WOJEWÓDZTWO KUJAWSKO-POMORSKIE; powitanie i " lista obecności" - ciąg dalszy.

[slava]

Napisał Jolina

Wiesiu, właśnie pojadam serniczek i popijam pyszną herbatkę.
Mówię Ci, niebo w gębie. Ogólnie lubię smakowe herbatki (ale te z wyższej półki)
jednak ta którą pije teraz...
Dilmach o smaku cherry, to naprawdę pychota.
Szkoda ,że nie można w postach przesyłać choćby tylko smaku.
Wiesiu jakie Ty herbaty pijesz na co dzień, a jakimi delektujesz się ?

Jolinko w urzędach pracowałam 25 lat, więc długo, a że raz w wojewódzkim, a nastepnie w miejskim, to przez rządowe reorganizacje.
Herbaty kupuję 3 gatunki lisciastych /nie łamanych/ +
Earl Grey i mieszam.
Nie lubię herbat w papierkach tzn. paczkowanych

[Jolina]

O!, też pije na co dzień Earl Grey, ale niestety,
w torebeczkach, nie mam już czajniczka do zaparzania liściastych. I przyzwyczaiłam się do tych. Szybciej.

[slava]

Napisał Jolina

O!, też pije na co dzień Earl Grey, ale niestety,
w torebeczkach, nie mam już czajniczka do zaparzania liściastych. I przyzwyczaiłam się do tych. Szybciej.

Ja nie sypię do czajniczka, tylko płaską łyżeczke do szklanki
i zalewam.

[Jolina]

O nie!, tak to już wcale nie. Nie znoszę fusów w szklance.
Z tego samego powodu, nie parzę kawy tzw. po turecku.
Choć z parzeniem pon turecku to ona akurat
nie ma nic wspólnego.
Wiesiu, trochę czekasz na odpowiedzi, ale jestem przy
laptopku tylko z doskoku.

[slava]

Napisał Jolina

O nie!, tak to już wcale nie. Nie znoszę fusów w szklance.
Z tego samego powodu, nie parzę kawy tzw. po turecku.
Choć z parzeniem pon turecku to ona akurat
nie ma nic wspólnego.

Kawę Jolinko pije rano tylko rozpuszczalną, ale jakbym nie wypiła to te nic sie stałby się.
Ze mnie kawiara taka, ze pije byle co byle nie było gorzkie.

[Jolina]

Ja też nie jestem prawdziwym smakoszem kawy.
Piję rozpuszczalną Jacobs i Tchibo... wymieszane.
Ale dwa razy dziennie. Do południa i pod wieczór.
Bardziej sobie cenię dobrą herbatę.
Jestem raczej herbaciarką...

[slava]

Napisał Jolina

Ja też nie jestem prawdziwym smakoszem kawy.
Piję rozpuszczalną Jacobs i Tchibo... wymieszane.
Ale dwa razy dziennie. Do południa i pod wieczór.
Bardziej sobie cenię dobrą herbatę.
Jestem raczej herbaciarką...

Ja wodarką przegotowaną.

[Jolina]

To dobrze bo zdrowo, ja znowu niestety. Mało piję wody.
Odwrotnie jak mój M. Soków ?, prawie zero. Zimą malinowy
oczywiście z wodą, na gorąco z plasterkiem cytryny.

[slava]

Napisał Jolina

To dobrze bo zdrowo, ja znowu niestety. Mało piję wody.
Odwrotnie jak mój M. Soków ?, prawie zero. Zimą malinowy
oczywiście z wodą, na gorąco z plasterkiem cytryny.

Ja zwykłą przegotowana, bez soków.

[Jolina]

Na tej fotografii ukrył się zwierzak. Czy ktoś go znajdzie?

[slava]

Duży czy mały?

[sirena]

Witam wszystkich serdecznie,ciekawa zgadywanka.
Czy to tu? może złudzenie-piesek albo kotek.

[Wodniczka]

Witajcie milutko koleżanki... ja dzień zaczynam" od małej czarnej Premium" z mleczkiem zawsze z rana do 10.00 a później..tylko kawę rozpuszczalną też z mlekiem będąc gdzieś na spotkaniu rodzinnym czy u przyjaciół. A teraz co do tego zwierzaczka ..to chyba jest żaba..Po zabawie majowej kwiatowej już odpoczęłam.. super seniorzy emeryci się bawili, nie tylko to była zabawa z motywem kwiatowym ale i DZIEŃ MATKI.. KTÓRY W PIOSENKACH PRZEPLATAŁ SIĘ Z TAŃCAMI.





moim motywem kwiatowym była bluzeczka w kwiatki

[Jolina]

Witaj Zosiu. Cieszę się, że jesteś zadowolona z zabawy, co też widać po Twojej wesołej buzi i błysku w oczach.
Ale, ale, nie tylko na imprezce kwiatowej dobrze się bawiłaś
Przeglądając wątki, zauważyłam Ciebie bawiącą się też świetnie na karnawałowej sali u Jolitki. Byłaś nie do zdarcia
Dobrze Zosiu, że masz poczucie humoru i chęć do zabaw , nawet wirtualnych.
A co do ukrytego zwierzaka, to niestety nie żaba to ,
ale i nie duży zwierz. Coś pośredniego.
No pogłówkuj jeszcze trochę.

[Jolina]

Dzień dobry Sirenko. Miło Cię znowu zobaczyć.
A co do zagadki to jesteś blisko, tylko nie w tym miejscu
gdzie zaznaczyłaś. Na razie więcej nie podpowiem.
Ale czekam na rozwiązanie.

[Jolina]

Przepraszam Was, że tak długo czekałyście aż się odezwę.
Nie było mnie w domu.

Wiesiu .... średni.

W ramach rekompensaty, druga fotka. Ona przybliża, na razie
troszkę, obraz.

[Krycha.]

[Jolina]

Bingo ! .....

[sirena]

Brawo Krysiu,jesteś bardziej spostrzegawcza,ja wyobraziłam sobie leżące, śpiące zwierzątko z jednym okiem otwartym,hihihi.
Pozdrawiam wszystkich.

[rena 880]

Witajcie
A ja tam nic nie widzę
Wodniczko brawo tylko po zazdrościć zabawy w tak miłym gronie
Halinko jednak mnie nie znasz po co mam latać w kosmosie jak Walentyna i szukać informacji jak mam koleżanki na wątku a na działce za płotem panią biolog dziś żeśmy się spotkały i już wszystko wiem co potrzeba o moim kwiatku ale Tobie też bardzo dziękuje.Kwiaty zrobione dziś na mojej działce.