Urodziny znanych i lubianych - cz.II

[Gabi K.]

Dzisiaj swoje ,66 urodziny obchodzi Michael York, właściwie Michael York-Johnson , brytyjski aktor teatralny, filmowy i telewizyjny.




Mnie oczarował kreacją nieśmiałego nauczyciela języka angielskiego o homoseksualnych skłonnościach, obserwującego dekadencki Berlin w musicalu Boba Fosse Kabaret (Cabaret, 1972).Partnerował tam rewelacyjnej Lizie Minnelli.

We wrześniu 2007 roku pojawił się jako gość specjalny w programie rozrywkowym TVP1 "Przebojowa noc "i zaśpiewał w duecie z Nataszą Urbańską piosenkę pt. Money, money, money... pochodzącą z filmu muzycznego Boba Fosse Kabaret (Cabaret, 1972).

http://pl.youtube.com/watch?v=ns2oqCNuEao

[Gabi K.]

Jutro swoje 65 urodziny obchodzi Vangelis (właściwie Ευάγγελος) grecki twórca muzyki elektronicznej i muzyki filmowej. Charakterystyczną cechą muzyki artysty jest bogate brzmienie instrumentów elektronicznych.



Memories of blue rewelacyjne
http://pl.youtube.com/watch?v=wlDWXv-cIh8

[jolita]

Te cudowne, na onczas takie różne tony do dziś brzmią mi w uszach i do dziś zachwycają....

[Gabi K.]

Aż wierzyć się nie chce ale dzisiaj swoje 70-te urodziny obchodzi rodowita warszawianka Zofia Merle, aktorka, która popularność zyskała dzięki rolom drugoplanowym.


.......

Zofia Merle zadebiutowała w 1957 na deskach teatru STS, z którym była związana wiele lat. Artystka bez której polska scena, zarówno teatralna, jak i filmowa, nie byłby tak barwne. Jej charakterystyczny głos i aparycja, a przede wszystkim rozpoznawalny przez lata rodzaj ról, wzbudzają niezmiennie sympatię i uwielbienie widzów.

"Przychodzi baba do lekarza" w duecie ze Stanisławem Tymem

http://pl.youtube.com/watch?v=KAeY0l2a9YQ

[Gabi K.]

Napisał jolita

Więcej nie opowiem
bo reszty się dowiesz
kiedy parę kart odwrócisz
i do części pierwszej wrócisz...

Dla poprawy samopoczucia dodaj każdemu jubilatowi 1 rok.

I tym optymistycznym akcentem kończę niniejszy wątek,
a dotychczasowym Czytelnikom dziękuję za uwagę. J

Jolito, z przyjemnością zaglądałam na ten wątek, co sie stało, ze zaprzestałaś jego kontynuacji?

[jolita]

Gabrysiu - wyjaśniłam w "ostatnim słowie",
że temat uległby powtórce wystarczy więc zajrzeć
w poszczególne daty poprzedniego roku.
Natomiast miłą niespodziankę sprawiłaś mi włączeniem
się do tematu w zmienionej, ale dużo ciekawszej formie.
Dziękuję.J

[Gabi K.]

i wszystko jasneJolu, wątek był ciekawy,może jednak zechcesz go w jakiś inny sposób kontynuować, ja wpadłam tam na chwilę, a że lubię osoby o których wspomniałam, stąd moje "trzy grosze"

[Gabi K.]

właściwie Adolf Bagiński, ps. Dodek (ur. 7 kwietnia 1900 w Warszawie, zm. 20 sierpnia 1975 w Górze Kalwarii) – polski aktor kabaretowy i filmowy. Pseudonim "Dymsza" został wymyślony przez siostrę aktora[potrzebne źródło]. Sam chciał się nazywać "Scipio del Scampio". Zapisał ten pseudonim na kartce, jednak kiedy zadzwoniono z teatru z prośbą o podanie pseudonimu na afisz, siostrze zgubiła się kartka i wymyśliła na poczekaniu "Dymszę"[potrzebne źródło].


Kształcił się w Warszawie. W latach 1918-1920 występował w teatrach Warszawy, Grodna i Mińska. Potem powrócił do Warszawy. Początkowo był bez stałego angażu, grywał w warszawskich teatrzykach i uczył tańca. Po występach w latach 1925-1931 w kabarecie "Qui Pro Quo" zyskał znaczną popularność i stał się znanym aktorem rewiowym. Lata okupacji spędził w Warszawie, grając w jawnych teatrach rewiowych (Komedia, Nowości, Niebieski Motyl, Jar), wbrew zakazowi konspiracyjnego ZASP-u.

