senior.pl - aktywni w każdym wieku

xyz58 · #**181** 31-12-2009, 13:14

Cytat:

Napisał artfilka

ooo czyżbyś ..żałował tego, że masz zakaz..swój zakaz...? wybrany zakaz i % nawet wirtualne budzą obronę..nikt przecież nie zmusi nikogo do zażycia % czy wirtualnie czy w realu.
Nie pijesz % bo nie możesz? czy nie chcesz? być może to jest jeszcze problemem dla Ciebie. Przyjrzyj się temu...i być może w przyszłym roku będziesz już bez lęku nalewać chętnym %.

O! tez mi teoria a czegoz Tadeusz ma zalowac? Tadeusz ma powod do dumy z powodu swojej trzezwosci a to ,ze unika % to nie oznacza zadnego zakazu , takie postepowanie to konsekwencja swojego postanowienia . Alkoholik gdyby zechcial pic potrafil by zdobyc alkohol z za krat i z za klamek i na nic by sie zdaly zadne zakazy .Jak sadze Tadeusz nie pije % podobnie jak ja dlatego ze nie chce i tez nie moze podobnie jak ja. Czy w takim postepowaniu jest cos nagannego?Ja uwazam ze nie ma sie czemu przygladac i zastanawiac czy w przyszlym roku bedzie mozna polewac . Niech polewaja inni ,polewanie komus nie jest przeciez zadnym celem w zyciu.Dosiego roku!!!!!!!

tadeusz50 · #**182** 01-01-2010, 07:55

Serdecznie witam w trzeźwym Nowym Roku.
Witam i życzę wytrwałości w byciu trzeźwym. Pozdrawiam wszystkich wspierających trzeźwość. Życie jest wspaniałe.

Arti · #**183** 01-01-2010, 08:43

Cytat:

Napisał tadeusz50

Jak widać nie znasz problemu choroby alkoholowej. Wyłuszczenie tego zajęłoby duuuużo czasu i klawiatury.

dla mnie ta choroba jak też i inne takie jak cukrzyca, astma, łuszczyca to choroby które wymagają ograniczeń lub rezygnacji z czegoś w różnym zakresie i zakwalifikowane są medycznie do tz choroby stałej.
Rozwój medycyny natomiast to nadzieja na wyleczenie.
Ograniczenia każdemu przeszkadzają (chyba) ja mam takie ograniczenie ..nie mogę np biegać ale przecież bez tego można żyć satysfakcjonująco i bieganie nie jest przecież niezbędne do życia.

ze spacerów długich też musiałam zrezygnować choć bardzo je lubiłam

pozdrowienia w Nowym Roku.

koziorożec · #**184** 01-01-2010, 10:38

Wszystkim którzy zwalczają nałogi życzę w roku 2010 wytrwałości w swoich postanowieniach
Serdecznie pozdrawiam

sellenhel · #**185** 01-01-2010, 15:07

Cytat:

Napisał tadeusz50

Serdecznie witam w trzeźwym Nowym Roku.
Witam i życzę wytrwałości w byciu trzeźwym. Pozdrawiam wszystkich wspierających trzeźwość. Życie jest wspaniałe.

Pozdrawiam i dołączam się do życzeń .

Posłużę się cytatem z homilii wygłoszonej przez Ojca Świętego
w dniu 18 czerwca 1983 roku w Częstochowie ."
"Musicie od siebie wymagać,
nawet gdyby inni od was tego nie wymagali."
Jan Paweł II

xyz58 · #**186** 01-01-2010, 15:54

Cytat:

Napisał artfilka

dla mnie ta choroba jak też i inne takie jak cukrzyca, astma, łuszczyca to choroby które wymagają ograniczeń lub rezygnacji z czegoś w różnym zakresie i zakwalifikowane są medycznie do tz choroby stałej.
Rozwój medycyny natomiast to nadzieja na wyleczenie.
Ograniczenia każdemu przeszkadzają (chyba) ja mam takie ograniczenie ..nie mogę np biegać ale przecież bez tego można żyć satysfakcjonująco i bieganie nie jest przecież niezbędne do życia.

ze spacerów długich też musiałam zrezygnować choć bardzo je lubiłam

pozdrowienia w Nowym Roku.

