|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności - wątki archiwalne Różności - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#241
|
|||
|
|||
Obudziłam się w dobrym humorze
i mam to szczęście, że mogę Was czytać, albo z Wami się spierać i jest już dobrze. MOJA CHWILA Trwaj jeszcze moja chwilo We wszechświecie Niech gwiazdy mnie okadzą Solą i kosmicznym pieprzem Niech chichocze nad ranem Niebo pełne od księżyca Niech zważy się Niepomyślny wiatr W gwiazdozbiorze Wagi A potem do lamusa Niech daje szusa Trwaj moja chwilo Bo jesteś tak krótka Że głupieję ze szczęścia Adam Ziemianin |
#242
|
|||
|
|||
Szukam dobrej koleżanki, takiej,
z którą miło by było wypić kawę i pogadać o babskich sprawach, ale w świecie realnym. Jednak to wcale nie jest takie łatwe, ale nadal jestem otwarta. Rena Marciniak- Zamieszkaj sobie Ależ tak oczywiście proszę proszę zamieszkaj sobie w moim świecie drzwi otwarte bardziej niż rana najgłębsza Wejdź Spójrz jak przestronnie tu choć przecie tłoczno od marzeń kłębków śmiechu łez baśni okruchów Popatrz ile jeszcze wolnych krzeseł na nitce nadziei dynda ile złotych myśli przetyka. zgrzebne chodniki ile luster czujnych blaskiem kusi Proszę jeśli tak bardzo chcesz zamieszkaj w moim świecie Chwileczkę tylko łokciem ławę przetrę na przyjęcie nagłego gościa no i już możesz przycupnąć odpocząć choćby pod oknem Zobacz jak mrugają do ciebie płomienie świec jak wirują w nagłym tańcu wszystkie śmiecie jak pajęczyna z kątów płynie jak cię oplata jak się zaczyna integracja podział czy zabór mojego — twojego świata |
#243
|
|||
|
|||
Jak chcę poprawić sobie humor
słucham tej piosenki. Zapraszam na Wilki i ich piosenkę pt. "Słońce pokonał cień" http://www.youtube.com/watch?v=627Xk...eature=channel |
#244
|
|||
|
|||
Szukamy wciąż swojego szczęścia,
a ono jest tak blisko nas. Wczoraj zrobiłam sobie stroik z kasztanami i nauczyłam się, że to jest właśnie moje małe szczęście. Nie trzeba daleko szukać. Anna Maria Jopek Szczęście Tak łatwo z rąk wymyka się. Ucieka wciąż, znika we mgle. A ty chcesz na własność mieć. Chcesz zamknąć na klucz. Przed światem schować. Skryć jak skarb, swój prywatny skarb. Niemożliwe. Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni. Tym więcej chcesz im więcej masz. Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd. Lecz to nie to, to nie tak. Ciągle czegoś nam brak do szczęścia, wciąż nam brak, tak zachłannie brak. Otwórz oczy. Szczęście to ta chwila co trwa, niepewna swojej urody. To zieleń drzew, to dzieci śmiech. Słońca zachody i wschody. Więc nie patrz w dal, bo szczęście jest już obok nas. W zwyczajnym dniu, w zapachu domu, wśród chmur, w ciszy traw. Szczęście to przelotny gość, przebłysk słonecznej pogody. I dużo wie, kto pojął, że szczęście to garść pełna wody. |
#245
|
|||
|
|||
Ta Pani, na moim podwórku,
jeszcze do niedawna nie miała w życiu radości i celu. Praktycznie jej nigdzie nie widziałam. Kiedy pojawiły się dzikie koty w naszej piwnicy, jej celem jest ich dokarmianie. Znalazła swoje małe szczęście. |
#246
|
|||
|
|||
Nauczymy się kochać swoją samotność