Z tego powodu po wojnie przez sąd koleżeński ZASP został ukarany zakazem grania w Warszawie, musiał przekazywać 15% honorariów na Dom Aktora w Skolimowie i przez pewien czas jego nazwisko na afiszach musiało być zastąpione trzema gwiazdkami. Przeniósł się do Łodzi, gdzie występował w tamtejszym Teatrze Syrena, a w latach 1948-1951 w Teatrze Powszechnym.

W 1951 powrócił do Warszawy i aż do emerytury w roku 1973 był aktorem Teatru Syrena. Koniec życia spędził w Domu Opieki Społecznej w Górze Kalwarii.
Pod koniec życia cierpiał na wadę słuchu.

Adolf Dymsza jest pochowany na Cmentarzu Komunalnym (d. Wojskowym) na Powązkach w Warszawie (kwatera 15B-6-12).



http://www.youtube.com/watch?v=EXy5KURe52c

[Gabi K.]

Dzisiaj , gdyby żył, obchodziłby swoje 79 urodziny.Niestety Jacques Brel zmarł 9 października 1978 w Bobigny /Francja/ mając zaledwie 49 lat .Urodził się 8 kwietnia 1929r.w Schaerbeek /Belgia /.Był piosenkarzem, aktorem, kompozytorem.


Urodził się i wychowywał się w Schaerbeek, na północnych przedmieściach stolicy Belgii - Brukseli.
Po ukończeniu 23 lat wyjechał do Francji, aby poświęcić się karierze muzycznej. Występował w kabaretach i komponował. W 1956 nagrał piosenkę Quand on n'a que l'amour, która przyniosła mu powszechną popularność. Występował wspólnie z Maurice'em Chevalierem i Michelem Legrandem. Stał się szeroko znany wśród francuskiej publiczności. Odbył tournée po Europie. Szczyt kariery międzynarodowej osiągnął w latach 60. odwiedzając m. in. kraje za żelazną kurtyną - Związek Radziecki, Polskę.

Śpiewał głównie po francusku i flamandzku. W krajach francuskojęzycznych często uznawany jest za jednego z najlepszych piosenkarzy z kręgu kultury francuskiej.

W 1969, będąc u szczytu powodzenia, ogłosił zakończenie kariery muzycznej, poświęcając się jedynie aktorstwu. Ostatnie lata życia chory na raka płuc spędził we francuskiej Polinezji na Markizach, mieszkając na wyspie Hiva Oa.

Tuż przed śmiercią wrócił do Francji i nagrał ostatni pożegnalny album.


Został pochowany w Altuona na tym samym cmentarzu, co Paul Gauguin.

W 1974 Jacek Kaczmarski napisał piosenkę "Pijak", która jest swobodnym tłumaczeniem jednego z utworów poety.

Posłuchajmy pięknej nastrojowej piosenki.Ne me quitte pas (excellente qualité)-"Nie opuszczaj mnie".
http://www.youtube.com/watch?v=uEAGoLHMMoA

[Gabi K.]

Dzisiaj swoje 71 urodziny obchodzi wybitny aktor teatralny i filmowy, Marek Walczewski, absolwent II Liceum im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. W latach 1964-1972 grał w Teatrze Starym w Krakowie. Rok później przeprowadził się do Warszawy. Pracował w Teatrze Studio. Przez prawie 30 lat występował w Teatrze Dramatycznym. Obecnie wycofał się z zawodu, z powodów zdrowotnych - cierpi na chorobę Alzheimera.Dramatycznym. Miał problemy z koordynacją ruchów i zapamiętywaniem tekstu. Okazało się, że znany aktor cierpi na chorobę Alzheimera.

Jego żona Małgorzata Niemirska po kilku wypadkach, które zakończyły się pobytem męża w szpitalu, zdecydowała się oddać go do zakładu opiekuńczo-leczniczego pod Warszawą, gdzie aktor ma całodobową specjalistyczną opiekę lekarską. Wiadomo już, że Marek Walczewski nigdy nie będzie mógł grać. Aktor z trudem rozpoznaje najbliższych, a choroba jest nieuleczalna.

Przypomnijmy, że ostatnią rolą aktora była kreacja w "Ono" (2004) Małgorzaty Szumowskiej, za którą Marek Walczewski otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora drugoplanowego. o Ironio, artysta wcielił się w chorego na Alzheimera ojca głównej bohaterki.

.............

[Gabi K.]

Halina Frąckowiak, jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek, kończy jutro ,10 kwietnia , 61 lat.Trudno w to uwierzyć!




