menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Zobacz wyniki ankiety: Kim jestem / kim się czuję
Jestem Ateistą 78 32.23%
Jestem watpiącym Katolikiem 41 16.94%
Jestem Świadkiem Jehowy 3 1.24%
Jestem wierzący ale nie praktykujący 42 17.36%
Wciąż poszukuję tej właściwej religii 12 4.96%
Jestem Katolikiem (rzymskim) 48 19.83%
Buddyzm 6 2.48%
Inne wyznania 12 4.96%
Głosujących: 242. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #4201  
Nieprzeczytane 22-04-2014, 07:12
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Cytat:
Napisał Jarosław II
Czytanie waszych wyznań miłosnych jest poniżej mojej godności. Odpadam jak kleszcz od swojej ofiary po napitku. To zbyt poniżające nawet dla kleszcza.

I w tym miejscu się gubię.
Czemuż to miłość i sympatia polemistów jest poniżej godności krwiopijcy?
Skoro się już krwi opił, to raczej w błogiej sytości trawi radość żywota.
Poproszę o wyjaśnienie tej metafory, czy raczej alegorii, bo wyobraźnia mi tutaj obraz dantejskiego piekła nasunęła.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4202  
Nieprzeczytane 22-04-2014, 11:02
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Cytat:
Ostatek napisał-Na temat astrologii się nie wypowiadam. Temat dla mnie zbyt trudny,
Napisałaś na temat astrologi co wiedziałaś i się do tego przyznajesz stąd nie traktuj mojej wypowiedzi jako polemicznej na temat astrologii , mam czas , jak uzupełnisz swoją wiedzę w temacie astrologii to pewnie na łamach SC o tym się dowiemy.

Astrologia to bzdura dla tych co chcieli mieć lepsze samopoczucie przed tym co ich czeka w życiu bo dowiedzieli się od czarnoksiężnika. Obecnie krąg zainteresowanych się powiększył bo zasobność portfeli obywateli w naszym ciemnogrodzie jest większa.Stąd każdy może zaserwować sobie horoskop dla dziecka czy wnuczka i się przekonać osobiście co to jest za bełkot pseudonaukowy. Wierzących we wszystko co napisze Guru może sobie w ten horoskop wierzyć taj jak w inne przyjmowane na wiarę rzeczy.

Nie powaliły mnie twoje informacje internetowe na temat astrologii z adonai czy rumburaka za friko .Bardziej na czasie było by zacytowanie " Papieża kremówkę " może też coś odkrywczego ogłosił światu , na ten temat.
Kopernik był jak piszesz astrologiem i do 1543 roku nikomu nie przeszkadzało że tą pseudonauką się zajmował i nikt do tego okresu czasu nie twierdził żę łamie prawo kanonicze głosząc herezje .Każdy znaczący w ówczesnym państwie polskim zamawiał horoskop dla swego dziecka / wnuka a astrologia wchodziła w zakres szkolnictwa uniwersyteckiego .Tego typu informacje historyczne jeszcze są przed tobą.

Co do prezentu judaistom chrześcijanom islamowi staram się serwować w ramach swoich skromnych możliwości doszła mi Hare Kryszna i krąg zainteresowanych zwiększył się jak piszesz Tak pi razy Księżyc ma około 12 tys. wyznawców. Na pewno twoją informacją się ucieszy właściciel naszego portalu S.C. bo zwiększy się oglądalność.

Przyznam się, że boję się klikać w Twoje linki, zwłaszcza kierujące do YouTubki -piszesz .Za treści na YouTube nie odpowiadam tak jak właściciel tego portalu SC.Zawsze można dać upust swoim emocjom i napisać swój komentarz , nie ma co się czego bać.Przyjąłem do wiadomości że ci się film nie podobał komentując # wczorajszy z 13:23. Co do stosowania w słowie dużej czy małej litery wypowiem się jak rozwinie się na ten temat szersza dyskusja seniorów , jest o czym pisać i można się wykazać .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4203  
Nieprzeczytane 22-04-2014, 13:25
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Mruga oczkiem (żart)

Odpowiem krótko, bo czasu nie mam i nie chcę osobiście wycieczkować wiedząc, że w tej dziedzinie są lepsi.

Posługiwanie się mózgiem nie jest równoznaczne z używaniem umysłu... choć świeżutki jak zielony szczypiorek adept nauk kognitywnych może zachłystywać się naukowym bełkotem podobnym do innych para i pseudo, wierzyć wyłącznie w materię i stawiać znak równości między człowiekiem a komputerem. Nie wolno jednak narzucać własnego zdania ani wykpiwać innych poglądów.

Nie jestem pełna podziwu i uwielbienia dla (między innymi) YouTubki.... gdyż śmiech wyklucza podziw, sprowadza sieciowe nieuctwo na poziomy jemu właściwe. Inna sprawa, że można nawet miałką niewiedzę podać z wdziękiem i kulturą... poczucie misji i przekonanie o własnej wyższości wyklucza jednak podobne.

PS – w czasach Kopernika astronomia, mimo iż jest najstarszą z nauk nie istniała samodzielnie, była uzupełnieniem astrologii, nie pleć więc bzdur... choć podobno na forum można, także z podlewaniem tychże bzdur quasi-naukowym sosem i poczuciem misji.

