|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. U Ciebie słonko, a u mnie pochmurno, może coś z nieba skapnie. Tulipany jeszcze kwitną, a bzy prawie już. Większość zwierząt boi się burzy, ale myślałam, że tylko psy tak reagują, a okazuje się, że koty też. Ciekawe czy Bratkowi udało się w całości wcisnąć pod meble. Dobrego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Bratek Doca piękny jest z każdej strony i basta!
Przed laty nasz pies Nikuś, gieroj nad gieroje był, ale burzy się bał. Miał ten strach dobrą stronę, że potem kątów głębokich nie trzeba było odkurzać. Dalej czekam na deszcz, a niebo ino ciut, ciut zachmurzone. Może po południu nadciągną chmury. Już bym się nawet na umiarkowaną burzę zgodziła, żeby tylko popadało. Dziś muszę większe zakupy zrobić i posłuchać wykładu w UTW. Niewiele to jest. Zupę już gotuję (krupnik), a nie mam pomysła na drugie danie. Do potem!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Znalazłam przepis na makaron z tuńczykiem. Proste, łatwe i dobre!
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. Na maśle zeszklić posiekany czosnek.Można dodać garść szpinaku i smażyć kilka minut aż liście zwiędną. Dodać odsączonego z zalewy tuńczyka z konserwy. Wlać kilka łyżek śmietanki, doprawić do smaku i podgrzewać aż sos zgęstnieje. Przełożyć ugotowany makaron i wymieszać. Podawać oprószony świeżo zmielonym kolorowym pieprzem. Zamierzam zamiast szpinaku dać pokrzywę albo cebulę. Zrobię to.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Zrób koniecznie, gratko, tuńczyk tu smakuje jak mięso. Bratek boi się burzy jak ja, różnimy się tylko tym, że ja nie ucieknę pod szafkę Gratkowa łąka przepiękna! cała kluczykowa U mnie pachną bzy z każdej strony domu i ruszyły pierwsze rodki Następne zapowiadają się burzą kwiatów, bo tyle pąków jeszcze na nich nie widziałam! Przepięknie jest! Miłego dnia dla Was
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Ale mało tego deszczu, może na weekend popada więcej. Sprawdziłam pogodę, nic z tego, ma być ciepło i słońce. Na Podkarpaciu jest szansa na deszcz, ale dopiero w Sunday i Monday https://www.yr.no/place/Poland/Subca...4cut/long.html A mój kręgol buntuje się przed noszeniem konewek z wodą
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Ale może jednak bez szpinaku jak Lulka gada. Piękne masz te rodki. Ja mam tylko jednego, ale jemu jeszcze daleko do kwitnięcia, a u sąsiadki tak jak u Ciebie, prawie w rozkwicie. Musi mój jakaś inna odmiana. |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
|
|
||||
Cytat:
A myśmy mu tak współczuły... U mnie też zimno, przed chwilą padał deszcz z gradem, a teraz świeci słonko, ale ciepła nie daje. A teraz piękna tęcza na niebie. Miłego wieczoru Wam życzę. |
|
||||
Ja mam jednego staruszka "dendrona", już się kończy, choruje na brunatnienie liści.
Młody rósł z dala od chorego na skarpie i padł z suszy. Na skarpie woda szybko spływa w kierunku rzeki, a dendrony lubią pić. I lubią kwaśno. Bzy faktycznie pięknie kwitną tej wiosny, a jak pachną! Mam pięc pospolitych lilaków i jeden późniejszy pachnący miodem. Deszcz pokropił, bo nawet nie można powiedzieć, że padał. I już się rozpogodziło Do potem, albo do rana.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Witam ciepło i serdecznie w przedweekendowy piątek. Za oknem jeszcze nocny chłód... i rosa. Snuję się od dwóch godzin po domu... byłam w osiedlowym sklepie zrobić zakupy, załączyłam i wywiesiłam pranie na ogrodzie i zastanawiam się, co zrobić z tak pięknie i pracowicie rozpoczętym dniem. Planów nie mam żadnych.... będzie dzień na luzie....
Doc... Misiek faktycznie gościnny.... rozsiadł się na fotelu jak basza. Miłego dnia wszystkim życzę... Pozdrawiam....
__________________
|
|
||||
Cytat:
Izo, jak rośnie na piaskach, to trzeba mu podsypywać kwaśną ziemię, a najlepiej ściółkę z lasu, taką z igłami. U mnie na wsi rośnie dendron na samych piaskach, zbierał się kilka lat, podsypywałam wytrwale, nie zapominam też o nawozach dla nich i potem się odwdzięczają Ten rok jest bardzo dobry dla wszelkich różaneczników, była łagodna zima i gdyby takie były, to wysyp dendronów i azalii byłby wspaniały. Moja pierwsza azalia już zaczęła a ta na wsi to dopiero będzie krzew gorejący jak zakwitnie! a tylko kilka dni jej potrzeba. Młodzi jadą w góry na kilka dni to mam luzy, tylko dwa ogrody do obrobienia ale z racji braku mojego kręgarza poruszam się wolno i ostrożne Doc nas nabrał, też się dziwiłam, bo moje koty nigdy nie bały się burzy Misiek wygląda dostojnie, jak gospodarz, pogłaski dla niego Miłego dnia wszyściutkim O! Iza ranny ptaszek, dzień dobry Kaliny zakwitły a pachną! \
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dzień dobry Ludkowie!
Docu - Miśkowi jak się znudzi siedzenie, wypije kawę, to Ci zrobi miejsce, poczekaj.
Mam nadzieję, że Miśkowi pozdrowienia od takich tam z Podkarpacia przesłałeś Lulka - gdyby tak można było przesłać sobie zapachy, wymieniłybyśmy się garściami Kaliny nie ma w moim ogrodzie. Mają ją siostrzeńcy naprzeciwko, bardzo często jest ona wylęgarnią mszyc.Aż przykro patrzeć. Izunia skowronku miałaś dziś okazję zobaczyć wschód słońca, jak Cię zmorzy sen, to drzemnij po obiedzie. Bogda wczoraj miała atrakcje w postaci gradu, to dziś pewnie dłużej śpi. Kamę i Zamościaków pozdrawiam! Idę coś pokruszyć na sniadanie. Miłego dnia WAM!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... Ostatnio edytowane przez gratka : 27-04-2018 o 07:57. |
|
||||
Dzień dobry.
Ale gwar od rana. Gratko nie śpię już od 7-ej, ale jakoś pozbierać się nie mogę. A ja mam kalinę młodziutką, dostałam sadzonkę od Zuli, ale jeszcze nie kwitnie, lada dzień się rozwinie. Ona mszyce produkuje czy zbiera? Bo jak zbiera to dobrze, nie pójdę gdzie indziej. Lulka "być poza zasięgiem" w obecnych czasach to raczej niemożliwe. A czasem by się chciało bardzo. Ja dokwaszam dendrona kwaskiem cytrynowym rozpuszczonym w wodzie w proporcjach 1 łyżeczka kwasku na 10 l wody i podlewać co dwa tygodnie. Tylko nie zawsze o tym pamiętam, ale czasem stosuję. Izo skoro Ty o 7-ej już jesteś po zakupach, pranie zrobione, to teraz książeczka i luz. Zimno się zrobiło, mam tylko 5 stopni, ale żółte świeci. Od jutra ma być już ciepło. To ciepłego i miłego dnia dla Was. |