|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#201
|
||||
|
||||
tak, tak to nasi bracia najmniejsi....tez mają swoje "chcenia i uczucia"...
|
#202
|
|||
|
|||
Elizko , zdaję sobie sprawę że odpowiednie miejsce dla roślinek to bardzo istotna sprawa , dlatego moim storczykom co jakiś czas je zmieniam i pilnie obserwuję . Wydaje mi się że na oknie w kuchni (północne) czują się najlepiej . No i dziś znajoma u której storczyki kwitną jak oszalałe kazała wręcz je zabrać z kuchni bo one nie lubia gazowych wyziewów. I co Wy na to????????
|
#203
|
||||
|
||||
pogłaskaj, pogadaj...moze południe, bo teraz nie jest tak ostro nasłonecznione....
|
#204
|
||||
|
||||
Ewiko! Powiem ci, że coś prawdy w tym jest,że storczyki czują się lepiej "na salonach" hi,hi...
Lubię patrzeć na ładności ,szczególnie gdy przychodzi myć gary lub obierać ziemniaki i dlatego próbowałam trzymać te egzoty w kuchni.Jednak smutniały wyraźnie i upuszczały kwiatuszki. Lepiej im w innym pomieszczeniu.Tyle zaobserwowałam.W kuchni lubi stać trawka,bluszcz,mała agawa i papirus.Na tego ostatniego wciąż poluje mój kot,mimo że ma posianą i świetnie rosnąca "kocią trawę".Tę ignoruje zupełnie,jak to kot. Ten też lubi kuchnię Ostatnio edytowane przez elizka : 05-12-2009 o 16:08. |
#205
|
||||
|
||||
A u mnie kuchnia wcale nie przeszkadza storczykom,i w zasadzie lepiej rosną w kuchni jak w pokoju.Teraz po okresie spoczynku wypuszczają wspaniałe nowe pędy kwiatowe,a te co kupiłam z przeceny,takie zmarniałe,podeschnięte,pieknie odżywają i niedługo będą tez kwitnąć.Uwielbiam storczyki,ciagle coś koło nich robię,czyszczę liski,głaskam,i odpłacają się wzrostem.Zmarniał tylko jeden,który dostałam od "niedoszłego",bardzo szybko przekwitł i zgnił.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#206
|
||||
|
||||
no to mamy jakąś magię w tych storczykach....
|
#207
|
||||
|
||||
Chyba faktycznie coś w nich jest,najpiekniej mi rośnie i kwitnie bez przerwy już ponad rok,storczyk którego dostałam w ubiegłym roku na Mikołaja od męża.Łodyga ma juz ponad półtora metra i co chwilę na końcu wyrasta nowy kwiat,a teraz na dodatek wypuszcza dwa nowe pędy do kwitnienia.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#208
|
||||
|
||||
Prawdę gada!
Widziałam latem kolekcję Kundzi na własne oczy!Jest co podziwiać! No to mamy nowe doświadczenie- zależy od kogo dostało się storczyka. Faktycznie magia,jak mówi Malwina. |
#209
|
|||
|
|||
Dziewczynki dziękuję za podpowiedź , potrzymam je w kuchni i poobserwuję . Trzy "zdechlaczki" stoją na salonach w cieplarnianych warunkach .
|
#210
|
||||
|
||||
Luty to u mnie czas kwitnienia .
....zeszły z parapetu do zdjęcia ....a co u was słychać w tej sprawie? |
#211
|
||||
|
||||
Jeszcze znalazłam w necie takiego
Paphiopedilum Pinocchio http://www.storczyki.net/?storczyki,...ki,1%3B10.html ...to dopiero okaz,podobno kwitnie jej już 2.5 roku |
#212
|
||||
|
||||
moje storczyki, "pieszczone" szczególnie pzrez męża tez zaczynają "szaleć"....nawet hybrydy....
|
#213
|
||||
|
||||
Piękne macie te storczyki.
|
#214
|
||||
|
||||
patyk
Cytat:
Kundziu,latem kupiłam mojego pierwszego storczyka.Miał piękne kwiaty,gdzieś tak z 3 miesiące,potem wszystko opadło i został suchy patyk.Zaniosłam go piwnicy,co jakiś czas patrzę na niego.Czy myślisz,że na wiosnę sam z siebie "ożyje"? mam tego patyka podlewać czy jeszcze coś przy nim robić,żeby sie coś zaczęło dziać? |
#215
|
||||
|
||||
|
#216
|
||||
|
||||
|
#217
|
||||
|
||||
Cytat:
A to moje budzącę się do nowego kwitnięcia storczyki.Może nie rozwijają się tak szybko jak u Elizki ale u mnie w mieszkaniu nie za ciepło,żadko temperatura 20 stopni przekracza,a na oknie gdzie stoją pewnie jeszcze chłodniej mają.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#218
|
||||
|
||||
Witajcie kwiatowe dziewczyny
Ja mam tylko jednego i zawsze stał przy komputerze i czuł się dobrze. Po przekwitnięciu postawiłam go na parapecie i po troszku podlewałam. Długo nic się nie działo, aż teraz wyrosły dwa pędy kwiatowe i dodatkowe liście i bardzo ładnie zakwitł. Zestawiłam go z parapetu gdzie było silne słońce i teraz znów stoi na stole, gdzie czuje się dobrze.
Zamierzam sobie dokupić jeszcze innego koloru, albo może dostanę z jakiejś okazji? Czytałam, ze storczyki w domu tylko raz kwitną, a potem zamierają...przecież to bzdura |
#219
|
||||
|
||||
Ja też mam storczyka . Piękny jest.
__________________
Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
#220
|
||||
|
||||
Widać ze zdjęć że bzdura.
Ja otrzymałam storczyka we wrześniu,kwiaty miał do Nowego Roku,a teraz stoi suchy badylek.Podcięłam kawałek i czekam. Te wszystkie okazy tu prezentowane są piękne.Może i mnie się uda..bardzo bym chciała! |