i to nie ważne czy jesteśmy sami na tym świecie, czy w związku O wiele łatwiej wówczas jest pokonywać wszystkie trudności życia, jeśli nasza samotność nie będzie jak kula u nogi, a zamieni się na dobrą przyjaciółkę. Tylko ze strachu Kochają się przytulają się Tylko ze strachu Boją się samotności Drżą jedno o drugie Tylko ze strachu Boją się śmiertelnie Czarnych cmentarzy uczuć Nie kłamią tylko wtedy gdy opowiadają sny Bo snów nie trzeba wybaczać Między obłudą kobiet a zazdrością mężczyzn Szukają czego nie ma: miłości Tylko ze strachu Tylko ze strachu przed samotnością Przepędzają od siebie jak psa Obojętność Która by ich uleczyła jak sen Oto jest cała miłość naszego pięknego wieku Po śmierci Tristana i Izoldy Romea i Julii Laury i Petrarki Beatrycze i Danta I tych wszystkich nudnych kochanków I nadzianych uczuciem gołębic Bez których bardzo często jest źle na świecie Poetom I niepoetom także Tylko ze strachu przed samotnością Ta dziewczyna słodka w szorstkiej łupinie Pomarańczowego swetra Leci ku miłości jak ćma do świecy Zdmuchnij chłopcze ten obłudny płomyk Nie funduj jej karuzeli lodów kina Mając zamknięte serce nie otwieraj jej ciała Jak różowego owocu: tylko ze strachu Tylko ze strachu przed samotnością Która przyjdzie i tak do ciebie Zagubionego w tłumie jak ziarnko maku ślepe Nauczmy się samotności Aby siebie nawzajem nie krzywdzić Nasza czułość zabija nas Nasz cynizm zabija innych Nie wypełniajmy sobą pustki Którą przeczuwamy w rzece Nie zastępujmy liścia na gałęzi Który rośnie bez nas Nauczmy się samotności Nie bójmy się samotności Nauczmy się samotności Tadeusz Kubiak |
#247
|
|||
|
|||
Tak szybko czas ucieka,
że nie zauważyłam, iż jestem na początku października. Czasie drogi, nie bądź taki srogi. Październik Jesień po lesie chodzi się spowiadać Na ucho bukom szepcze coś po cichu I łza się kręci w oku października Gdy liść - za pokutę - opada po liściu Dzień w noc przechodzi nie wiadomo kiedy Powiązani ze sobą niewidzialnym mostem I tyle smutku jest w pustych konarach Gdy jesień daje swój deszczowy koncert Po okolicy w białych kołnierzykach Brzozy odchodzą - za las - samotnie A Matka Boska w dziurawej kapliczce Przez cały czas z dzieciątkiem moknie Nie naprawią daszku miejscowi anieli Na motorach muszą jechać na dyskotekę Nie naprawią - bo już zapomnieli Więc jeszcze tylko chcą przekrzyczeć jesień Jesień po lesie chodzi zagadkowa Na ucho buka śpiewa pieśń miłości I łza się kręci w oku października Bo dziś październik umiera z zazdrości. Adam Ziemianin |
#248
|
|||
|
|||
Nadszedł czas w moim życiu,
że postanowiłam otaczać się ludźmi tylko o wrażliwych sercach, takich, którym można zaufać i powierzyć swoje sekretne myśli. Robię porządek i wyrzucam ze swojego życia, ludzi zachłannych, ludzi niedobrych. Nie chcę z nimi mieć nic wspólnego. Ogłoszenie ,,Na chodzie" serce zamienię - całkiem jeszcze zdrowe, z dobrymi zastawkami, zwykłe, dwukomorowe; pracuje bez przestojów, wydajność w granicach normy, puls ustabilizowany, pewny i spokojny; sprawne, ciche, wytrwałe, odporne na zmiany; słowem organ bez braków, dobrze utrzymany! Oczekuję tylko poważnych propozycji. pod uwagę będą brane wyłącznie serca ,,z charakterem", mogą być lekko połamane, trochę obite, zabiegane, zdyszane i trochę zużyte. Ale oprócz żył, tętnic, przedsionków, zastawek muszą mieć mały kącik, zakamarek, skrawek - co by duszę pomieścił, słońca blask przenosił: do kochania, cierpienia, gniewu i przeprosin; do zachwytu nad światem, do ciepłych uśmiechów; do łez i westchnień cichych, do żalu za grzechy, do łatania rozdartych przyjaźni i marzeń, do budzenia nadziei pośród szarych zdarzeń. Takie serce w zamianie przyjmę i obiecuję, że się nim z poświęceniem szczerze zaopiekuję. Renata Strug |
#249
|
|||
|
|||
Dzisiaj na wieczór puściłam sobie piosenkę,
którą śpiewa nieśmiertelny Drupi. Czy ktoś ze mną posłucha? http://www.youtube.com/watch?v=EV0qAQ9uyzY |
#250
|
|||
|
|||
Posłuchałem . Nie wiem czy byłaś przy mnie .