Artfilko ! w przypadku choroby alkoholowej wszelkie ograniczenia a wrecz zupelne powstrzymanie sie od spozywania alkoholu nawet w sladowej ilosci akurat pomaga. I na tym polega roznica .

asa · #**187** 01-01-2010, 16:10

Ja też wychodzę bez szwanku z towarzyskich spotkań,na których podają alkohol-wchodzę w czwarty rok bez picia i mam nadzieję,że ten również będzie trzeźwy!Pozdrowienia dla niepijących!

tadeusz50 · #**188** 01-01-2010, 17:10

Alkoholik chcąc być trzeźwym alkoholikiem nie ogranicza się w spożyciu alkoholu (to jest niemożliwe). Albo zero % (0.0000000) spożycia albo droga do ciągu alkoholowego. Uwaga na cukierki z alkoholem, tort nasączany alkoholem, lekarstwa np syropy z %. To może być iskrą zapalna do wpadnięcia w ciąg.
Trzeźwy alkoholik nie kupuje (np. w prezencie alkoholu,) nie polewa, nie daje tzw. składek, to część zasad które należy przestrzegać

danuta25 · #**189** 01-01-2010, 17:26

serdecznie pozdrawiam wszystkich na tym wątku, w szczególności tym którzy trwają w trzeźwości albo chcą być trzeźwi /zdaję sobie sprawę że jest to bardzo trudne /.

xyz58 · #**190** 01-01-2010, 18:35

[quote=tadeusz50]Alkoholik chcąc być trzeźwym alkoholikiem nie ogranicza się w spożyciu alkoholu (to jest niemożliwe). Albo zero % (0.0000000) spożycia albo droga do ciągu alkoholowego. Uwaga na cukierki z alkoholem, tort nasączany alkoholem, lekarstwa np syropy z %. To może być iskrą zapalna do wpadnięcia w ciąg.
Trzeźwy alkoholik nie kupuje (np. w prezencie alkoholu,) nie polewa, nie daje tzw. składek, to część zasad które należy przestrzegać[/
Tadeuszu! Masz racje w tym co piszesz tylko ja piszac o ograniczeniach mialem na mysli wszystkie te miejsca gdzie podaje sie i pije alkohol ,a sa to miejsaca w ktorych alkoholik byc musi ,a moze nie byc. Przykladowo: mozna kupic chleb w piekarni a mozna tez kupic w sklepie gdzie jest alkohol. Rzecz jasna, ze alkoholik nie moze sie ograniczyc do wypicia np : jednego piwa bo to jest zagrozneie i ta wersje zdarzen juz przerobilem.

tadeusz50 · #**191** 25-02-2010, 19:15

Oto przykład jak potrafią być zjadliwi ludzie w stosunku do tych którym udało się przestać pić.

Cytat:

Kazik's Avatar
Kazik Kazik jest offline
Stały bywalec

Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Kraków
Posty: 4 760
Send a message via Skype™ to Kazik
Domyślnie
Cytat:
Napisał tadeusz50
Kazik
Widzę, że masz OBCESJĘ pogrubiania i kolorowania tekstu. Proponuję gratis poddaj się leczeniu. To po prostu jest chore.

Pogrubiam to co najważniejsze aby zauważył ktoś czytający "po łebkach". Gdzie widzisz kolorowanie tekstu? Odwrotność daltonisty występuje podobno u tzw. "nie dopitych". Ale podobno wcale nie pijesz, to może jakieś lekarstwa nosem jak Piesiewicz zażywasz? Kolorowo się podobno widzi, ale nie sprawdzałem.

Gratis mi proponujesz coś? To muszę się zrewanżować--proponuję Ci "Markot". Póki nie za późno.

To, że jest to autenyczne podaję link

http://www.klub.senior.pl/polityka/t...tml#post585042
#252

Jak zostanie skasowany lub zmieniony będzie to widać.
Komentować nie ma sensu, myślący sami to skomentują.

Scarlett · #**192** 25-02-2010, 19:32

Okropna wada, ale tego wyleczyć się już nie da.

jasinek123 · #**193** 25-02-2010, 19:34

Tadeusz
właśnie dobrze zrobiłes pokazując metode
dyskusji z tym panem
co za świństwo jak tak można.
Mozna sie z tobą nie zgadzac
to przynajmniej milcze a nie szukam wilczych metod
jest to ochydne i wstretne
jestem oburzony !!

szunaj · #**194** 02-03-2010, 07:35

Tadeusz,tacy ludzie istnieją i nic na to nie poradzimy.Dla wielu alkoholik to człowiek "drugiej kategorii",pijak natomiast już nie i nie da się im wytłumaczyć że alkoholik który się do tego przyznał to człowiek chory i ma świadomość swojej choroby.Należy tych ludzi ignorować,bo żadne tłumaczenia nie dadzą efektu.Życzę pogody ducha

tadeusz50 · #**195** 02-03-2010, 07:44

Januszu to była moja reakcja dość szybka bo poczułem się jak bym dostał "w pysk" z tak zwanego liścia. Tyle.

