie chce tego wszystkiego co mam jeść. Jurek, a ile powinno być tego paskudztwa? Trzymaj się nie nie daj. Jak towarzystwo na sali? U nas piękne słońce, aby jak najdłużej. Miłego dnia i do potem. |
|
||||
Dzień dobry Krysiu, Alu, Jurku, Wiesiu. |
|
||||
witajcie!
JUREK -
PAMIRO - też mam zawroty głowy (osteoporoza kręgów szyjnych oraz niedokrwienie mózgu) przeszłam rożne badania, biorę trzy leki - pomagają ale nie na 100%, chodząc muszę być skoncentrowana u nas słonecznie a na cmentarzach już byłam dużo wcześniej - w połowie miesiąca bo nie znoszę tłumu jestem w takcie sobotnich porządków mam przerwę śniadaniową, aby po posiłku wziąć/spałaszować deser w postaci tabletek na moim blogu jest już NOWY WPIS - kolejny odcinek optymistyczno-pandemicznej powieści z poczuciem humoru
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Dzień dobry.
Wróciłam z cmentarzy. Zaliczyłam Janów i Mysłowice. W Janowie groby siostry i szwagra musiałam trtoche ogarnąć bo siostrzenica jest bardzo schorowana i napisała mi, że nie będzie jej na grobie. Magda mnie zawiozła i pomogła ogarnąć więc spoko wygląda to przyzwoicie. W Mysłowicach na grobie pasierba dużo kwiatów wiec tylko kupiłam znicz i zświeciłam. Po południu idziemy z Magdą i dzieciakami na nasz cmentarz ale to 5 minutek spacerkiem.Pogoda cudna więc mozna spacerować. Jurek zdrowia życzę. |
|
||||
Witajcie panie, witaj Jurku
Piękna pogoda , choć święta smutne. Tym smutniejsze, że na parę dni zostałem sam. Co do przyjazdów Eni - dopiero za czwartym razem połapaliśmy się, że pociąg "Cegielski" Poznań-Kraków jedzie przez Pabianice i przez Miechów. No cóż, głowa w chmurach to rozum nie nadąża. Tak więc jestem sam z wierną kotą, która towarzyszy mi przy komputerze siedząc na drukarce albo leży na moim miejscu na wersalce patrząc na mnie drwiąco, jakby mówiła "No i co gieroju, gdzie jest twoja dziewczyna? A ja jak widzisz jestem!". Więc powiedziałem kocie, żeby nie była tak hej do przodu, bo za parę dni jadę do tejże dziewczyny, a kota zostanie sama! Nie mając dostępu do steków Eni ugotowałem garnek grochówki na boczku wędzonym. Mówię wam - niebo w gębie! Jakoś trzeba sobie radzić. Pozdrowienia
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Dzięki dziewczyny za miłe słowa . Na sali jest trzech , prawie
w tym samym wieku , więc jest o czym gadać itd . Wiesiu , kreatyniny powinno być do 1,25 . Wychodziłem ze szpitala 29.09- 1,41 Badałem 04.10 - 1,49 Badałem 21.10 - 1,97 Dlatego się wkurzam , że w dniu przyjęcia do Szpitala - 2,4 . No a teraz trochę szarej rzeczywistości . W związku z tym , że w tym czasie przypada weekend , to jest tylko obsada lekarki dyżurującej , nie ma np.pełnych obchodów z ordynatorem , to jest luzik .Dostajemy te wlewy ze sterydami , tak jak ja kroplówy nawadniające nerki , mierzenie ciśnienia , no i śniadanie , obiad i kolacja . A tak wysoko mam oparte łóżko w dzień , bo na noc guzikiem obniżam sobie całkiem na wznak . W tle kroplówka którą mi przed chwilą podłączono . Dużo więcej się dzisiaj nie wydarzy , jak na wczasach . Nie zanoście za późno kwiatów na cmentarze , bo odprowadzać Was będą te żółte ludki . Ostatnio edytowane przez lebuj : 30-10-2021 o 15:36. |
|
||||
Jurek na ile dni przewidziany jest twój pobyt w tym "sanatorium"? |
|
||||
Cytat:
dwa dni temu myślałam o Iwce. Jak jej bardzo brakuje. Jureczku nie przeżeraj się i grzecznie leż. Nie podrywaj pielęgniarek, aby nie było potem to i owo. Januszku świetnie sobie radzisz bez Eni, ale samemu smutno. Dzisiaj trzy razy zaliczyłam spacer, muszę nabrać kondycji. Teraz chyba zaliczę drzemkę. |
|
||||
Cześć kochani!
Dzisiaj zaliczałam spacery, ale po schodach z góry na dół
i odwrotnie. Nóg nie czuję, ale już po gościach i tylko garnki się w zmywarce domyją. Trawnik pięknie skoszony przez wnuka, który mi także szufladę naprawił, w czasie kiedy zięć męczył się z samochodem. Córka zdjęła mi firanki i po upraniu, powiesiła, a potem był dobry obiad i kawa z placuszkiem Teraz zapadła cisza i trochę mi brakuje tego zamieszania, jak nigdy... Jurek współczuję, ale to wszystko dla Twojego dobra Janusz, lepiej późno niż wcale, starość nie radość, dobrze że jeszcze możecie skorzystać z tej wiedzy. |
|
||||
Dzień dobry, no nie, raczej dobry wieczór.
Koniec zabawy w gospodynię domową, teraz czas na rozrywkę. Kawy już nie chcę raczej dobrą herbatę. Skarpetki wnusi kupiłam tylko nie prędko je dostanie bo nie wiem kiedy opuszczę swoje 4 ściany. Dzień był piękny, szkoda że ta idylla pogodowa wkrótce się skończy. Chyba jednak jeszcze troszkę zabawię się w gospodynię domową i jakieś ciasto ukręcę, stęskniłam się za czymś do kawy. Janusz, uśmiechnęłam się na tę "głowę w chmurach". Jurek współczuję i trzymam kciuki. Mirka, to są dni kiedy jesteśmy myślą z tymi którzy odeszli. Wiesiu, może Twój żołądek lepiej by pracował gdybyś codziennie pochodziła sprężystym krokiem, takie dreptanie po domu niewiele daje. Pozdrawiam.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
hej
RAMZES -piękną masz koteczkę
niektórzy dzisiaj myli okna a inni w nocy -przeczytajcie: https://gazetawroclawska.pl/alarm-w-...ar/c1-15879093
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Cytat:
ale nie dziarskim krokiem, bo na taki mnie nie stać. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|