Wspomnienie jaka budzi ta melodia to: Dziwnówek , pole namiotowe . Dostałem w zęby od Ślązaka ' Drupiego wtedy, słuchała cała Polska Ps Ślązakowi do tej pory nie oddałem Ps II Tak naprawdę to Ty masz romantyczną duszę Twardzielko Wysłuchasz ze mną? http://www.youtube.com/watch?v=Izf52tnDXME&NR=1 |
#251
|
|||
|
|||
Only
Twardzielko??? Kiedy wychodziłam za mąż, a byłam dość młoda, myślałam, że będzie pięknie i przede wszystkim będziemy jednością do końca swoich dni. Nie spodziewałam się po drodze takich zawirowań, a teraz to tylko muszę z tym żyć. Czy chcesz się bawić? Słuchaj, Czy chcesz się ze mną bawić, powiedz? W przygodach i wyprawach towarzyszyć? Trzymając się za ręce w ciemność pobiec.... Przystanąć, serca trzepot uciszyć... Chcesz z miną półsurową, pół szelmowską Wody do wina lać umiarkowanie? Rzucać perłami cieszyć się błahostką Przez Ciebie strojną w lichym przyjść gałganie? Słuchaj, czy chcesz się ze mną bawić w życie? Codziennie zaczynając od nowa? Czy umiesz w długą pluchę lub śnieżycę W milczeniu pić herbatę rubinową? Chcesz żyć rozrzutnie, serca strat nie licząc? I tylko z rzadka trwożąc się, że oto Listopad znów przechadza się ulicą? Ten biedaczysko z szeleszczącą miotłą. Chcesz się ze mną bawić w ptasi lot za oknem? Podróż w nieznane, stuk pociągu, okręt? Sen, dobroć, Boże narodzenie, szczęście? Chcesz się ze mną bawić w szczęśliwych kochanków? W pełni naiwną i czystą przyjemność? Przez tysiąc nocy i tysiąc poranków....zabawę zmieniać w rzeczywistość? Trzymając się za ręce w ciemność pobiec... I w śmierć się ze mną bawić? Czy chcesz? Powiedz..... Dezso Kosztolanyi Przeł. Gracja Kerenyi |
#252
|
|||
|
|||
Wczoraj w miesięczniku "Zwierciadło" przeczytałam wywiad z francuską aktorką i piosenkarką Vanessą Paradis.
