Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[bogda]

Dzień dobry.
Witam Skowronki.
Ja sobie dziś pospałam do wypęku, aż mnie plecy rozbolały.
Lulka, nie zajrzałam wieczorem, bo jednak wybrałam się po południu do kuzynki, wpadli jeszcze jej znajomi i zrobiłam nam się fajna impreza.
Wróciłam lekko "zmęczona" i już nie chciało mi się odpalać kompa.

Przyniosłam hortensje - "potwory" z Rzeszowa , bo na obrazy Beksińskiego trochę za wczesna pora

No nie wierzę, olbrzymie.
To one jednak lubią słońce, a nie cień, a moja córka się upiera, że powinny być w cieniu.
Przy okazji pokażę jej te fotki, może się przekona.
Kobra, gratulacje dla Was i dalszych długich lat wspólnego życia.
Niech Wam się dobrze wiedzie
A skleroza czasem każdego dopada, nie jesteś lepsza
Izo, u mnie dziś nie pada, ale zimno...9 stopni i wieje, no i ta wilgoć.
Nigdzie się dziś nie ruszam, też mam jakieś książki do czytania, biblioteka na razie nieczynna do odwołania, jakiś remont tam robią, ale moje osobiste czekają na swoją kolej.
Ta Twoja może być ciekawa, wszystko zależy od tego, jak jest napisana.
Gienku, czosnek to najlepiej jeść wieczorem, żeby w dzień ludzi nie odstraszać zapachem
Miłej niedzieli Wam życzę.

[Lulka]

Napisał bogda

No nie wierzę, olbrzymie.
To one jednak lubią słońce, a nie cień, a moja córka się upiera, że powinny być w cieniu.
Przy okazji pokażę jej te fotki, może się przekona.

Bogda, zdecydowanie wolą słońce.
Wiem, co mówię, bo moje rosną w półcieniu, a córy w pełnym słońcu.
Sadzone w podobnym czasie i ta sama odmiana.
Córki hortensja jest dwa razy większa niż moja, a mam już pokaźnych rozmiarów.
Przede wszystkim ma dorodniejsze kwiaty

To jeszcze jedna fotka z Rzeszowa

[bogda]

Bogda, zdecydowanie wolą słońce.
Wiem, co mówię, bo moje rosną w półcieniu, a córy w pełnym słońcu.

Muszę je przesadzić.
Tylko nie wiem kiedy lepiej...teraz, czy wiosną.
Ta z białymi kulami też była marna, a jak przesadziłam w miejsce słonecznie, to pięknie kwitnie i się rozrasta.

[tar-ninka]

Izuniu ta pogoda wszystkim daje po kościach
Gieniu wydaje mi się że w domach jednorodzinnych jest chłodniej niż w blokach u mnie frontowa ściana ma 60 cm. grubości latem ciepła nabrała to teraz oddaje.

Kobro Gratulacje niech Wam się dobrze wiedzie jeszcze wiele lat

Lulko cudne są te hortensje i masz racje one kochają słońce
Wiosną gdy żonkile wyjdą z koszyków będziesz miała cudny dywan.
Bogusia
Za oknem zaczyna się przejaśniać jest aż 8 stopieńków
Dzisiaj siedzę pod kocykiem bo mi wlazła jakaś @ w kolano i boli , bardzo boli
Na jutro muszę być sprawna.
Gratko baw się dobrze na wywczasach
Fajnego dnia Wam

[Lulka]

Napisał bogda

Muszę je przesadzić.
Tylko nie wiem kiedy lepiej...teraz, czy wiosną.
Ta z białymi kulami też była marna, a jak przesadziłam w miejsce słonecznie, to pięknie kwitnie i się rozrasta.

Bogda, wrzesień - październik lub wczesną wiosną,
tylko z dużą bryłą korzeniową.

[gratka]

Tu Wasz sprawozdawca z Polańczyka. Internet mam w barze na parterze, co mi dosyć odpowiada
Mieszkam w dwuosobowym na trzecim piętrze z widokiem na góry. Przed górami jest Jezioro Solińskie,
ale drzewa go przesłaniają, jedynie wilgoć ciągnie.
Pokój mamy przestronny, jasny, czysto i na dodatek dobrze karmią

Od przyjazdu siąpi albo pada, czasami leje. Pogoda nie jest zdjęciowa, toteż dzisiejszy komunikat jest słowny.
Nudnawo. Jakieś pierwsze stolikowo-jadalniane znajomości, telewizor, spacer w deszczu.


Lulka jak Ty PRZYBYWASZ do Rzeszowa, to ja wybywam. Może kiedyś się spotkamy.
Ja chyba potrafię umiejscowić na mapie miasta gdzie rosną olbrzymy hortensje



Kobra - niech Wam przez dalsze pół wieku Los sprzyja, gratuluję wytrwałości w pożyciu
Wszyściuchnych ściskam po całości.

