|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Witajcie
Wróciłam Wróciliśmy Chciałoby się zostać jeszcze,bo nad morzem upały znośniejsze.Ale jutro zawitają tam nowi goście,czyli dziadkowie z Anią.Wśród betonów powitał nas upalnozaduch Cóż,trzeba to znieść.Od poniedziałku przejmuję Majeczkę.Postanowiłam w tren gorący czas jeździć do niej.Tam jest ogród,basenik,pewnie łatwiej będzie ten czas przetrwać.Oorg mnie zawiezie,pewnie też odbierze.Czas spędzony nad morzem uważam za bardzo dobry.Pogoda dopisywała,upałów na bezdechu nie było.Dwa dni bez plaży,to niewiele.A i na plaży jakoś się dawało wytrzymać. Spotkałam rodzinę.Brat mojej teściowej,na stare lata,postanowił sprzedać dom w Żerkowie i wraz z żoną kupili kawalerkę w Świnoujściu.Rozpoznałam ich na promenadzie i uciechy było co nie miara.Starsi państwo stracili kontakt z synami,gdyż po sprzedaży wspomnianego domu,upomnieli się o majątek,a córka mieszka w Niemczech.Przenieśli się do Świno żeby mieć do niej bliżej.Bo tylko na nią mogą liczyć.I nie chodzi im o pomoc finansową.Jestem zbulwersowana zachowaniem kuzynów oorga,ale nie zdziwiłam się,bo zawsze byli pijawkami.Nie sądziłam jednak że aż tak bardzo. Wróciłam nawet wypoczęta Oorg dużo czasu poświęcał Adasiowi,fundował mnóstwo atrakcji,bo pięcioletni chłopiec nie zadowoli się wyłącznie kąpielami w morzu i budowaniem zamków z piasku.Dzisiejszy Adaś,to nie ubiegłoroczny Adaś. Były więc przejażdżki rowerowe,park linowy,rejs skuterem wodnym,oczywiście za kasę,przejażdżka łodzią ciągnącą banana i co wieczór,odwiedziny basenu w sąsiednim hotelu.Adaś umie już pływać sam,bez kółka,bez motylków.Skacze do wody i świetnie sobie radzi.We wrześniu pan instruktor się zdziwiW ogóle zrobił się odważniejszy.Trochę spadł mi kamień z serca,bo zapowiadał się na niezłą pipkę( Dziewczyny,czytałam was trochę.Elzie dziękuję,że sprezentowała Kalinie bukiet w moim imieniu.Namieszałam z tymi urodzinami,ale straciłam poczucie czasu. Nie odniosę się do wszystkich wpisów,bo by mnie stad za długość postu wywalili. Pośmiałam się z perypetii Nutkii Elzy z peką Nince współczuję tych wszystkich złych doznań związanych z chorobą męża.Trzymam kciuki,życzę zdrowia. Ogolone szczęście-jeśli się jej podoba,to superBo ja to bym Cię Gina pacnęła,albo ogolona od głowy do pasa,albo odwrotnie Tobie wystrzygę połowę głowy? Kalina,sąsiadkę masz" nie daj się".W ogóle nie lubię od nikogo pożyczać niczego.Dlatego może nie powinnam się wypowiadać.A siedzących u mnie w kieszeni...już nie będę komentować. Prywatni lekarze? Przecież i tak leczymy się głównie prywatnie.Przynajmniej ja.ZUS płacę a dentysta,ginekolog,ortopeda,neurolog- wszystko prywatnie,bo gdybym miała czekać.....to z jakiej racji jeszcze po 10 czy nawet 5 zeta płacić? No chyba że po to,żeby udawacze nie zabierali miejsc w kolejkach do lekarzy.Może gdyby musieli płacić,byliby zdrowsi? Owsiaka to ja bym chętnie w d cmoknęła,chociaż nie musiałam jak na razie korzystać ze sprzętu kupionego przez WOŚP.I obym nigdy nie musiała.Ale szacunek dla człowieka mam.Ogromny. Wyprała mi pralka ręczniki.Idę se powiesić i lulkam Dobranoc Ostatnio edytowane przez Unisa : 19-07-2014 o 00:19. |
|
||||
Dzień dobry
