|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Różności ... czyli tematy, które "nie pasują" gdzie indziej |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
witaj Krysiu ,dzień dobry Kochani
z kawą powędrujmy uliczkami Wadowic Wadowice położone u stóp Beskidu Małego nad rzeką Skawą tutaj urodził się papież Jan Paweł II Rynek- Plac Jana Pawła II wmontowano tu 167 tablic do tylu miejsc pielgrzymował Ojciec Św.Jan Paweł II Bazylika i Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II |
|
||||
Witam dziewczyny. Enia, genialnie fotografujesz, byłem w Wadowicach 30 lat temu a teraz czuję się jakbym był wczoraj.
Ula, ale macie super natrysk, nigdy takiego nie widziałem. Teraz co do kremówek: pierwszy raz usłyszałem to słowo z ust Papieża, kiedy będąc w Polsce opowiadał o swojej młodości. Po prostu w naszych stronach nie było takiego ciastka. Owszem były napoleonki: spód i wierzch z ciasta francuskiego, w środku budyń i to wszystko posypane cukrem pudrem. Niezbyt lubiłem, bo ciasto francuskie się kruszy i trzeba było uważać jak się je. Te kremówki wyglądają identycznie. Tak więc ja tych ciastek po prostu nie odróżniam. A dzięki naszemu Papieżowi niejeden z Wadowic zbił fortunę. Jadzia jest w Sielpi nad jeziorem w Świętokrzyskiem. Nie znam tych okolic, nad jeziorami bywałem na Mazurach i w Augustowie. A za granicą nad jeziorem Bodeńskim, Genewskim, Gardą i oczywiście Balatonem. Moim marzeniem, którego już nie spełnię było zobaczyć Bajkał. Szykuje się znowu upał, dużo cienia życzę.
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
Cytat:
To tak, jak i ja. https://www.youtube.com/watch?v=swXQ59JUk_c
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
Myślę sobie i myślę, bo akurat nic mi się nie chce. Dokąd pojechałabym? Do Odessy! Byłam w Afryce i 5 min. w Azji. Nie nęcą mnie inne kontynenty, wystarcza mi Europa.
W dzieciństwie wiele razy czytałam "Samotny biały żagiel" Katajewa i zauroczyło mnie Morze Czarne i Odessa. Potem trafiłam na "Opowiadania odeskie" Babela. Po mistrzowsku pokazane miasto z jego atmosferą, kolorytem, humorem żydowskim... Wiem, że takiej Odessy już nie ma, jak nie ma Warszawy Grzesiuka, ale mimo to chciałabym poszukać śladów Benia Krzyka, popatrzeć na port i może nawet wdrapać się na Schody Potiomkinowskie.
__________________
W życiu bywają noce i bywają dnie powszednie, a czasami bywają też niedziele. (Maria Dąbrowska) |
|
||||
A ja nie byłam w Istambule, a bardzo bym chciała,
ale chyba już nie pojadę Chciałabym przepłynąć Bosforem z Azji do Europy, albo odwrotnie, cóż, pomarzyć dobra rzecz Gorąco, jak diabli, mąż zaserwował nam po ogromnej porcji lodów, ale to pomaga na 10 minut Chyba przemyślimy sprawę klimatyzacji na piętrze, bo kolejne lata, maja być jeszcze bardziej gorące. Odessę znam z książek, a chciałbym pojechać do Estonii, bo to ciekawy kraj. Ostatnio edytowane przez maluna : 04-08-2018 o 19:38. |
|
||||
Nigdy nie chciałem jechać do tzw. egzotycznych krajów. Afryka czy Indie zawsze mnie odstręczały.
Do Odessy bym pojechał. Przypomina mi się scena z "Pancernika Potiomkina". Chciałbym stanąć na tych schodach... https://www.youtube.com/watch?v=7f-ZGlZNdyw&t=52s
__________________
JanuszJanuszJanusz |
|
||||
wróciłam z działki ,tam też było gorąco -lekki prysznic ochładzał ,w cieniu iglaków wytrzymałyśmy 6 godzin ,zawsze to lepiej niż w mieszkaniu.
Mam tam ul ,nigdy nie było tam pszczół bo służył tylko ozdobie okazało się że wokół jest mnóstwo pszczół dzikich ,jestem uczulona na jad i zupełnie nie wiem co z tym zrobić kolejny problem Cytat:
byłam tam kilkanaście lat wstecz ,za krótko bo docelowo jechaliśmy na Krym -dobrze bo teraz zobaczyć Krym nierealne. Niewiele zwiedziliśmy pamiętam Schody Potiomkinowskie,czarny port i operę a Krym wpisał mi się bardzo w pamięć ,podobnie jak Wy o wielu miejscach marzę i tak chyba pozostanie ,może cos jeszcze w Europie uda się zobaczyć |
|
||||
Witajcie dziewczyny i chłopaku.
