Koncerty, koncerty, zielone liście...

[Lulka]

Steve Hillage był drugim wykonawcą tego wieczoru i był w doskonałej formie, godzina z hakiem minęła naprawdę zaskakująco szybko.
Na scenie stanął niemal ten sam skład, bo cała piątka muzyków tworzących obecnie Gong zagrała też w zespole Hillage'a i towarzyszącej mu organistki Miquette Giraudy.
Zresztą samego artystę można było spotkać już w sobotę, gdy chętnie pozował do zdjęć i podpisywał płyty.

Steve Hillage Band: Sea/Ether/Lunar (Live@Summer Fog Festival, Spodek, Katowice, Poland, 2023-07-16)

Ale ja czekałam z niecierpliwością na mój ulubiony polski zespół - Riverside, nasz produkt eksportowy.

Pisałam o nich między innymi tutaj: http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=296
i tutaj http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=442
Dużo koncertują na świecie i są już bardzo znani poza naszymi granicami.
Warszawska formacja wydała w tym roku bardzo dobry album „ID.Entity”, który zbiera bardzo pochlebne opinie.
Zagrali kilka kawałków z nowej płyty ale też kilka starych, a moich ulubionych.
Tu cała setlista:
https://www.setlist.fm/setlist/river...-23a770cb.html

Utwory „Left Out” i "Egoist Hedonist" wywoływały żywiołową reakcje wśród publiczności.
Byli świetni, jak zawsze, to już jest mój ósmy (!) koncert tej grupy i za każdym razem jestem pod wrażeniem, jak ta muzyka do mnie trafia.
Zatem posłuchajmy...

Riverside - Left Out, Summer Fog Festival, Katowice 16.07.23

z nowej płyty

RIVERSIDE-"Friend Or Foe?"(Poland-Katowice-15.07.2023)

Jak zagrali "Egoist Hedonist", był taki ogień, że podłoga pod stopami drżała, myślałam, że spodek odleci

Riverside “Egoist Hedonist”

Ale "prawdziwy" koncert, jak to określił Mariusz Duda, (solista i frontman zespołu), zaczął się na bis, kiedy pozwolono nam podejść do sceny, a fani zespołu tańczyli i chóralnie śpiewali, nawet "krzyczeli szeptem", jak
w przepięknym utworze

Conceiving You - Riverside @ Summer Fog Festival 2023

Na koniec zespół zrobił ogromną niespodziankę wszystkim fanom. Mariusz Duda zapowiedział, że 10 minut po koncercie grupa będzie podpisywać swoje albumy dla wszystkich chętnych przy swoim sklepiku.
Wcześniej mieli to robić w czasie występu Nicka Masona za godzinę, ale to przecież bez sensu.

To był bardzo udany koncert, świetny!...a jeszcze czekała nas największa gwiazda tego wieczoru,
Nick Mason z Pink Floyd...










wszystkie zdjęcia własne

cdn.

[Lulka]

O godz. 21 rozpoczął się wielki finał tegorocznego Summer Fog Festival.
Na scenie pojawił się legendarny perkusista grupy Pink Floyd, Nick Mason z projektem Saucerful of Secrets.

Nick Mason
– napisać „legendarny” bądź „kultowy” to mało. Nick Mason to perkusista Pink Floyd i zarazem jedyny członek grupy,
który zagrał na wszystkich jej płytach oraz koncertach.

Mason z pierwszorzędnym towarzystwem muzyków/przyjaciół na swoich koncertach wskrzesza pierwszy, najbardziej
psychodeliczny okres Pink Floyd.
Na trasę zabiera sprawdzonych muzyków, którzy nie muszą się wstydzić swych solowych dokonań.
W Katowicach obok lidera na scenie pojawili się:
Gary Kemp (gitara i śpiew, Spandau Ballet), Lee Harris (gitara, Blockheads),
Guy Pratt (bas,wieloletni współpracownik Pink Floyd i Davida Gilmoura) oraz Dom Beken (keyboards).

