|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#721
|
||||
|
||||
Wejście do miasta od strony morza.
Bo Looe leży nad morzem i rzeką równocześnie: .................. ................. Tuż przy ujściu rzeki, jest pomnik jednookiej foki o imieniu Nelson. Mieszkała na tej wyspie co te panie Atkins ale przypływała codziennie w to miejsce. Lubiła towarzystwo ludzi, robiła różne sztuczki a rybacy ją dokarmiali. Zmarła w 2003 r. szybciutko zrobiono zrzutkę na pomnik, rzeźbiarka wykonała go za darmo. ................ Z tą rzeką to jest tak, że raz jest: ................ a raz jej nie ma. I wtedy głupio trochę, jak łódki w błocie stoją. Wszystko zależy od tego czy jest przypływ, czy odpływ. Często tam bywam, stąd różne zdjęcia. ................ ................ ................. .................. Ostatnio edytowane przez amiii : 28-01-2018 o 18:07. |
#722
|
||||
|
||||
Jeszcze Looe
(dla sympatycznych globtroterów z lubuskiego. ) Centrum w następnym poście. Zastanawiałam się, jak ci mieszkający na górze radzą sobie z transportem np. mebli albo ze śmieciami. Bo dojazdu do domów nie ma, tylko schody albo wąskie bardzo uliczki. ................ ................. ................ ................. ................. ................ ................ ............... Krzewy "watą" kwitnące: ................ |
#723
|
||||
|
||||
No i przecież gdzieś pracują.
Muszą wszędzie na pieszo? A jak pogotowie potrzebne,albo straż jaka? |
#724
|
||||
|
||||
Cytat:
są parkingi. Straż , to nie mam pojęcia. Tak, wszędzie pieszo, w centrum (pokażę) też samochodem nie można się poruszać, za wąsko. Ale pewnie to wszystkim odpowiada, ceny domów czy mieszkań tam, horrendalne. Przez ten most to jedyna "normalna" droga prowadzi, od ogromnego parkingu, do "wylotówki". |
#725
|
||||
|
||||
Nie mam zdjęcia
tylko na tym filmiku widać schody i łódki. Powyżej jest dom i jak byłyśmy tam z Alką, to zastanawiałyśmy się, czy to jedyna droga "do ludzi". Stwierdziłyśmy że niemożliwe ale jak się okazało , to jednak. Teren za domem jest zalesiony, nie ma dojazdu. Na zakupy czy w innych sprawach, to najpierw łódką a samochód tuż obok (filmik kręciłam z tego ogromnego parkingu). I tu jest problem jak jest odpływ jak na zdjęciu, bo błoto. Czapli na tym filmiku, nic się nie trafia: https://photos.app.goo.gl/BMeFpo1o5rIY9xix1 Dopiero tutaj , od 26 sek. to już ryby pchają się jej pod dziób. https://photos.app.goo.gl/2PvRkX7TcpmcZwTL2 |
#726
|
||||
|
||||
Cytat:
Ale domeczki bardzo fotogeniczne. Malutka ta czapla na filmiku czy misie wydaje |
#727
|
||||
|
||||
Fajne te filmiki.
