menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #101  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 14:39
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 017
Domyślnie

Ojej ..ojej..Małgoś...Wierzyć mi się nie chce..

Cytat:
A jeśli chodzi o żonę-hmmm -nie miałabym cienia wyrzutów sumienia gdyby ta sprawa w jakikolwiek sposób rokowała -bo moim skromnym zdaniem to ,że facet czy baba znajdują sobie kogoś to tylko i wyłącznie sprawa tego co się dzieje w ich małżeństwie tyle ,że rola "tej trzeciej" jest strasznie trudna -dla tej trzeciej właśnie

Cień wyrzutów sumienia ?
Mnie sumienie by zeżarło z kretesem.
Być przyczyną łez innej kobiety ? Tylko dla portek ? A w życiu !!
W sumie mam w nosie ciężki los ''tej trzeciej '' .Na drodze wyprzedzanie ''na trzeciego ''często kończy się zderzeniem czołowym ,i przez ''trzeciego kretyna''giną ludzie niewinni.Dlatego ów manewr jest tak srodze karany przez policję.
I w życiu -moim zdaniem -''ta trzecia''czy ''ten trzeci'' w pełni zasługują na swój los ,gdy lądują z ręką w nocniku.

Przepraszam urażonych ewentualnych.Ale tak mnie wychowano ..pt.nie ruszaj niczego ,co jest czyjeś.
Poza tym ,to się zwyczajnie nie opłaca,choć może się wydawać początkowo inaczej.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #102  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 14:46
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Ojej ..ojej..Małgoś...Wierzyć mi się nie chce..



Cień wyrzutów sumienia ?
Mnie sumienie by zeżarło z kretesem.
Być przyczyną łez innej kobiety ? Tylko dla portek ? A w życiu !!
W sumie mam w nosie ciężki los ''tej trzeciej '' .Na drodze wyprzedzanie ''na trzeciego ''często kończy się zderzeniem czołowym ,i przez ''trzeciego kretyna''giną ludzie niewinni.Dlatego ów manewr jest tak srodze karany przez policję.
I w życiu -moim zdaniem -''ta trzecia''czy ''ten trzeci'' w pełni zasługują na swój los ,gdy lądują z ręką w nocniku.

Przepraszam urażonych ewentualnych.Ale tak mnie wychowano ..pt.nie ruszaj niczego ,co jest czyjeś.
Poza tym ,to się zwyczajnie nie opłaca,choć może się wydawać początkowo inaczej.


Lila, bardzo szlachetne podejscie do sprawy. ( typowe dla takiego kogos jak ty )
Ale........ co jak ty rezygnujesz z milosci dla dobra zony..... a ona ma i tak to wszytko w nosie i wcale nie placze z powodu zdrady mezulka? Wprost przeciwnie!!
Nieraz taki maz jest jak diament znaleziony na plazy... nalezy do tego co go znalazl.
Moja pierwsza milosc siedzi sobie teraz jedzac sniadanko przy telewizorze. Spotykamy sie od czasu do czasu w ciagu dnia kilka razy.
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #103  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 15:00
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 017
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Slowikowa
Lila, bardzo szlachetne podejscie do sprawy. ( typowe dla takiego kogos jak ty )
Ale........ co jak ty rezygnujesz z milosci dla dobra zony..... a ona ma i tak to wszytko w nosie i wcale nie placze z powodu zdrady mezulka? Wprost przeciwnie!!
Nieraz taki maz jest jak diament znaleziony na plazy... nalezy do tego co go znalazl.
Moja pierwsza milosc siedzi sobie teraz jedzac sniadanko przy telewizorze. Spotykamy sie od czasu do czasu w ciagu dnia kilka razy.