Zostawiam fragmencik twórczości Coelho, z nadzieją... że Wacław zrozumie coś, czego suwmiarką zmierzyć nie można. I z prośbą o sprawdzenie autora przed wydaniem druzgocącego dlań werdyktu; byłoby dobrze oceniać na podstawie wiedzy, nie własnych ambicji. Jego książki czyta świat...
Sorry, fragment wpadł mi w ręce całkiem przypadkowo, podczas kolejnego przenoszenia ocalałych papierzysk. Był dodatkiem do... ech, nieważne, zbyt osobiste.
Cytat z sieci.
"Wojownik Światła wierzy. A skoro wierzy także w cuda, to cuda zaczynają się wydarzać. Skoro ma pewność, że jego myśli mogą odmienić jego życie, jego życie zaczyna się zmieniać. Skoro ufa, ze znajdzie miłość, to ta miłość pojawia się. Czasem traci złudzenia. Czasem wpada w rozpacz. Wtedy słyszy utyskiwania: "Jakiż on naiwny!". Lecz wojownik wie, że taka jest cena, którą musi zapłacić. W zamian za jedną porażkę ma na swoim koncie dwa zwycięstwa. I wszyscy ci, którzy wierzą, dobrze o tym wiedzą.
/.../
Kiedy pragniemy czegoś, to cały Wszechświat działa na naszą korzyść. Wojownik Światła dobrze o tym wie. Z tego powodu zwraca baczną uwagę na swoje myśli. Za dobrymi intencjami kryją się często uczucia, do których nikt nie śmie się przyznać: zemsta, lęk przed wygraną, przewrotna radość z powodu cudzej tragedii. Wszechświat niczego nie sądzi, on po prostu działa na korzyść naszych pragnień. Dlatego wojownik ośmiela się zajrzeć w mroczne obszary swojej duszy i próbuje je rozjaśnić światłem przebaczenia. I zawsze bardzo uważa na swoje myśli."
http://prosperita.edu.pl/wojownik.html
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4204  
Nieprzeczytane 23-04-2014, 12:08
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Posługiwanie się mózgiem nie jest równoznaczne z używaniem umysłu - pisze ostatek .Mózg jest organem przechowującym umysł który poza funkcją sterującą organizmem , nadzorem nad tymi funkcjami ,pamięcią /wiedzą/ mamy funkcje kreatywne i potrafimy tworzyć nowe modele , które porównujemy z wzorcami. obecnie można na monitorze komputera miejsca gdzie przebiega proces myślowy. Wszystko dzięki nowym technikom badawczym opartych o zaawansowaną technologię. Umysł to oprogramowanie naszego mózgu trwale związane z mózgiem i śmieć kończy nasz żywot biologiczny i też nasze oprogramowanie kończy swój biologiczny los. Zostaje tylko to co zapisano w pamięciach serwerów.

Co do astrologii i jej zasobu przekazywanych sensownych informacji poczekam ,zostańmy przy początkowych naszych stwierdzeniach. Astrologia przecież już była znana wcześniej przed naszą erą .Ludzi zawsze fascynował wszechświat pomimo a zmienia się wiedza w tej dziedzinie w sposób wykładniczy w ostatnich latach.Dla przypomnienia o czym mówimy .Astrologia – wróżbiarstwo polegające na przewidywaniu przyszłości poszczególnych ludzi i wydarzeń na Ziemi na podstawie położenia ciał niebieskich na nieboskłonie .Ciała niebieskie utożsamiano z bóstwami a badanie ich ruchów było sposobem na poznanie boskich planów.Też planety w różnych kulturach były tematem mitów.

Astronomia jest najstarszą nauką tak mówią astronomowie . Dzienny ruch słońca daje nam zegar ,miesięczne fazy księżyca i pory roku , mamy kalendarz , gwiazdy zapewniają orientację. Wystarczy wyjść z domu rozglądnąć się wokół i do tego samego dojść i twierdzić że ziemia jest środkiem wszechświata .W starych kulturach którymi jesteś zafascynowana potrafiono dzięki systematycznemu obserwowaniu nieba dojść do cyklicznego występowania zjawisk i ich przewidywania.

Rozmawiamy o astronomii ale ta wiedza za czasów Kopernika 1543 a obecną wiedzą to naprawdę nie ma co porównywać z uczniem liceum , który się astronomią interesuje.Największe osiągnięcie inżynierii w XX wieku było wystrzelenie w 1977 Voyager 1 który opuścił nasz system słoneczny przebył jakieś 18 600 000 000 km i oddala się od nas o d nas o 538 000 000 km rocznie. Wystrzelono też Voyager 2 a za około 300 000 lat przeleci w pobliżu najjaśniejszej gwiazdy Syriusza a wszystko dzięki Newtonowskiej teorii grawitacji i trzem zasadom dynamiki. Czy te odległości były do wyobrażenia przez Kopernika ? bo nie wiem czy słowa miliard czy bilion były tym ludziom znane w Europie /poza Indiami/ .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4205  
Nieprzeczytane 23-04-2014, 13:25
giezeta's Avatar
giezeta giezeta jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Posty: 60
Domyślnie