Zaciekawiło mnie jej życie i postanowiłam tutaj o niej wspomnieć. Nigdzie nie przeczytałam o niej, jako o celebrytce, która, aby zaistnieć musi być na okładkach brukowców, sprzedając swoją prywatność. W swoim życiu kieruje się wielkim rozsądkiem i mądrością. Jest w związku z Johnnym Deppem , który ją pokochał od pierwszego wejrzenia. Mają ze sobą dwoje dzieci, córeczkę i syna. Mają wiele domów w różnych częściach świata i mają swoją wyspę, na którą jeżdżą, kiedy praca ich przerasta.Vanessa wie jak żyć, aby nie zwariować, kiedy ma się wszystko. Uderzyło mnie w tym wywiadzie to, że są ludzie z pierwszych stron gazet, a mimo to potrafią zachować się jak zwykli i zwyczajni ludzie. Jej pierwszy przebój, który szybko poszedł w świat i na najważniejsze listy przebojów. http://www.youtube.com/watch?v=oMvgC...=ML&playnext=1 |
#253
|
|||
|
|||
Lubię warzywa, lubię wszystkie
bez wyjątku, bo są w nich witaminy i często robię sobie takie warzywa na patelnię. Jest w sprzedaży bukiet warzyw, które wystarczy poddusić na oleju, ale nie wiedziałam, że one tak między sobie gwarzą. Na straganie Na straganie w dzień targowy Takie słyszy się rozmowy: "Może pan się o mnie oprze, Pan tak więdnie, panie koprze." "Cóż się dziwić, mój szczypiorku, Leżę tutaj już od wtorku!" Rzecze na to kalarepka: "Spójrz na rzepę - ta jest krzepka!" Groch po brzuszku rzepę klepie: "Jak tam, rzepo? Coraz lepiej?" "Dzięki, dzięki, panie grochu, Jakoś żyje się po trochu. Lecz pietruszka - z tą jest gorzej: Blada, chuda, spać nie może." "A to feler" - Westchnął seler. Burak stroni od cebuli, A cebula doń się czuli: "Mój Buraku, mój czerwony, Czybyś nie chciał takiej żony?" Burak tylko nos zatyka: "Niech no pani prędzej zmyka, Ja chcę żonę mieć buraczą, Bo przy pani wszyscy płaczą." "A to feler" - Westchnął seler. Naraz słychać głos fasoli: "Gdzie się pani tu gramoli?!" "Nie bądź dla mnie taka wielka" - Odpowiada jej brukselka. "Widzieliście, jaka krewka!" - Zaperzyła się marchewka. "Niech rozsądzi nas kapusta!" "Co, kapusta?! Głowa pusta?!" A kapusta rzecze smutnie: "Moi drodzy, po co kłótnie, Po co wasze swary głupie, Wnet i tak zginiemy w zupie!" "A to feler" - Westchnął seler. Jan Brzechwa |
#254
|
||||
|
||||
Gdybym była "lżejsza" o ...dzieści kilka lat...- ot takie mnie dzisiaj naszło....marzenie.
http://www.speedyshare.com/files/245...ie_cia_Lat.mp3 |
#255
|
|||
|
|||
Krystynko ja też, gdybym była młodsza, ale...
Życie, jedyny skarb jaki nam dano i Matka z Kalkuty wysupłała w tym wierszu wszystko, co nas dotyczy, tutaj na naszej Ziemi, która nosi na sobie tyle istnień, tyle istnień różnych, o jakże wszystkich ważnych. __◕◕◕_Dzień dobry ╠♥__ (¯`:´¯)_◕◕◕_(¯`:´¯) ╠♥(¯ `•.\|/.•´¯)__(¯ `•.\|/.•´¯) ╠♥(¯ `•.(۞).•´¯)(¯ `•.(۞).•´¯) ╠♥.(_.•´/|\`•._)__(_.•´/|\`•._) ╠♥__ (_.:._) _◕◕◕_ (_.:._) ╠♥__◕◕◕__.Witam... *********************** Życie jest.... Życie jest szansą, chwyć ją Życie jest pięknem, podziwiaj je Życie jest błogosławieństwem, rozkoszuj się nim Życie jest snem, uczyń z niego rzeczywistość Życie jest wyzwaniem, staw mu czoło Życie jest obowiązkiem, spełnij go Życie jest grą, graj w nią Życie jest cenne, troszczę się o nie Życie jest bogactwem, zachowaj je Życie jest miłością, ciesz się nią Życie jest tajemnicą, przeniknij ją Życie jest obietnicą, dotrzymaj jej Życie jest smutkiem, pokonaj go Życie jest hymnem, śpiewaj go Życie jest walką, podejmij ją Życie jest tragedią, weź się z nią za bary Życie jest przygodą, odważ się na nią Życie jest szczęściem, zasłuż na nie Życie jest życiem, broń go. ๘¤ّۣۜ¯¯¯¯¯(/¯¯¯\)¯¯¯¯¯¤ۣۜ๘¤ّۣۜ¯¯¯¯\)¯¯ Matka Teresa z Kalkuty ๘¤ّۣۜ¯¯¯¯¯(/¯¯¯\)¯¯¯¯¯¤ۣۜ๘¤ّۣۜ¯¯¯¯\)¯¯ |
#256
|
|||
|
|||
Rozganiam smutek swój tą piosenką.
