Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[Ada 33]

Najważniejsze, aby nikt nas nie okradł z dobrego samopoczucia.
Spokojnej nocy

Ja nie chcę wiele - posłuchajcie przed snem.
Jutro skoro świt znowu na zabiegi...i tak przez cały maj.

[bogda]

Jutro skoro świt znowu na zabiegi...i tak przez cały maj.

No to będziesz wyrehabilitowana dokładnie.
Też powiem już dobranoc, spokojnej nocki.
Zaraz sobie posłucham.

[eledand]

A w tym łóżku,ani Kota nie ma....

[hannabarbara]

Kiedyś też uważałam, że torebka na skos, to całkiem brak elegancji. Ale, gdy kupiłam sobie taką, która idealnie do tego pasuje, to przekonałam się jaka to wygoda. Mam torbę i obie ręce wolne. Zanim coś kupię mogę sobie terminy ważności obejrzeć, popatrzeć czy nie ma żadnego E. A jeszcze najpierw zamek błyskawiczny, a na to spora, zapinana klapa są naprawdę przydatne. Mogłam się dziś o skuteczności wybranych rozwiązań dokładnie przekonać.

[AnekSadek]

Zolte wrocilo na moje niebo, zaraz humor lepszy!
Bo jak ciagle padalo to tylko Zaba bylaby happy!

Hania do rodziny kangurow sie zapisala, jakze mi milo!
Ja nosze torebke-plecak. Niby "wiocha" ale mi wisi!
Do pracy mam na kolkach bo za ciezki lunch
Jestem pouszkadzana i inaczej za bardzo boli
Na szczescie daaawno sie nikt moja wlasnoscia ze mna nie dzielil

Czesiu czy aby ta sypialni troche nie za duza?
O pomieszczeniu mowie.
Lozko podobne do tego jakie z moimi psiurami dziele

[bogda]

Dzień dobry

Ja nosze torebke-plecak. Niby "wiocha" ale mi wisi!

Anek, żadna wiocha, to jest teraz trendy.
Tylko że jak masz na plecach to nie widzisz, czy ktoś Ci tam coś koło tego plecaka nie robi, a z przodu masz lepszą kontrolę.
My tak różnie kombinujemy, a złodzieje zawsze mają swoje sposoby, tylko czujność może nas uratować.
Najlepiej to nic nie nosić przy sobie, ale tak się nie da, chyba że jak dawniej, woreczek na piersiach pod ubraniem.
Zapowiadali na dziś żółte, ale jakieś ono takie liche, ale jest ciepło i bardzo parno na dworze, wylazłam na chwilę i nie było czym oddychać.
Miałam rozsadzać maliny, ale coś nie mam siły.
Miłego dnia Wam życzę.

[mimoza]

Aneczko sypialnia rzeczywiście duża, ale ja czuję się
lepiej w dużych i wysokich pomieszczeniach, jednak to
tylko marzenia... Bogduś nic na siłę..., maliny poczekają.
Dla własnej wygody nabyłam dla Nas ekspresik do kawy.


Za oknem nijako - słonko się schowało, zieloności coraz
więcej, ciekawe czy będzie padało - bo jakoś tak niewyraźnie
wygląda ta (nie)pogoda. - Cz

[Alsko]

Poniższy post napisałam o 8.35 chyba, ale mi net zabrali.
I tak stale mi go zrywają. Wrr!!!!

Napisał bogda

złodzieje zawsze mają swoje sposoby, tylko czujność może nas uratować.
Najlepiej to nic nie nosić przy sobie, ale tak się nie da

A mają.
W biały dzień wyjął mi z ręku portfel i se zwiał. Z forsą, kartą i zapiskami ważnymi.
Od tamtej pory mam we wszystkich spódnicach kieszenie. W jednej portfel, w drugiej telefon i klucze.
A w torebce chusteczki, grzebyk i kosmetyczka.



Żyję tak na 1/3. Na tyle mam siłę.
Mam odkurzyć i zwinąć do schowania chodniczek, ale to już ponad tę 1/3.
Ściany w przedpokoju są jak ser szwajcarski. Pył jest wszędzie. Na czystych talerzach też.
A dziecek mi gada, że sadząc po efektach - to może zmieści się w ramach roku


Wczoraj miałam przyjemność z bluszczem.
Z przeprosinami, ale i z wymaganiami. Mam dzwonić przed każdym włączeniem udarowego wiertła. Bo ona "nie będzie po cichutku sobie umierać".
A potem mnie zaprosiła do swego gościnnego pokoju, żeby umierać wspólnie.
Chyba jednak wolę sama.

