|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Dzień dobry
Ja dalej choruję. Spałam do 10.00, chyba z 11 godzin, 2 razy tylko wstałam do toalety i przepłukać gardło. I dalej jestem śpiąca. Nie wiem jak jutro wstanę o 7.00 do pracy. Będzie ciężko. Nie lubię rano wstawać.
Gienku, Kuruję się jak mogę, czosnek miód itd. Czemu wam wyłączają światło? Ale przy świecach jest romantycznie. Ty z żoną i winko, super sprawa. Jolino, Myślałam, że Hamondzik to kot. Ale jak to pies podwórkowy, to nie umie chodzić na smyczy. Słuchajcie. A jednak czasem można coś kupić tanio. Pomarańcze hiszpańskie na sok, 4,90 za 2kg. Tańsze niż jabłka polskie, a jakie pyszne. Wyciskam sok i piję. Trzymajcie się. Ostatnio edytowane przez Magdalila : 09-01-2022 o 13:17. |
|
||||
Witam Was jak zawsze serdecznie.... fotką jesiennego ogrodu ozdobioną graficznie. Ot. taka zabawa z długiej chwili. Witaj Magdolila - małe sprostowanie. Hamondzik nie jest pieskiem podwórzowym. Spanko miał zawsze w męża pokoju - teraz w moim. A na smyczy nie lubi chodzić, bo nie był do tego przyuczony. Biega tylko w ogrodzie. Większość czasu spędza w mieszkaniu. To typowy kanapowiec. Nasz kotek to Toluś. Toluś nie biega luzem w ogrodzie. Ma tzw. Kiti-patio. Jutro pokaże fotki . Teraz muszę kończyć. Pa Wszystkim. Pozdrawiam.
__________________
|
|
||||
Poczytałam Wasze wpisy i zatrzymałam się na Gieniu... Gienio, napisałam, że przeleciałeś mi nad głową w sensie, że w tym samym czasie pisałeś ... nie interesuję mnie gdzie kto bywa i o czym pisze...
Do picia wina... kurcze, kto sobie nie wypije lampki wina? Teraz ja nie wypiję ze względu leków... reszta mnie nie interesuje... plotków nie lubię więc UWAGA... zbesztam jak licho! Nie tutaj! Zawsze wam piszę o wszystkim, i jak Rodzinka ma ochotę bywać, to bez plotów. Lilu, lecz się... zdrowiej! Jolinko, moja gwiazda też by nie zaakceptowała smyczy jakby miała tai luksus, własny plac do biegania! Izabel, dziękuję że trzymasz wątek... za dużo na jedną GŁOWĘ... ja dzisiaj jestem sama i wstałam około 9, sunia mnie poganiała do wyjścia...drugi raz znowu po 14...wróciłam już szaro było... Helenko, dziękuję za rozmowę. Jak o czymś zapomniałam to przepraszam... |
|
||||
Witam naszą Rodzinkę, w nocy śniegu dosypało, jest biało na dworze i dużo jaśniej, dzisiaj wstałam o 9.30 pospałam sobie budząc się raz w nocy....ale dalej usnęłam nikt mnie nie budził..śniadanie zjadłam,leki też, kawę małą czarną z mleczkiem wypiłam,skoki narciarskie obejrzałam, tak byłam zajęta pisaniem,że nie zauważylam informacji na ekranie telewizora : brak sygnału:, wymieniłam kartę z głównego dekodera i jest już ok.
można tylko sobie powspominać sannę zaprzęgową z saneczkami. Jeszcze w tym roku nie widzialam kuligu z naszych domków..ale będzie...?
__________________
Zosia |
|
||||
Zosiu, masz luz w domu! Bardzo dobrze... całe życie matki pracują aby dzieci były szczęśliwe...
Kulig? marzenie " ściętej głowy " u nas to pewnie nie ma nawet koni... są wsie wokół Olkusza ale o koniach nie słyszałam. Muszę jutro zapytać p. Ewę.. Ja pewnie położę się... nachodziłam się jak maratończyk...opaska informuje, że mam 8 tys. kroków zrobione...dobrze, że na raty... Dobranoc Rodzinko |
|
||||
Grafikę Jolinko zrobiłaś super . Jesteś tutaj jedyną kobietą co robisz cuda . W ogóle na tym seniorku.. Za to pozdrawiam Cię serdecznie . Maluj dalej cudeńka. Dobrze ja przestudiuje Twoje cuda.