W ogóle Cię nie rozumiem Asiu..
Co znaczy -rezygnuję z miłości?
Przecież ,aby się zakochać ,potrzeba na to jakiegoś czasu ?Więc zrezygnować tylko ze spotkań.
A żona jeśli ma w nosie ?
O matko...hipoteza naciągnięta mocno.Na ogół nie ma,tylko cierpi .
Zresztą dla mnie to dywagacje.Moja pierwsza miłość ,nie żyje.A był taki okres ,że dzwonił i chciał pogadać tylko ,gdzieś na kawie.
Hmm...ale ja zawsze byłam skrupułami nadziana,jak kaczka jabłkami .Tym razem ,wobec swojego - wiecznie zapracowanego męża .
Sytuacje zmuszające mnie do kłamstwa ,zawsze były dla mnie tak niekomfortowe,że wolałam zrezygnować na wstępie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #104  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 15:06
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
W ogóle Cię nie rozumiem Asiu..
Co znaczy -rezygnuję z miłości?
Przecież ,aby się zakochać ,potrzeba na to jakiegoś czasu ?Więc zrezygnować tylko ze spotkań.
A żona jeśli ma w nosie ?
O matko...hipoteza naciągnięta mocno.Na ogół nie ma,tylko cierpi .
Zresztą dla mnie to dywagacje.Moja pierwsza miłość ,nie żyje.A był taki okres ,że dzwonił i chciał pogadać tylko ,gdzieś na kawie.
Hmm...ale ja zawsze byłam skrupułami nadziana,jak kaczka jabłkami .Tym razem ,wobec swojego - wiecznie zapracowanego męża .
Sytuacje zmuszające mnie do kłamstwa ,zawsze były dla mnie tak niekomfortowe,że wolałam zrezygnować na wstępie.


Podpisuję się pod tym ....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #105  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 15:51
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
W ogóle Cię nie rozumiem Asiu..
Co znaczy -rezygnuję z miłości?
Przecież ,aby się zakochać ,potrzeba na to jakiegoś czasu ?Więc zrezygnować tylko ze spotkań.

.


.
A co gdybym kochala kogos cale zycie .. on ozenilby sie z inna a teraz mam okazje go odzyskac????
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #106  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 16:06
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 017
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pani Slowikowa
.
A co gdybym kochala kogos cale zycie .. on ozenilby sie z inna a teraz mam okazje go odzyskac????

Chcesz wiedzieć co bym Ci powiedziała ?
A proszę bardzo ... Nawet kochając Cię.Głupiaś moja Asiu ,jak bambosz góralski.
Kopnął Cię kiedyś,kopnie i powtórnie. A poza tym ,resztki z obiadu lepiej wyrzucić psom ,a nie zjadać samemu.


Na szczęście to hipoteza.
I ...na szczęście ,że mnie wychowano tak ,że nie miałabym wątpliwości, czyli że zasługiwałam na ...obiad z deserem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #107  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 16:23
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał aqua
hm... nie lubię się oczywiście umartwiac i nie wiem, czy jestem tą drugą, czy jedną z dwóch? A czy życie bez miłości jest piękniejsze?... sama nie wiem. Poprzednie lata właśnie żyłam bez niej i nie były one dla mnie najlepsze. Ale oczywiście dobrze jest dopuścic do głosu zdrowy rozsądek i zdac sobie sprawę z realiów. Co też naprawdę często czynię
aqua ,ja nie wyczułam ,ja to znam poniekąd Ale to bywa fajne ..prawda.Niestety na chwilę.Trochę taki świat na niby. Trzymam kciuki za ciebie
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #108  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 16:25
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Ojej ..ojej..Małgoś...Wierzyć mi się nie chce..



Cień wyrzutów sumienia ?
Mnie sumienie by zeżarło z kretesem.
Być przyczyną łez innej kobiety ? Tylko dla portek ? A w życiu !!
W sumie mam w nosie ciężki los ''tej trzeciej '' .Na drodze wyprzedzanie ''na trzeciego ''często kończy się zderzeniem czołowym ,i przez ''trzeciego kretyna''giną ludzie niewinni.Dlatego ów manewr jest tak srodze karany przez policję.
I w życiu -moim zdaniem -''ta trzecia''czy ''ten trzeci'' w pełni zasługują na swój los ,gdy lądują z ręką w nocniku.

