Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Pamira]

cześć Jurek, Krysia, Anka....
Cieszysz się, że za kilka godz będziesz wśród swoich, ale na pewno trochę Ci szkoda opuszczać
to miejsce błogiego wypoczynku, gdzie jesteś obsłużony i o nic nie musisz się martwić.
Wiesia niesamowite, że u Ciebie kilka razy już odpowiednio popadało,
a u mnie wczoraj tylko leciutko zrosiło i ani na milimetr nie przemokło,
a tak chmury krążyły nad nami. Dziś od rana samego pochmurno, ale wątpię,
żeby miało padać. To tyle na teraz.

[maluna]

Cześć Kochani!

Aniu, Krysiu, Mirko, Jurku!
Tym razem, ja nie spałam i nawet nie wiem dlaczego..
U nas, też się ochłodziło, szkoda że wracają upały.
Jurek wraca do domu, pewnie rodzinka czeka stęskniona
Szerokiej i spokojnej drogi, kolego..
Aniu, czytałam książkę "Poszukiwacze muszelek"
lubię tę autorkę.
Film mam w komputerze, ale chwilowo oglądam inne.
W nocy trochę pokapało i na tym koniec, dobrze że mam wodę w beczce,
do roślin w donicach.
Miłej środy..

[szuanka]

Witam resztę towarzystwa.
Na termometrze za oknem 19 stopni, temperatura idealna do przejażdżki rowerowej ale nic z tego, siąpi drobny deszczyk, nawet kałuże potworzyły się na asfalcie. A niech pada, wytchnienie dla roślin i dla nas też.

[maluna]

Kolega, wnuczki Zosi zrobił zdjęcie działek z drona.
To moja, dawna, poznańska działka, widać na leżakach córkę i Grzesia
Teraz, oni tam rządzą.

[Irenna]

Dzień dobry Jurku,Krysiu,Aniu,Mirko,Małgosiu!
Dziś z rana było całkiem miło na dworze po wczorajszym deszczu,
teraz znów robi się duszno,ale spacer zaliczony i zakupy zrobione...
Jurek pewnie zbierasz się do wyjazdu,albo już jedziesz,szerokiej drogi...
za sanatoryjne śniadanko dzięki i gratulacje za bardzo ładne widoczki ...
Mirko,zapowiadają burze w całym kraju,więc może i u Ciebie popada...może jeszcze i u mnie...
Małgosiu,piękne te działeczki,dużo drzew i zieleni...czasem zatęsknię za swoją,ale tylko czasem...
Miłego dnia Wam życzę!

[wiesia.]

Małgosiu,
u mojej siostry w Poznaniu też nie padało.
U nas może jezioro ściąga deszcz .

Jurek,
jedz spokojnie i bezpiecznie.

Mirko,
wczoraj tak popadało, jak powinno,
aby nawilżyć glebę.

Aniu,
u mnie nie pada, ale na rower nie mam ochoty usiąść.

Irenko
cud napoje, biorę na zaś, bo ugotowałam kompot
ze spadów jabłkowych.

U nas słonecznie, ale upału nie ma. 21 stopni w cieniu.

Wszystkich pozdrawiam.

[maluna]

Grażynko, czasem ktoś pisze, tuż po Tobie, czasem nie zauważy, nie warto się obrażać
Wiesia, u mnie w nocy pokropiło chwilę, a rano nie było śladu.
Zaraz będzie obiad, a po obiedzie na ogół nic nie robię.
Przed chwilą skończyłam prasowanie, a końcówkę zostawiłam
pięknemu, niech się pomęczy.
Miłego popołudnia..

[Irenna]

Wiesiu,kompocik z jabłek jest doskonały,delikatny,
czasem sobie ugotuję...
Grażynko03,a czy Ty się do kogoś odezwałaś,napisałaś słówko pod czyimś postem?
Bo do mnie nie...

[Irenna]

Napisał maluna

Przed chwilą skończyłam prasowanie, a końcówkę zostawiłam
pięknemu, niech się pomęczy.

Małgosiu,podziwiam Cię z tym prasowaniem,skąd bierzesz
tyle siły do stania przy desce
Ja już jak prasuję,to siedząc na taborecie...

[enia60]

witam wszystkich w rozmówkowie

Grażynko też nie zauważyłaś odpowiedzi na post dotyczący operacji kolana,byłam zainteresowana bo przeszłam podobny zabieg ,liczyłam na wymianę doświadczeń ,tak bywa czasami coś umknie uwadze ,uważam ze byłas przez wszystkich bardzo miło przywitana

napisała Grażynka Miałam tez operację na kolano 11 listopada mam inplant minęło już tyle czasu a mnie wciąż boli ,...

