Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[wietrzyk]

witam...wczoraj miałam jakiś problem z kompem...Potem już do wieczora nie zaglądałam. We Wrocławiu pada i chłodno...

Dzisiaj poczytałam...

Małosiu trzymam kciuki...będzie dobrze...

Mireczkoo udanych zakupów..


wczoraj byłam na malowaniu skończyłam włóczykija

[Krycha.]

Dzień dobry, Alu.
Fajny ten zielony ludzik, a gdzie to się wybiera???
Pewnie w twoje ulubione góry go wysłałaś, Alu!!

Wesołego wędrowania Wam obojgu!!!




To na drogę!!Miłego dnia!!

[Pamira]

Dzień dobry
Pogoda cudowna, jest słonecznie i ciepło. Przed wyjazdem zaglądam,
bom ciekawa co u Was.
Alu malarko podoba mi się ten ludek.
Pozdrawiam ...

[maluna]

Cześć kochani!

Krysiu, nie kuś ciastem, bo mi język ucieknie

Alu, fajny obrazek, taki optymistyczny
Znów biegam od rana, byłam w piekarni, aptece i Rossmanie,
po środek na mole spożywcze.
Po raz pierwszy, coś takiego zobaczyłam, chyba kupiłam
z mąką.
Każdy sklep w innym fyrtlu, jak mówią poznaniacy.
Rozmawiałam z opiekunką, przyjdzie jutro się rozeznać,
co i jak.
U nas, raz chmury, raz słońce, może nawet będzie padać.
Nigdzie się nie wybieram, bo czekam na kuriera z paczką.
Mirka, gdzie uciekasz?

Trzymajcie się, miłego dnia!



Moja dolna kuchnia, na górze mam lepsze wyposażenie
i większy bałagan

[enia60]

Dzień doby miłe koleżanki

Alu pędzlem sięgnęłaś do Świata Muminków .Taki też był serial w tv oparty na słynnym cyklu powieści fińskiej autorki Tove Jansson. Treścią są przygody dziwnych istot, zwanych Muminkami, to dolina, w której różne tajemnicze postacie - Paszczaki, Ryjek, Włóczykij, Mała Mi - wiodą życie wypełnione baśnią.

Włóczykija namalowałaś idealnie .To ulubiona lektura sprzed kilkudziesięciu lat syna ,ileż przygód przeżywaliśmy z postaciami również z Włóczykijem ,polubiłam go najbardziej .

Małgosiu z dodatkową kuchnią fajnie robi się przetwory ,miło ze masz już opiekunkę.

Mirka miłego wypoczynku ,wygrzewaj się ,zbieraj bursztyny
Krysiu dziękuję za ciacho do kawy po obiedzie .

[szuanka]

Dzień dobry.
Właściwie mój dzisiejszy dzień nie jest dobry.
Spaliło mi się gniazdko w kuchni /chyba/, z tym gniazdkiem był już nie jeden kłopot, jest bodajże najbardziej obciążone w całym mieszkaniu bo tam podłączony jest piekarnik a przewody w ścianach jeszcze z lat sześćdziesiątych u.w.
Nie wiem czy coś da się z tym zrobić.
Muszę szukać elektryka.
Ala, nowe uzdolnienia pokazujesz. Brawo.
Pamiętam że w domu mieliśmy bajkę p.t. "Jak polska pyza wędrowała". Nie pamiętam już treści, wiem tyle że to były przygody pyzy która wędrowała z biegiem Wisły i tam spotykały ją różne przygody i osoby, między innymi był cudaczek- wiślaczek bardzo podobny do włóczykija.
Mirka, kupiłaś kurteczkę?
Pozdrawiam...

[ditta hop]

Witam.
0d rana nie było mnie w domu. Magda ma dzis murlip i załatwiła szybko badania krwi dzieci i EKG bo potrzebuja do klubów.
Potem pojechałysmy do marketu Libero aby dzieciom a właściwie Lence zakupić prezenty bo wujkowie dali pieniadze na prezenty.
Potem Magda odstawiła mnie do centrum Katowic a sama z dziecmi pojechała do Silesi do kina tam spotkali sie z tatą. Po kinie poszli na obiad , mieli fajny dzień.
A ja nareszcie bez ogona ruszyłam w miasto, poszłam, do Galerii, potem w knajpce greckiej zjadłam chaczapuri. potem posiedziałam na rynku, zjadłam olbrzymią porcje lodów. Powchodziłam do różnych sklepów i zmęczona ruszyłam tramwajem do miejsca przesiadkowego, chwilke posiedziałam i miałam autobus.
Gdy wróciłam do domu to kilkakrotnie zagrzmiało i lunęło.
Ulica popłynęła rzeka.
Teraz Magda zadzwoniła gdzie ma mnie zgarnąć i zdziwiona była, że ja już w domku.
Ale jestem pozytywnie zmęczona.

