Dziękuję
Lulko i Janku . W Ostrowie byłem jako sześciolatek - miałem tam rodzinę. Rynku nie pamiętam, pamiętam park z huśtawkami oraz to, że zobaczyłem tam po raz pierwszy... ścieżkę rowerową - nie wiedziałem, co to jest, wlazłem tam i w trybie przyśpieszonym byłem stamtąd ściągany - więc pewnie dlatego pamiętam
.
...a na Suwalszczyźnie - wiadukty w Stańczykach zwane również akweduktami.
Skopiowałem z portalu MojeMazury.pl :
"......Stańczyki: wiadukty, które przypominają rzymskie akwedukty
To jedna z najbardziej rozpoznawalnych budowli na Mazurach. Wiadukty należą do najwyższych w Polsce. Mają 180 metrów długości i do 36 metrów wysokości....
....Stańczyki (niem. Staatshausen) leżą w gminie Dubeninki. Wieś założono w XVII wieku. W 1927 r. przez wieś uruchomiona została linia kolejowa Gołdap - Żytkiejmy. Po zajęciu Prus Wschodnich przez wojska radzieckie w 1945 r. uległa ona rozebraniu.
...Mosty powstały w latach 1907-1923 i wyglądem przypominają rzymskie akwedukty Pont du Gard. Stąd nazywa się je też "Akwedukty Puszczy Rominckiej"....
...Mimo swoich rozmiarów konstrukcje cechuje niezwykła lekkość. To efekt pracy architektów włoskich, którzy nadali im formę i styl zdobień charakterystycznych dla rzymskim akweduktów. Nic zatem dziwnego, że nazywane są dziś "akweduktami północy"....."
... i moje zdjęcia:
Miłej soboty