Dziękuję Wam, że trafiłam na ten wątek. A z tego wątku i na inne, w których się wypowiadacie. Niestety moja wiedza humanistyczna jest nadzwyczaj uboga. Ale z ogromną ciekawością czytam to o czym piszecie.
Dotychczas trafiałam na wątki gdzie wypowiadano się kwieciście, górnolotnie i obrazkowo. Nuda!
Jestem stara, już niczego się nie nauczę, ale miło mi o czymś poczytać co jest podane strawnie i w małej pigułce. Religioznawstwo? Nigdy mnie to zbyt nie interesowało. Mam umysł techniczny, obserwuję świat jak przez mikroskop i zawsze się zastanawiam CO I DLA CZEGO (stąd mój jedyny post na tym wątku). Zastanowiło mnie wówczas ilu ludzi u schyłku swych lat wybrało ateizm i dla czego.
No cóż, odpowiedzi nie uzyskałam, choć nadal mnie to ciekawi.
To tyle.
Pozdrawiam wszystkich!
__________________
".... Uważają nas prawie za bogów i spodziewają sie, że zmienimy wszystko na dobre.
Kiedy jednak nie można nic zrobić świadomość, że zdradza się ich wiarę jest straszna.... "
Larry Dixon... tak pisał o psach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4206  
Nieprzeczytane 24-04-2014, 08:39
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Giezeto do tego co piszesz : obserwuję świat jak przez mikroskop i zawsze się zastanawiam CO I DLA CZEGO dodał bym słowo jak? To ludzi inspiruje jak jest świat zbudowany wiedzieliśmy że z atomów od Demokryta z Abdery 460-370 jak głosi mit do tego doszedł dzieląc ser feta .Miał duży kawałek podzielił na mniejszy ten też podzielił na mniejszy itd. a resztę podziałów przeprowadził rozumowo i najmniejszą sześć nazwał atom . Czy to trudne ? znalazł odpowiedz na pytanie ucznia z czego jest zbudowana natura .Nie dał się zbić z tropu , bo uczeń zadał podchwytliwe pytanie , przecież to się wszystko rozleci a on ze spokojem nie bo te najmniejsze części mają haczyki.
Ta prymitywna na nasze warunki teoria dopiero Ernest Rutherford ( 1871-1937 )obwieścił że atom wodoru to w jądrze proton z krążącym wokół elektronem. Tergo wszyscy obecni seniorzy uczyli się w szkole , były to podstawy nowoczesnej Fizyki i Chemii.

Giezeto przeczytałem Stary i Nowy Testament potem wyrywkowo Koran trochę podróży i zobaczenia na własne oczy jak w innych kulturach ludzie żyją stwierdziłem że religia to iluzja przeznaczona dla tych co chcą znaleźć prostą odpowiedz na nurtujące ich pytania. Staram się na bieżąco śledzić postęp i to co kiedyś było domeną Boga jest z upływem czasu , przez naukę wyjaśnione. Po roku 90-siątym ukazujące się pozycje literatury z kręgu socjologii religii i „archeologii biblijnej „ potwierdzają że decyzja o nie wierze była słuszna. Na świat patrzę bez skrępowania mojego myślenia dogmatami które religie chcą nam narzucić twierdząc że to one są twórcami zasad etyki a nie społeczeństwo .
Widzę hipokryzję w głoszeniu zasad etycznych przez przewodników duchowych różnych wyznań bo emocjonalnie nie jestem z wiązany z żadną religią.

A jak dysponujesz czasem link Rejestracja Kościoła Latającego Potwora Spaghetti... Ewangelia FSM w wersji polskiej w formacie PDF: http://kosciol-spaghetti.pl/ksiegi/e...fragmenty.html
Czy administracyjnie można stwierdzić która religia jest prawdziwa a która nie ? Przecież wszystko oparte jest na wierze i dotąd jest wiarą kiedy są wierni.
Witamy Giezeto " na pokładzie " tego wątku.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4207  
Nieprzeczytane 24-04-2014, 12:32
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Dla przypomnienia o czym mówimy. Astrologia – wróżbiarstwo polegające na przewidywaniu przyszłości poszczególnych ludzi i wydarzeń na Ziemi na podstawie położenia ciał niebieskich na nieboskłonie .Ciała niebieskie utożsamiano z bóstwami a badanie ich ruchów było sposobem na poznanie boskich planów.
Dla przypomnienia – cytujesz Wiki, nie zaglądając głębiej. Być może taka wiedza dla Ciebie jest wystarczająca, dla innych niekoniecznie. Gdybyś poszperał...
"Podstawą współczesnej astrologii, nazywanej niekiedy kosmobiologią, jest nie tyle przeświadczenie o jednostronnym, bezwzględnie determinującym wpływie ciał niebieskich na losy człowieka czy wspólnot ludzkich, co teza o holistycznej naturze wszechświata oraz wzajemnej odpowiedniości makrokosmosu i mikrokosmosu. Oznacza to kolejny powrót do religijno-filozoficznych źródeł."
http://portalwiedzy.onet.pl/37853,,,...gia,haslo.html
Nie przekonuję Cię do astrologii. Jak powiedziałam, wiem zbyt mało... i dlatego nie odrzucam tejże wiedzy jako czegoś nieprzydatnego i bzdurnego. Zajmę się nią po siedemdziesiątych piątych urodzinach; niestety, musisz poczekać kilka lat na moje przemyślenia lub sam zdobywać wiedzę i na jej podstawie oceniać. Nie sądzę, iż na UTW znajdziesz Katedrę Astrologii, choć myślę, że znalazłbyś kilkoro naukowców pasjonujących się tematem lub znającym go w sposób znaczny. Jednak wątpię w dopuszczenie do konfidencji... podobne 'towarzystwa' zamknięte są dla profanów (czyt. obcych) wcale nie ze względu na wiek, wykształcenie, status społeczny czy płeć.

Jakkolwiek by nie patrzeć - nawet Ty, oświecony, wyedukowany, pozbawiony przesądów i całym sercem oddany nauczce (zdrobnienie od 'nauka'), nie zaprzeczysz, iż jesteśmy cząstką wszechświata. I że jesteśmy z nim w głębokiej symbiozie...
"To nie gwiazdy wyznaczają los człowieka i nie one sterują ludzkimi poczynaniami. Ich obecność uzmysławia nam jedynie to, że jesteśmy dziećmi wszechświata, podlegamy prawom przyrody, w tym również mało jeszcze zbadanym wpływom kosmosu. Astrologia jest więc studium tego, jak Ziemia współdziała z kosmicznym środowiskiem i dla swoich potrzeb stosuje język psychologii matematycznej, bazujący na obliczeniach astronomicznych" - prof. Jerzy Prokopiuk
Wiem, J. Prokopiuk nie jest dla Ciebie autorytetem, choćby dlatego, że myśli inaczej. Pocieszę Cię, że Ty również nie jesteś autorytetem dla profesora. Zajmujecie się różnymi problemami... i niech tak zostanie. Profesor w encyklopediach i na półkach księgarskich, Ty w KSC.

