|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1401
|
||||
|
||||
A ten dziadzio gdzie idzie?
|
#1402
|
||||
|
||||
On już nie wie dokąd zmierza,ale ważne że jeszcze idzie i jaki elegancki...
|
#1403
|
|||
|
|||
Cytat:
* |
#1404
|
||||
|
||||
Chciałbym zapytać, czy samotni kiedykolwiek słyszeli o The Zimmers? http://senescoeu.blogspot.com/2013/09/zyjemy-sztuka.html
Ja wiem, że my w Polsce do pewnych sytuacji nie dorastamy. Za dużo w nas dumy, za mało humoru. The Zimmers to ludzie z domu opieki. Najstarszy miał bodaj 88, najmłodszy 72 lata. Żyli w swoich pokojach, samotni, smutni i bezradni. Aż wystartowali w brytyjskim programi Idol. Może nie zdobyli nagrody, ale nagrali płytę, stali się bohaterami filmu i zrobili karierę w Hollywood. Z pewnością samotność zmienili w przyjaźń. Dziś mogę się jedynie modlić o ich odwagę |
#1405
|
|||
|
|||
Cytat:
* |
#1406
|
||||
|
||||
|
#1407
|
||||
|
||||
Z przyjemnością odsłuchałam i obejrzałam Generation - prawie jak Rolling Stones
Fajny blog masz senesco. Trzeba się będzie zagłębić... |
#1408
|
||||
|
||||
Cytat:
Gratuluję fajnej stronki Na tyle nie jestem naumiana coby taką mieć. a słyszałeś o tym, że to co widzisz w innych to masz i TY?...za dużo dumy, za mało humoru. pozdrawianki oglądnęłam twój profil tu...nic o sobie nie napisałeś na blogu też nic a więc...Kim jesteś? na blogu swoim przedstaw się skoro już go założyłeś.
__________________
|
#1409
|
|||
|
|||
Cytat:
* |
#1410
|
||||
|
||||
Cytat:
słowo jeszcze senesco skoro już chcesz być Blogerem...przez duże B wyszła książka czołowego blogera parę dni temu..pomyślałam, że będzie tobie przydatna więc podsyłam i życzę sukcesów w blogosferze. Wiem, wiem, że od ilości wejść zależy sukces więc wsparciem będzie moje wejście. Czasem wpadnę kontrolnie jak ci idzie Kolorystyka bloga mi się podoba
__________________
|
#1411
|
||||
|
||||
Dziękuję Arti, znajdę i przeczytam.
Kliknięcia są ważne oczywiście, ale najważniejsze, że ktoś poczyta... Ten blog pisany jest z myślą o sandwich generation, osobach, które odchowały dzieci, ale przejmują opiekę nad rodzicami. A przy okazji same zaczynają się starzeć. I pisany jest przez "spółdzielnię autorów". Pomysł przyszedł mi do głowy, gdy byłem na konferencji poświęconej radom seniorów. Słuchałem naukowców, seniorów, działaczy i urzędników, i słuchałem o aktywizacji seniorów, walce ze starością... I coś mnie w tym uwierało, czegoś wyraźnie mi brakowało. Ja uważam, że starości trzeba się nauczyć, a nie z nią walczyć. Starość się nam zdarza, o ile mamy szczęście. To "trzecie życie", a nie schyłek dnia. Jak byłem dzieckiem myślałem, że starzy ludzie są szczęśliwi, bo wolni. Dziś mam wrażenie, że muszą wyszarpywać radość, kraść ją niemalże. A wędrując po forum, znajduję wiele złości i niechęci. Wiele osamotnionych dusz, choć bardzo aktywnych. Chciałbym starość zaprezentować z trzech perspektyw - osoby, która zaczyna się starzeć; osoby, która jest seniorem i mogłaby podzielić się doświadczeniem (może wskazać lepszą drogę ku starości) i osoby, która boi się starości swoich dziadków, rodziców. Zaczynam i weryfikuję swoją opinię. A The Zimmers odkryłem przypdkiem i jestem nimi zachwycony. Niestety, u nas byłoby to niemożliwe. A szkoda. |
#1412
|
||||
|
||||
Prawda.Starości trzeba się nauczyć.Tylko z nia róznie bywa.Najwazniejsze w/g mnie ,aby czuć się młodo duchem.
|
#1413
|
||||
|
||||
Moim zdaniem ze staroscia nie należy walczyc, w końcu to naturalna kolej rzeczy, nie można tez się jej nauczyć, raczej zaakceptować, pogodzić się, uśmiechnąć i zyc dalej.
|
#1414
|
|||
|
|||
Witam.