[kobra5]

Dziewczyny dzięki za życzenia chocia małżonek powiadają co to Jemu z powodów cierpliwo-wytrwałości szczególne gratulacje się należą
Gratka pogoda niby nieszczególna ale zdobywania szczytów nie planowałyście zapewne ..tylko w nałóg nie popadnijcie..bar a w barze nie tylko net zapewnie
Dobrego wypoczynku.

[Iza_bella]

Poobiednią drzemkę zaliczyłam...książkę poczytałam - dobrze się czyta te relacje z podróży...Na zewnątrz cały czas mokro...już nie leje, a mży i tylko 8 stopni ciepła... - wyszłam pochodzić po podwórku, ale szybko wracałam do ciepłego domku.
Gratko....dzięki za relację...bar to jest to co cieszy w taki pochmurny dzień.....
Bogdo...Lulko....Tarninko...Gienku.....
Kobro...gratuluję rocznicy...niech Wam się szczęści i darzy...zmierzajcie do wielu kolejnych rocznic.

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Pogoda barowa...wieczór długi, więc żeby się nie nudziło
przyniosłam coś na ząb....wypijmy na rozgrzewkę...



Miłego wieczoru i spokojnej nocki....wszystkim.

[bogda]

Dobry wieczór.
Izo...dzięki za winko.
U mnie nie padało, ale zimno jak diabli.
Poszłam pozbierać maliny i zmarzły mi ręce.
A wcześniej też dużo czasu spędziłam z książką w fotelu i pod kocykiem.

chocia małżonek powiadają co to Jemu z powodów cierpliwo-wytrwałości szczególne gratulacje się należą

Kobra, trochę racji ma, bo ledwo nadąża za Twoimi pomysłami.

Mieszkam w dwuosobowym na trzecim piętrze z widokiem na góry. Przed górami jest Jezioro Solińskie,
ale drzewa go przesłaniają, jedynie wilgoć ciągnie.
Pokój mamy przestronny, jasny, czysto i na dodatek dobrze karmią

To wszystko masz super, na dodatek bar z internetem...i nie tylko, wiadomo bar.
Tylko słonko by się jeszcze przydało.
I tego słonka Ci życzę.
Od jutra już podobno ma być.

Bogda, wrzesień - październik lub wczesną wiosną,
tylko z dużą bryłą korzeniową.

Dzięki Lulka.
To jeszcze zdążę jesienią.

Dzisiaj siedzę pod kocykiem bo mi wlazła jakaś @ w kolano i boli , bardzo boli
Na jutro muszę być sprawna.

Oj Tarninko...pewnie za bardzo rozrabiałaś i kolano uszkodziłaś.
Do jutra Ci przejdzie.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[gynek66]

Dobrej nocy wam życzę wszyściutkim

[Jarosław II]

Witam po dziesięciu dniach nieobecności. Nie miałem zasięgu internetu. Z jednej strony dobrze, z drugiej strony źle. Ryb multum ale mi się bez Was przykrzyło. To stworzenie mi cały czas towarzyszyło i udawało, że mnie nie widzi. Prawie dwa metry, robi wrażenie trochę mniejszego, zielonego mam w domu.

[IMG][/IMG]

Ryb mam na razie dość.

[IMG][/IMG]

[Lulka]

Cześć wszystkim

Napisał gratka

Tu Wasz sprawozdawca z Polańczyka. Internet mam w barze na parterze, co mi dosyć odpowiada
Mieszkam w dwuosobowym na trzecim piętrze z widokiem na góry. Przed górami jest Jezioro Solińskie,
ale drzewa go przesłaniają, jedynie wilgoć ciągnie.
Pokój mamy przestronny, jasny, czysto i na dodatek dobrze karmią


Lulka jak Ty PRZYBYWASZ do Rzeszowa, to ja wybywam. Może kiedyś się spotkamy.
Ja chyba potrafię umiejscowić na mapie miasta gdzie rosną olbrzymy hortensje

Gratko, jak masz internet w barze i jeszcze dobrze karmią, to cóż więcej potrzeba do szczęścia
To prawda, mijamy się ostatnio, może i to się zmieni
A hortensje rosną obok Białego Ogrodu, na pewno dobrze je zlokalizowałaś.

Jarek, czy to jest odmiana zaskrońca rybołowa? niezły okaz, szczupak też niczego sobie.