Przyjemnych rozmów życzę. Sorry... nie powinnam przepraszać, bo niektórych ucieszyłam - nie mam czasu, a właściwie mam go zbyt mało, by trwonić go w bojach o pietruszkę. Co nie znaczy, że przestanę zauważać bzdury i pseudonaukowy bełkocik rodem z Wiki. Nie chcę ośmieszać najpopularniejszej encyklopedii (pisanej przez internautów), jednak podkładanie jej pod oczy jako dowód bezdyskusyjny uważam za niewystarczające. Wiek i doświadczenie podpowiadają, że jedno źródło... to nie źródło. A nawet kilka źródełek wziętych z tej samej półki, wzajemnie się popierających, może zaprowadzić na manowce. Najtrudniej jest powiedzieć 'sprawdzam' i wprowadzić hasło w czyn.
Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Czy administracyjnie można stwierdzić która religia jest prawdziwa a która nie ? Przecież wszystko oparte jest na wierze i dotąd jest wiarą kiedy są wierni.
I sądy nie potwierdzają prawdziwości. Rejestrują. Na tym ich rola się kończy. Każdy związek wyznaniowy istnieje dzięki woli wyznawców; każdy posiada własne obrzędy i doktrynę. Związki wyznaniowe niezgodne z polskim prawem lub niemające charakteru religijnego nie mają szans na rejestrację. Ustawa z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.

Pozdrawiam miło.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4208  
Nieprzeczytane 25-04-2014, 08:01
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Nasz miły Ostatek poszperał i znalazł AstroWiki - to internetowa encyklopedia astrologii tworzona w technologii wiki. AstroWiki opiera się na pracy chętnych osób, którzy swój wolny czas poświęcają na wzbogacanie i porządkowanie jej zasobów. Tam ą definicje na bazie i po linii astrologów.

Kosmobiologia - system astrologii rozwinięty przez niemieckiego astrologa w latach dwudziestych XX w. oparty na astrologii uranicznej . Podstawy kosmobiologii zawarł w książce The Combination of Stellar Influences. Kosmobiologia wykorzystuje intensywnie midpunkty, łuki słoneczne i 90-stopniowy podział koła. Astrolodzy wykorzystujący ten system wydają czasopismo Cosmobiology …

Mamy też inną definicję Astrobiologia (egzobiologia, kosmobiologia, ksenobiologia) - dziedzina nauki zajmująca się powstaniem, ewolucją, rozpowszechnieniem i przyszłością życia poza Ziemią. Ponieważ dotychczas nie wykryto w kosmosie życia, które nie pochodziłoby z Ziemi, astrobiologia skupia się na badaniach, które mogą zwiększyć szanse jego wykrycia. Bada możliwości przetrwania żywych organizmów w ekstremalnych warunkach, weryfikuje hipotezy dotyczące powstania życia na Ziemi, poszukuje miejsc, w których mogłoby rozwijać się życie w Układzie Słonecznym i poza nim oraz rozwija techniki pozwalające wykryć życie za pomocą obserwacji astronomicznych.

Jedni badają meteoryty i życie w ekstremalnych warunkach inni midpunkty ,łuki słoneczne i 90 –stopniowy podział koła. Możecie mili seniorzy zamiast iść do lekarza , przestudiujcie midpunkty zdrowotne i kupcie sobie teleskop ,po co czekać na lekarza specjalistę Mimo zachęcającego postu Ostatka do studiowania czary-mary nie poświecę na to dużo czasu bo szkoda sobie zawracać głowę tym co nam oferuje astrowiki .Każdy sam decyduje kiedy nacisnąć enter .

Pocieszę Cię, że Ty również nie jesteś autorytetem dla profesora.- pisze Ostatek . Sama sobie odpowiadasz na swoje pytanie . Ostatek wie bo profesor czyta rozmowy o religiach na S.C. a czasem Ateista to brzmi … i pisze sążniste posty.
Z ciekawością wysłuchałem co nasz 83 letni gnostyk prof. Jerzy Prokopiuk ma do powiedzenia na temat współczesnych czarownic , białej, szarej i czarnej magii i jak zostać magiem. https://www.youtube.com/watch?v=r66ozXjiBos Na pewno jeszcze wrócę do naszego profesora seniora bo wszyscy na tym wątku będą zainteresowani medycyną antropozoficzną czy rolnictwem antropozoficznym.
Ostatku szanuj swój czas , ja też staram się to robić , bo czasu nie cofniemy, przestanę również zauważać przez ciebie pisane bzdury i pseudonaukowy bełkocik rodem z Astro Wiki.
Pozdrowienia z Krakowa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4209  
Nieprzeczytane 26-04-2014, 09:05
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

..........Jestem, rzecz jasna, poirytowana, zmęczona i zdziwiona, że można zachowywać się tak infantylnie, odpustowo – i zupełnie tego nie widzieć. Aż tak narzucać się ze swoimi uroczystościami współobywatelom protestantom (dla których papież to właściwie heretyk – ponieważ święty i nieomylny jest tylko Bóg, na pewno zaś nie jest nim żaden z ludzi, nawet ten piastujący najwyższą funkcję w Watykanie) i ateistom – i być na to kompletnie nieczułym.
Jednak czy zalew pseudokatolickiej tandety w postaci papomatów, zegarów odliczających czas do kanonizacji, odpustowych medalików i obrazków obraża moje uczucia?..........
http://www.tokfm.pl/blogi/pismo-er/2... o_swietosc/1

Dziennikarka napisała o swoich odczuciach o jutrzejszym show w Watykanie związanym z ogłoszeniem świętymi dwóch wysokich urzędników tego państwa miasta z reliktowym systemem społecznym jakim jest monarchia teokratyczna.
Wszystko by było dobrze gdyby nie wykorzystywano Sejmu jako miejsca kolejnych przepychanek światopoglądowych mających na celu stworzenie kultu jednostki Wojtyły .Sejm to miejsce głosowań gdzie posłowie mogą mieć różne poglądy i wyrażają to w głosowaniu a uchwały przez aklamację były modne za czasów Stalina.