Okropny c.d. Nie idę nawet na działkę. W takiej pogodzie najprzyjemniej jest w domu, choć na działce drzewa i cień. Ale nie. Majka też raczej w domku niż na ogrodzie. Trąbią, że małe dzieci i starsi ludzie powinni być w domach Jestem przerażona bo od poniedziałku mamy mieć Bartka. Nie wiem jakie atrakcje wymyślać przy takiej pogodzie. Mieliśmy tyle planów, ale nie przy takiej pogodzie. W poniedziałek - kino bo tam jest klima, a potem? Unisa Ty nie korzystałaś ze sprzetów WOŚP, ale Twoje wnuki już tak i to od urodzenia. Guśka pewnie dla niektórych i 5 zł to dużo, ale może wtedy nie będą wciąż te same gęby siedzieć u lekarza jak nie muszą. Właśnie mówili, że w Czechach tak płacą i tam nie ma kolejek. Znam takich w bliskim otoczeniu. Wypłakuja awansem np. rehabilitację. I chodzą 4 do 5 razy w roku. Dla tych, którzy powinni korzystać nie ma miejsc. Może mała odpłatność czegoś by nauczyła? Bartuś dołącza do grona tych, którzy się boją windy, zamkniętego pokoju itp. Dlatego tak płakał na cmentarzu. Pani psycholog tak z nim pracuje intensywnie, że w czwartek po raz pierwszy został sam w zamkniętym na klucz pokoju na 5 minut! . Oczywiście wszystko prywatnie. Mamy nadzieję, że jeszcze trochę pracy i będzie mógł jeżdzić windą. Trochę posprzątam i mam labę. Życzę Wam spokojnego dnia
__________________
Żyjemy nie tak jakbyśmy chcieli, lecz tak, jak możemy Ostatnio edytowane przez Elza60 : 19-07-2014 o 13:16. |
|
||||
hej
jest tak upalnie, ze nie miałam siły wyjąc odkurzacza,aby odkurzyć moje hektary a w ogóle od dłuzszego czasu boli mnie lewa dłoń i część lewego barku, tak przy szyi, umówiłam się ze swoim masażystą, bo dolegliwość nie przechodzi
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
|||
Ja dopiero teraz włączyłam kompa
Od rana miałam całą bandę. Córka i 4 maluchy. To i tak dużo, a co dopiero w takiej małej chatce, jednopokojowej. I jeszcze ten pieprzony upał! Oczy dookoła głowy, basen, książeczki, rysowanie, wycinanie, bajki, szaleństwa na tarasie, obiad, lody itd. Jeden zacznie popisy, szaleństwa, wymysla głupoty, to reszta nie pozostaje w tyle. I tak ciagle - jeden przez drugiego. Teraz po ogarnięciu chaty, włączeniu pralki i wzięciu prysznica zaległam na wyrku |
|
||||
Tu dziś spędziłam wiele godzin
i czytałam przeczytałam "od deski do deski" Świat na dłoni' i dowiedziałam się między innymi, że Elvis Presley zmarł w ukryciu wiele lat później
__________________
Hojność polega nie na tym, by dawać dużo, ale na tym, by dawać w odpowiedniej chwili. Jean de La Bruyère |
|
||||
Dobry wieczor
Upał nie do wytrzymania.W domu wzglednie,ale na rynku szybko biegusiem zrobiłam zakupy.Duzo było borowek,nawet tansze około 15 zł za kg.... W przyszłym tygodniu pewnie bede miała wnuczka,corcia czeka,byc moze juz niedługo..upał w jej sytuacji jest szczegolnie dokuczliwy. Kalina..nie zazdroszcze sasiadki..kiedys było takie okreslenie "namolna baba".Moja babcie jeszcze miała takie powiedzenie"na grubego woła trzeba grubego bata" A wnuczek,ładny chłopiec. Obrazow Giny oorga nie widziałam,opozniona bywam Co do słuzby zdrowia..oorga bratanice sa w Anglii.Kiedy przyjezdzaja do rodzicow,wyjatkowo dbaja o wszystkie niezbedne badania swoje i małych dzieci urodzonych własnie za granica.. |
|
||||
Hej
I ja podpisuję listę. Od rana byłam po wody smakowe, bąbelkowe i inne i pojechałam na działkę do moich facetów. Tam byliśmy do 21-szej a teraz wróciłam z wnukami do domu, dla urozmaicenia. Zaraz idą spać a ja pod prysznic i też w kimonko Jutro znowu pojedziemy na działkę ale dopiero po obiedzie. Na działce skwar niemiłosierny ale jest odrobina cienia pod parasolami a po 15-tej przed domkiem. Jedynie baseny (większy i taki dziecięcy ( 1,40 średnicy) pomagają go znieść. Paaa Dobrej nocy.
