Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[zula]

Przepiękne te Żabowe parki.
Można sobie popatrzeć,jak się wpisze nazwę.
Był nawet ten labirynt.
Chyba to ten sam.

[amiii]

Napisał zula

Przepiękne te Żabowe parki.
Można sobie popatrzeć,jak się wpisze nazwę.
Był nawet ten labirynt.
Chyba to ten sam.

No ten sam.
Tylko ja zdjęcie robiłam
będąc na górce po przeciwnej stronie.

Te parki to są "na wabika".
Jak mam "obiecany" park,
to łażę po klifach i urwiskach.

[hannabarbara]

Zazdraszam Żabie tego Golfsztromu, który jej takie anomalie pogodowe funduje. Pluto pisał, że ten "ciepły prąd" rujnuje życie mieszkańcom Peru.
Niech tam! Wytrzymamy! Prędzej, lub później do Nas wiosna zawita. Nie ważne,ze już jest, ważne, że jest nadzieja!
Żabo! Mówiłaś, że inne zdjątka byś wybrała. Ja kierowałam się kluczem pt. różnorodność. Ograniczała mnie ścieżka dźwiękowa. Po "Rozważnej i zakręconej" czyli filmiku o moich dwóch kociczkach, gdy jako podkład muzyczny dałam Bobi Marleya, zostałam na You Tube uznana za gwałcicielkę praw autorskich. Teraz jestem pod lupą. Poprosiłam synka, by dał mi jakieś mp3 nie zastrzeżone. Dał mi muzyczkę swoich znajomych. Niestety króciutką. Dwie minuty, 47 sekund. I musiałam się w tym czasie zmieścić. ale dalej czekam na słowa krytyczne, licząc na to, że czego ja nie dostrzegam, zobaczą inni.

[akusia]

Dzień dobry.Mam słoneczko i lazur ale
na termometrze jest-3 na 4tym piętrze.
Haniu ja oglądałam i bardzo mi się podobało.
Noc miałam ciężką,cały czas koleżanka stała mi
przed oczami.Bardzo mną wstrząsnęła jej śmierć.
Tak rano to mnie jeszcze w osobowym
nie było.
Potem trochę wyjdę na powietrze
aby złapać oddech.
Wiosna,wiosna
"panie sierżancie!!"

[bogda]

Dzień dobry.
U mnie lazury i żółte, ale żółte zimne na razie.
Żaba, łażenie po klifach i urwiska jest ciekawsze, niż po płaskim i oglądasz wszystko z góry, jak byś dronem była.

Noc miałam ciężką,cały czas koleżanka stała mi
przed oczami.Bardzo mną wstrząsnęła jej śmierć.

Akusiu, wcale się nie dziwię.
Takie nagłe odejścia bardzo się przeżywa.
Niby wstałam, ale jestem niedospana.
Spróbuję kawą się dobudzić.
Czesia ekspres zostawiła, to migiem się zrobi.
Teraz sobie kruszę i pomyślę co dalej.
Dobrego dnia Wam życzę.

[amiii]

Napisał bogda

Żaba, łażenie po klifach i urwiska jest ciekawsze,

Nie dla tych,
co lęk wysokości mają.

No i macie wiosnę.
Teraz już tylko lepiej może być.
I w życiu
i w przyrodzie.

[zula]

Dzień dobry!
Hej Akusia i Bogusia!
Ale żeście zaskowroniły.
Słońce świeci intensywnie,może wytrzyma tak to wieczora.

łażenie po klifach i urwiska jest ciekawsze, niż po płaskim i oglądasz wszystko z góry, jak byś dronem była.

Tyż prawda,ale jaka trzeba mieć kondycję.
Ja bym już nie dała rady chyba.
Muszę przetrzeć okna,bo już źle widać bez te koty.
Bez przesady z tymi oknami,może jedno mi się uda.
Muszę zmienić klawiaturę,bo już nie ma większości literek i się zacina.
Cieplutkiego dnia,może się uda.
Hej wstana Żabo!

[bogda]

Nie dla tych,
co lęk wysokości mają.

Tyż prawda.
Trza nie podchodzić do krawędzi.
Zula, poczekaj jeszcze z oknami, przed świętami je ogarniesz, teraz szkoda roboty i można się jeszcze przeziębić.
Lecę do sklepu.

[amiii]

Napisał zula

Tyż prawda,ale jaka trzeba mieć kondycję.
Ja bym już nie dała rady chyba.

Bez przesadyzmu, koleżanko.
Dałabyś radę,
ciut połaziłabyś "po płaskiem"
a jak byś już weszła na górę,
to i zejść musiałabyś, bo nie ma wyjścia.

[amiii]

Napisał bogda

Lecę do sklepu.

I dobrze, że "lecisz".
Bo jak raz szłaś to...tfu, tfu, nigdy więcej!

[Alsko]

Miałam skoro świt do wampira.
No to się zwlokłam klnąc jak szewc,
poczłapałam do łazienki, się ubrałam nie przestając kląć,
po czym polazłam do kuchni pstryknęłam czajnik
i nie zapaliło mi się żadne światełko w tych szarych,
co to się ich kilka kołacze w mózgownicy.
Wypiłam kawę i dopiero po minucie mnie oświeciło,
że chyba się od Żaby albo Barhani zaraziłam.
(nie wiem która bardziej roztrzepana ).

Chyba wystąpię do obu pań o odszkodowanie.
Bo szczepionek jeszcze nie ma




Poszłam jednak do tego wampira, chociaż TSH mogłam zrobić,
bo nie trzeba być na czczo.
Po drodze ograbili mnie w aptece.