Jak wiemy nasz rodak Wojtyła był normalnym człowiekiem jak każdy poza zaletami miał i wady , a nie Bogiem stąd jego działania były nie zawsze zgodne z normami etycznymi i nie wszystkim musiały się podobać. Chronił swoich przyjaciół zasłużonych dla swojego państwa pomimo ich nie etycznych zachowań . Krytycznie można ocenić jego działania w zakresie ignorowania skali pedofilii w kościele / M.M Degollado /. Też się nie popisał w sprawie teologii wyzwolenia a sprawa Biskupa O. Romero i nie najlepiej o nim świadczy. Obsesyjnie podchodził do spraw prezerwatyw i jemu można zawdzięczać w dużej mierze marsz choroby HIV po kontynencie Afrykańskim .Poglądy na reprodukcję i rolę społeczną kobiety były anachroniczne : walka z aborcją ,edukacją seksualną czy antykoncepcją.
Też dopuszczenie do klerykalizacji w Polsce życia społecznego i przyjęcie niekorzystnego dla Polski konkordatu to też jego zasługa. Kult prymitywnej pobożności Maryjnej to promowanie bezrefleksyjnych postaw krytycznego myślenia. Ksiądz H.Kung miał też kłopoty za podważanie dogmatu o nieomylności papieża.

Nie uważam bym musiał obdarzać kultem postać i nie podchodzić krytycznie do jego dokonań.Media i hierarchowie kościelni tworzą mit nieskazitelnej nieomylnej osoby zgodnie z zasadami marketingu .
http://polska.newsweek.pl/jan-pawel-...,284676,1.htmlPolak przecież potrafi

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 26-04-2014 o 19:54.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4210  
Nieprzeczytane 26-04-2014, 10:07
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Och! jak ja nie lubię Karola Wojtyły-JPII nie tylko za to co napisał powyżej Wacław. Jest więcej powodów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4211  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 08:06
Frat's Avatar
Frat Frat jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2013
Miasto: nad Wisłą
Posty: 3 000
Domyślnie

Zawsze znajdzie się wystarczająco wiele powodów, aby człowieka lubić lub nie lubić.
__________________
Dyskusja to sposób sprzeciwiania się, który umacnia innych w ich błędach.
Ambrose Bierce
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4212  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 09:31
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Antropozofia (z greckiego "anthropos" - człowiek, "sofia" - mądrość), doktryna filozoficzno-psychologiczna, wg której pełnię wiedzy osiąga się nie dzięki zmysłom czy rozumowi, ale poprzez wtajemniczenie, czyli rozbudzenie w sobie - w wyniku odpowiednich ćwiczeń - wyższego stanu świadomości aktywizującego tzw. duchowe narządy poznania, tkwiące w każdym człowieku. Istotne elementy antropozofii to panteizm i wiara w reinkarnację.

Wspominałem w wcześniejszym poście że wrócę do spraw antropozoicznych J. Prokopiuka propagatora tej idei w Polsce. Twórcą antropozofii jest Rudolf Steiner ( 1861-1925 ) znany przez tych którzy zajmują się pedagogiką Waldorfską. Dużo jest na ten temat w sieci polecam samemu te sprawy zgłębić.

Rolnictwo stosujące się do zaleceń antropozoficznych to : Rolnictwo biodynamiczne – rodzaj rolnictwa ekologicznego, opierający się na biodynamice – dziedziny wiedzy z pogranicza nauki, pseudonauki, kosmologii i filozofii. W rolnictwie tym dostrzegalne są elementy antropozofii. Początki rolnictwa biodynamicznego sięgają początków XX w., a za jego twórcę uznaje się Rudolfa Steinera.

Stosujący rolnictwo biodynamiczne wierzą że wpływ na uprawy mają układy planet i one oddziaływają na uprawiane rośliny. Wydawany jest kalendarz w którym podawane są najbardziej optymalne daty rozpoczęcia początków upraw w roku. http://www.rytmnatury.pl/kalendarz-biodynamiczny .Jest to uprawa ekologiczna z dodatkiem dynamiki miejsca opartego o kalendarz biodynamiczny. Wyznawcy tej idei wierzą że otaczający nas ekosystem jest organizmem żywym na którego wpływ oddziaływanie prądów ziemskich i kosmicznych. Filary wszechświata to woda , ziemia , powietrze i ciepło. Szerzej http://pastylka.com.pl/o-winach/wina.../antropozofia/. Jak wszystko w pseudonaukowych teoriach oparte jest to na wierze .
CDN.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4213  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 13:51
ostatek's Avatar
ostatek ostatek jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2008
Posty: 4 251
Gaduła

Wacek, nie rozśmieszaj mnie... bo mnie żebra bolą jak się śmieję. Zamiast przepisywać niesprawdzone informacje z sieci spróbuj doświadczyć. Możesz się rozczarować. Wiara czy niewiara nie ma tu nic do rzeczy. Wiem, fanatyczny materialista nie zrozumie. I nie musi. Nie w zrozumieniu rzecz a w działaniu.

