Sanatorium - nie tylko na poważnie cz.3

[Ewa1960]

Witam wszystkich gorąco,
Pragnę poinformować, iż zmienił sie mój status w przeglądarce . Obecnie mój numer kolejki to 4200 - i tak myślę sobię, że to już tuż tuż - czyli finiszuję .
Na razie jednak jeszcze czekam.... ale mam nadzieję, że już niedługo.... chyba . No nic zobaczymy. Ale sądzę, że powinnam wcześniej, przynajmniej dwa tygodnie, otrzymać pisemną informację o miejscu i terminie, prawda.
Pozdrawiam serdecznie, ewa

[marcel20106]

Ewo to bądź czujna.I
zacznij sie pakować..........
Pozdrawiam Cie pa.

[Hanna Monika H.]

Ja mam Nr 4836 w Kujawsko-Pomorskim i termin otrzymania sanatorium to pierwszy kwartał 2013.
Jeszcze ciągle są w naszym województwie niezrealizowane wniosku z 2010 roku. Nieciekawie, a miało być za 18 m-cy, więc pojechałabym latem.

[niuta]

Cześć
Hanno ja jestem z Włocławka i na dzień dzisiejszy mam numer 21970 i wstępnie sobie wyliczyłam,że termin przypadnie mi na sierpień wrzesień 2013.Śledzę numerki i średnio miesięcznie ubywa około 1500 miejsc.A data wpływu mojego wniosku do naszego NFZ to 08.11.2011.To mnie podłamałaś,bo chciałam w styczniu 2013 dopytywać o zwroty,bo termin letni mi nie pasuje/urlop z mężem nad ukochanym morzem/. Oczekuję na wiadomość,że jednak lada moment dostaniesz powiadomienie o wyjeździe.Tak jak i Hanna. dla Wszystkich.

[niuta]

Przepraszam
Błędnie na koniec wpisałam imię.Ewa ma numerek 4200 pozytywne nastawienie na otrzymanie skierowania.Pozdrawiam Hannę i Ewę i pozostałych Klubowiczów.

[Ewa1960]

Napisał marcel20106

Ewo to bądź czujna.I
zacznij sie pakować..........
Pozdrawiam Cie pa.

Oj tak, tak, czujna to ja jestem, cały czas. Ale z tym pakowaniem to chyba jeszcze trochę poczekam...
W każdym razie, tak czy siak, blizej juz niż dalej...
Pozdrawiam cieplutko, ewa

[Ewa1960]

Napisał niuta

Przepraszam
Błędnie na koniec wpisałam imię.Ewa ma numerek 4200 pozytywne nastawienie na otrzymanie skierowania.Pozdrawiam Hannę i Ewę i pozostałych Klubowiczów.

Teraz mam taki numer kolejki ale zaczynałam z numerem prawie 80tysięcznym, to było 19 miesięcy temu - więc ten 4200 to juz małe miki - meta prawie ...... tak myślę
Wszystkiego dobrego !

[alicja-maria]

Witam ja też czekam na sanatorium, przede mną jeszcze prawie 8 tysiecy numerków, wybrałam teren nadmorski , a jaka miejscowośc to sie okaze, mam nadzieję , że w tym roku jeszcze zdążę wyjechać , am skierowanie na profil ortopedyczny , ze względu na rehabilitację po złamaniu barku , czy ktoś był w sanatorium o takim profilu?

[jip]

Napisał alicja-maria

Witam ja też czekam na sanatorium, przede mną jeszcze prawie 8 tysiecy numerków, wybrałam teren nadmorski , a jaka miejscowośc to sie okaze, mam nadzieję , że w tym roku jeszcze zdążę wyjechać , am skierowanie na profil ortopedyczny , ze względu na rehabilitację po złamaniu barku , czy ktoś był w sanatorium o takim profilu?

A nie próbujesz i zapytać o zwroty?, często miejsca leżą i czekają na chętnych...?

[Dela]

Napisał jip

A nie próbujesz i zapytać o zwroty?, często miejsca leżą i czekają na chętnych...?

Jest tak tylko zimą i w okresie świątecznym.

[alicja-maria]

TEren nadmorski jest atrakcyjny i nikt dobrowolnie nie rezygnuje, musze swoje odczekac , mam tylko nadzieje że skierowanie nie przepadnie.