Piosenkarka urodziła się 10 kwietnia 1947 r. w Poznaniu. Zadebiutowała w wieku 16 lat na Festiwalu Młodych Talentów w Szczecinie (1963 r.). Przyszła na koncert Czerwono-Czarnych, a ponieważ uczestnicy eliminacji wchodzili za darmo, Frąckowiak zdecydowała się wziąć w nich udział.

Zaśpiewała piosenkę "Mister wonderfullń z repertuaru Ludmiły Jakubczak, kwalifikując się do następnego etapu i otrzymując propozycję wspólnych koncertów z Czerwono-Czarnymi. Dotarła do finału Młodych Talentów i znalazła się w Złotej Dziesiątce Laureatów, obok m.in. Katarzyny Sobczyk i Zdzisławy Sośnickiej.

Do schyłku lat 60. śpiewała w czołowych zespołach big-beatowych: Czerwono-Czarni, Tarpany i ABC. Współpracowała także m.in. z SBB i zespołem Perfect. Recenzenci nazywali ją polską Arethą Franklin. Do swoich ulubionych autorów tekstów piosenkarka zalicza Jonasza Koftę, Janusza Kondratowicza, Jacka Cygana i Marka Dutkiewicza.

W 1972 r. artystka rozpoczęła karierę solową. W tym samym roku wystąpiła na zagranicznych festiwalch w Karwinie, Rostocku, Ostendzie, Dreźnie, Belgradzie i Bratysławie; koncertowała też we Włoszech, a w późniejszych latach również w USA, Kanadzie i Australii.

W 2006 roku wyszła ostatnia płyta Frąckowiak pt. "Przystanek bez drogowskazu". Znalazło się na niej 13 premierowych utworów, m.in. piosenka "Wołanie moje", którą Frąckowiak wykonała dla Jana Pawła II w Watykanie. Piosenka powstała na podstawie wersów z "Księgi Psalmów".

W 1990 roku artystka miała poważny wypadek samochodowy, który na kilkanaście miesięcy przerwał jej artystyczną działalność. Obecnie Frąckowiak dużo koncertuje, także charytatywnie. W marcu w Szczecinie artystka wystąpiła podczas imprezy "Gwiazdy pomagają dzieciom".


Jedna z moich ulubionych piosenek Haliny "Mały elf"

http://pl.youtube.com/watch?v=qvwOwdIqPQs

Drugą - obok śpiewania - pasją Haliny Frąckowiak jest psychologia. W 2000 r. artystka ukończyła Wydział Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

[Gabi K.]

Dzisiaj 78 lat kończy najpopularniejszy spiker telewizyjny, lektor Jan Suzin, właściwie Zenon Suzin ,rodowity warszawiak.

Architekt z wykształcenia, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej. Był jednym z projektantów warszawskiej MDM (Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej). Lektor czytający filmy (głównie westerny) i felietony popularnonaukowe.
Pracę w Telewizji Polskiej rozpoczął w połowie lat 50., a zakończył 26 listopada 1996 roku. Był jednym z dwóch pierwszych (obok Eugeniusza Pacha) lektorów TVP, wystąpił już w pierwszym wyemitowanym programie. Na początku lat 70. był prezenterem Dziennika Telewizyjnego. Czasami prowadził niektóre programy rozrywkowe, np. "Dobry wieczór, tu Łódź". Występował też w polskich filmach głównie grając role samego siebie. Słynie z nienagannych manier i doskonałej znajomości wielu języków obcych.

Jego miłością jest Kazimierz nad Wisłą.Przyjeżdżając do Kazimierza, Jan Suzin dba o prywatność. Spaceruje, a czasami przysiada przy jakimś stoliku, ale nie lubi, aby go zaczepiać natrętnie i zmuszać do wypowiedzi, a nie daj Boże żądać autografu. Lecz w dobrym towarzystwie natychmiast ujawnia się jego dusza znakomitego gawędziarza i kawalarza.
I tak też było pewnego letniego, gorącego dnia przy stoliku na murku. Jan Suzin gawędził i wszyscy bawili się przednie. Nagle przechodzące obok z matką spore dziecko, słysząc charakterystyczny głos Jana Suzina, zawołało: - Mamo, gdzie tutaj jest telewizor?

http://pl.youtube.com/watch?v=2WQ9HT5gUb8


.................

[jolita]

piękne opracowania przywodzące piękne wspomnienia... Dziękuję...J

[Gabi K.]

Gdyby żyła ta wspaniała aktorka , miałaby dzisiaj swoje 86-te urodziny.Urodziła sie bowiem 13 kwietnia 1922 r. w Warszawie, a zmarła w wieku 71 lat , 23 grudnia 1993 r.

