|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Właśnie siadłam z kawą przed komputerkiem, w towarzystwie lepiej smakuje. Szaro i ponuro za oknem a ja powinnam do miasta po owoce i warzywa ale jeśli pogoda nie poprawi się to mówi się trudno... Krysiu, spróbuj jeszcze raz wysiać nasionka i nie przykrywaj ich ziemią bo zauważyłam że wykiełkowały tylko te nie okryte. Oboje z mężem pracowaliśmy w administracji państwowej więc sobota była krótszym dniem pracy, zabieraliśmy gazetki /tygodniki/ z teczki w kiosku i szliśmy do stołówki, obiady były wydawane jak we wszystkie dni w tygodniu więc mieliśmy dwie spokojne godziny na prasówkę. Miłego dnia...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
Witam wszystkich serdecznie!
Dobrze, że gości mam po południu, bo teraz zimno i deszcz pada, zupełna jesień się zrobiła, ale lato już było, nie możemy narzekać. Dzisiaj Dzień Ojca, może ktoś dodatkowy przyjedzie, ale nie będę zadowolona, bo od wczoraj nie mogę przyjść do siebie. Ciśnienie mi skacze i słabowita jestem Pamiętam , jak nie było wolnych sobót, a człowiek się cieszył, że jest krótszy dzień pracy. Teraz wolnych dni, bez liku, a my stale mamy wolne...teoretycznie Jurek, jak nie możesz przeczytać, to wciśnij ctrl + i powiększysz tekst. Miłej soboty! |
|
||||
Dzień dobry wszystkim!
Dzień dobry Kaimko,Eniu,Aniu,Małgosiu!
Wszystkich witam serdecznie! Kaimko,u mnie pogoda podobna do Twojej,chłodno niestety... Dzięki za kawkę... Eniu,pamiętam,jak pracowało się w soboty,dnia nie starczało na prace domowe... Małgosiu,też jestem do kitu,zwalam to na zmiany pogodowe Januszu,dlatego nie piekę ciast,bo znam siebie i swoje łakomstwo... Miłej soboty Wam życzę,lato ma wrócić za kilka dni w dobrej formie ,tak zapowiadają... |
|
||||
Wszystkich serdecznie witam.....
Od wczoraj pada,pada,pada i tak jak wczoraj pisałam termometr zatrzymał się przed 10......a rano sympatyczny pan z Polsatu mówił że od 2 dni na Śnieżce temperatura spadła poniżej zera....i wszystko jasne,jak pod Śnieżką ma być cieplej.... O placek Małgosi mniam,mniam....ale ja tak jak Irenka nie piekę bo mąż ma cukrzycę i sama wcinam....i to jak on jedzie w teren żeby się nie wkurzał.....wolę ciasteczka owsiane bo razem je degustujemy. Chociaż ostatnio robiłam sernik na zimno z truskawkami......pychota,obie córki się załapały razem z wnuczkami.....Marta działaj....smacznego Irenko,Mirko ja też po przeanalizowaniu definicji progresja nowotworu i chemioterapia paliatywna mam mieszane uczucia.....nie wiem czy brat jest świadomy w jakim jest stanie czy lekarze mu mówią,czy on w ogóle pyta.....bo patrząc z boku zachowuje się tak jakby nie był chory.....mam mówić co wiem czy czekać spokojnie.....???? Koniec z przykrymi sprawami.....moja córka tez ma hasło do kompa i w razie mojego zejscia da znak......Iwy tak jak Wiesia nie wykasowałam ze znajomych tak jak wcześniej Kundzię......niech żyją w naszej pamięci.... Czekamy na lato za oknem.....miłego dnia kochani.....pa
__________________
H e l e n k a |
|
||||
Cytat:
Kilka dni temu odeszła moja sąsiadka,którą się opiekowałam swego czasu...jest mi bardzo ciężko... |
|
||||
Jestem i witam dziewczyny i niereformowalnego Jurka (już drugi raz ci Gosia pisze o ctrl+ a ty swoje)
Chłodnawo, ciemne chmury ale ja lubię taką pogodę. Obolały jestem od tych kijków, ale syn pewnie mi nie daruje i przegoni dookoła jeziorka... Enia, jeżeli to 60 koło nicka to rocznik, to w 1973 byłaś uczennicą podstawówki. A wolne soboty to była radocha dla wszystkich, można było w piątek wypić a w sobotę poprawić . Aniu, ja też w tamtym okresie byłem pracownikiem administracji państwowej - wziąłem stypendium fundowane przez Urząd Miejski. Mając to na uwadze mogę być nie tylko chrzestnym ale dać dziecku nazwisko, żeby ludzie nie gadali. Małgosiu, współczuję bo też miewam skoki ciśnienia, ale na szczęście mogę sobie nic nie robić, co zdążyłem już polubić. Irenko, ja też nie piekę ciast, ale kupuję z mocnym postanowieniem, że to już ostatni raz. Po wpisie Heli zastanowiłem się, czy będziecie smutne jak ja kopnę w kalendarz. Jeśli nawet, to proszę nie za długo bo c'est la vie...
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Ha, Aniu, a ja nasionka nie dość, że przykryłam ziemią, to jeszcze przyklepałam. Zaraz posieję, bo nie wyrzuciłam pozostałych.