[jip]

Napisał Dela

Jest tak tylko zimą i w okresie świątecznym.

Drugi jechałem ze zwrotów w maju, żona też maju i wrześniu, jak nie zapytasz nie będziesz wiedzieć, nieraz trzeba kilka razy zadzwonić, i bzdury, że tylko zimą, oferty są różne również nad morzem, no chyba, że koniecznie w środku lata i na samej plaży... przecież zawsze można powiedzieć "dziękuję" tam nie ... . i pytać dalej, mnie zaproponowali Inowrocław, Kudowę i Nałęczów- wybrałem Nałęczów byłem na przełomie 17.IV - 7.V - pasiło mi więc pojechałem, mogłem jeszcze czekać i dzwonić.. ale najprosić mówić.. "no bo mi nie dają..".
A i jeszcze dodam miałem numer 22000 i kawałek

[Dela]

W moim NFZ jest tak jak napisałam......
Dlaczego wszędzie jest inaczej .....nie wiem.

[Jadzia P.]

Napisał jip

A nie próbujesz i zapytać o zwroty?, często miejsca leżą i czekają na chętnych...?

Od kilku dni dzwonię do NFZ by zapytać o zwroty ale nikt nie odbiera telefonu ....albo zajęty ( najprawdopodobniej odłożona słuchawka aby nie przeszkadzać )....albo po prostu nie odbierają....
Zimą , owszem można się dodzwonić i dostać coś ze zwrotów ....ale teraz ....marzenie


Ty jip-ku masz chyba "chody" w NFZ

[jip]

Napisał Jadzia P.

Od kilku dni dzwonię do NFZ by zapytać o zwroty ale nikt nie odbiera telefonu ....albo zajęty ( najprawdopodobniej odłożona słuchawka aby nie przeszkadzać )....albo po prostu nie odbierają....
Zimą , owszem można się dodzwonić i dostać coś ze zwrotów ....ale teraz ....marzenie
Ty jip-ku masz chyba "chody" w NFZ

Co Ty, w kwietniu po świętach i około 13,00 pierwszy telefon i wskazana propozycja, żona zaś sama pojechała do NFZ i dostała chyba trzy propozycje Krystynę w Ciechocinku i Cieplice i jeszcze coś, wybrała Krystynkę i była szalenie zadowolona.. i bez żadnych układów, poprzednio też załatwiałem na telefon, ale dzwonić musiałem kilka razy.. więc może trzeba pojechać, ale trzeba uważać na godziny przyjęć

[niuta]

Ja też dwa razy byłam w sanatorium i ze zwrotów.Bardzo ciężko się dodzwonić,pierwszy wyjazd pod koniec sierpnia do Iwonicza, a drugi pod koniec stycznia do Polańczyka-NFZ Bydgoszcz.Życzę wytrwałości.

[niuta]

Hanno,Ewo jak tam u Was z numerkami???Bo cztery tysiące z haczykiem to już malutko.U mnie na dzień 31.05.2012 jest 21623 i przez cztery miesiące ubyło 6507/od otrzymania pisma z NFZ/.A mojej koleżance z Krakowa już kończy się w czwartek pobyt w sanatorium w Krynicy Górskiej.Jest zadowolona,zabiegi fajne,okolica piękna,tylko szkoda,że tak szybko upłynął pobyt.
Pozdrawiam .

[Hanna Monika H.]

Przez 5 dni przesunęłam się o 200 nr. Teraz mam nr 4384. Czekam cierpliwie!

[Iza_bella]