Nineczka jak zdrowie Ci dopisuje .Magdalilia kuruje się . Za mało chyba mięsa spożywa , to się odbija na zdrowiu. Na samym zielonym można , ale latem . Zima trza posmarować troszkę lepiej. Jak silnikowi nie dasz dobrej benzyny , nie zajedziesz daleko. Masz organizm osłabiony. Potrzebuje tłuszcze zwierzęce. Nawet witaminy nie pomogą.. Pozdrawiam Izunię też miło Dobrego wypoczynku w nocy ,życzę wszystkim Tutaj.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Jeździłem kiedyś na kuligi z dziećmi ze szkoły. Ja z ojcem i wujek też. Na 16 saneczek jedna para koni była . Kiedyś drogi były w śniegu , a aut nie było. Tak do 12 km jechaliśmy z tym saniami i saneczki były za nami . Trzeba było patrzeć ,do tyłu- jak to dzieci. Dojechaliśmy do szynku . Wszystkie dzieci z nauczycielką szły na herbatkę. My na dworze byliśmy . Konie też miały zagrychę . A my tez po herbatce i po setce do herbaty. Tak za 2 godziny z powrotem jechaliśmy . Był fajnie. Ojciec z wujkiem zarobili. Dzisiaj mamy czarne drogi nie białe. Nawet koni nie ma . Mają u nas we wsi , jako turystyczne do spaceru. Za pewną zapłatą dostajesz konika i jedziesz z nim w pewnym miejscu. Dzisiaj koń to ozdoba . Na wiosnę u nas jest procesja konna z księdzem na czele .W drugi dzień świąt wielkanocnych. Samych koni jest około12 sztuk , jeszcze są furmanki z 6 sztuk ustrojone są z drugiej trzeciej wsi.Fajnie to wygląda,. Cały orszak.
Pozdrawiam
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Dzień dobry wszystkim na progu nowego tygodnia....mamy poniedziałek i cały tydzień przed sobą.
Jak zwykle zakupy zrobione...mam spokój do piątku. Piszecie o kuligach...jeździło się, jeździło. Tylko nie za końmi a za...traktorem...chociaż pamiętam taki prawdziwy kulig w Zakopanem...to były czasy. Ale i inne zimy. Lilu...zdrowia życzę...niech Cię wreszcie ta choroba opuści. Ninko....8 tysięcy kroków to spory wyczyn jak dla Ciebie....pewnie to spacer z sunią. Jolinko...Wodniczko....Gienku.... Pozdrawiam....Dobrego i wesołego dnia....
__________________
|
|
||||
Izabella, to jedziesz chyba furą po te zakupy . Jak do piątku ci wystarczy. My jutro robimy zamówienie przez telefon . Takie lekkie zakupy to robimy co drugi dzień, jak chleb, coś tam z wędlin , jarzyn, owoców. Fakt że pomarańcze są tańsze od jabłek. Bo żona robiła zakupy w stokrotce w sobotę. Może dzisiaj tam wskoczy, bo pojedzie rowerem do apteki po lekarstwa , które zamówiła w sobotę. Kobiety zawsze swoje mają za uszami..
Ninka spaceruje, dobrze na dobre samopoczucie , a i piesek jest uradowany na pewno. Słoneczko nawet fajnie świeci, lekko przymglone jest . Jest też zero u nas. Ja się kuruje kaszel . Syrop biorę. Dzisiaj siedze w domu. Z lampką dobrego ciepłego winka. Pozdrawiam wszyściutkich tutaj. dobrego dnia, ciepłego oczywiście..
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
witajcie
kręgosłup mi dokopuje
wyprostować się nie mogę bez bólu umówiłam się więc na masaż już jutro i jak zwykle na czwartek trzeba mu - temu kręgosłupu dać popalić ręcznie, żeby przestał być taki wredny mam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej podchody do 2 przychodni nieudane więc podzwoniłam do innych ale jedna jest głucha na moje telefony muszę tam podjechać osobiście bo chcę jednak skorzystać z nfz prywatnie to są niezłe pieniądze i wizyta u lekarza (ma najpierw rozpisać jakie zabiegi), i każdy zabieg zmieniając temat, przeczytajcie o autorce bardziej popularnej niż Sienkiewicz: https://wielkahistoria.pl/lucyna-cwi...z-sienkiewicz/ i o rozrywkach królowej Bony: https://wielkahistoria.pl/rozrywki-n...swoja-fortune/ może herbatkę przyswoicie?
__________________
Zapraszam na fb "Robótki z komódki" https://www.facebook.com/robotkizkom...homepage_panel i na blog: https://kotnagalezi.home.blog/ |
|
||||
Witam Rodzinko.