Rozpoczęli od kultowego „One of These Days”.
Ten utwór zagrał ostatnio we Wrocławiu David Gilmour, 25 czerwca 2016.

One of These Days - Nick Mason's Saucerful of Secrets @ Summer Fog Festival 2023

Potem były "Arnold Lane", "Fearless", „Obscured by Clouds”, „When You’re In” i „Vegetable Man”, przy tym
ostatnim Mason wspomniał o Sydzie Barrecie, zmarłym w 2006 r. jednym z pierwszych współzałożycieli Pink Floyd.

Tu cała setlista: https://www.setlist.fm/setlist/nick-...-33a770d5.html

Nick Mason's Saucerful of Secrets - Fearless, Summer Fog Festival

Nick Mason's Saucerful of Secrets - If - Atom Heart Mother

Czekałam na „Set the Controls for the Heart of the Sun”, jeden z moich ulubionych, kultowych utworów.
Przed nim Mason wspominał, że to jedyny moment, gdzie wykorzystuje ogromny gong pożyczony od
Rogera Watersa, którego używa po dziś dzień, o czym lider Pink Floyd chyba nie pamięta.
I zabrzmiał, z wielką mocą, zagrali to przepięknie, prawdziwie psychodeliczny utwór, zagrany w antycznych Pompejach, a jego wersja oryginalna pochodzi z wydanego w 1968 roku albumu "A Saucerful of Secrets".

Posłużę się tutaj nagraniem z innego koncertu
Nick Mason's Saucerful of Secrets ~ Set The Controls For The Heart of the Sun




zdjęcia własne

cdn.

[Lulka]

Wielkim wydarzeniem był też utwór "Echoes", grany bardzo rzadko, ostatnio tylko przez Masona,
a kultowe wykonanie miało miejsce w Gdańsku, zagrał
go wtedy David Gilmour i nieżyjący już klawiszowiec Richard Wright.
Utwór trudny do zagrania, długi i wymagający odpowiednich technik do wydobycia niespotykanych dźwięków.
Dla mnie prawdziwa uczta muzyczna, poczułam wczesnych Floydów, zawsze słucham go od początku do końca,
choć to w oryginale ponad 23 minuty.
Brakowało mi tylko gitary Gilmoura, ale i tak było nieźle.
Posłuchajcie, jak to zabrzmiało...

Nick Mason's Saucerful of Secrets - Echoes, Summer Fog Festival

Na bis panowie zagrali „See Emily Play”, „A Saucerful of Secrets” oraz “Bike”. I pożegnali się z publicznością.
Był to zdecydowanie finał finałów, bardzo podniosły i wzruszający.

Nick Mason's Saucerful Of Secrets - A Saucerful of Secrets

W połowie koncertu, gdy prezentowano muzyków, widziałam jaki aplauz na stojąco widzowie zorganizowali na dźwięk nazwiska Nick Mason, jaką estymą go darzą...
jak wszyscy słuchacze wstali jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, jakby nie było, to kawałek żywej legendy Floydów.


Należy podkreślić, że cały Festiwal był świetny, dobrej muzyki, psychodelii i emocji co niemiara.
I czuło się ten klimat prog rocka, również w kuluarach.
Organizacyjnie również bardzo dobrze zorganizowany, wszyscy to podkreślali.
Kolejny Summer Fog Festival za rok, mam nadzieję, że również odbędzie się w katowickim Spodku, trudno będzie im przebić tegoroczny skład ale zobaczymy, czas pokaże, wielu jeszcze jest niezwykłych artystów tego gatunku muzyki.






wszystkie zdjęcia mojego autorstwa

Pozdrawiam słuchających

[Lulka]

30.07.1994[*]