__________________
Niczego nie da się porównać z miłością braci mniejszych. |
|
|||
Kupiłam sobie dzisiaj sukienkę.......................................... .......................w domki
|
|
||||
Dzień dobry
Nutka, sukienka ładna, a wzorek sympatyczny . Upał okropny. Za chwilę jedziemy nad Wartę, może będzie troszkę lepiej jak w domu. Wczoraj robiłam ogórki na zimę (10kg), najwięcej roboty było przy koprze. Wikcia, trzymam kciuki, to pewnie już wkrótce Nina, jak oorg? Kalinka, od patrzenia na Twoje fotki robi się przyjemniej . Miłej niedzieli Śniadanko Ostatnio edytowane przez Gusia : 20-07-2014 o 07:42. |
|
||||
Dzien dobry...ale upalny.
Wydaje mi sie,ze jest coraz bardziej upalnie. Nuta..na sukience a własciwie na sobie nosisz czesc "osiedla"..ciekawy wzorek ..a modelka o swietnej figurze.. Dzisiaj idziemy na imieniny... ze wzgledu na aure,w bloku chyba nie bedzie fajnie Alodia...bez okurzania tez mozna zyc,jesli nie jest sie alergikiem.mnie odrobina kurzu,czy małe baranki na podłodze nie przeszkadzaja ,jesli oczywiscie po domu nie raczkuja maluchy.. Gusia..pracus z Ciebie,z tyloma ogorkami sie oprawiłas...na zime b.sie przydadza,kupne czesto sa nie do zjedzenia i maja brzydki zapach. Oorg.bawi sie z wnuczkiem...ja wymiekam.. |
|
||||
Dzień dobry
Nuta - fajna sukienka - taka kolorowa, letnia Guśka - podziwiam Ciebie z tymi zaprawami Wikcia - w bloku chyba będzie dzisiaj lepiej niż na dworze. U nas już jest w cieniu 30 a ma być 32! W cieniu! W domu jest o wiele, wiele przyjemniej. Mokre ręczniki na parapecie, żaluzje, mokre prześcieradło na sznurkach balkonowych i jakoś idzie wytrzymać. Czas płynie leniwie. Ja mam wnuczka od dzisiaj po południu. Nie wiem czy będę miała czas wpaść. Spokojnej niedzieli
__________________
Żyjemy nie tak jakbyśmy chcieli, lecz tak, jak możemy |
|
||||
Dzień może dobry ?
Na razie jest ok, bo jestem w domu. Jak pojedziemy na działkę to dopiero się ugotuję. Poczekamy do 16-tej, bo mama chłopaków dzisiaj będzie dzwoniła do nich po 14-tej. Ona codziennie pracuje ( w lecie nie ma urlopu) i dzisiaj wypadło, że przed południem. Miłej niedzieli, skutecznego chłodzenia
__________________
Niczego nie da się porównać z miłością braci mniejszych. |
|
||||
Witajcie.