Przepraszam urażonych ewentualnych.Ale tak mnie wychowano ..pt.nie ruszaj niczego ,co jest czyjeś.
Poza tym ,to się zwyczajnie nie opłaca,choć może się wydawać początkowo inaczej.
Wiem Lila,ale ja chyba trochę niemoralna jestem bo za długo byłam straszliwie porządna .Co do lądowania z ręka w nocniku masz 1000% racji .....
A to co chciałam powiedzieć -to dokładnie to ,iż dlaczego kobieta będąca tą nieszczęsną "trzecią" bo mówimy o kobiecej stronie sprawy ma sobie obciążać umysł i nerwy ewentualną małżonka .Przecież to jest jego żona nie jej ,to niewierny małżonek musi sobie uporządkować sumienie ,to on jest nie fair wobec kogoś z kim ma tyle wylatanych godzin..a kobieta ryzykuje sobą .Tamto, to sprawy małżeństwa i na prawdę mało mnie, jako ewentualną kochankę obchodziłyby mnie one, gdybym miala na romans z żonatym facetem , jedno jest tylko pewne ...koszty płaci kochanka. Bo w naszym wieku nie ma mowy o porzucaniu rodziny i takich-tam, co ty....a może czasem bez zobowiązań zbytnich warto złapać ostatnie promienie zachodzącego słońca??? Bo niedługo zostanie tylko wspomnień czar i może warto je mieć.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #109  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 16:33
zosia446's Avatar
zosia446 zosia446 jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Polnocna Floryda
Posty: 627
Domyślnie

A ja po latach spotkalam czlowieka,ktory jakby wyrwal mnie z objec Adama.
Oboje jestesmy wolni,nikt nie ma nam za zle,spotykamy sie codziennie,choc nie mieszkamy blisko siebie,jezdzimy na romantyczne kolacyjki,pare dni temu wrocilismy z pieknej wycieczki na poludnie Florydy.
Nie wiem czy zlegalizujemy swoj zwiazek,o zamieszkaniu razem rozmawiamy,ale mnie jakos nie pociaga perspektywa wspolnej lazienki np.
Poniewaz Adas byl moja jedyna miloscia,teraz jakby na ostatnim wirazu spotykam milosc???? ostatnia.
Ma wiele uroku takie poznopopoludniowe uczucie.
W naszym wieku mozna powiedziec,ze mamy szanse na dozgonne zauroczenie soba.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #110  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 16:53
krystynas53's Avatar
krystynas53 krystynas53 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: dolnośląskie
Posty: 842
Domyślnie

Kochana "aquo"
wymiękłam czytając Twój post. 42 lata to szmat czasu. Z dawnej młodej,wesołej i beztroskiej dziewczynki zrobiła się dojrzała kobieta z nadwagą, zmarszczkami i po przejściach.
Ten mężczyzna żyje wspomnieniami. Pamiętaj że mężczyzna kocha oczami, a kobieta sercem. Całe swoje zawodowe życie -35 lat- pracowałam z mężczyznami, traktowali mnie bardziej jak kolegę. Może dzięki temu własnie, że znam ich podejście do istoty zwanej kobietą, moje małżeństwo jest oparte na zdrowych partnerskich relacjach.
Do pierwszej swojej wielkiej miłości powracam, ale we wspomnieniach.
http://icsx.pl/?id=1&name=4BMNBJuUeE...my_wspomnienia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #111  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 17:38
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
Chcesz wiedzieć co bym Ci powiedziała ?
A proszę bardzo ... Nawet kochając Cię.Głupiaś moja Asiu ,jak bambosz góralski.
Kopnął Cię kiedyś,kopnie i powtórnie. A poza tym ,resztki z obiadu lepiej wyrzucić psom ,a nie zjadać samemu.