"Ten niesforny, niesumienny, nieobliczalny, uciążliwy w studiu wokalista przemieniał się na scenie - niezależnie od swego stanu - we władcę absolutnego tłumu. W kapłana odprawiającego rockowe msze. Oczywiście jeśli dotarł na koncert - bo to też nie było takie pewne. Jeśli się nie spóźnił, jeśli gdzieś się nie zapodział... Ale jeśli się nie spóźnił ani nie zapodział - wystarczyło, że rzucił to swoje 'Sie macie ludzie!' i już miał tych ludzi u stóp. Właśnie na scenie jeszcze lepiej pokazywał, jakiego formatu był artystą. Jaką miał władzę nad słuchaczami. Jaką siłę miały jego naturalność i autentyzm. Po prostu hipnotyczną... Nie musiał uciekać się do grepsów, układanej choreografii. Wystarczyło, że był sobą. Że miał te swoje dżinsy, trampki albo kowbojki, ten swój kapelusz na głowie"
- tak o niezapomnianym Riedlu pisał Jan Skaradziński w biografii "Rysiek".

Klosz

[Lulka]

urodził się The Edge (wł. Dave Evans); gitarzysta grupy U2.

To jeden z moich ulubionych gitarzystów.

Jest głównym kompozytorem w zespole U2 oraz autorem słów do utworu „Sunday Bloody Sunday”, odpowiada też za pisanie muzyki do tekstów Bono. Jego gra charakteryzuje się melodyjnym, rytmicznym brzmieniem. Jego muzyka stała się inspiracją dla wielu współczesnych zespołów rocka alternatywnego.

Oprócz grania w zespole U2, skomponował piosenki dla artystów, takich jak m.in. Tina Turner czy Roy Orbison. Współpracował również z muzykami: Johnnym Cashem, B. B. Kingiem i Ronnie Wood.

W 2003 magazyn Rolling Stone umieścił go na 24. miejscu rankingu najlepszych gitarzystów wszech czasów.

U2 - Love Is Blindness (Edge’s Solo Performance)

U2 The Edge - Best of (classic U2 hits, solos & riffs)

tu jeszcze piękna solówka od 2:10

U2 - Bullet The Blue Sky (Zoo TV Live From Sydney)

Pride (in the name of love) - U2 eXPERIENCE & iNNOCENCE tour 2018 Ziggo Dome 07-10-18

i Vertigo Tour, koncert, który zagrali też na stadionie w Chorzowie w 2005 r.
Do historii przeszła gigantyczna biało-czerwona flaga w trakcie utworu "New Year’s Day",
którą publiczność stworzyła z różnych elementów garderoby.
Na tym koncercie były moje dzieci


Vertigo (Live from Milan)


Fot.: fot. Roberto Stuckert Filho/PR

[Lulka]

Alan Wilson, gitarzysta zespołu Canned Heat został znaleziony martwy w przydomowym ogrodzie Boba Hite’a, kolegi z zespołu w Topanga Canyon niedaleko Los Angeles. W chwili śmierci Wilson miał 27 lat.
Tym samym dołączył do niesławnego klubu 27, którego członkowie (głównie muzycy) zmarli przedwcześnie w tym wieku, między innymi Brian Jones, Jimi Hendrix, Janis Joplin i Jim Morrison.
Wilson skomponował jeden z największych przebojów Canned Heat – utwór “On The Road Again”.

Canned Heat - On The Road Again


Alan Wilson to gitarzysta przy mikrofonie

[Lulka]

W tym roku Irek Dudek postawił na mieszankę różnorodnych brzmień spod znaku bluesa w stylu rock’n’roll oraz rockabilly.
Byłam tylko na występie głównym, od 19.00 do północy.



Koncert finałowy rozpoczął modny kwintet z Milwaukee
Altered Five Blues Band z frontmanem Jeffem Taylorem,
czyli dobry, chicagowski blues.

Altered Five Blues Band - Rawa Blues Festival 2023






zdjęcia własne

cdn.