Nie spałam w nocy, teraz też nie mogę... leżałam po prysznicu otulona w ciepełko i nic! Gardło mnie boli... Gienio, Izabel ma takie potrzeby zakupów i tak robi. U Ciebie Mał. tym się zajmuje pewnie do końca nie Wiesz co kupuje. Ważne, że w domu nie ma głodu! Irenko, zajrzałam w link... były i są takie oporne dziewczyny i nie trzymają się reguł narzucanych przez najbliższych. Dobrze z tym mają że potrafią postawić na swoim! Leżałam i słuchałam tv.... jedno i to samo podkreślają - jaki to świat podły, oni są dobrzy reszta BEEEE,,, kto do licha robi to, aby nam mózg lasować? Będę miała księdza... nie wiem czy dzisiaj da radę... mają Kolendę,,, da znać.. Na razie Rodzinko, mocno Was przytulam i zdrowia życzę. |
|
||||
Ninko martwię się Ciebie o Twoje zdrowie Pozdrawiam chorujących Ewcię, Lili annę,Alodię zdrowka życzę. Alodio mam tez problem z kręgoslupem milego popołudnia i wieczoru
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
|
||||
Przez tą pademię u nas ksiądz nie chodzi po kolędzie . To już 3 rok z rzędu. Wszystko zależy od biskupa. On podejmuje decyzje. U brata chodził ksiądz on należy pod decyzje Katowice , my zaś pod Gliwice.
Mroźno się robi u nas , będzie większy mróz jak wczoraj. Dobrego wieczoru.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witaj Helenko....
Dziękuję za życzenia bo zdrowie jest naj! Dla Ciebie odsyłam najcieplejsze i najszczersze! Gienio, u nas też nie chodzą już 3 rok... ja mam taką KOLĘDĘ - spowiedź, Komunia, namaszczenie chorych - ostatnio miałam takie miłe spotkanie z Kapłanem w Hospicjum... bardzo wzruszające. Będzie bardzo lubiany ksiądz przez ludzi. To pocieszenie dla mnie... ja go nie znam, teraz poznam. Mój spowiednik został przeniesiony do Sosnowca, mam kontakt telefoniczny. Zimno u mnie w domu jak licho.. Pewnie zapowietrzone kaloryfery... Pozdrawiam Rodzinko! |
|
||||
Dobry wieczór....
Gieniu...nie jadę furą na zakupy, ale biorę torbę - wózek na kółkach abym nie musiała dźwigać. A kupuję sporo, bo to i dwa koty w domu i pies, więc karmę trzeba kupić, a i dla nas jakieś produkty na cały tydzień. Ninko....Gienku....u nas też nie ma kolędy...Księża wyznaczyli w ciągu jednego tygodnia msze święte i mieszkańcy konkretnych ulic mają wyznaczony dzień aby zjawić się w kościele i pomodlić się za pomyślność w nowym roku. Nawet to jest wygodne. Irenko...bardzo Ci współczuję z powodu bólu kręgosłupa....wiem, jak potrafi dokuczyć. Oby udało Ci się załatwić zabiegi również na nfz....po to płacimy składki, aby korzystać. Helenko...miło Cię widzieć..... Pozdrawiam....Dobrego wieczoru.....
__________________
|
|
||||
IZO. My też mamy taki wózek na zakupy . Kiedyś jechaliśmy do marketu a zakupy. Opłacało się, ale zimą racze nie . Na telefon jutro będzie zamawiać . To już większy towar. Więcej mleka , maślanka , potem 2 paczki wody nie gazowanej , 2 bańki 5 L. wody , chleby z 3 sztuki, chemia . Potem imbir z 30 deka , bo mają świeży , cytryny , pomarańcze z 1 kg , mandarynki , śledzie, w oleju matijasyi słynny żurek .Bierzemy zawsze 3 sztuki. Szprotki lubię, z kotem się dzielę.I inne pierdoły.
Mrozik jest - 5 u nas. Dobrego wieczora.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Witam I u mnie kolęda jest w kościele wg ulic. Ja już byłam. Była msza św. a potem rozmowy o parafii i śpiewanie kolęd. Nasi księża tez śpiewali, jeden grał na gitarze. Było wesoło i na luzie. My na zakupy zimą jeździmy samochodem, albo małż po niewielkie idzie pieszo, ja nie, bo jest ślisko. Jak ciepło i sucho to jadę rowerem. Widzę, że dużo chorób na Różnościach. Życzę wszystkim szybkiego powrotu do zdrowia, a zdrowym aby nie chorowali. Ninko pozdrawiam ciepło a także Wszystkich "mieszkańców" Różności
__________________
„Cieszyć się życiem to największy sukces. Niezależnie od przeciwności, zachowuj optymizm.”- Ellen DeGeneres |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Różności | felicyta | Różności - wątki archiwalne | 29 | 28-08-2010 14:03 |
skoro można pisać tu różności | ymca | Różności - wątki archiwalne | 27 | 21-02-2008 20:46 |
"MISZ MASZ" czyli różności w różnościach | jolita | Różności - wątki archiwalne | 162 | 31-10-2007 20:36 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|