Zbierają na Mati i Piotrusia - morderców policjanta

[tadeusz50]

http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni...olicjanta.html

Bezczelność ludzka nie ma granic, strach się bać. Jestem przerażony postępowaniem tych młodych ludzi.

[Stalin]

Szlag mnie trafia na gówniarstwo....

[tadeusz50]

Napisał Stalin

Szlag mnie trafia na gówniarstwo....

Mnie też. Zmian wielkich nie będzie ale może??
http://www.tvp.info/opinie/komentarz...cie-policjanta

[Stalin]

jestem za, zdecydowanie.. Akurat wiem, ze młodzież cokolwiek skarży sie na policję i te skargi maja pewne podstawy...
Brytyjscy Bobbies też do pewnego czasu nie nosili broni, przynajmniej do 1979, kiedy sam to widziałem... Ale to tez się skonczyło...

[Mar-Basia]

Napisał tadeusz50

Mnie też. Zmian wielkich nie będzie ale może??
http://www.tvp.info/opinie/komentarz...cie-policjanta

Szkoda gadac. Dozywocie bez redukcji kary i tyle. Jestem ciekawa gdzie byli rodzice?....kim sa, ze tak wychowali dzieci!

[amelia]

Napisał marbella

kim sa, ze tak wychowali dzieci!

Rodzice je tylko poczeli, to wszystko co zrobili

[bronczyk]

A mnie ogarnął smutek wielki. Coś złego się stało, że tyle młodych ludzi nie myśli o nich jak o mordercach tylko jak o bohaterach.
A jeszcze nikt temu policjantowi nie pomógł. Czyli niestety dobrzy ludzie wyrazili zgodę na panowanie chuliganów.

[Karol X]

Marbello
Rodzice byli zapewne w pracy.Tragedia wydarzyla sie przed poludniem,wiec trudno wymagac od rodzicow,by wzieli sobie wolne w pracy i pilnowali dzieci - bandytow.
Nie o rodzicow tu chodzi.Na przystanku byly inne osoby przygladajace sie tej tragedii.

Przed kilku laty pobito dziewczyne.Mialo to miejsce podobnie jak i w tym przypadku w bialy dzien na przystanku tramwajowym.Na tym samym przystanku stalo i oczekiwalo na przyjazd tramwaju kilku mezczyzn - zdrowych,silnych mezczyzn.I co?
Odwrocili sie tylem do zdarzenia,by sie nie mieszac.
Dziewczyna krwawila,blagala o pomoc,walczyla z kilkoma osilkami jak mogla...
Nikt nie chce sie mieszac w takie sprawy.Znieczulica spoleczna.
Inny przypadek - tez sprzed kilku lat.
Stolica - skrzyzowanie drug w centrum miasta,czerwone swiatlo dla jednej z ulic skrzyzowania.
Sznur samochodow oczekujacych na zmiane swiatla.W jednym z samochodow z obca rejestracja siedzi za kierownica mezczyzna i na miejscu pasazera kobieta.
Do samochodu podbiega dwoch "bykow".Jeden z nich otwiera drzwi i wyciaga kierowce z samochodu.Drugi z bandziorow kobiete z drugiej strony.Powstaje tumult,przerazliwy krzyk kobiety i mezczyzny.Reszta kierowcow w samochodach przyglada sie zdarzeniu.To trwa dluzsza chwile,gdyz kobieta nie daje sie wyrwac z samochodu.Ustepuje po dluzszej chwili,tracac torebke i dokumenty.
Czy ktos pospieszyl parze na ratunek?
Nikt.
Przeciez to tylko samochod,ktory zniknal z bandziorami.
Ech....Szkoda gadac....

[Mar-Basia]

Karolu, wszystko to jest tragiczne. Nie moge przyjac odpowiedzi, ze rodzice pewnie byli w pracy. Bandzior skads musial wziasc przyklad. Sam jestes ojcem i doskonale znasz mozliwosci swoich dzieci. Ja, przyjamniej wiedzialam czego moglam od moich oczekiwac....
Zgodze sie, ze tragedia jest, ze zdrowe "byki" (jak to napisales) przygladaly sie zdarzeniu. Znieczulica, niepokojace zjawisko socjalne!
To samo dzieje sie wszedzie - czesc naszego mlodego spoleczenstwa jest poprostu chora! Dlatego nalezy stosowac przykladowe kary aby reszta miala ostrzezenie. Czy pomoga? Nie potrafie odpowiedziec. Jednak po cichutku mysle, ze dom nie odegral swojej roli jako przyklad.

[ewiko]

Tak, w naszym społeczeństwie panuje znieczulica.....a może strach?? Sama nie wiem jakbym postąpiła w tej sytuacji bo w takiej się nie znalazłam. Kiedyś wtargnęłam na boisko szkolne w obronie bitego chłopca. I co sie stało? Otóż cala zgraja wyrostków łącznie z napastowanym przed chwilą chłopcem ruszyła na mnie. Wycofałam się z nadzieją że skoro jest to teren szkoły , w centrum miasta, to nic złego mi się nie stanie.Nie wiemy skąd i od kogo może przyjść zagrożenie. Ale poddając się strachowi dajemy wolną drogę bandziorom.