Na szczęście to hipoteza.
I ...na szczęście ,że mnie wychowano tak ,że nie miałabym wątpliwości, czyli że zasługiwałam na ...obiad z deserem.

No na szczescie to tylko hipoteza

Jak tylko tak rozmyslam .. starajac sie wczuc w kobiete samotna..Co czuje taka kobieta? Czy ona na zaden deser juz nie zasluguje?
Ja mialam podobne zycie do twojego. Nie musialam walczyc o utrzymanie przy sobie meza.. Czy zasluzylam sobie na to??
Oczywiscie ze tak.

Ps. Czy goralskie kapcie to kierbce?? Jak sie mowi w liczbie pojedynczej? Kierbiec??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #112  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 17:42
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 017
Domyślnie

Małgoś ,jestem ostatnią osobą na tym forum ,co potępiłaby Cię za coś.
Ja tylko ''wyłuszczam ''niejako swój punkt widzenia.Już kiedyś pisałam ,że wierzę w powrót energii .Tak sobie to tłumaczę ,bo czuję się z tym wszystkim bardzo staroświecka.
Białe i czarne.To wada jest,wiem.
Ale nic na to nie poradzę.No i jak to mogą nie obchodzić sprawy małżeństwa,w które ja wchodzę ?
A tamte dzieci ? Nie cierpią ,choć nawet i dorosłe mogą być?

Aqua ,a o tej pięlęgnacji młodzieńczej miłości, to wiesz od jego żony ?
Nie przypuszczam.

ps.Asia,kierpce.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #113  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 17:46
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lila
ps.Asia,kierpce.
No a jeden kapec ?? Kierpiec??
__________________
"Dobry malarz musi namalować dwie rzeczy: człowieka oraz istotę jego duszy."
Leonardo DaVinci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #114  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 17:48
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

aqua...
my możemy gdybać..radzić....wypowiadać swoje zdanie w tym temacie...
Ty i tak zrobisz tak, jak uznasz za stosowne....w końcu to twoje życie i twoja sprawa...
Jak się ułoży nie po twojej myśli....nikt za ciebie przez to nie bedzie przechodził....

Poradzę ci tylko jedno....nie ulegaj pięknym słówką faceta...on nie robi tego bezinteresownie....jak już cię złowi....to z pewnością będzie mówił inaczej....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #115  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 18:12
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

dlaczego będzie mówił inaczej Jadziu ? może właśnie jego małżeństwo było niedobrane i teraz kiedy ma okazję spotkać się ze swoją miłością będzie właśnie jej mówił piękne i czułe słowa....Mężczyźni nie przyznają się do swoich błędów, żyją w niedobranych małżeństwach z wygody.... ale kiedy otwiera się przed nimi perspektywa innego uczucia, zwłaszcza gdy już są w stosownym wieku ...po prostu chcą choć trochę dni przeżyć będąc kochanym i docenianym. Wtedy nie muszą się wykazywać "zaradnością życiową" , "wychowywaniem dzieci, dbaniem o status materialny domu....
wtedy otwierają się na "być może ostatnie miłosne uczucia", są wspaniałymi przyjacielami , może i nie tylko
nie bronię mężczyzn ale jest takie powiedzenie:/znalezione w necie i chyba coś w tym jest:
jeżeli ktoś zdradza raz = można mu to wybaczyć...
jeżeli kilka razy .... należy się samemu nad tym zastanowić dlaczego to czyni....
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


Odpowiedź z Cytowaniem
  #116  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 18:25
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 017
Domyślnie

A ja dodam : zdradził kogoś ,zdradzi - mnie.To pewne jak amen w pacierzu.
Nooo,chyba że już sił nie będzie miał .
Poza tym ,co to za wybaczanie zdrady ? Przepraszam ,ale żaden związek tego nie wytrzyma .