Żar leje sie z nieba, tak gorąco nie było nawet w Iraku. Fakt, że byłam tam w okresie zimowym to w poudnie siedziałam na basenie ale wieczorem trzeba było zakładać kurtkę. Byłam na kilka godzin w Kuwejcie. Byłam w Istambule ale też niedługo bo była to wycieczka w ramach wczasów w Bułgarii. Nie byłam natomiast w Bieszczadach i wielu, wielu miejscach w Polsce. Byłam wczoraj na urodzinach u moich sąsiadów, którzy są przyjaciółmi od 40 lat. Niestety mimo usilnych starań temat zszedł na czas dzisiejszy i dupa blada pokłóciliśmy się. 0n inteligentny inżynier, jeżdzacy po świecie jest tak zażartym zwolennikiem dzisiejszej władzy i kleru, że nie ma zmiłuj. Zawsze staraliśmy się nie schodzić na te tematy ale rozmawiałam po cichu z inną koleżanką o nadgorliwych katolikach i on to usłyszał. efekt był taki, że ja z mężem i koleżanka z którą rozmawiałam z mężem wyszliśmy z przyjęcia. Wakacje trwają a dzieciaki w taki upał szczególnie w południe wolą siedzieć w domu i oglądać bajki. |
|
||||
Dzień dobry!
Cześć Grażynko i wszyscy, którzy się pokażą!
Takie czasy nastały, że ludzie zapomnieli, co to jest tolerancja i zaciekle bronią swoich przekonań Narzekamy na islamistów, a sami nie jesteśmy lepsi U tych, biegających do kościółka, psy siedzą na łańcuchu, bez jedzenia i kropli wody, a wszystko co żywe i przeszkadza, najlepiej unicestwić Już dawno zauważyłam, że najwięcej na temat Polski mają do powiedzenia ludzie, którzy bywają tu sporadycznie, albo wcale To tyle, na temat poruszony przez koleżankę U nas troszkę chmur, ale nadal gorąco. Wczoraj, dwa razy zagrzmiało i popadało 5 minut. Miłej niedzieli, odpoczywajcie, jak Ula... ...... |
|
||||
Witam towarzystwo.
Ula dzisiaj pół dnia przesiedziała i przeleżała w domu, a potem u weterynarza z kotem i trochę w sklepie . Mąż kupował coś do firmy. Teraz leżę z książką, a mąż znowu u weterynarza. Upał nie odpuszcza i ani kropli deszczu ! Grażynko - współczuję, ostro było, jak zawsze przy polityce ! I straciliście znajomych . Na szczęście w naszej rodzinie wszyscy mówią jednym głosem więc nie ma problemów. Miłego wieczorku. |
|
||||
Czasami tak bywa, ze warto odpuścić
dla dobra ogółu W mojej rodzinie mieszkającej pod Warszawą, też są czarne owce i kuzynka się skarży, że na imprezach u nich nie może wypić kieliszka, bo ona, po alkoholu, zaczyna mówić, co o tym wszystkim myśli i zaraz jest kłótnia Ja też unikam wielbicieli obecnej władzy i nie wstydzę się tego, w końcu podobno mamy wolność |
|
||||
Cześć,witajcie.
Ja od wczoraj marzę aby wybrać się w takie miejsce,gdzie komary nie gryzą...i chyba na biegun pojadę..północny....!Wczoraj ,w moim własnym pokoju mnie pokąsały..a preparaty walczące z owadami wyszły....musiałam pojechać do Castoramy i nabyć drogą kupna(dobrze,że niedziela handlowa się przytrafiła)...czekam,uzbrojona,niech no tylko zaczną działać.... |
|
||||
Cytat:
Januszku to są przyjaciele/gospodarze/od 40 lat razem pracowaliśmy w biurze projektów, potem sprzedaliśmy im działkę za grosze. potem budowaliśmy im dom a on siedział w stanach i pracował . Terenia wychowywała córki i dostarczała nam pieniądze co tydzień dla robotników i na materiały.. Do dziś mnie smieszy gdy zapytała mnie " a gdzie jest moja kuchnia" a dom był już pod dachem i otynkowany. Nic to wszystko sie robi dla przyjacioł nie było problemu. 0statnio mu odbiło bo nie ma w rodzinie ani przyjacielach zwolenników tego co on. Jutro pewnie normalnie będzie sie odzywał jakby nigdy nic. Za dużo wypił mimo, że to sercowiec. 0n osobiście na mnie nie krzyczał tylko powiedział mi, że wiemy iż mamy inne poglądy wieć nie poruszajmy tych tematów. Eh co tam obyśmy zdrowi byli. |