menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #194121  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 20:37
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 702
Domyślnie

Kochani , ale się Was naczytałem .

Małgosiu , szare kluchy , cebulka , boczek . O jenki , jak ja je
lubiłem . Już nie jestem zły , że mi je przypomniałaś .
Powiadasz , ż schudłaś kilkanascie kilo . Na razie mam ok.8kg
ale chciałbym oczywiście więcej .

Piszecie , że nic Wam się nie chce , jak "walniecie w ramy"
i tak zrobią z tym , co zostawiliście co będą chcieli i w ogóle
nie myślicie żeby po sobie zostawić jakiś ślad po którym
dzieci , wnuki będą was wspominać .

Ja się z taką postawą nie godzę , NIE CHCĘ TAKIEGO DOŁA.
Chciałbym zrobić jeszcze wiele ale nie zrobię , bo przytrafiła
mi się ta paskudna choroba .Może jeszcze coś się uda zrobić ,
coś przez kogoś .Ale i tak zrobiłem niemało . Zbudowałem
dom , gdzie jest sporo mojego potu , posadziłem drzewo ,
przywiozłem dwie sadzonki sosny(mając równe 60 lat)
spod koła podbiegunowego
gdzie też jest mój pot , skąd wracałem 3 dni . Mam czwórkę
dzieci , na razie tylko jedną wnuczkę (liczę , że pozostałe
dzieciaki będą aktywniejsze). Bo liczę , że kiedyś wnuki
będą pamiętać że to i to zrobił ich dziadek .
Mam żonkę z którą wspólnie przeszliśmy wiele dobrych i złych
dni (żona nawet namawiała na sprzedaż działki i domu
i kupno mieszkania). Ale ja byłem zdecydowanie przeciwny.
Teraz jest ok., kryzysy pokonane i chciałbym abyśmy wspólnie
przeżyli razem jeszcze wiele , wiele dni .
Dlatego Wiesiu nie rozumiem Twojej sytuacji . Może warto
jeszcze raz spróbować , przezyliście przecież wspólnie tyle lat .

Mógłbym jeszcze pisać długo , ale nie chcę zanudzać .
Chciałbym jeszcze pochwalić Janusza za myślenie pozytywne .
Chłopie odżyłeś i tak trzymaj , bo NIE MA TO JAK DWÓCH .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194122  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 20:44
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 885
Domyślnie

Jurek, też tak myślę, chociaż te myśli,
nie zawsze są różowe
Kiedyś pisałam na wątku, że Enia to miła, kulturalna i ciepła
kobietka i dobrze się stało, że Janusz się odważył
do niej odezwać, kibicuja Wam obojgu
Janusza nie znałam osobiście, ale widać, że się sprawdził
i o to chodzi...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194123  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 20:48
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Cytat:
Napisał lebuj
Dlatego Wiesiu nie rozumiem Twojej sytuacji . Może warto
jeszcze raz spróbować , przeżyliście przecież wspólnie tyle lat
Jureczku
a czego nie rozumiesz?
Co mam jeszcze raz spróbować?
Przecież nie pisałam,że się rozstajemy,
ale jak lubimy żyć.

Takie wypady, jak Enia robiliśmy,
jak się poznaliśmy.

Mój mąż to pędziwiatr, a ja polubiłam ciszę.
Pokoje mamy koło siebie, każdy ma otwarte drzwi,
porozumieć możemy się bez wstawania z fotela.
Nigdy nie jedliśmy śniadań i kolacji razem,
bo mój mąż lubi robić sobie sam śniadanie o 6 rano,
a potem idzie jeszcze się położyć.
Ja wstaję około godziny 9,00.
Gdyby nie pandemia pojechalibyśmy na wczasy,
ale ilość zachorowań nas wstrzymuje.
Chyba źle zrozumiałeś mój wpis.

Piszesz co zostawiłbyś po sobie.
My też zostawiamy mieszkanie, domek, ogród,
syna, synową, wnuczkę, itd.
Eee słowa pisane są jednak mylące.

Ostatnio edytowane przez wiesia. : 07-11-2021 o 21:16.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194124  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 22:25
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 024
Domyślnie

Ale dziś pogadaliśmy sobie szczerze i od serca. Jurek nam chodziło
o tę spuściznę drobniejszą, o to co my lubiliśmy robić,
co nas interesowało, a co nie interesuje naszych potomnych.
Wolę według swego uznania upłynnić, rozdać, sprzedać czy spalić.
Ja swego czasu interesowałam się genealogią. Z pomocą dalszej kuzynki
zbierałam materiały. Nawet nawet naszkicowałam drzewo ze strony ojca,
jak i mamy. Myślałam, że któreś się zainteresuje i pociągnie dalej,
ale nikogo to nie ruszało. Owszem kilku kuzynów bliższych chciało ksera
gotowców. I właśnie wtedy spakowałam wszystko i złożyłam na dnie szuflady
z różnymi szpargałami. Może po latach znajdzie się ktoś, kto się tym zainteresuje.
A jak nie? to po co miałam to doprowadzać do końca?
"chciałbym abyśmy wspólnie
przeżyli razem jeszcze wiele , wiele dni ."
A ja Ci życzę nie wiele dni, tylko wiele lat w zdrowiu, lepszym niż obecne
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194125  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 22:27
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 024
Domyślnie