Witam........
To już dwa tygodnie jak wróciłam z sanatorium "Książę Józef" z Nałęczowa.......
Emocje opadły.... mogę więc wydać opinię o tym sanatorium......
W internecie (poza jedną) brak było informacji o tym obiekcie.....
Jechałam nastawiona pozytywnie, ale to co zobaczyłam niemile mnie zaskoczyło........
Na zewnątrz budynek wygląda okazale...... wewnątrz - obraz nędzy.......
W budynku - dwa światy....... część nowa, dobudowana, dla kuracjuszy komercyjnych i część stara, obskurna, dla kuracjuszy z NFZ-tu.......
W pokojach zimno, ponuro i brudno - zacieki na sufitach, niedomykające się okna, trzeszczące podłogi.......
Dla wszystkich kuracjuszy bez wyjątku dieta lekkostrawna...... jedzenie zawsze letnie lub wręcz zimne, porcje małe........
Na wszystkie zabiegi (poza gimnastyką) trzeba było dochodzić, wprawdzie niedaleko, ale zawsze to pewna niedogodność, zwłaszcza wtedy, gdy padał deszcz.......
Za telewizor i za czajnik trzeba było zapłacić dodatkowo - 45 zł za turnus........
A teraz pozytywy........ - wszyscy, od lekarzy, poprzez pielęgniarki, rehabilitantki i personel pomocniczy bardzo sympatyczni.......
Na każdym kroku widać było pozytywne nastawienie do kuracjusza i jego problemów.......
Ale to wszystko za mało, by tam po raz drugi powrócić........
Nie polecam.........

[jip]

Napisał Iza_bella

Witam........
To już dwa tygodnie jak wróciłam z sanatorium "Książę Józef" z Nałęczowa.......
Emocje opadły.... mogę więc wydać opinię o tym sanatorium......
W internecie (poza jedną) brak było informacji o tym obiekcie.....
Jechałam nastawiona pozytywnie, ale to co zobaczyłam niemile mnie zaskoczyło........
Na zewnątrz budynek wygląda okazale...... wewnątrz - obraz nędzy.......
W budynku - dwa światy....... część nowa, dobudowana, dla kuracjuszy komercyjnych i część stara, obskurna, dla kuracjuszy z NFZ-tu.......
W pokojach zimno, ponuro i brudno - zacieki na sufitach, niedomykające się okna, trzeszczące podłogi.......
Dla wszystkich kuracjuszy bez wyjątku dieta lekkostrawna...... jedzenie zawsze letnie lub wręcz zimne, porcje małe........
Na wszystkie zabiegi (poza gimnastyką) trzeba było dochodzić, wprawdzie niedaleko, ale zawsze to pewna niedogodność, zwłaszcza wtedy, gdy padał deszcz.......
Za telewizor i za czajnik trzeba było zapłacić dodatkowo - 45 zł za turnus........
A teraz pozytywy........ - wszyscy, od lekarzy, poprzez pielęgniarki, rehabilitantki i personel pomocniczy bardzo sympatyczni.......
Na każdym kroku widać było pozytywne nastawienie do kuracjusza i jego problemów.......
Ale to wszystko za mało, by tam po raz drugi powrócić........
Nie polecam.........

No popatrz, a koleżanka jest zachwycona, może ona mówiła o innym sanatorium, bo ja zaś byłem obok w Fortunacie (ta sama spółka, te same zabiegi, i ta sama baza zabiegowa) i też byłem zachwycony, i to trzy razy już byłem, żona moja dwa razy, piękny park, doskonałe wycieczki, Kazimierz, Kozłówka, Lublin, Janowiec, Czarnolas, Wojciechów, Wąwolnica, wieczorek taneczny w Pałacu Małachowskich z wodzirejem, piękne koncerty operetek z Lublina i Śląskiej, Pięknej koncert Państwa Zimnickich "Pod dachami Paryża" http://www.wziemnicki.pl/, kapitalny koncert http://images35.fotosik.pl/1439/c756050716f93388med.jpg
więc coś mi się wydaje, że chyba z krytyką Nałęczowa przesadzasz, a może nie korzystałaś z oferowanych atrakcji, no i przecież w Nałęczowie leczy się serce a wtedy spacery, zaś baza zabiegowa od K.J. to najdalej 50m, no i też tam gdzie pospacerować, wokół wąwozy, , a moje wrażenia opisałem na wątku "Wrażenia z naszego kraju poznawania w fotografii zapisane" chyba zaczyna się na stronie 6 lub 5.. ja jestem Nałęczowem zachwycony i dalej bym jechał i pojadę gdy się tylko uda... I wspomniałem obecnie jest tam moja koleżanka, w sanatorium K.J. i też zachwyca się Nałęczowem, i Panem Markiem, wiesz chyba kto to?, to ten Pan od organizacji wycieczek, koncertów... , Pozdrawiam