Słońce całą gębą, ale zimno jak na Syberii dmucha z północy.
Jutro podobno zabierają słońce, a w środę ma lać.
Za to już na piątek i sobotę obiecali Warszawie 18 stopni.
Ale 30 marca ma być tylko 8 stopni.
Zwariował ten nasz klimat!
Za moich czasów inaczej bywało

[Alsko]

Zaraz dostanę w łeb od Barhani
bo się nie znam i się mądrzę.
Obejrzałam filmik i...
Klip dla mnie za szybko zmienia obrazki. Fotki są pięknościowe, ale nie da się ich objąć tak szybko wzrokiem.
Poza tym fotki wydają mi się przycięte.

Napisał hannabarbara

Ograniczała mnie ścieżka dźwiękowa. Po "Rozważnej i zakręconej" czyli filmiku o moich dwóch kociczkach, gdy jako podkład muzyczny dałam Bobi Marleya, zostałam na You Tube uznana za gwałcicielkę praw autorskich. Teraz jestem pod lupą.

Takie cuśki znalazłam, może Ci się coś przyda, Haniu.

http://kameraakcja.com/32/skad-brac-muzyke-do-swoich-produkcjil
link yt na tej stronie u mnie nie działa, być może jest to stara informacja

http://yt360.pl/znani-youtuberzy-pod...yka-do-filmow/

http://blog.cyfrowe.pl/2015/07/18/muzyka-do-filmow/

https://www.pcformat.pl/Pobieraj-legalnie,a,918

http://www.rp.pl/artykul/656320-Jak-...Internetu.html



edytowałam, bo się źle wkleił link

[pluto37]

Napisał Alsko

................
Zwariował ten nasz klimat!
Za moich czasów inaczej bywało

Ja bym tak nie narzekał bo sam pamiętam jak we Warszawie na 9 maja dymiło śniegiem aż miło było patrzeć
A i w czerwcu pod Babią G. potrafiło całkiem ślicznie na biało posypać, a niżej górale klęły, że im grule z pól pospływały ku nizinom.

Tak że grabiem i kijem....czyli na nasze "Ciesz się dniem" i nie narzekaj.
I najlepszego.

[amiii]

Napisał Alsko

Chyba wystąpię do obu pań o odszkodowanie.
Bo szczepionek jeszcze nie ma

Nie zrozumiałam....
Że co? Wody nie było?
Coś innego włączyłaś?
Zimną wodą zalałaś?
No ale kawę piłaś...
Chyba że Ci się zdawało.

Może przyciężko myślę bo zarobiona jestem.
Trawę koszę,
wpadłam na śniadanie.
Dobrze, że lody mam.

Alu i Zulu, do potem,
przecież nie mogę w stroju roboczym.

[bogda]

Już przyleciałam, nawet obiad podszykowałam, ale muszę jeszcze upichcić.

Bo jak raz szłaś to...tfu, tfu, nigdy więcej!

Co Ty, to się już nie może zdarzyć.
Tak w ogóle, to ja wolę wchodzić pod górki, niż z nich schodzić.
Schodzenie to dopiero akrobacja.
No nie wiem czy Zula by dała radę na tych obcasach.
Już w Krakowie ledwo dawała radę.
Alka, wiesz....z kim się zadajesz, takim się stajesz, ale Żaby w roztargnieniu nie przebijesz.
Klimat jaki jest, każdy widzi.
Trza znaleźć pozytywy i będziesz zadowolona jak Pluto.
Musze sprawdzić jak u nas wróżą z pogodą, bo też musze do wampira.

[hannabarbara]

Ala napisała:

Zaraz dostanę w łeb od Barhani

Dostaniesz, ale buziaki:
za link do kamerakcja. U mnie się otwiera i piszą, gdzie można bezpiecznie i legalnie pobierać muzyczkę
za wskazanie usterek, spróbuję poprawić. Program jest intuicyjny, pomoc po angielsku muszę ucząc się, po prostu próbować
za Alaskę

Jest nowe Ucho z szyszką.
https://www.youtube.com/watch?v=mz9lIvI9Qkg

[zula]

Bogusia,bo ja kondycji nie mam.
Mało cuś ostatnio latam,to i mięśnie poleciały.
A takiego lenia mam ostatnio,że chyba se lektykę muszę,albo cooo?

[bogda]

No i widzisz Wróbel, zamiast lania dostałaś od Hani buziaki.

A takiego lenia mam ostatnio,że chyba se lektykę muszę,albo cooo?

Nooo....ale do tej lektyki to jeszcze 4 osiłków Ci trza.

[Alsko]

Napisał pluto37

Ja bym tak nie narzekał bo sam pamiętam (...)
"Ciesz się dniem" i nie narzekaj.

Tyż pamiętam to i owo,
m.in. majowe śniegi jęzor.gif

Ale na ogół zimą była zima, a latem lato
bez nagłych skoków do tropikalnych upałów.
A za jeszcze wcześniejszych moich czasów to lato trwało jakoś dłużej.

A poza tym to już sobie ponarzekać nie wolno?
Obyśmy tylko zdrowi byli, o!




Czego Ty, Żabo jedna, nie rozumiesz?
Napisałam wyraźnie, że napiłam się kawy.
Nie dodałam, że słodzę ją nieprzytomnie.
A powinnam być na czczo oddając swoją błękitną do badania.



Barhani vice versa
Jednak litościwe ma serce.


Zulka, nie piskaj.
Pożyczyć Ci moją lotnię mogę, chcesz?




Zgłodniałam, ucho prezesa będę miała na deser.
No to na razie!

[zula]

Pożyczyć Ci moją lotnię mogę, chcesz?

Jasne że chcę.
Zapomniałam,że można lotnią.
No bo faktycznie,skąd tych osiłków,jakoś nie ustawiają się w kolejce do noszenia.