Dobrej nocy
i zdrowego wypoczynku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194126  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 22:47
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pamira
[Ale dziś pogadaliśmy sobie szczerze i od serca. Jurek nam chodziło
o tę spuściznę drobniejszą,
Mirko
pogadaliśmy, ale teraz żałuję,
bo opacznie zostałam zrozumiana.
Lepiej jednak pisać o pogodzie.

Dobranoc.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194127  
Nieprzeczytane 07-11-2021, 23:21
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 702
Domyślnie

Mirko , dzięki za te lata a nie dni . Chciałbym , bardzo
chciałbym żeby tak było .

Wiesiu , wiesz , że bardzo Ciebie lubię i nie chciałbym żebyś
choćby w minimalnym stopniu odczuła , że zamierzam się
wtrącać w wasze życie .
Cytat:
Napisał Wiesia
Przecież nie pisałam,że się rozstajemy,
ale jak lubimy żyć.
Wiesiu , jeżeli tak lubicie , to żyjcie sobie własnym życiem ,każdy
ma swój styl.Chyba faktycznie źle zrozumiałem Twój wpis .

Cytat:
Napisał ditta hop
człowiek to
zwierze stadne i potrzebuje towarzystwa.
Grażynko , ja też jestem takie zwierze i nieraz nawet
ugryzę , żeby zrobić "malinkę " .

Cytat:
Napisał Pamira
ale łatwiej byłoby we dwoje... i pokłócić się nie ma z kim....
Mirko , masz rację , a potem te cudowne "ciche dni"
Kiedyś para miała takie ciche dni i on prosił ją , żeby
obudziła go o 6.00 . Wstaje , patrzy , a na zegaarze 7.00 ,
obok kartka , a na niej : 6.00 WSTAWAJ .

I z uśmiechem w kącikach ust idę do łazienki a potem lulu .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194128  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 07:08
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
Domyślnie

witam o poranku. Jeszcze ciemno za oknem

ale ja już od godzinki myszkuję po chałupce

Poczytałam Was i tak troszkę smutkiem powiało
ja od lat jestem samotna..
przyzwyczaiłam się i najlepiej się czuję
jako samotnik.

Jednak życie jako odludek nie jest dobre
dlatego spotykam sie bardzo często z innymi
chodzę na koncerty, wystawy, do kina...czytam..
pisze wiersze...w zależności od weny
teraz zaczęłam troszkę zabawy z pędzlem
i Małgosia ma racje
to wciągające
często szwendam się po rożnych okolicach i miastach..górach...
czasem jest smutno...a jak będzie? Nie wiem...

ale najważniejsze śniadanie



herbata



kawusia










Odpowiedź z Cytowaniem
  #194129  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 08:15
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie

Dzień dobry kochani!
Ależ smutkiem powiało z wczorajszych wpisów,przykro
czyta się takie posty.Ja,podobnie jak Jurek,nie zgadzam
się z takim sposobem myślenia,mimo,że jestem sama
od lat.Mam przecież przyjaciół,rodzinkę,dobrych znajomych,
zwierzaka...nie czuję się samotna.A bycie samej też ma
swoje plusy...i lubię te plusy...i tak samo jak Ala,wynajduję
sobie zajęcia...Alutka dziękuję za kawusię!
Jureczku, dziękuję Ci za poczucie humoru,które nie
opuszcza Cię w trudnych sytuacjach,tak trzymaj!
J&E,Wam życzę samych pogodnych dni i radości ze swojej
obecności...o,nawet mi się zarymowało...

Miłego poniedziałku Wam życzę,poprawy nastroju mimo,
że pogoda paskudna.Ja dziś mam na 13-tą na zajęcia,
potem mam badanie lekarskie i pewnie wrócę do domu po ciemku...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194130  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 08:47
lebuj's Avatar
lebuj lebuj jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2018
Miasto: Pierwoszyno , Pomorskie , PL
Posty: 6 702
Domyślnie

Oooooooo Ala jak zwykle w kuchni buszuje
śniadanko z popitkiem dla nas szykuje ,
Ja chlebek i jajko sadzone zabieram , to mi wystarczy.