ps.czuję już,że źle wychowałam moją córkę.
Nie będzie 'przebacz' w razie czego..
Acha,już pisałam z rok temu.Moja babcia opuściła dziadka ,mając 65 lat.Boże ,jak on cierpiał i jeździł ciągle do niej przez 8 lat, bo tyle jeszcze żyła.
Cóż,pewnie narozrabiał swego czasu , a ona na koniec życia wolała samotność.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #117  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 18:38
zosia446's Avatar
zosia446 zosia446 jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Polnocna Floryda
Posty: 627
Domyślnie

Cytat:
jeżeli ktoś zdradza raz = można mu to wybaczyć...
jeżeli kilka razy .... należy się samemu nad tym zastanowić dlaczego to czyni....
__________________


Nie wyobrzam sobie wybaczenia zdrady,moze mowie tak ,bo mnie to nie spotkalo,a podobno tyle wiemy o sobie....na ile nas sprawdzilo zycie.
Kazda gdybanka pozostaje hipoteza.jeżeli ktoś zdradza raz = można mu to wybaczyć...
jeżeli kilka razy .... należy się samemu nad tym zastanowić dlaczego to czyni....
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #118  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 18:40
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

Lilu może jestem zbyt łatwowierna ? Ja dałam szansę pierwszemu mężowi...niestety później sama wystąpiłam o rozwód....
ale mam wrażenie czytając blogi różnych kobiet i dziewczyn, że czasami całe życie przeżywają bez miłości , / bo wydawało im się , że to była miłość/ , a kiedy dzieci wyfruwają z gniazda , w domu już nic ich nie trzyma.... wtedy szukają, lub czekają na co ? na cud ?
czasami właśnie i taki się zdarza...
ale ja wierzę w dobre ludzkie intencje...choć sama na tym wychodzę, jak Zabłocki na mydle
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


Odpowiedź z Cytowaniem
  #119  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 18:50
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Wiesz co Wandeczko, ja mam taką znajomą, ze jak dowiedziała się, że mąż ją zdradza...a była ostatnią osobą która się o tym dowiedziała, to też wybaczyła mężowi...
Ale on jak poczuł, że jest rozgrzeszony...to zdradzał ją dalej...
Trwało to dość długo.... wyprowadzał się od niej i wracał skruszony...
Skutek jest taki, że on zmienił adres zamieszkania na stałe...a ona jest sama....ale czy samotna ...tego już nie wiem...
Wiem jedno, że wolałabym być sama... niż ze zdradzajacym mnie mężem...
Co się zaś tyczy ładnych i czułych słówek...może jestem za dużą realistką...i dla mnie nie słowa a czyny się liczą...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #120  
Nieprzeczytane 08-04-2009, 19:15
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

Jadziu prawda ... było właśnie tak jak piszesz...
ale było, minęło, a żyć trzeba dalej....
można marzyć....a marzenia uskrzydlają...
znalazłam ładny wiersz ...chyba na temat


Z dawnej przeszłości

Dlaczegóż teraz nie mogę gdzieś z tobą,
w zaciszu siedząc, wieść cichej rozmowy?
Czemuż nie mogę ująć twych dłoni,
na mym ramieniu uczuć twojej głowy?

Czemuż nie mogę podzielić się z tobą
każdym oddechem, każdym kęsem chleba,
każdą radością i każdą boleścią -
i tylko tak mi wiecznie tęsknić trzeba?...

K. Przerwa-Tetmajer Kazimierz



samo życie
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Sie porobiło... polder eSenior 10 14-12-2009 23:11
jak to sie robi? Kundzia eSenior 420 25-11-2009 14:59
pierwsza miłość Nika Miłość, przyjaźń, związki, samotność 75 23-11-2008 00:58
Pierwsza pomoc przedlekarska domowym sposobem elizka Choroby, badania, terapie 16 08-06-2008 19:33
Stalo sie ! senior A.P. Polityka - wątki archiwalne 9 23-01-2008 15:01

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:28.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.