No tak, zaległości w czytaniu mam jak zawsze, Nuta konkretnie byłam w Chłapowie, ale nie leżałam plackiem na plaży, okolice także zwidziałam, czyli od Karwii po Hel, w Kuźnicy mam koleżankę, wypiłyśmy kawusię i dalej w drogę, byłam także nad jeziorem czy zalewem Żarnowieckim. Długo by opisywać Zdjęcia jak zawsze fajne, zazdroszczę Kalince tego przesiadywania ale parkowe widoki też fajne, obok siebie też mam kilka gdzie łażę kiedy nie wypadam za miasto |
|
||||
Wczorajszy dzień spędziłam czterdzieści km. od domu, byliśmy u znajomych , / leżaki, koce, woda,pieczone ziemniaczki oraz inne atrakcje/ OOrg tak się bawił, że nie mogłam ściągnąć go do domu. Dziś odpoczywamy w domu, upał oczywiście nas też nie omija. Kalinka - co to jest? Jak patrzę na Twoje zdjęcia to czuje uroczy powiew wiaterku. Gina - jakie dumne to Twoje ogolone szczęście. Nuta - bardzo ciekawy i przyjemny wzór tej sukienki. Gusia - wprawdzie ogórków nie robię, ale też pracuje nad przetworami. Oczywiście jabłuszka trzeba przerobić. Miłej niedzieli. |
|
||||
Gusia no to ogóry masz już z głowy Nuta, sukienka OK, fajna, oryginalna, tylko pod szyją dość wysoko... Elza, z dzieckiem w taki upał nie jest łatwo.. Dasie, chociaż wyjazd udany (mimo przesadnie upalnej pogody) Kalinko, twoje fotki bardzo dobrze wpływają na moją psychikę Alodia, pozostaje Ci leżeć przed wentylatorem. Unisa, na pewno u wnusi będzie milej, niż w bloku. Co z Niną???
__________________
Niczego nie da się porównać z miłością braci mniejszych. Ostatnio edytowane przez Gina100 : 22-07-2014 o 07:12. |
|
||||
Hejka
Czuję się jak w piecu hutniczym.Nad wodą upały znośniejsze.Kalina,wpraszam się do Ciebie Panienka lekarka urocza i przesłodka.Pacjent też niczego sobie Sukienka ładna,uwagę moją przykuł dekolt,podobnie jak Ginę.Nie za wysoko pod szyją jak na lato?Zresztą,każdy lubi co innego. Gusia,zapraw tych ogórów i dla mnie Podziwiam Cię,że w ten skwar Ci się chciało. Alodia,ból ręki,lewej może towarzyszyć sprawom sercowym.Idź Ty z tym do lekarza,nie lekceważ.Jak znosisz wasze 34 stopnie? Wikcia,współczuję córce.Ale wyjścia nie ma,więc czekamy |
|
||||
Unisa...tak,czekamy,juz nie moge sie doczekac
Elza..u mnie w mieszkaniu przed godzina było 30 st., na dworzu 32st.teraz moze troche mniej,mocno padało i jakby chłodniej. Duzo słonca mam w mieszkaniu,czasem to dobrze,w upał nie bardzo. Nina...nie wpada,pewnie troszczy sie o oorga.. Gina...wnuczeta bardzo urosły a zabawy to musza wymyslac przerozne....przede wszystkim na podstawie obserwacji dorosłych.Czasami nie zdajemy sobie sprawy,jak patrza na nas,słuchaja,nasladuja,powtarzaja...dlatego staram sie dobierac słowa (bez "niecenzuralnych" wyrazow,zwrotow...) Katarzynko..piekny park nam pokazujesz,jesli mieszkasz niedaleko,to jest okazja czestych spacerow. . Ostatnio edytowane przez Wikcia800 : 20-07-2014 o 15:02. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nasze i nie nasze kwiaty w naszym obiektywie | Mar-Basia | Fotografia | 4866 | 17-11-2020 15:44 |
Sprawy detektywistyczne i nie tylko. | basialwica | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 25 | 13-11-2019 10:38 |
Nasze Emerytury | jasinek123 | Emerytura, renta, ZUS | 15 | 24-11-2011 18:16 |
. . . Nasze PPS-y ...cz. II | tar-ninka | Hobby, pasje | 505 | 17-05-2010 09:32 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|