U mnie za oknem szaro , buro . Ja żadnych planów nie mam ,
ale żona na pewno coś wymyśli .Na pewno trzeba jechać po
karmę dla kotów , bo nas zjedzą . Mieliśmy dobrze wycelowane
bo została tylko jedna saszetka .

No to nie hałasuję w kuchni , zmykam . Do potem .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194131  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 08:59
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Dzień dobry Alu , Irenko i Jurku.
Te placuszki polane syropem chętnie bym zjadła!!
Lubię takie rarytasy, jeno kto ma je smażyć od rana!!

Wstaję teraz coraz później, nie lubię ciemności.
Chętnie przeniosłabym się do ciepłych krajów,
ale tam znowu huragany i wulkany!!
Tak źle , tak niedobrze, hihihi.


Nic to! U nas też da się wytrzymać! Miłego dnia i tygodnia!!
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194132  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 09:08
Irenna's Avatar
Irenna Irenna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2013
Miasto: Olsztyn
Posty: 15 423
Domyślnie

Dzień dobry Jurku i Krysiu!
Też nie chciałabym mieszkać tam,gdzie tornada i wulkany
rządzą,wystarcza mi zupełnie nasz klimat,choć miłe ciepełko
kusi...
Wg prognozy p.Wasilewskiego,grudzień ma być mokry i
cieplejszy niż zwykle,chyba,że coś się zmieni w naturze...
Ja chciałabym,aby było bez lodowiska na chodnikach...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194133  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 12:27
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 024
Domyślnie

. Dzień dobry Alu, Krysiu, Irenko, Jurku
Jeszcze do niedawna byłam znana w okolicy z wczesnego wstawania,
bo nie mogłam wyleżeć i ciągle coś miałam do zrobienia.
Teraz nawet liści nie grabię, a bardzo lubiłam tę czynność.
Obecnie prędzej jak o godz 8 nie wychodzę i nawet mi się spodobało
to wylegiwanie. Dziś kolejny szary i wilgotny dzień. Wyjechałam do apteki
po sól emską i zmokłam. Nie lało, ale taki rzęsisty drobny deszczyk padał.
Teraz siedzę w domciu piję kawusię i rogala wcinam.
Obiadu nie muszę gotować, bo mam od wczoraj.
Za oknem się trochę przejaśniło, ale chyba nie na długo.
Życzę słońca i dobrych nastrojów. Ja się biorę za palenie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194134  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 13:15
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 885
Domyślnie Dzień dobry!

Witam całą gromadkę, bez wymieniania, bo dużo Was było.
U nas też brzydko, pada i nieprzyjemnie.
Rano pojechałam na pocztę odesłać ciuszki z bonprixu,
które zamówiłam.
Była to kamizelka z polaru i spodnie ze ściągaczem w pasie.
Niestety, to co ładne na obrazku nie zawsze odpowiada
rzeczywistości, więc odesłałam.
Ala, sama widzisz, jak człowieka coś wciągnie, to potem
chciałabyś to robić.
Mam w głowie dziesiątki obrazów, które mogłabym namalować,
ale nie mam czasu.
Nie mogę, tak od razu rzucić wszystkiego i malować...
Mirka, jutro ma być ładniej, więc postanowiłam z pięknym
zgrabić liście i zrobić trochę porządku w ogródku.
Jeszcze dzisiaj znalazłam na krzakach maliny
Mogłabym dużo napisać o moim codziennym życiu
i różnych, czasem śmiesznych i smutnych sytuacjach,
ale to
otwarte forum i trzeba o tym pamiętać, że każdy
może czytać nasz wpisy, a potem je odpowiednio
skomentować, więc się hamuję.
Idę gotować, bo pora obiadowa się zbliża...
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194135  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 13:32
ditta hop's Avatar
ditta hop ditta hop jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Mysłowice
Posty: 13 176
Domyślnie

Dzień dobry.
Nadal jestem pociagajaca nosem, dodatkowo w domu
został Kajtuś i Natan też przeziebieni.
Na dworze ponuro i pochmurno ale jeszcze nie pada.
Też ostatnio odebrałam 2 sweterki z bonprixa pasuja
rozmiarowo ale nie sa takie śliczne jak na zdjeciu, były bardzo przecenione i zostawiam bo za ta cene to mozna
wykorzystać.
Kurcze zrobiła mi sie afta prawie na czubku języka i wkurza mnie bo ani mówic ani jeść. Smaruję dezaftanem ale jakos słabo działa,
Miłego dnia.
__________________
Grażyna

Moje ustronie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194136  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 13:41
wiesia.'s Avatar
wiesia. wiesia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Poznań
Posty: 22 357
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał maluna
Mogłabym dużo napisać o moim codziennym życiu
i różnych, czasem śmiesznych i smutnych sytuacjach,
ale to
otwarte forum i trzeba o tym pamiętać, że każdy
może czytać nasz wpisy, a potem je odpowiednio
skomentować, więc się hamuję.
Małgosiu
masz rację, wczoraj się rozpędziłam.
To co ja uważam za normalne,
inni odczytali mój wpis po swojemu
i do tego podsumowali negatywnie.