Mam wrażenie, że wolne soboty zaczęły się później, w latach 80-tych. Ta, o której piszesz, Eniu, chyba była z okazji 22. lipca, wypadającego wtedy w niedzielę, i aby ludzie radośniej mogli świętować, dostali prezent. W szkołach wolne soboty nastały o wiele później. Pamiętam, jak zazdrościliśmy wszystkim innym. Potem i u nas wprowadzono 5-dniowy tydzień pracy, z tym, że szkoła pracowała 6 dni, a każdy nauczyciel miał jeden dzień wolny, niekoniecznie sobotę. W końcu zrozumiano, że jeśli dzieci w sobotę muszą iść do szkoły, to rodzina nigdzie nie wyjedzie i chyba pod koniec 80. wprowadzono i w szkołach.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Dzień dobry.
Mam brata w podobnym stanie jak brat Helenki. Ma zwłóknienie płuc, bardzo późno zdiagnozowane. Niestety, latami leczono Go na inne przypadłości, teraz tylko przeszczep płuc mógłby coś zmienić. Osoba śmiertelnie chora , zazwyczaj wie o swoim stanie. Lekarze o tym mówią, ale jeśli brat nie porusza tego tematu, nie należy się wychylać z żadnymi informacjami. Przejrzałam spis znajomych. Przez 10 lat , 4 osoby mają czarną wstążeczkę. To te, o których wiem, z całego forum jest dużo więcej. To tyle smutnych wpisów przy sobocie, pozdrawiam cieplutko. Janusz ma rację - c'est la vie.
__________________
|
|
||||
Hej moi drodzy.
Cytat:
Jurek ja mam powiększone literki do +133%, a w innych miejscach do 150%. Helenko brat nawet, jak nie wie, niech żyje w błogiej nieświadomości. Co to da, jak będzie wiedział. Kaimo masz rację z tymi wolnymi sobotami. Najpierw była jedna, a potem wszystkie. Cytat:
do mnie proszę dzwonić, bo telefon biorę ze sobą. Aniu psa w taka pogodę cinżko wyrzucić na dwór. Miłego dnia i do potem Ostatnio edytowane przez wiesia. : 23-06-2018 o 10:56. |
|
||||
Cytat:
Moja starsza córcia też ma już przykazane że jeśli.... to ma pozamykać wszystkie konta: facebook, skyp, seniorek i bankowe ale jak na razie to mi się nie spieszy, przecież dopiero niedawno kupiłam tę zabawkę i miałabym ją opuścić! Nie, może uda mi się jeszcze jedną przetrzymać. Helenko, też jestem zdania że nie należy rozmawiać z bratem na ten temat. Teraz idę kupić świeżych owoców...
__________________
W sercu zawsze noś pogodę... Anna |
|
||||
U nas w domu ciepło, bo grube mury, a na dworze
chłodno, ale przestało padać. Wiesia, ja nic nie przekładam, bo mam duży salon na dole i w razie czego, wszyscy się zmieszczą Przy takim upale, jak był, siedzenie na dworze, to też średnia przyjemność Do tego, stoi jeszcze rusztowanie przy tarasie, bo prace na piętrze nie są skończone. Pikny ,dostał zamówione blachy i mam nadzieję, że po niedzieli to zakończy. Widocznie chce zostawić spadkobiercom, dom w idealnym stanie Hela, też uważam, że nie należy nic mówić o stanie zdrowia brata, będzie się tylko niepotrzebnie martwił Janusz, bóle mięśni szybko miną i poczujesz się lepiej. Nie rezygnuj, bo to najgorsze co można zrobić, lepiej wziąć sobie Doretę i będzie o.k. Wiesia, literki mam powiększone na stałe, tylko 110%. Jesteśmy po kawie, ale plackiem poczęstowałam męża, a sama zjadłam kilka truskawek. Dzisiaj mój Jureczek przytargał z targowiska ogromny bukiet, zadziwił mnie Idę zrobić zdjęcie |
|
||||
Cytat:
nie mam na dole salonu, więc byłoby ciasno. Tym bardziej, ze zapowiedziała się jeszcze szwagierka. Poza tym przeniosłam z myślą o Selenie, bo ona musiiiiiiiiiiiii mieć przestrzeń. Małgosiu mam zaćmę i coraz bardziej daje mi się we znaki. Muszę umówić termin, eeeeeee może dożyję, a jak nie to doleżę. |
|
||||
Cytat:
Kiedyś zapisałam się w kolejkę na fundusz, a okulistka stwierdziła, że nie mam żadnej zaćmy Usiłowałam zrobić zdjęcie moich kwiatków, ale trudno oddać rozmiar, bo one stoją na podłodze |
|
||||
Cytat:
Zobacz, jak Jureczek Cię kocha. Mój ostatnio stwierdził, że stałam się chytra, kitram kasę na koncie, więc pewnie zakupów nie będzie hihihii |
|
||||
Małgosiu piękne ,wzruszające wspomnienia
też od rana myślę, wspominam tatę ,świat wtedy był taki bezpieczny Cytat:
Janusz miło czytać że humor Ci dopisuje |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rozmowy... o religiach | ostatek | Społeczeństwo | 1896 | 02-07-2021 13:36 |
rodzina o dobrym sercu | rodzinka1980 | Różne | 3 | 01-06-2021 00:48 |
Grillowanie przyjazne sercu - komentarze | sabinkaa | Ogólny | 0 | 23-01-2012 10:54 |
Pomóż Sercu. | inka-ni | Ogólny | 1 | 16-02-2011 17:40 |
Czy w Polsce zyja jeszcze ludzie o sercu czlowieka ? | senior A.P. | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 70 | 03-05-2008 15:28 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|