Lata temu, jako świeżo upieczona działkowiczka, zainteresowałam się uprawami ekologicznymi, na metrażu małym, bo i działka nie jest duża. Śmiałam się do rozpęku, zwłaszcza z powielonej w drugim obiegu książeczki, w której były sposoby na wszystko. Może przesadzam, nie na wszystko, ale na dużo. Nie sprawdziłam wszystkich metod... ale wiem jak wyprosić krety z grządek bez szkody dla zainteresowanych stron, kiedy ściąć drzewo z przeznaczeniem na drewno użytkowe, włączyć pralkę... i nauczyłam się szanować ludową wiedzę. Prastara, słowiańska mądrość wskazująca np. terminy siewu prosa i jęczmienia, by wyrosły pięknie i ziarna wróble nie wyżarły. Wiedza znana światu od tysiącleci nie tylko Słowianom ale i innym społecznościom jak świat długi i szeroki.

Opowieści o tym, że Ziemia,wszystko co się znajduje na planecie a nawet człowiek nie są częścią wszechświata jest... kompletną nieznajomością tematu, zapatrzeniem w czubek własnego nosa. Za chwilę zaczniesz tłumaczyć, że pływy morskie nie mają nic wspólnego ze Słońcem i Księżycem... chyba, że do autorytetu Wiki się udasz i przepiszesz następny kawałek. Myślisz, że forumowa masa nie umie korzystać z internetu? Jeśli tak, jesteś w błędzie. Umiemy czytać, pisać i wyszukiwać tematy nas interesujące nie tylko w sieci ale i w tradycyjnych źródłach pisanych, mówionych i sprawdzonych osobiście. Nie dotykaj tematów, o których pojęcia nie masz. Ups, źle to zabrzmiało. Dotykaj, dotykaj. Może się czegoś nauczysz... pod warunkiem, że pozbędziesz się uprzedzeń, otworzysz się na wiedzę i sprawdzisz. Nowej wiedzy nie zdobędzie się bez ciekawości. Zbieranie potwierdzeń nie rozwija człowieka a ogranicza. Adept wtedy stoi w miejscu, dogmatycznie traktując zdobyte wiadomości; staje się fanatykiem własnej wizji świata. Inna rzecz, że jest łatwiej sterowalny. Wystarczy w odpowiednią strunę stuknąć i odpowie zgodnie z oczekiwaniami, bez sprawdzania i myślenia.
"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swym autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."
Budda, Kalama Sutra
Dwa i pół tysiąca lat minęło, a przekaz Buddy Siakjamuniego ciągle aktualny. I jak wtedy, nie dla wszystkich zrozumiały.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4214  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 14:37
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Wacławie - cytując zapisy z sieci, warto mieć trochę dodatkowych informacji (niekoniecznie wiedzy), ale przede wszystkim czytać myśląc.
Poza tym, definicje encyklopedyczne - szczególnie internetowych encyklopedii - nie zawsze są prawdziwe.
Wankabor ma rację, że prostota jest pięknem, ale dążenie do prostoty niekiedy prowadzi do prostactwa. Przestrzegam.

Antropozofia nie jest doktryną, ale opiera się na doktrynie.
Antropozofia to absolutnie ateistyczna myśl, w której nie ma Boga stwórcy, czy prawodawcy.
Liczy się tylko człowiek. Człowiek, który jest częścią natury.
Jest ideą (neoplatońską) ukrytą we wszechświecie - w wszystkim, w ziemi, w kosmosie, w energii.
Wiedza zatem płynie z obserwowania natury i czerpania z niej.
Człowiek ma używać rozumu i tylko rozumu.
Wtajemniczenie jest poszukiwaniem jedności z tą ideą człowieka, która jest "duchem eterycznym i astralnym".
Steiner oczywiście był teozofem i ezoterykiem, a przez to absolutnym przeciwnikiem katolicyzmu, bo łączył wszystkie religie, wyrzucając z nich bogów.
I oczywiście nazywał swą doktrynę antropozofią, ale ani on pierwszy, ani on ostatni.
Raczej próbował uporządkować, usystematyzować antropozofię.
Uważał, że człowiek jest pępkiem świata, że jest obowiązany uczyć się z przeszłości na przyszłość, że może mu w tym pomóc duchowy wychowawca.

Antropozofia pokazuje, że ateizm wcale nie musi być dogmatycznie materialistyczny.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4215  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 15:01
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

CDN
We wszystkich pseudonaukowych teoriach jest prawda i daleko idąca interpretacja zjawiska i doszukiwania się ingerencji siły wyższej. Prawdą jest widoczne oddziaływanie księżyca na ziemię. Widzimy to po pływach występujących dwa razy dziennie na plażach .Wyjaśnił to zjawisko Newton ( 1642—1726 ) /data po to byśmy sobie uzmysłowili kiedy potrafiliśmy to zagadnienie wyjaśnić naukowo /

Też na pływy ma oddziaływanie słońca jest ono o jedną trzecią mniejsze.
Na co ma księżyc wpływ poza przypływami ? Na pewno na powstanie naprężeni w skałach i potem uwalniania tej energii w postaci trzęsień ziemi. Na rotację ziemi bo się obraca wokół własnej osi jak również ziemia odpowiada odsuwaniem księżyca od ziemi / 4 cm / rocznie. Księżyc może przysłonić słońce całkowite zaćmienie , wtedy nasi przodkowie bębnili w bębny i słońce dalej świeciło. Też miało wpływ na historię bo podczas bitwy Lidyjczyków z Medami dwie armie złożyły broń bo zły omen .Wielu seniorów mimo XXI wieku dalej w to wierzy.