[Lulka]

Philip Sayce to urodzony w Walii, amerykańsko-kanadyjski gitarzysta, piosenkarz, autor tekstów, performer i producent.
W jego grze można usłyszeć wpływy takich muzyków jak Jimi Hendrix, Stevie Ray Vaughan, czy
legendarny Jeff Healey, z którym koncertował pod koniec lat 90.
Wczoraj dał świetny występ na Rawie. Prawdziwy wirtuoz gitary!
Słuchałam go już wcześniej i czekałam na ten występ.
Był rewelacyjny, tak jak się spodziewałam.

Philip Sayce - Rawa Blues Festival 2023

Philip Sayce - Rawa Blues Festival 2023

Philip Sayce Rawa Blues Festival 2023 (tu obszerne fragmenty koncertu)





cdn.

[Lulka]

Albert Cummings, kolejna gwiazda Rawy,
amerykański muzyk bluesowy, który nagrywał dla wytwórni Blind Pig Records.
Grał u boku B.B. Kinga, Johnny'ego Wintera i Buddy Guy'a.
W wywiadzie dla Rawy Blues, na pytanie; jakie utwory wybierzesz, odpowiedział:

Zwykle wyczuwam preferencje słuchaczy, przy jakiej muzyce bawią się najlepiej. I daję im to czego pragną z całego serca. Mam wtedy pewność, że jesteśmy na tej samej fali emocji.

I byliśmy na tej samej fali, koncert był fantastyczny, cała sala pląsała i bawiła się
Prywatnie bardzo sympatyczny i ciepły człowiek, mamy wspólną fotkę

Albert Cummings - Rawa Blues Festival 2023

Albert Cummings - Rawa Blues Festival 2023





Ogólnie tegoroczną Rawę uważam za udaną

[Lulka]

W sobotę nie tylko tańczyliśmy ale też pośpiewaliśmy
(nagranie zastępcze, bo szkoda było czasu na nagrywanie)

Albert Cummings - Blues Make Me Feel So Good

"Blues sprawia, że czuję się tak dobrze"

[Lulka]

w wieku 74 lat po długiej walce z chorobą nowotworową zmarł Gordon Haskell, były wokalista grupy King Crimson, szczególnie znany z solowego przeboju “How Wonderful You Are” nagranego w 2001 roku.

Gordon Haskell How Wonderful You Are

W 2005 w duecie z Katarzyną Skrzynecką nagrał singel „All in the Scheme of Things” promujący album Koa.

Gordon Haskell & Katarzyna Skrzynecka - All In The Scheme Of Things

[Lulka]

Rozgrzewka przed poniedziałkowym koncertem w Gliwicach
Najlepszy w tej chwili w kraju zespół rocka progresywnego, robiący karierę za granicą.

https://www.ebilet.pl/muzyka/rock/ri...SAAEgI8n_D_BwE

Riverside - Friend or Foe? - Lisboa 2023

Riverside - Conceiving You - Lisboa 2023

[Lulka]

narodził się Pearl Jam.

Tego dnia Pearl Jam, pod nazwą Mookie Blaylock, zagrał swój pierwszy koncert w klubie Off Ramp w Seattle.
Tu historia powstania zespołu https://pl.wikipedia.org/wiki/Pearl_Jam

Mookie Blaylock - Off Ramp Cafe, Seattle, WA (10/22/1990) [First Pearl Jam Show Ever]


Pearl Jam - Black | Live Pinkpop 1992 | Legendado

16-11-2019 Camel 01, (który niestety zniknął z seniorka) pisał tak na temat Pearl Jam:

"Rzeczywiście są takie koncerty Lulko ,na które czeka się latami i potem zapadają w pamięci. Pamiętam gdy pierwszy raz usłyszałem Pearl Jam w latach 90 - we włączonym odbiorniku telewizyjnym w programie MTV grała kapela pięciu długowłosych facetów utwór pod tytułem Alive.Zafascynował mnie wtedy wokal Eddiego Veddera. Facet miał serce na dłoni. Każdy wers. Każdy krzyk. Każda wyśpiewana fraza szła prosto z serca właśnie. Ten teledysk oglądałem później dziesiątki razy. Utwór pochodzi z pierwszego albumu grupy - "Ten" ,który jest chyba najmocniejszym albumem Pearl Jam. Może dlatego, że powstał w bardzo krótkim czasie. Muzyka na nim jest spontaniczna, surowa, a zarazem bardzo świeża i pulsująca energią. Prawie wszystkie teksty Eddiego Veddera są autentycznymi historiami o ludziach, których znał. Pearl Jam to wspaniała kapela , którą naprawdę warto posłuchać. No i oczywiście znakomity, charyzmatyczny głos Eddiego Veddera."
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=155

Zgadzam się z tą opinią całkowicie.
Zespół, który gra w prawie niezmienionym składzie (czasowo zmieniali się tylko perkusiści) od 33 lat.
Wraz z grupami Alice in Chains, Nirvana i Soundgarden zaliczany jest do tzw. „Wielkiej Czwórki z Seattle”, ale
jako jedyni przetrwali.

Skład zespołu:
Jeff Ament - gitara basowa, chórki (1990-obecnie)
Stone Gossard - gitara rytmiczna i prowadząca, chórki (1990 – obecnie)
Mike McCready - gitara prowadząca, chórki (1990-obecnie)
Eddie Vedder - wokal prowadzący, gitara rytmiczna (1990-obecnie)
Matt Cameron - perkusja, instrumenty perkusyjne, chórki (1998-obecnie)

Do tej pory byłam na 4 koncertach Pearl Jam, w 2018 roku
w Padwie, Rzymie i Krakowie, w 2022 roku w Krakowie.
Mam nadzieję, że to nie ostatni raz.

Pearl Jam Live @ Kraków Tauron Arena 03-07-2018 Full Show Multicam

Pearl Jam Live from Rome, Italy June 26th 2018


od lewej: Matt Cameron, Jeff Ament, Mike McCready, Eddie Vedder, Stone Gossard


to po zakończeniu koncertu w Rzymie, jak schodzili ze sceny na Stadionie Olimpijskim, 26.06.2018 (zdjęcie własne)


to zdjęcie z ostatniego koncertu w Tauron Arenie w Krakowie, 14.07.2022 (zdjęcie własne)

[Lulka]

"Riverside, jeden z najbardziej znanych na świecie polskich zespołów rockowych, zagra w październiku sześć dużych koncertów w Polsce!
Zespół będzie promował swój najnowszy, wydany w styczniu tego roku i świetnie przyjęty album zatytułowany „ID.Entity” ("Tożsamość").

Tyle zapowiedzi, pierwszy koncert odbył się w Gliwicach w poniedziałek 23.10.2023.
To już mój dziewiąty(!) koncert tego zespołu, więc nie będę się rozpisywać, tylko powiem, że jak zawsze było świetnie!.
Frekwencja bardzo duża, mała sala gliwickiej Areny, z doskonałą akustyką, była zapełniona po brzegi.
Koncert bardzo energetyczny, zespół jak zawsze dał z siebie wszystko, ze sceny płynęła świetna muza, która naładowała nam baterie na nadchodzące jesienne dni.

Posłuchajcie fragmentów występu, tutaj cała setlista: https://www.setlist.fm/setlist/river...-7ba0dab8.html

Zagrali 6 utworów z nowej płyty, a pozostałe ze starszych albumów.