koniu_57 · #**196** 02-03-2010, 10:10

Witam !!! Jestem całkiem nowa wiec z góry przepraszam jesli popełnie jakis nietakt.Podziwiam ludzi którzy potrafia się przyznać do swoich słabości i chorób , maja odwagę i siłe z nimi walczyć.Ja jak większoścć ludzi też mam swoje "słabe "punkty. Jestem palaczem papierosów i to praktycznie od poczęcia a nie mam siły i odwagi aby z tym walczyć. Tym większy szacunek mam dla tych którzy zdobyli się na taki wysiłek.Oprucz palenia odziedziczyłam jeszcze łuszczycę a to tez nie jest przyjemne i często naraza na ataki takich osób jak "ów" osobnik zacytowany przez Tadeusza. Takich ludzi jesli to "coś" mozna nazwac człowiekiem powinno sie oddać pod opiekę dobrych psychiatrów,może by pomogli. Wyrazy szacunku i uznania dla wszystkich którzy walczą !!! Baśka

tadeusz50 · #**197** 02-03-2010, 11:16

koniu_57
Palenie też porzuciłem jest a właściwie są watki na ten temat,
http://www.klub.senior.pl/uzaleznien...tml#post585116
http://www.klub.senior.pl/uzaleznien...tml#post531044
http://www.klub.senior.pl/uzaleznien...tml#post530788

Zachęcam do lektury. Palić też można przestać. Pozdrawiam

ps.Jak się domyślam jesteś Basia, nick trochę męski ale niech tak pozostanie.

tadeusz50 · #**198** 04-03-2010, 08:34

Lekarze też są alkoholikami.
Wielokrotnie tu czy w życiu w realau ciężko przychodzi powiedzieć "JA Tadeusz jestem alkoholikiem" reakcje ludzi bywają różne od totalnej pogardy, wyśmiewania, porównywanie z dnem społecznym. Tym bardziej nie dziwię się lekarzom jak trudno im sie do tej choroby przyznać.

Cytat:

- Niemcy już jakiś czas temu doszli do wniosku, że same sankcje, a więc zakaz wykonywania zawodu, bez podjęcia leczenia nie rozwiązują problemu - mówi dr Rzepniewska, psychiatra, specjalista ds. uzależnień.

Choroba ta dotyczy nie tylko Polskich lekarzy ale wszystkich na całym globie.
http://www.dziennikzachodni.pl/fakty...giem,id,t.html

xyz58 · #**199** 04-03-2010, 15:23

Lekarze też są alkoholikami.
Wielokrotnie tu czy w życiu w realau ciężko przychodzi powiedzieć "JA Tadeusz jestem alkoholikiem" reakcje ludzi bywają różne od totalnej pogardy, wyśmiewania, porównywanie z dnem społecznym. Tym bardziej nie dziwię się lekarzom jak trudno im sie do tej choroby przyznać.

Tadeusz ! Bardzo slusznie zauwazles ,ze wypowiedzenie slow "ja alkoholik 'niesie za soba przykre czesto nastepstwa. Mozna zrozumiec ludzi , ktorzy z choroba alkoholowa nie mieli zadnych problemow, ale trudno jest zrozumiec tych wszystkich co niby lecza sie, niby uczstnicza w mitingach a mimo wszystko zlo wynikajace z alkoholizmu widza u innych a nie u siebie .Na podstawie wlasnych doswiadczen zauwzylem ze sa i tez tacy co znajomosc zawarta na terapiach wykorzystuja ta znajomosc np: w celu wspacia na alkohol operujac znana metoda "no przeciez znasz ten bol" Piszac ten post nie mam na celu dyskredytacjii leczenia , mitingow , grup wsparcia tylko zwracam uwage na zjawisko , ktore niestety jest dosc powszechne czyli ,ze znajdowanie sie w tej grupie tez niesie za soba rozne zagrozenia dla komfortu trzezwienia.Jestem ciagle przekonany ,ze w tej chorobie chory musi pomoc sobie sam i sam wybrac najskuteczniejsza droge prowadzaca do trzezwosci.Ostatnio malo tu wchodze bo mam dosc juz tych " uczonych teorii" ze niby juz jestem wrakiem czlowieka nawet juz ze zniszczona chemia. Zapewniam wszystkich tych co tak twierdza ,ze mam sie dobrze.Zycze Tobie i wszystkim tym co trwaja w trzezwosci wytrwalosci w abstynencji

tadeusz50 · #**200** 04-03-2010, 17:09

Bogdanie-soczku55
Jak widać trwam na stanowisku, czasem dostaję po pysku (tak, tak ale to brutalna prawda ) to i brutalnie napiszę. Teoria o nieodwracalności zniszczeń w organiżmie ma się tak jak teoria druga o odtwarzaniu się tych zniszczonych organów po długiej abstynencji. Przy "normalnym"życiu tkanki też obumierają i co?Proste. Odtwarzają się nowe. ale walka z wiatrakami bywa czasem bez sensu. Niech sobie chlapią jęzorami i klawiszami na klawiaturze jak ich to bawi.

Czasem to chlapanie boli ale po pewnym czasie przechodzi