Robię przerwę w pisaniu,
bo nudzi mnie pisanie o pogodzie.

Wszystkich pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194137  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 15:09
wietrzyk's Avatar
wietrzyk wietrzyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Dolny Sląsk
Posty: 4 325
Domyślnie

hej hej....a u mnie nie pada
rano poszłam na zabiegi dzisiaj brałam na kolana

potem do biblioteki a stamtąd
na działkę..Pograbiłam liście
zostawiłam kotełkowi jedzonko...
i wiernułaś damoj.

mam kawę , tik-taka...
na obiad pomidorówka...

Małgosiu bardzo..to jest niesamowite jak potrafi
zabrać czas...
i faktycznie potrzeba odizolowania..
ja sie dopiero uczę ale i tak to dla mnie frajda

Ty już jesteś zaawansowana i pięknie malujesz
i wiersze ładne piszesz...

Wiesiu
ja akurat bardzo dobrze zrozumiałam o czym napisałaś.. a co w tym złego....tak lubicie i już...
i nie powinnaś żałować ze się tak odkryłaś..bo to
fajnie,ze masz do nas zaufanie..
a jak ktoś lubi gadulic o innych..no cóż..
nawet z niczego zrobi ajwaj...

a znalazlam sobie sukienkę



i taka..


obie fajne...


Odpowiedź z Cytowaniem
  #194138  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 15:52
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 024
Domyślnie

Ale śliczna ta pierwsza sukienia. Jak dla mnie to musiałaby być ciut dłuższa,
Niestety sukienek nie noszę. Druga też ładna, kojarzy mi się z Indiankami
Trochę się napracowałam sprzątając moją małą piwniczkę.
Szykowałam miejsce na przezimowanie dalii, gladioli i podobnych.
Teraz czuję plecy i po niżej pasa i powyżej, to znaczy w całości bolące.
Kapustkę z grzybkami sobie odgrzałam i teraz będę jeść. Bardzo lubię.
Woda na kawę już stoi na gazie, więc potem kawa i dzień się kończy.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #194139  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 16:10
alodia1949's Avatar
alodia1949 alodia1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 12 876
Domyślnie witajcie :)

byłam na kreatywnych zajęciach
i na kawie z koleżanką z zajęć
ona m.in. mi czasami robi zdjęcia
widać, że jest mi życzliwa bo dobrze na nich wyglądam

potem zaniosłam własnoręcznie uszyte kapcie
znajomej w prezencie, w woreczku świątecznym
a od niej dostałam suszone grzyby
chyba zrobię gołąbki z mięsem kaszą gryczaną i grzybami

na zajęciach multiplikowałyśmy wyrzeźbione w styropianie
aniołki, choinki i bałwanki na kartki
które ozdobione zostały przyniesionymi przeze mnie,
elementami z dziurkaczy ozdobnych - świątecznych

na facebooku jest profil "Kisnę butwiejąc"
i dzisiaj taki wpis:

Bratnia dłoń.
Zmierzam do pracy. Wieje, leje, syf listopadowy w pełnej krasie. Humor jak temperatura, bliski 0.
Nagle zaczepia mnie pan kloszard:
Pan Kloszard: Pani kierowniczko, pytanko mam!
Mrówka: Mogę panu dać bułkę, nie mam nic więcej.
PK: Pieczywko niech sobie pani zje, bo mizernie pani wygląda...
A kupiłaby mi pani wódeczkę? Flaszkę tylko...
M.: Gościu, oczadziałeś?! Skąd ja ci na flaszkę wezmę? Jestem nauczycielem!
PK: A, to sama pani nie ma za co... A o której pani kończy pracę? Wraca pani tą drogą?
Bo jak uzbieram, to się podzielę. Pani to dopiero ma ciężko z tym ministrem Gargamelem,
normalnie kac na trzeźwo!
Wsparcie jest ważne, pamiętajcie o tym ��

warto obserwować ten profil


__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel

i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #194140  
Nieprzeczytane 08-11-2021, 22:03
Pamira's Avatar
Pamira Pamira jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: wielkopolska
Posty: 20 024
Domyślnie

Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rozmowy... o religiach ostatek Społeczeństwo 1896 02-07-2021 13:36
rodzina o dobrym sercu rodzinka1980 Różne 3 01-06-2021 00:48
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze sabinkaa Ogólny 0 23-01-2012 10:54
Pomóż Sercu. inka-ni Ogólny 1 16-02-2011 17:40
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? senior A.P. Społeczeństwo - wątki archiwalne 70 03-05-2008 15:28

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:18.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.