Jako bonus, dostaliśmy przepiękny utwór z płyty, która święci właśnie 10-lecie - Shrine Of New Generation Slaves (2013)
"We Got Used To Us" ("Przywykliśmy do Siebie")

Riverside - We Got Used To Us [CD Quality]

tłumaczenie: https://www.tekstowo.pl/piosenka,riv...sed_to_us.html

Riverside - #Addicted @ Gliwice, 23.10.2023

Riverside - Landmine Blast @ Gliwice, 23.10.2023

Riverside - Friend or Foe? @ Gliwice, 23.10.2023

Riverside - 02 Panic Room @ Gliwice, 23.10.2023










wszystkie zdjęcia własne

[Lulka]

Tak bawiły się Gliwice...uwielbiam jak to grają, ponad 12 minut świetnej muzy

Riverside - Left Out @ Gliwice, 23.10.2023

Riverside - Left Out

Pominięty

Skulony w kącie
Odarty ze złudzeń
Mój pusty wzrok
Utkwiony w waszych sylwetkach
Ignorujecie mnie
Przechodzicie obok
Jakby mnie tu nie było
Może mnie nie ma
Może jestem gdzie indziej
Kiedyś byłem jednym z was
Z tym samym błyskiem w oku
A teraz nie należę już do tego miejsca
To tylko kwestia bezlitosnego czasu
Gdy całkowicie zniknę

Świeca zamigotała i zgasła
Piękno przeminęło
Mogło być tak cudownie
***

Któregoś dnia mogliśmy się poznać
I uwierzyć
Że możemy żyć w ten sposób
Z dala od zgiełku
Zawistnych spojrzeń
I pogoni za nagrodą
Pozostalibyśmy sobą
Nie zabijając naszych uczuć
Powoli
Dzień po dniu

Pewnego dnia mogliśmy wygrać
Nie odbierając nikomu godności
Stalibyśmy się silni
Krocząc razem przez życie
Moglibyśmy przegapić kolejny dzień
Nie wiedząc, jak ze sobą rozmawiać
Dokąd pójść
Moglibyśmy przegapić kolejną noc
Tylko... po co?

Sen odpłynął
I pojawiłaś się Ty
Ze swoimi ciemnymi rozpuszczonymi włosami
Bezwzględna zimna rzeczywistość
O jakże nienawidzę twojej prawdy
Nie odwracaj się ode mnie tym razem
Po prostu spójrz mi w oczy
Nie poddam się
Będę walczyć

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,riv...,left_out.html

[Lulka]

Kortez - Nie było to pisane nam

Piosenkę napisali wspólnie Kortez, Artur Rojek i Roman Szczepanek. To poruszająca historia, którą wszyscy prawdopodobnie dobrze znamy z życia...

Za jej produkcję odpowiedzialny jest tym razem Kortez. W nagraniach udział wzięli: Tomasz Duda, Aleksander Makowski i Tomasz Ziętek, a gościnnie pojawił się Artur Rojek

Piosenka jest zapowiedzią trzeciej płyty Korteza „Naucz mnie tańczyć”, która ukaże się 10 listopada nakładem Jazzboy Records.

O koncercie Korteza w 2016 roku pisałam tutaj:
http://www.klub.senior.pl/showpost.p...ost count=518

Koncerty Korteza są naprawdę wyjątkowe, magiczne...
ten chłopak ma niezwykły dzisiaj dar budowania nastroju...
że zacytuję sama siebie:

"Sala w Bytomskim Centrum Kultury była wypełniona do ostatniego miejsca.
Wyszedł wysoki młody człowiek, małomówny, powiedział tylko do nas "dobry wieczór" i usiadł za fortepianem.

I stała się magia...
Za oknem był późny, melancholijny listopad a ten chłopak sprawił, że zapomnieliśmy o świecie
i słuchaliśmy wszyscy jak w transie.
Głębokim, lekko szorstkim głosem śpiewał o miłości, tęsknocie i rozstaniu.
Cisza była jak makiem siał...do ostatniej nutki.
A potem wybuchła burza braw."