Aby sprawdzić czy księżyc ma to jakiś wpływ na rośliny musielibyśmy sprawdzić wegetację roślin bez księżyca a to jak na razie nie możliwe , natomiast łatwo sprawdzić wzrost roślin bez słońca każdy może jeżeli ma piwnicę bez okna .Polecam seniorom lubiącym eksperymenty.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4216  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 15:26
Bogda501's Avatar
Bogda501 Bogda501 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 990
Domyślnie

Cytat:
Napisał Frat
Zawsze znajdzie się wystarczająco wiele powodów, aby człowieka lubić lub nie lubić.
To prawda.. A ja nie lubię (delikatnie mówiąc) Wojtyły z wielu powodów...
Ten akurat znalazłam w sieci ... ale jest ich o wiele więcej...

Odpowiedź z Cytowaniem
  #4217  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 15:46
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Ostatku czy daruj sobie co powiedział Budda 2500 lat temu a co Wałęsa 20 lat temu a Komorowski wczoraj . Nie ma to żadnego wpływu na to co jest realne a co mrzonką i wyobrażeniem astralnego człowieka z duszą i nimbem nad głową.
Nie ma żadnego wpływu na losy ludzi czy przyszłe zdarzenia układ planet a horoskop to bajka stworzona pod zapotrzebowanie zlecającego by mógł przeczytać kilka miłych rzeczy.

Ostatku ty mnie rozśmieszasz pisząc bzdury , przecież ja nie wierzę w to co plecie i pisze Guru Prokopiuk czy co powiedział Budda .Jeden nie żyje a drugi jest leciwy i zajęty gnozą ,nie wszyscy w to co oni mówią muszą wierzyć . Reinkarnacja nie istnieje ale są wyznawcy przeciwnej tezy i nawet na ten temat sprzedają książki i znajdują nabywców w supermarkecie z religiami..

To że jesteśmy częścią wszechświata ja przecież nie kwestionuję tego że pierwiastki z których jesteśmy zbudowani są tworzone w wnętrzach gwiazd a kosmos na dzień dzisiejszy się rozszerza tworząc czasoprzestrzeń.
Twierdzisz że jestem fanatykiem swojej teorii ? Przedstaw swoją tylko nie opieraj się na dogmatycznej wierze swojej , tylko spróbuj swoją teorię udowodnić. Nie staraj się udowadniać cytacikami z bajek i mitów napisanych XV wieków temu.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4218  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 15:54
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Cytat:
Bogda 501 napisała-To prawda.. A ja nie lubię (delikatnie mówiąc) Wojtyły z wielu powodów...
Ten akurat znalazłam w sieci ... ale jest ich o wiele więcej...
Bogdo najtrafniej sprawę dzisiejszej kanonizacji ujął Palikot zamieściłem w innym miejscu naszego forum SC ale jeszcze tu część jego wypowiedzi przytoczę.

...."Jaki jest bowiem podstawowy dogmat kultu Wojtyły, który zastępuje próbę rzeczywistego zrozumienia tej postaci poprzez rozmowę czy spór? „Jan Paweł II obalił komunizm”. Nieprawda. Polski papież był uczestnikiem i beneficjentem geopolitycznego procesu, który zakończył zimną wojnę zwycięstwem USA – i szerzej Zachodu – a ZSRR skazał na przegraną i rozpad. Jan Paweł II był też tylko jednym z aktorów ważnego społecznego procesu zachodzącego w Polsce przez całe lata osiemdziesiąte. Procesu, w którym brali udział zarówno ludzie „Solidarności”, jak też uczestnicy okrągłego stołu ze strony partyjnej, rozumiejący już, że „na bagnetach nie da się siedzieć”. Nie jest zatem tak, że „papież dał Polakom wolność”. Wojtyła był jednym z wielu Polaków – świeckich i religijnych, katolików, Żydów, protestantów, ludzi o światopoglądzie laickim – którzy walczyli lub pracowali nad pokojową zmianą Polski, nad jej demokratyzacją. Należy go postawić w tym samym rzędzie, co Lecha Wałęsę, Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego, Adama Michnika..., co nie jest bynajmniej umniejszaniem postaci Wojtyły, ale przeciwnie – oddaniem mu sprawiedliwości.

Mamy też prawo spierać się o rolę, jaką Karol Wojtyła odegrał w historii całego Kościoła Katolickiego. Czy rzeczywiście był w nim „papieżem tysiąclecia”? Czy jego wkład w doktrynę i dorobek instytucjonalny Kościoła da się w ogóle porównać z wkładem ludzi takich jak Tomasz z Akwinu, papież Innocenty III, Leon XIII czy Jan XXIII? Ja uważam, że na tle wielkich katolickich teologów czy reformatorów Kościoła, dorobek Jana Pawła II wypada więcej niż skromnie. A charyzmatyczność Wojtyły, jego zdolność do nawiązywania kontaktu z tłumami, przesłoniła nam fakt, że jego encykliki były eklektyczne, filozoficznie płytkie, intelektualnie bez większej wartości. A jego diagnozy współczesnego świata okazywały się fałszywe. Jak choćby uznanie liberalnego Zachodu, z jego pluralizmem, tolerancją, elementami państwa opiekuńczego, których w „katolickiej Polsce” wciąż jeszcze nie zdołaliśmy zbudować - za „cywilizację śmierci”. Dostarczył w ten sposób argumentu i broni ludziom – w polskim Kościele i na polskiej prawicy – którzy odrzucają cały dorobek polskiej demokracji po roku 1989.