Debiutowała w 1945 r. w epizodzie teatralnym w sztuce "Niespokojna starość" Rachmanowa w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi. Do 1949 r. należała do jego zespołu teatralnego, gdzie nabierała pierwszych szlifóW w sztuce aktorskiej.
Była współzałożycielką Teatru Nowego w Łodzi. W 1960 odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.W 1963 r. przeniosła się na stałe do Warszawy, gdzie grała w Teatrze Narodowym, a następnie w Teatrze Ateneum Ma w swoim dorobku ponad 50 ról w teatrze TVP. Na emeryturę przeszła w 1979 r., ale nadal udzielała się zarówno w teatrze, jak i na ekranie telewizyjnym. W pamięci widzów zapisała się przede wszystkim rolą Talarowej w serialu "Dom".

.........................................

Ostatnie zdjęcie pochodzi z serialu "Alternatywy 4"



.

[jolita]

p.Rachwalska grała w większości kobiety proste, ale zawsze była panią...

[Gabi K.]

Dzisiaj swoje 67 urodziny obchodzi Pola Raksa, urodzona w Lidzie / obecnie Białoruś/.

Dom rodzinny stał w Lidzie (II Rzeczpospolita, pod okupacją ZSRR). Kiedy była małą dziewczynką, jej rodzice wyjechali z Lidy, domu nie sprzedali - po prostu zostawili. Po II wojnie światowej zamieszkała z rodzicami w Leśnicy (Ziemie Odzyskane).
Jej kariera zaczęła się w latach 50 XX wieku, Polę wypatrzył reporter czasopisma Dookoła Świata w barze mlecznym i poprosił o pozowanie do zdjęć, w ten sposób została Dziewczyną Tygodnia. Wkrótce pojawiły się też zaproszenia na zdjęcia próbne do filmów.

Absolwentka I Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. Początkowo studiowała polonistykę na Uniwersytecie Wrocławskim, a następnie ukończyła w 1964 roku Wydział Aktorski PWSTTviF w Łodzi.
6 marca 1964 miał miejsce jej debiut teatralny. W latach 1964-68 była aktorką łódzkiego Teatru Powszechnego, od 1968 występowała w warszawskim Teatrze Współczesnym. Do końca lat 80. pojawiała się też na scenie Teatru TV.
Obecnie nie pracuje jako aktorka i zajmuje się modą. W 2003 r. czytelnicy Super Expressu wybrali ją jako najwspanialszą z polskich blond gwiazd.
Któż nie pamięta jej z roli Marusi

http://www.youtube.com/watch?v=uSI061gJ4yo

[Gabi K.]

Dzisiaj swoje 74 urodziny, obchodzi moja ulubiona aktorka Shirley MacLaine, właściwie Shirley MacLean Beaty zdobywczyni Oscara, znana z wielu, popularnych ról filmowych oraz z wiary w reinkarnację.
Jest siostrą aktora i reżysera Warrena Beatty'ego (Beatty zmienił nazwisko z Beaty na Beatty). Ma jedną córkę Stephanie(Sachi).

Karierę sceniczną zaczęła w 1950 roku w Oklahomie jako tancerka. Od 1977 roku występowała w Las Vegas we własnym show, z którym objechała Europę i Amerykę Południową.
Była czterokrotnie nominowana do Nagrody Akademii, m.in. za główną rolę w Garsonierze Wildera. Zdobyła wiele nagród zagranicznych (m.in. na festiwalach w Wenecji i Berlinie oraz nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej).
W 1983 roku zdobyła Oscara dla najlepszej aktorki za rolę Aurory w "Czułych słówkach ".
Jest współrealizatorką filmu powstałego na podstawie jej wrażeń z podróży do Chin.Była też Polsce, odwiedziła Jasną Górę.

Jest też autorką kilku książek autobiograficznych ..............
....


Pierwszą miłością jej życia był taniec i dziś aktorka wraca na scenę, biorąc udział w musicalowych show, z którymi objeżdża nie tylko Amerykę.


http://pl.youtube.com/watch?v=K4Uckt1bo_8
Zdjęcia z 2005 roku

....

[hannabarbara]

Super wątek! Nie wiem czy pisałaś o Marku Grechucie?

[Gabi K.]

Napisał hannabarbara

Super wątek! Nie wiem czy pisałaś o Marku Grechucie?

Haniu, Marek Grechuta, którego wielbię, urodziny obchodził
10 grudnia, a ja dopiero od marca, zaczęłam nieśmiało "wklejać" solenizantów

[hannabarbara]

To gapa jestem! Nie zauważyłam, ze metodycznie działasz!