Może uda się przy tak energicznych nutach rozruszać swoje serce i spojrzeć na świat z optymizmem. http://www.youtube.com/watch?v=A7ChoM2Rh60 |
#257
|
|||
|
|||
Czasami, nie mam ochoty się obudzić
i wstać na przywitanie dnia. Kiedy wstaję, zadaję sobie pytanie i co ja dzisiaj będę robiła? Dopiero przy porannej kawie wszystko się rozjaśnia i dostaję olśnienia. Czy Wy też tak macie? Nie budźcie mnie Nie, nie Nie budźcie mnie Śni mi się tak ciekawie Jest piękniej w moim śnie, Niż tam, na waszej jawie Tu, po tej stronie rzęs, Cudowny bezsens sprawia, Że bezlitosny sens Moich spraw sensu nie pozbawia. Jawą nie nudźcie mnie! Nie! Nie! Nie budźcie mnie! Po łące brodzę kwietnej Mam we śnie nogi świetne Nogami wrastam w łąkę I teraz jestem pąkiem, Po którym chodzi motyl, Tak lekki jak sam dotyk Lecz motyl trwa króciutko, Bo wyczerpuje chód go Więc ze zmęczenie przysnął I teraz jest mężczyzną Z brodatą buzią Freuda, W mankietach z celulojda Ten Freud się kocha we mnie, A mnie jest tak przyjemnie, Ze wciąż popełniam nowe Czynności pomyłkowe Nie, nie Nie budźcie mnie! Śni mi się tak ciekawie Jeremi Przybora |
#258
|
|||
|
|||
Cytat:
"Twardzielko" . Wiem wiem Ty słaba płeć Saguelo, to tylko przekomarzanie . Założyłaś ostatnio świetny wątek . Ostatnio edytowane przez only : 07-10-2010 o 18:14. |
#259
|
||||
|
||||
Cytat:
Uploaded with ImageShack.us |
#260
|
|||
|
|||
Only, siri i dziękuję za wizytę
w moim cichym kąciku i mam nadzieję, że się tutaj dobrze czuliście. Jak każda kobieta lubię patrzeć w lustro, tylko jakoś teraz coraz mniej, bo odbicie z roku na rok coraz mniej mnie zadowala, ale nadal jestem łasa na komplementy i szkoda, że to lustro nic do mnie nie gada. Stowarzyszenie rannej rosy Chyba to mamy już we krwi, że do każdego lustra wody zerkamy aby sprawdzić czy coś nie popsuło nam urody Zerwany gdzieś na łące kwiat od razu zdobi nasze włosy jedyny znak, pradawny znak Stowarzyszenia Rannej Rosy To nasza babska tajemnica misterium perfum oraz cieni od lat umiemy was zachwycać i to się pewnie już nie zmieni To nasza babska tajemnica której się zgłębić nie udało od lat umiemy was zachwycać i wciąż nam mało jakby ciągle mało Pewnie to mamy już we krwi że do każdego lustra wody zerkamy aby sprawdzić czy coś nie popsuło nam urody A gdy nadejdzie taki dzień, że czas odmieni nasze twarze to rozpłyniemy się we mgle jak przedmiot niedościgłych marzeń To nasza babska tajemnica misterium perfum oraz cieni od lat umiemy was zachwycać i to się pewnie już nie zmieni To nasza babska tajemnica zaklęta w rosie gdzieś nad ranem od lat umiemy was zachwycać a to dlatego, że pragniemy być kochane Andrzej Sikorowski |