[Stalin]

No nie ma dobrych recept, fakt.
to co mogę powiedzieć, to tyle że że od pewnego czasu Straż Miejska dość intensywnie patroluje mój lasek gdzie z psią na spacer chodzę i w ostatnim roku tylko jedno morderstwo było, i tak jak PISu nie znoszę to przyznam, że to za ich kadencji te patrole się zaczęły, fakt...

[iksigrek]

Mówicie o znieczulicy?
Podam przykład z własnego doświadczenia:
- to było ładnych parę lat temu. Moja córa uczęszczała wówczas do szkoły podstawowej, do szóstej klasy.
Często opowiadała jak zaczepiają ja chłopcy, lecz traktowała te zaczepki jako zabawy, bo w końcu mieszkali ci chłopcy na naszym osiedlu, kilka ulic dalej. Często mówiła: - "ten Piotr znowu mnie zaczepiał".
Kiedyś wróciła cała spłakana i z trudem opowiedziała, że Piotr razem z kolegą, założyli jej sznurek na szyję i powiedzieli że ją powieszą.
Poszedłem do domu gdzie mieszkał Piotr. Otworzyła mi jego mama i całym zajsciu opowiedziałem. Grzecznie poprosiłem, by jej syna jak najpredzej ja przeprosił, bo moja córa powiedziała, że jutro nie pójdzie do szkoły bo się boi.
Reakcja? - głupi śmiech, głupi komentarz, że Piotruś ja tylko chciał postraszyć, bo ciągle mu się moja córa podoba.
Powiedziałby ktoś że to patologiczna rodzina? Otóż wcale nie. Jego mama jest po studiach, jego ojciec prowadzi powazny biznes. Stwierdziłem, że skoro taka jest jej reakcja, ja obawiam się o bezpieczeństwo mojej córy i zgłaszam sprawę na Policję.
Gdy babsko zobaczyło, że żarty sie skonczyły, zmieniła ton, lecz na bardzie agresywny. Chciałem naprawdę załatwić jakoś tę sprawę polubownie, by smarkacz przeprosił i żeby było po sprawie.
Miał rozprawę, i kuratora. Do dziś się omijamy, a ona ma ciągle pretensje, że to przeze mnie jej synalek ma spaprane papiery, bo to zawsze jakiś ślad.
Zastanawiam się tylko, jak ci którzy skarżą się na znieczulicę, sami są wrażliwi. wrażliwi nie tylko na odległość, nie tylko na doznawane krzywdy, ale wrazliwi na to, gdy ich dzieci krzywdząc innych, czują się bezkarni, bo mają kochających rodziców, którzy złem obarczaja cały otaczający świat, tylko nie siebie, a już w żadnym przypadku swoje dzieci.

[tadeusz50]

A co powiecie o takiej reklamie
Oto reklama ciuchów sportowych: nastolatek z pistoletu celuje policjantowi w głowę. W dymku napis: "Na kolana, psie!!!"

http://wyborcza.pl/1,76842,7607517,N...__psie___.html

[Lila]

Napisał Stalin

No nie ma dobrych recept, fakt.
to co mogę powiedzieć, to tyle że że od pewnego czasu Straż Miejska dość intensywnie patroluje mój lasek gdzie z psią na spacer chodzę i w ostatnim roku tylko jedno morderstwo było, i tak jak PISu nie znoszę to przyznam, że to za ich kadencji te patrole się zaczęły, fakt...

O matko!
Strach się bać. Mam nadzieję, że psia nie jest jamnikiem.

[Stalin]

Lila, jamniki zjedlismy w hot dogach dawno temu, były pyszne....

[Lila]

Napisał Stalin

Lila, jamniki zjedlismy w hot dogach dawno temu, były pyszne....

Wy, to znaczy kto?

[Stalin]

Mieszkańcy okolic Lasku Bielańskiego rzecz jasna...

[tadeusz50]

Skandaliczna reklama deskorolek w prokuraturze.
"Na kolana, psie!"

http://wyborcza.pl/1,75478,7619628,R... uraturze.html

[Mar-Basia]

Mieszkańcy okolic Lasku Bielańskiego rzecz jasna...

Hej,hej......to porzadne okolice Warszawy....nie podszywac sie!!!

[Paula]

Cytat:- "Jest gdzieś granica potrzeby zwrócenia uwagi na produkt, z pewnością ta reklama tę granicę przekracza."

To nie jest metoda na ukaranie zwyrodnialców ale prowokowanie ich do kontynuowania dalszej przestępczości. Dopóki takiego elementu nie wsadzi się za kratki i nie udowodni kary dopóty będzie zabijał.