Dla mnie ten papież był wielki w czasie swego umierania. Kiedy najpierw zrezygnował z najcięższych środków przeciwbólowych, wybrał świadome cierpienie, dopóki było świadome, dopóki pozwalało mu zachować ludzką godność, także jako szefa wielkiej instytucji. A później, kiedy zrezygnował z „uporczywego leczenia”. Wybrał godne odejście. To oczywiste, że dla mnie - osoby niereligijnej – był to heroizm świecki, ale w niczym go to nie umniejsza.
Jednocześnie jednak Jan Paweł II zniszczył Teologię Wyzwolenia. Wykluczył z Kościoła lub zepchnął na jego margines wielu jezuitów i dominikanów kojarzonych z tym nurtem. A narzędziem oddziaływania Kościoła – nie tylko w Ameryce Łacińskiej – uczynił Opus Dei i Legion Chrystusa. Organizacje elitarne, niemające wiele wspólnego z duchem Ewangelii, obrastające patologiami. Janem Pawłem II, ukształtowanym przez polskie doświadczenie, niepotrafiącym w tym wypadku myśleć w kategoriach naprawdę uniwersalnych, kierowało fałszywe przekonanie, że lewicowość czy po prostu wrażliwość społeczna popychająca ludzi Kościoła w Ameryce Łacińskiej podejmujących walkę z najbardziej niesprawiedliwymi i okrutnymi dyktaturami, to „wpływ ZSRR”.

Z pedofilią walczył słowem, a chronił ją uczynkiem. Księża winni pedofilii byli faktycznie osłaniani przed świeckim wymiarem sprawiedliwości, a ochraniający ich biskupi w „Kościele Jana Pawła II” awansowali. Kolejne deklaracje, a później formalne decyzje mające przeciwdziałać tej pladze, Jan Paweł II formułował i podejmował dopiero w odpowiedzi na działania świeckiego wymiaru sprawiedliwości i mediów. Ofiary pedofilii w Kościele nie kanonizowałyby polskiego papieża, ale ich świadectwa nie zostały wzięte pod uwagę przez „adwokata diabła”.

Sobór Watykański II do tej pory kojarzymy z Janem XXIII, bo z Janem Pawłem II go kojarzyć po prostu nie sposób. On realnie hamował soborowe reformy. W czasie jego pontyfikatu Kościół stał się bardziej scentralizowany, laikat był w nim spychany na margines życia kościelnego przez kler. Nadzieje na głębszy dialog ze świecką nowoczesnością, nadzieję na większą równość kobiet w Kościele – wszystko to zostało pogrzebane. Z tego zresztą powodu Franciszek zdecydował się na jednoczesną beatyfikację Jana Pawła II i Jana XXIII – papieża Soboru. Chcąc w ten sposób nieśmiało pokazać, że konserwatyzm Karola Wojtyły nie jest być może jedyną twarzą Kościoła.

Wiem, że te oceny – na świecie dość powszechne, zarówno wśród krytyków Kościoła jak też podzielane przez wielu katolików – mogą zaskakiwać w Polsce, kraju przyzwyczajanym do jednomyślności, przymuszonym do kultu. Dlatego właśnie nigdy nie chciałbym ich nikomu narzucać. Chcę po prostu mieć prawo do sporu – także o Karola Wojtyłę. A już na pewno nie chcę Wojtyły odzierać ze świętości „przez aklamację”. Tak jak posłowie PO, PSL, PiS i Solidarnej Polski chcą go przez aklamację czynić w Sejmie świętym."...
Janusz Palikot
http://januszpalikot.natemat.pl/1000...rzez-aklamacje
maerose jest offline Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4219  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 16:12
senesco's Avatar
senesco senesco jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Gdynia
Posty: 1 498
Domyślnie

Brawo Wacławie, a jednak i Ty - kognitywista, racjonalista - masz swego Guru.
I Ty masz swoją dogmatykę - "nieomylność Janusza Palikota".

Że Janusz Palikot chciałby być świeckim papieżem Polaków, się nie dziwię. Nie pochwalam, ale rozumiem.

Ale, że ktoś może chcieć być jego powielaczem - się dziwię.

Janusz Palikot nie ma monopolu na rację, ani szczególnego daru w dostrzeganiu prawdy. Jego merkantylizm nie ma niestety mocy sprawczej.
Mógłbym się założyć, że gdyby koło kościelnej kruchty było jeszcze jedno wolne miejsce, które zapewniałoby szanse w uzyskaniu władzy - zająłby je.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4220  
Nieprzeczytane 27-04-2014, 16:54
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 618
Domyślnie

Cytat:
Senesco napisał-Janusz Palikot nie ma monopolu na rację,
Czy ja twierdzę że Palikot ma monopol na rację ? Nie w wielu sprawach się z nim nie zgadzam i mam odrębne od niego zdanie.Przedstawiłem jego stanowisko w sprawie która jest publiczna , i mam podobne do niego zdanie a twojego stanowiska nie znam.
Tak samo monopolu na rację nie ma Budda Jezus Mahomet Lenin Hitler Piłsudski Kennedy Wojtyła czy żyjący Wałęsa ani Wacław Puchała który nie pretenduje do charyzmatycznego przywódcy. Potrafili porwać tłumy potrafili zainteresować swoją osobą media wtedy kiedy już one istniały .

Senesco jest to forum Ateista... a nie tuba religijna Rydzyka czy Fronda. Każdy może napisać co chce albo pean na cześć swojego Guru duchowego. Boisz się napisać pean na jego cześć , podając fakty ?? Może jakiś wierzący ci pomoże przecież były wydawane encykliki a od 1989 nie ma cenzury.

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 27-04-2014 o 21:44.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:23.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.