Dawno mnie nie było, tzn. nie zabierałam głosu ale zaglądam i czytam. Głos Senesco jest bardzo interesujący. Każdy z nas zazwyczaj wszystko odnosi do własnych doświadczeń. Otóż ja jakoś nie zauważyłam kiedy starość nadeszła. Bardzo mnie zdziwiło gdy w autobusie "dojrzała pani" ustąpiła mi miejsca a gdy uważnie spojrzałam w lustro zdziwiłam się jeszcze bardziej. Dopiero śmierć męża uświadomiła mi że to już. Właściwie lubię ten mój obecny stan. Zwalniam tempo i wyzbywam się rzeczy, obowiązków, "biznesowych" znajomości bez żalu. Oglądając się za siebie dziękuję losowi za udane życie i staram się ciągle jeszcze być potrzebna, aktywna w miarę moich obecnych możliwości a siwiznę i zmarszczki noszę jak medal od życia. Nie wstydzę się ich i niczego nie żałuję. Życząc zdrówka i pogody ducha serdecznie pozdrawiam wszystkich samotnych. |
#1415
|
||||
|
||||
__________________
http://kordialne.cba.pl/index.php |
#1416
|
||||
|
||||
rslucja - dziękuję za to wspomnienie. Tak pewnie bywa zazwyczaj. W zamieszaniu codzienności, w bieżączce, zapominamy, że czas dotyka także nas. Nawet, gdy potrafimy zadbać o swoją przyszłość. Jest wiele osób, które gromadzi wspomnienia, doznania, rzeczy - jak zapasy na zimę. I wielu się udaje. Kiedy nadchodzą chłody - mają wspomnienie lata zawekowane.
Ale bywa, że zaglądamy do swojej spiżarni i ... a to coś nam zżarło zapasy, a to się zepsułu i mają jakiś dziwny, obcy smak. Niektóre tak zakonserwowaliśmy, że nie sposób się do nich dobrać. Gaśnie żar, znika ciepło. Wtedy pojawia się poczucie osamotnienia. Ludzie wokół stają się uciążliwi, wydaje nam się, że są bardziej krytyczni. A oni tylko tęsknią za tym, co ich i tak ominęło. Teraz, wszyscy mówią, że powinniśmy być sprawni, sprytni, zapobiegliwi, piękni, zdrowi. Zatem jesteśmy ciągle w biegu. Kto nie biegnie, stoi w miejscu. Musimy biec, choćby w miejscu. Choćby droga prowadziła do nikąd. A nagle, trzeba zwolnić, iść nie biec, czasami kroczyć, niekiedy dreptać. Iść, nie zmierzając dokądkolwiek. W kulturze wschodu uczy się, że ważna jest droga nie osiągnięcie celu. Że istotne jest by podążać drogą świadomie. W naszej kulturze, jeśli nie zdobywasz szczytu - odpadasz od grani. My pijemy herbatę gorącą, a przymy ją tylko minutę. Wschód parzy ją ceremonialnie i pije kropla po kropli. Dlatego namawiam do nauki chodzenia powoli, kiedy jeszcze nauka nowych rzeczy przychodzi łatwo. Acz, pamiętam słowa Hanki Bielickiej - "Nie odmawiam sobie przyjemności, mogą się nie powtórzyć". Zwłaszcza te drobne. |
#1417
|
||||
|
||||
Cytat:
uogólnienie nie każdy tak ma lepiej wypowiadać się w pierwszej osobie. a od siebie powiem tak... i dokąd mamy się spieszyć, być w biegu kiedy dla każdego kres jednaki. To co jest to ten dzień, ta chwila. Jutro nieznane a przeszłość była. Ważne jest dbanie o siebie i o zdrowie.
__________________
|
#1418
|
|||
|
|||
Tak to prawda że żyć w samotności jest ciężko. Ja przyglądam się Seniorom w Belgii i muszę powiedzieć że oni nie zamykają się w domach. Spotykają się w kawiarniach, umawiają się na wspólne spacery , jazdy rowerowe. Myślę że w ten sposób zawierają nowe znajomości i nie są skazani na samotność.Siedząc w domu nikogo nie poznamy musimy spotykać się z osobami takimi jak my seniorami i żyć a nie stać się więzniami naszych mieszkań.
|
#1419
|
|||
|
|||
Senesco, Arti, Samsung93 cóż ilu ludzi tyle spojrzeń na ten świat a czasami światek.
Mnie bliski jest wschód z jego niepowtarzalną kulturą i kontemplacją bytu. Dla mnie troje to już tłum. Niektórzy tak mają. Kultura i podejście do życia Belgów zupełnie mi nie odpowiada. Uważam jednak że każdy powinien zaspokajać swoje potrzeby w tym zakresie i jeśli ktoś tak właśnie lubi to jego sprawa i nic mi do tego. Natomiast moim zdaniem wyganianie na siłę seniorów z domu jest niestosowne i dla nich frustrujące. Pozdrawiam Wszystkich cieplutko, uśmiechajmy się częściej. |
#1420
|
|||
|
|||
Cytat:
* |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szukam Samotnych Kobiet! | Kasia_H66 | Zaproszenia | 46 | 04-06-2023 21:02 |
wieczorki taneczne dla samotnych | Eliza | Hobby, pasje | 91 | 12-02-2020 08:46 |
Nie odwracaj się od samotnych seniorów - komentarze | barbara41 | Ogólny | 119 | 16-08-2017 18:36 |
Dlaczego pomimo że jest tylu samotnych, potrzebujących rodziny | Małgosia G. | Opieka | 38 | 14-01-2017 21:45 |
zapisanisobie.pl serwis dla samotnych chrześcijan | pawels | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 19 | 27-04-2015 14:03 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|