|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Dzięki za wskazanie kierunku , Jureczku. Jednak to też nie dla mnie! Na samą myśl o tej wiecznej bieli cała się trzęsę! Jestem ciepłolubna, sporo tracę na ogrzewanie zimą. Po za tym i na biegunie są huragany , czasem strasznie groźne! Już lepiej zostanę na starych śmieciach, przynajmniej wiem co mnie czeka hihihi. Dzisiaj wstał słoneczny dzień, zaraz lepiej się patrzy na świat! Jeśli chcecie mieć wątek na widoku, to jednak trzeba skrobnąć kilka słów. Może być o pogodzie, przecież to ważny temat!
__________________
|
|
||||
Dzień dobry...
Przytulam Krysiu. No to ja o pogodzie i nie tylko. Pogodowo nie ma się z czego cieszyć, na razie moje miasteczko spowija mgła, czekam aż opadnie i wyruszam na przegląd półek sklepowych a przede wszystkim tych z nabiałem i pieczywem. Muszę chyba wyciągnąć aparat foto z szuflady bo naprzeciw mojego okna jest interesujący duet: modrzew i świerk. Jeden ciemnozielony a drugi z żółtymi już igiełkami. Teraz idę po do kuchni po kawę. Was też poczęstuję.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
. Dzień dobry |
|
||||
Krysiu ,Aniu,Mireczko i całe gadułkowo witam
u mnie dzień pod znakiem oczekiwań właśnie dostałam telefon Janusz odpalił pojazd i mknie na południe Polski i to jest bardzo dobra wiadomość a ta druga to moje stawy :nadgarstki ,skokowe całe lato ,jesień nie dają odetchnąć i żadne leki,smarowania nie skutkują,wypadałoby brać codziennie leki przeciwbólowe ale to nie jest dobre wyjście trochę nauczyłam się z tym żyć ,ale bywają momenty że łatwo nie jest . Powinnam mieszkać w ciepłych krajach bo podobnie jak Krysia ciepłe otoczenie łagodzi nieco dolegliwości . wszystkim życzę miłego dnia |
|
||||
Dzień dobry Aniu, dzięki za kawę.
Pod moim oknem rośnie modrzew. Teraz jest już zupełnie żółty ; Dalej mam widok na wiele drzew i krzewów. Większość liści już opadła,są jednak i miejsca zielone. Jednak Złota Jesień już za nami. Szkoda tych pięknych kolorów , tak jak było szkoda lata. Wszystkie cztery pory roku naszego klimatu mają swój piękny czas i ten nieciekawy. Na szczęście wszystkie przemijają , aby w swoim czasie powrócić. Witaj, Mirko. Smutny Twój ptaszek , u mnie dzisiaj słonecznie , zaraz podniósłby główkę!! Mam podobnie z jedzeniem , zapasy zamrożone, czekają na sprzyjający apetyt. Uważam, że dobrze mieć takie możliwości, szybko można zjeść to co się lubi! Eniu, rozumiem doskonale Twoje samopoczucie. Mam dokładnie tak samo i tak samo nic tego nie zmienia. To chyba zostanie z nami już na zawsze, przyzwyczaić się trzeba i jakoś z tym żyć! SKS to okropny czas , jednak wcale nie chciałabym go skracać. Wiele da się wytrzymać, gdy człowiek musi!! Przyjemnego spotkania z Januszkiem , niech Wam zdrowie sprzyja!
__________________
|
|
||||
Dzień dobry Krysiu,Aniu,Eniu,Mirko!
O pogodzie można zawsze i nieskończenie ,a więc moja pogoda jest piękna,słoneczna i nieco mroźna, w nocy było -4...jechałam na zajęcia o 6,30,samochody i trawa były białe...być może że w nocy też chwyci mróz... 1,5 godz morderczych zajęć,jestem rozgrzana do czerwoności, ,wykorzystałam to i poszłam na zakupy, a teraz coś bym zjadła... Ani za kawusię dziękuję Mirka,czemu on (ptaszek) taki strasznie smutny... Krysiu,koło mego bloku także stoi modrzew,bardzo wysoki i już żółty,w pochmurny dzień jaśnieje jak słońce... E&J...miłego spotkania,pozdrawiam! Chyba jeszcze jedną kawusię postawię,herbatkę też,kto chętny,zapraszam! |
|
||||
No i nic nie wyszło z mojego planu wędrówki po sklepowych półkach, pada deszcz, może w tej chwili już nie pada ale mokro i spore kałuże stoją a ja nie mam ochoty na mokre.