[enia60]

Aniu,Grażynkowitam


tzw.Triki kulinarne

Jak odgrzać jedzenie w mikrofali, by nie straciło na smaku?

Owiń jedzenie wilgotnym ręcznikiem papierowym przed włożeniem do kuchenki mikrofalowej, a jedzenie nigdy nie będzie smakować jak guma. Mokry ręcznik papierowy zapewnia wilgoć w trakcie podgrzewania potrawy i powoduje, że cząsteczki wody z ręcznika papierowego są wprawiane w ruch i ogrzewają potrawę. Oszczędza to dzięki temu cząsteczki wody zawarte bezpośrednio w daniach i powoduje, że pozostają one smaczne nawet po odgrzaniu.

[wietrzyk]

u mnie duszno i prano..zwariowac można

Byłam dziś u lekarza...trochę mnie jednak niepokoi to drętwienie ręki...lewej , od ręki zrobiła EKG no poza arytmią nie wykazuje nic groźnego za to ciśnienie 100/63 trochę ja wkurzyło no a co ja mogę....

Eniu prawda, na tym obrazie się wzorowałam..ale nie moge tak samo..no i tak pięknie nie zrobię..ale Włóczykij to mój Patron

Aniu też pamiętam..nawet gdzies chyba mam tę książkę..


Małgosiu jejku ja tez kiedyś zobaczyłam u siebie taką molę..była w sucharkach...wszystko odkaziłam octem..zniknęły i nie ma do tej pory, ale od czasu do czasu spryskuję wodą z octem..
Fajna Kuchnia zazdroszcze ludziom kuchni z oknem ja mam taka ciemna i małą ale przy balkonie tak,ze mam kuchnię z balkonem

Grażynko a to sobie na koniec poszalałaś...

Krysiu już odliczam dni do wyjazdu w Tatry...

[maluna]

Ala, moje obie kuchnie i ta na dole i na piętrze, mają
duże okna.
Górna jest używana, na co dzień, a dolna w święta, jak
mam gości, na dole w salonie, albo jak kursujemy do ogródka,
bo tam są drzwi na ogród.
Enia ma rację, na dole najczęściej robię przetwory, bo jest
blisko do piwnicy i można zająć całą kuchenkę dużym
garem na słoiki.
Teraz, nic nie robię, mam jeszcze z ubiegłego roku.

[Pamira]

Dzień mi uciekł dziś i teraz już do spania się szykuję.
Małgosiu o dobrze, że opiekunka zainteresowana.
Eniu dziś byłam tylko na takim małym towarzyskim wyjeździe.
Nad morze jedziemy dopiero 19 .09 Ciekawe jaka pogoda będzie.
Jak sztormowa to dobrze, bo jodu się nawdychamy.
O 17 godz miałyśmy doroczne spotkanie z szefową na tarasie w Podzamczu.
Siedziałyśmy spoglądając na zachód słońca nad jeziorem.
Było miło i sympatycznie. Do domu wróciłam o 20,30
Ta pyza kojarzy mi się z polną drogą po bokach której rosły wierzby

[maluna]

Cześć dziewczyny!
Czekam na opiekunkę, zobaczę czy się zdecyduje, bo nigdy
nie wiadomo
Rano byłam zapisać się do szpitala, na szczęście krótki
termin, bo na 7-go września.
To pobyt , tylko jeden dzień, ale zabieg pod narkozą.
Znów zapowiada się upał, duszno okropnie.
Ala, dobrze że wzorujesz się na gotowych obrazkach, inni malarze,
też tak robili
Pozdrawiam wszystkich, do potem...

[szuanka]

Dzień dobry.
Witaj Małgosiu, jakiś promyczek nadziei jest, może pani się zdecyduje bo przecież mąż chodzi to nie będzie miała tak ciężko.
Za oknem dość ciepło ale jakoś tak mgliście, jesiennie i smutno.
Nie chciało mi się wstawać i teraz dzień będzie krótszy a mam zaplanowane gołąbki, roboty przy tym sporo. Nic to, najwyżej obiad będzie później.
Ja kawę już wypiłam, czy ktoś ma ochotę?
Zapraszam.