Jurek żegna sanatorium i kończy kuracje ,bardzo podobały mi się Jurku Twoje wpisy i zdjęcia zadowolony ze wszystkiego ,pokoju,zabiegów ,jedzenia,w wolnych chwilach zwiedzałeś i dzieliłeś się z nami fotorelacjami,brawo lubię takie podejście do życia.Wracaj szczęśliwie ,mam nadzieję że w lepszej formie
U mnie podobnie pada a właściwie to są ulewy na przemian z upałami co nie wpływa korzystnie na moje stawy /bolesne i obrzęknięte/ ale takie mamy lato w naszym kraju ulewne i upalne ktoś trafnie zauważył na Fb.
Pozdrawiam ,miłego popołudnia życzę

[enia60]

napisała Irenka ...Małgosiu,podziwiam Cię z tym prasowaniem,skąd bierzesz
tyle siły do stania przy desce

Ja już jak prasuję,to siedząc na taborecie...

staram się wieszać uprane rzeczy bardzo uważnie ,dzięki temu wiele upranych ubrań itp.nie muszę prasować

trochę też z wygodnictwa

[maluna]

Cześć Eniu, trudno u nas mówić o ulewnym lecie, bo
ciągle jest sucho, nawet jak popada, to tylko chwilę.
Do prasowania, mam specjalny stołek, ale rzadko z niego korzystam.
Jurek, pewnie w drodze do domu, bo miał opuścić pokój
koło południa?
śniadanko jeszcze dostał
Faktycznie, codziennie się meldował i pokazywał
Inowrocław, brawo!
Grażynko, zdarza mi się nie odpowiadać każdemu, dlatego
nie mam pretensji, jak ktoś mnie pominie.
Czasem, nie na wszystko, daje się odpowiedzieć

[Irenna]

Czytelnik ...

[grazynka03]

[i]Grażynko też nie zauważyłaś odpowiedzi na post dotyczący operacji kolana,byłam zainteresowana bo przeszłam podobny zabieg ,liczyłam na wymianę doświadczeń ,tak bywa czasami coś umknie uwadze ,uważam ze byłas przez wszystkich bardzo miło przywitana
Przepraszam Dziewczyny coś dzisiaj mnie szarpie-wybaczcie

Eniu co chciała byś wiedzieć na temat operacji , może innym też się przyda ...

[enia60]

Grażynko 03 o samej operacji to nic nie chciałam wiedzieć ,miałam ją w styczniu ale do tej pory rehabilituję się ,nie osiągnęłam jeszcze prawidłowego kąta t.j.100 stopni innych powikłań nie mam.
We wrześniu będę miała kolejną rehabilitację ,zobaczę czy coś się zmieni.Natomiast pisałaś że kolano Cię boli to mnie zastanowiło bo ból u mnie ustąpił mniej więcej po 2 tygodniach od zabiegu.
W sumie zabieg poważny ale np.lepiej chodzę i nie odczuwam bólu który występował przed .To tak w skrócie .

[grazynka03]

Ja miałam 11 listopada w zeszłym roku i nadal mnie boli , mam endoprotezę

[Pamira]

Coś ostatnio wrocławianki Ali nie widać. ??? Nie pamiętam, żeby na dłużej miała wyjeżdżać.
Małgosia pewnie bardzo lubi prasować... bo ja nie cierpię prasowania.
Podobają mi się takie oazy zieleni, aczkolwiek w dni bezwietrzne i przy temperaturach
może być duszno. Irenko twoje kocisko jest niesamowite. Ostatnio widzę, że dużo czyta...
U mnie chmurki gdzieś odpłynęły, a deszczu ani słychu, ani dychu... Dziwne tylko,
że niechciane zielsko ma się dobrze, a moja łączka i reszta ledwo zipie.
Truskawek niewiele zostanie na przyszły rok, ale niech sobie, nie będę już nowych sadzić.
Mieczyki kwitną, są piękne kolory, ale z roku na rok mają coraz drobniejsze kwiaty.
Też nowych kupować już nie będę. Powoli po kolei trzeba kończyć z ogródkiem,
mimo tego, że mam pod nosem, jednak już mam coraz mniej chęci, a zapału już w ogóle.
A prosić o pomoc i kłaniać się nikomu nie będę.

[lebuj]

Melduję ,że do domu szczęśliwie dojechałem , pogoda sprzyjała.
Potem napiszę więcej . Muszę trochę odpocząć .

[Pamira]

Jurek miło cię widzieć. Ważne, że szczęśliwie wróciłeś. U mnie znów zaczyna się chmurzyć. Jednak już nie wierzę, że będzie padać, pójdę więc jeszcze na chwilę do ogródka.
Bywajcie ...

[enia60]

Ja miałam 11 listopada w zeszłym roku i nadal mnie boli , mam endoprotezę

Grażynko 03 może to nie ma związku z operacją,przyczyn może być wiele ,kolano to bardzo skomplikowany organ ,ortopeda to oglądał kilka tygodni po zabiegu?
Chyba powinnaś iść na wizytę,tak myślę.