KORTEZ - Dla Mamy LIVE [VIDEO]

Kortez ruszył już w trasę jesienno-zimową.
Tu jest rozpiska, teraz widzę, że bilety zostały wyprzedane, ale to mnie nie dziwi.
Pozostaje jeszcze płyta, jak pisałam, wyjdzie 10 listopada.

https://i0.wp.com/muzykoholicy.com/w...36%2C584&ssl=1

[Lulka]

Kto posłucha albumów kalifornijskiego zespołu Rival Sons, ten wie, że rock nie umarł i ma się dobrze.
Rival Sons to amerykański zespół rockowy o bluesowych, hard rockowych i rock and rollowych brzmieniach.
Został założony w 2009 roku w Long Beach w Kalifornii.

Po wydaniu w 2019 roku doskonale brzmiącego albumu "Feral Roots" wiedziałam, że muszę usłyszeć ich na żywo.
Okazja nadarzyła się niebawem, bo zapowiedzieli swój występ w warszawskiej Stodole już 21 lutego tego samego roku.
Wydarzenie przyciągnęło do Stodoły wiele osób, klub był wypełniony prawie po brzegi.
Występ Rival Sons był absolutnie znakomity, a nagrania z Feral Roots stanowiły podstawę setlisty w stolicy.
Zespół był w świetnej formie, a wokalista Jay Buchanan nie oszczędzał gardła i dawał popisy swoich możliwości wokalnych.
Grupa zaczęła występ od energicznego “Back in the Woods”. Oprócz prawie wszystkich kompozycji, które znalazły się na
“Feral Roots”, usłyszeliśmy także największe hity Rival Sons, czyli “Electric Man”, “Open My Eyes” czy też “Pressure and Time”.
W setliście pojawiło się również “Jordan”, które, jak powiedział Jay Buchanan, grają na prośbę
fanów, którym utwór ten pomógł w trudnych momentach.
I ten właśnie "Jordan" wyjątkowo nagrałam w całości.
Przez cały koncert publiczność reagowała żywiołowo i ten niezwykle ciepły stosunek publiczności do grupy
był wyczuwalny przez cały występ.
Jeden z lepszych koncertów, na których byłam.
setlista: https://www.setlist.fm/setlist/rival...-2392bc7f.html

Wczoraj zagrali kolejny koncert w warszawskiej Stodole, promując dwie nowe płyty "Darkfighter" i "Lightbringer"
mieliśmy nawet bilety, ale niefortunny splot wydarzeń nie pozwolił nam na wyjazd.

Rival Sons - Back In The Woods - Warsaw 21.02.2019 Klub Stodoła

Rival Sons - Too Bad (Official Video)

Bardzo klimatyczny utwór "Jordan", nagranie własne

Rival Sons - Jordan - Klub Stodoła Warszawa 21.02.2019

Rival Sons - Feral Roots Live 2019 Pro Shot HD

Rival Sons - Shooting Stars/Keep On Swinging (Encore) Warsaw 21.02.2019 Klub Stodoła

[Lulka]

Znalazłam jeszcze jedno nagranie własne z koncertu Rival Sons, widać, jak bawiła się warszawska Stodoła

Rival Sons - "Do Your Worst" - Warszawa, Klub Stodoła, 21.02.2019

[Bachorek]

I to mi jest koniecznie potrzebne do wyzdrowienia ,,,
LULKO dziękuję. ..

[Lulka]

Napisał Bachorek

I to mi jest koniecznie potrzebne do wyzdrowienia ,,,
LULKO dziękuję. ..

Bachorku, cała przyjemność po mojej stronie
Wracaj szybko do zdrowia, trzymam kciuki.

Rival Sons: Stood By Me (Official Audio)

tekst: https://www.tekstowo.pl/piosenka,riv...ood_by_me.html

I jeszcze to samo live, z koncertu, na żywo Jay Buchanan brzmi niesamowicie

Rival Sons Stood By Me. Live @ Manchester Academy 2nd Feb 2019.