Mnie się też ta czapla mała wydaje, ale pewni z dużej odległości kręcona. A głosy ptaków różnych jak w parku. |
#728
|
||||
|
||||
Cytat:
w tym bloku, plus taki że przy parkingu jest blok. ............... Dwie malutkie sypialnie ( bo tu się liczy nie tyle powierzchnia, ile ilość sypialni a niektóre są 2x3 m), kuchnia połączona z salonem i tyle. http://www.rightmove.co.uk/property-...-68919764.html 280 000 funtów, to teraz przy "biednym" kursie funta jest, bagatela, 1 340 000 zł. A ta czapelka rzeczywiście nie jest wielka, taki jej urok, taki gatunek. |
#729
|
||||
|
||||
"Centrum" Looe
to takie wąskie uliczki: ................................. ................................. Ma to swoje dobre strony, można gotować obiad, otworzyć okno i gawędzić z sąsiadką bez wychodzenia z domu. Samochody nie hałasują pod oknem. ................. Tutaj widać, jakie szerokie są te uliczki w centrum. Tylko samochód osobowy przejedzie i tylko uprzywilejowani mieszkańcy mogą. Przechodnie nie wszędzie mają chodniki, czasem muszą się przytulać do kamienic jak samochód jedzie. ................... ................... .................... A tutaj pan "odśnieża" pub. Pewnie schowa śnieg do pudła i będzie na przyszły rok jak znalazł. ................... Anglicy mają hopla na punkcie antyków, pełno jest sklepików ze starociami. Że też nie mają przesytu, tu prawie wszystko stare. .................... Taki kolorowy akcent zimą, maki z 11 listopada. To rocznica zakończenia pierwszej wojny światowej, wszyscy wtedy chodzą z wpiętymi makami. Polskie nazwisko też tu jest. ...................... ...................... .................... https://photos.app.goo.gl/PChRBmyWAx217RFG2 A przez ten salon gier można przejść na skróty do parkingu. Przez chwilę kolorowo, w ciepłym nadmuchu, gra muzyczka: ..................... |
#730
|
||||
|
||||
Cytat:
no bo tych prawdziwych chyba wciąż ubywa Pięknie obchodzą rocznice i z makami jako symbol, ale te czerwone maki to takie nasze przecie |
#731
|
||||
|
||||
Cytat:
Eliku, wyglądają na autentyczne (nie znam się). W każdym mieście jest pełno antykwariatów ludzie kupują, zawsze tam są klienci. Cytat:
bez zadęcia, potrafią czcić pamięć poległych. Bez przemówień, capstrzyków i salw. Wszyscy w tym dniu wpinają maki, dekorują nimi pomniki (pokazywałam tu kiedyś) i wrzucają grosze do puszek. Bo wtedy trwa tu zbiórka na weteranów wojennych. |
#732
|
||||
|
||||
To dwie fotki
" makowych instalacji" w Plymouth. Zrobiła je firma z Londynu, której właścicielką jest koleżanka mojej synowej. Poszłam je pstryknąć, bo znam tę kobietę. .................... ............................................. |
#733
|
||||
|
||||
Mój dzisiejszy "angielski" księżyc:
..................... ..................... |
#734
|
||||
|
||||
Cytat:
U nas też podobno był taki księżyc, ale nie chciało mi się wyjść i oglądać. Zresztą były chmury, to pewnie i tak nie było widać. |
#735
|
||||
|
||||
Piękna ta "makowa instalacja"
inne też kiedyś widziałam. Żaba nawet łysy u Ciebie dorodny pewnie i jemu służy tamtejszy klimat |
#736
|
||||
|
||||
Żaba zbliżenie zrobiła łysemu,w twarz mu zajrzałaś.
|
#737
|
||||
|
||||
Ten pierwszy to nie mój.
Tzn. księżyc mój ale nie moim sprzętem. Ja tylko to drugie. |
#738
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Polski akcent też był, choć niewielki. Polish Ex-Combatants Assiociation na Polu Pamięci.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#739
|
||||
|
||||
Cytat:
Tyle niebieskiego. Dziś chodząc po ogródku, przypomniałam sobie coś. Kiedy szłam nabrzeżem w Looe, przede mną szedł pan. i dźwigał dwa ogromne wory foliowe z jakąś breją. Kiedy się z nim zrównałam, zauważyłam że to są wodorosty, takie jak te na zdjęciu: ................ Zapytałam pana po co te wodorosty dźwiga, bo chyba nie do jedzenia. A on mnie uświadomił, że jest to najlepszy na świecie naturalny nawóz. Podobno rośliny aż "kwiczą" z radości, jak go dostaną. |
#740
|
||||
|
||||
Cytat:
To już teraz widzę, Żabo, jak tachasz te wodorosty do swojego ogródka My musimy się zadowolić pokrzywami
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja mama | Rozia | Rodzina bliższa i dalsza | 42 | 12-02-2012 22:02 |
Moja Sugestia | inka-ni | Oddam, potrzebuję | 14 | 07-01-2012 01:43 |
Moja Babcia | swinkawietnamska | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 2 | 06-02-2010 17:12 |
Moja osobista.... | zdzislaw.bedrylo | Polityka - wątki archiwalne | 12 | 29-09-2009 09:47 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|