Zachciało mi się czarnych klusek, moja maszyna stoi chętna do usług więc ciasto już gotowe i czekam żeby woda się zagotowała. Mmmmmm, jak ja to lubię... Irenko, o 6,30 to ja przewracam się na trzeci bok. Oj, byłabym bardzo nieszczęśliwa gdybym musiała o takiej godzinie wstawać, bardzo się rozleniwiłam. E&J samych przyjemności.
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Cytat:
mogę gdzieś pójść...a zajęcia w południe wcale mi nie pasują,dzień rozerwany... |
|
||||
Witajcie kochani.
Irenko ja tez nie lubie cos załatwiać w srodku dnia. Rano nie moge sie zmobilizowac do niczego bo nie lubie przerywać roboty, a jak wracam to juz tez mi sie nie chce. Poszłabym do biblioteki po cos innego, od smierci męża nie byłam tam. Czytam wszystkie swoje zakupione asle musze cos dla odskoczni. Moj mąż miał zwyczaj, że po przeczytaniu ksiązki naszej wpisywa swoje inicjały i date skończenia czytania. Wczoraj natrafiłam na wpis męża 6.07.2018 rok. i pod spodem Kajtus dziś kończy 2,5 roku. Kochany chłopaku dużo szczęścia.Kocham Cię.. Poryczałysmy sobie z Magdą. Niektóre daty to miesiac lub 2 przed śmiercią. Przeczytał wszystkie tasiemce mające czasami 12 tomów jak Poldark czy Jodi Picoult 26 tomów. Przez ostatnie miesiace nie wychodził z domu więc bardzo duzo czytał i siedział z wnukami i opowiadał im o swojej zsyłce na Syberie jak miał 6 lat, jak wracał w resztka rodziny przez Kazachstan do kraju , zawieziono ich na ziemie zachodnie i tam ulokowano w starym folwarku w Marcinowie. Potem jak udało im sie uzyskac kawałek ziemi i dom poniemiecki w Żelażnie. Jak rowerem czy zima, czy śnieg czy deszcz, dojeżdzał do Kłodzka do Liceum. Potem w krótkich spodenkach i grzebieniem w kieszeni pojechał na Politechnikę w Gliwicach. Dobrze, że uzyskał stypendium i miejsce w akademiku. Na studiach w Gliwicach było już 2 starszych braci więc było mu razniej. Co mnie tak wzięło, chyba ten wpis męża w książce. Wiesiu ty sie nie wygłupiaj bo każdy z nas czasami cos napisze, każdy inaczej sobie ustawia życie tak jak mu pasuje. |
|
||||
Przysnęło mi się w ponurości dnia, a jak otworzyłam oczy to pięknie jaśniało słonko. |
|
||||
No i spotkały się literki J i E! Na zewnątrz pogoda taka sobie ale dla nas zaświeciło słońce i ogrzało nas swymi promieniami. Dzięki wszystkim przekazującym nam wyrazy przyjaźni, również wszystkim i każdej koleżance z osobna życzymy miłych dni.
Na wieczór mamy mołdawską Beczkę Wina i swoje towarzystwo. Tylko tyle i aż tyle. J+E |
|
||||
witajcie!
Irena - wow, ale kolory, jakby się za budynkami paliło
dziś najpierw czekałam na fachowca, który miał mi zainstalować nowe narzędzia do obsługi nienowego sprzętu doczekałam się i zasypałam go lawiną uwag i pytań, młody okazał cierpliwość i nawet drobne poczucie humoru, teraz się rozwijam rozgryzając urządzenie, a że zęby nie te już więc wolno mi idzie, muszę sięgnąć po włoskie orzechy, aby mózgu działanie przyspieszyć potem pojechałam do klubu, aby tam zostawić zaproszenia na 2 spotkania, miał być otwarty od g. 14-tej ale drzwi były zamknięte okazało się, że spotkanie było ale od g. 11 na szczęście była jeszcze przed nim znajoma z kluczami i otworzyła podwoje wstąpiłam po drodze do sklepu nie w mojej dzielnicy/osiedlu, gdy płaciłam to kolejny raz dopadło mnie zdziwienie a spotęgowało się onoż gdy jechałam tramwajem tak krętą wybrał trasę, przesiadłam się do autobusu i ten na szczęście był normalny szkoda, że nie mam miotły
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
hej
Irena - przeceniasz mnie, naprawdę
siły to ja mam raczej spożyte a dolegliwości niespożyte a dokuczliwe ale im na złość się nie poddaję Twoja wiedźma ładniejsza od mojej nie taka zielona
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|