[Krycha.]

Dzień dobry Małgosiu i Aniu.
Powodzenia na zabiegu, nie zazdroszczę , Małgosiu!


Podałaś mi przepis na obiad, Aniu!
Daaaawno nie robiłam gołąbków, dzięki za kawę!


Mirko, kiedyś byłam we wrześniu w Mielnie,
na zawsze zapamiętam nocne niebo nad morzem!
Takiej ilości gwiazd nie widziałam nigdy w życiu.
To było niesamowite wrażenie!!

Alę jak zwykle w góry ciągnie, hihihi
Miłego dnia ,,,,,

[ditta hop]

Witajcie.
U mnie gorąco i szybko robie pranie aby wyschło na dworze, trzeba oszczędzać prąd.
Zachciało nam sie z Lenką pierogów ruskich wiec robimny, Boczus roztopiony ziemniaczki ugotowane tylko zabrac sie za
zrobienie ciasta.
Miłego dnia dziewczyny.

[Krycha.]

Mój śp. mąż uwielbiał takie jedzonko!!
Ja niekoniecznie, chociaż zawsze trochę przy nim skubnęłam!

Smacznego całej rodzince, Grażynko!

[mirellka]

Witam miłe koleżanki.
U mnie w dzień upał i parno,ale w nocy nie
najgorzej.
Dziś od rana byłam na badaniach krwi
a jutro idę do rodzinnej,zobaczymy jakie dalej
podejmie decyzję.Ja czuję się coraz lepiej
choć jak nie muszę nie wychodzę.
Już tak tęsknię za moimi spacerami.
Wczoraj długo rozmawiałam z moją bliską
koleżanką ma ogromne zmartwienie bo
jej wnuczka 17 lat od roku walczy z depresją.
I efekty leczenia mizerne.Nie ma miejsc w szpitalu
i nie ma dobrych dla młodych psychiatrów.
Coraz mniej studentów wybiera tę specjalizacje.
Bardzo mi żal koleżanki bo bliscy nie mogą jej pomóc.
A z drugiej strony tak zastanawiam się dlaczego
dziś młodzi są tak słabi psychicznie?
Małgosiu - obyś natrafiła tym razem na dobrą
i odpowiedzialną opiekunkę.
Życzę Ci też aby zabieg się powiódł.
A jeden dzień wytrzymasz.
Aniu - prawdziwe gołąbki robi mój mąż.
Ja robię gołąbki dla leniwych.
Warstwa podgotowanej kapusty
Warstwa mielonego.zwykle są to trzy warstwy
Zalewam sosem pomidorowym
I duszę aż będą dobre. Potem kroję jak tort
I do tego ziemniaki.
Krysiu - też bardziej lubię morze,jeśli góry to zimą.
Grażynko - ruskie pierogi,ale właśnie okraszone
boczkiem też lubię.
A ja dziś mam dietetyczny obiad.
Krupnik z pulpetami.
Miłego dnia wszystkim życzę.

[Krycha.]

Napisał mirellka

A z drugiej strony tak zastanawiam się dlaczego
dziś młodzi są tak słabi psychicznie?

Dla mnie to efekt bezstresowego wychowania!!
Od małego nikt im się nie sprzeciwia,
rodzice godzą się na każdą ekstrawagancję,
młodzi uważają , że świat jest tylko dla nich.

Jak trafi się próg nie do przeskoczenia,
to następuje załamanie psychiki.
No bo jak to!?! Wszystko było jak chciałam/chciałem
a teraz nie!! Okazuje się , że świat jest bee!!
Nikt mi nie pomaga, nie chcę żyć!!

Dotąd nie słuchali nikogo ,
to i teraz nie słuchają!
Błędne koło wiruje!!

[maluna]

Mam dobrą wiadomość
Przyjechała fajna, elegancka kobitka, ładnym samochodem
i zaraz nawiązała kontakt z mężem.
Powiedziała, że nieodpłatnie zrobi, coś przy nim i zobaczymy,
czy mąż będzie zadowolony.
Widać było, że daje radę i zgodziłyśmy się co do reszty.
Zacznie w poniedziałek rano.
Mirellko, pewnie że dam radę, jeden dzień, już kiedyś
to miałam.
W przeddzień przyjedzie córka i zajmie się mężem,
bo do szpitala, na 7-ą rano.
To by było na tyle, zaraz przyjdzie Asia, bo potem wyjeżdża
na tydzień.

[maluna]

Nie ma nikogo, to...

DOBRANOC!


......................