Dogadujemy się z kotkiem Luigim, straszny łobuz ale
już ładnie przesypia noce, jest kochany i przyjazny
Myślę, że spokojnie wytrzymamy zimę.
Wnuczka przysyła krótkie filmiki z nocnego Rzymu, cudnie tam jest
Mówi, że wszyscy chodzą tam w maskach, czego nie widzi się tak masowo np. w Warszawie.
W autobusach, sklepach, w metrze, wszyscy, nawet na ulicach sporo osób w maskach,
choć Włochy poza Sycylią są w trefie białej i na ulicach maski nie są wymagane.
Natomiast paszportów covidowych nie sprawdzali jej jeszcze nigdzie, nawet na lotnisku przy przylocie.
Ciekawe...

To się nagadałam z rana, dobrego dnia

[Lulka]

Zapomniałam napisać...
Izo, szkoda, że się wczoraj nie załapałam na te procenty

Tarninko, moje kolano też się znowu odezwało, pewnie to naderwane więzadło,
ortopeda zalecił mi jazdę na rowerze...nie teraz oczywiście ale ogólnie,
na stawy kolanowe, już drugi raz to słyszę

[Iza_bella]

Dzień dobry WSZYSTKIM....
Hej Jarku...miło Cię widzieć po przerwie....też tęskniliśmy. Twój gość niezbyt przyjemny, ale myślę, że niegroźny...nie znam się. Ryba okazała.
Żeby nie być monotematyczną powiem tylko, że mży i jest pochmurno.
Hej Lulka....nic straconego....na taką aurę można i dziś wychylić kilonka....
Zakupy na cały tydzień zrobiłam...będzie trochę luzu. Pozdrawiam....Miłego dnia życzę....

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Lulka.

Dogadujemy się z kotkiem Luigim, straszny łobuz ale
już ładnie przesypia noce, jest kochany i przyjazny

To dobrze, już się do Was przyzwyczaił.
Młody jest, to i rozrabiać trochę musi, najważniejsze, że noce przesypia i Was nie budzi.
U nas nie wszyscy noszą maseczki, zwłaszcza młodzież.
W sklepach obsługa zwraca uwagę, ale w autobusach nie ma kto.
Jarek, nie bałeś się tego zaskrońca?
Chociaż nie są dla nas groźne, ale już sam wygląd odstrasza.
Zimno jest, słonko chwilami przebija się przez chmury, obiecują jeszcze ciepełko, poczekamy, zobaczymy.
Dzień mam bezplanowy, tylko zajęcia domowe.
Może później coś się wykluje.
Dobrego dnia Wam życzę.

Hej Izo
Znowu przeleciałaś mi nad głową.
O zakupach nawet nie pomyślałam, może jutro.

[Lulka]

Napisał bogda

U nas nie wszyscy noszą maseczki, zwłaszcza młodzież.
W sklepach obsługa zwraca uwagę, ale w autobusach nie ma kto.

Mówiła mi zaprzyjaźniona pani w sklepie, że nie wolno im
zwracać uwagi klientom, takie mają ostatnie wytyczne,
klient zakłada maskę lub nie na własne ryzyko ewentualnej kontroli.

[kobra5]

Dobry dzień ??/ dobry ???jak za oknem buro i ponuro? ...dzwoniła kol domagając się pochwał i uznania za wcześniejszy termin SPA..pochwaliłam bo było pięknie ,słonecznie nie upalnie a w sam raz.Obiecałam Jej nalewkę z aronii i winogron oraz wyjazd na siarę.
Wczoraj jak zobaczyłam to winko Izy napisałam posta długiego bo mi się przypomniała historia winna i paczę a post..fruuuu do nieba poszedł (chyba nie zatwierdziłam) ale dziś dopiszę że moje różowe com go wyciągnęła też dobre na taki ziąb.
Pozdrawiam wszystkich i Jarka com dopytywać o niego miała a On z taaakimi fotami wrócił ..wężyk okazały jak na zaskrońca..lecę bo real drzy ryja (jak gada powracający chwiejnem krokiem sąsiad do sąsiadki)

[gynek66]

Dzień dobry przy poniedziałku. Aura nie przyjemna zaraz z rana była. Bo + 9 było , teraz jest +15 , słonko wychodzi za chmur. Ciepło ma być od czwartku ponoć.Zlewałem nalewkę z aroni według przepisu co mi Gratka dała link.
Wyszła super, ciemna , dobra. Z tym że ja nie mogę jej pić . Tylko z kosztować. Bo ona jest na obniżenie ciśnienia , i na cukrzycę.
Bratu będę dawał , o ile zechce. A tak to będzie stała. mam tego 5,5 Litra.
Dobrego dnia słonecznego.

[Jarosław II]

Napisał Lulka

Jarek, czy to jest odmiana zaskrońca rybołowa? niezły okaz, szczupak też niczego sobie.

Nie znam się na gadach, chyba, że są w ludzkiej skórze.

Tego zielonego co mam w domu karmię embrionami myszy i szczurów.