Pustki mam w lodówce, ale fajki i jakieś kartofle do odsmażenia są. I resztka zupy. Wiosennej. I jajka. I jakieś masło oraz resztka chlebka.
To ja chyba pójdę pod kocyczek i wiosennie się pobyczę.
Albo co.

Się miejcie dobrze!

[sawana]

Witam pięknie.Nareszcie mamy lato.
Nareszcie chce się żyć.
Bogusiu,jesteś wielka
Zostawiam pare złotych na wiosenne zakupy




Miłego dnia

[bogda]

Hej Sawana
Wreszcie się pokazałaś.
Ja też chcę taki telefonik, co to kasę wyrzuca na żądanie.
Alka, widać bluszcza sumienie ruszyło.
Masz tak mieć przez rok cały?!
Nie wiem jak bym to zdzierżyła, ale Ty jako ten Wróbel dasz radę.
Czesiu, bank obrobiłaś czy co, że na taki ekspres się rzuciłaś.
Ale wygodę mieć będziemy.
Już sobie kawę robię i posiorbię z Wami.
Jakaś dziwna ta pogoda, obiecali dziś słonko, a niebo całe zaciągnięte chmurami.

[AnekSadek]

Sawana uwazaj zeby Ci telefonu nie podprowadzili bo bylaby szkoda!
Czesiu, tez lubie duze pomieszczenia ale nie sypialnie... jakos tak.
Tylko nie zapominaj wlaczyc tej maszyny
Wrobelko, przerabane miec takiego bluszcza...
A Zaba gdzie sie wybiera jesli to nie sekret?
No tak, bylo pilnie czytac

[hannabarbara]

Na dziś zapowiadają jednodniowe lata. Najcieplej we Wrocku. U mnie na szczęście umiarkowanie.
Mam błękit, słonko i 20 w cieniu.
Zaraz wyciągam sandały, które na bosą stopę zamierzam włożyć. Ciekawe jak się będzie chodziło, bo one bez podeszwy antystresowej, a ja się do dobrego szybko przyzwyczajam.

[Siri]

Cześć....u mnie ma być 25 stopni w cieniu...
W sandałach już chodziłam w kwietniu br. , na grubej platformie ...
Dziś pewnie też się w nie ubiorę, bo poza tym mnie obtarły nowe pantofle ...

[Ada 33]

No i mam jednodniowe lato, w cieniu 27 stopni,
a słońce od czasu do czasu wychodzi.
Bogusiu, masz rację będę zrehabilitowana,
po takiej porcji zabiegów.
Rzeczywiście Czesiny ekspres bomba i przelewowy,
i ciśnieniowy...2 w 1, teraz espresso będę mogła pić do woli,
aż serce wyskoczy.
Szkoda w taka pogodę siedzieć w domu, idę więc do przyjaciół
na działkę...trochę wzorem Hani się pohazarduję.
Bardzo lubię grać na łonie...jakby lepiej się myśli.

[eledand]

Zdrowa nie zdrowa,powiedziała że jestem zdrowa.

i,poszła zapalić a ja coooooooo.

a nic.

Ogórkowa,była kwaśna,ale nie ja ją gotowałam na SZCZĘŚCIE..

Było w spokoju zjedzone.

Pozdrawiam..

[toy_]

Rozumiem Bluszcza bo mam remont w sasiedniej klatce. Odkladam pranie Domika powloczek az skoncza

Aha - slonce dzis jest. Pamietajcie o parasolkach

[eledand]

On znajdzie wszędzie, wygodne miejsce.

Toyka ,pozdrawiam..

[sawana]

Może przydałby się mu koleżka



Nowy nabytek mojego wnusia

[bogda]

Cześć wieczorkiem
Jednak malinki rozsadziłam, jutro ma padać, to będzie im dobrze.
Sawana, fajny kotek, tylko coś bardzo naburmuszony.
Toyka, chyba Ci się cuś od Wróbla udzieliło, parasolki się zachciewa.
Ewka, to w końcu jak orzekli żeś zdrowa, znaczy się symulowałaś.
Siri się wreszcie pokazała.
Ja tam na gołe nogi jeszcze nie chodzę, a o sandałkach nawet nie myślałam, chociaż dziś było można.
Ale co z tego jak jutro ma zaś lać.

[toy_]

widzisz ze nie mi tylko kotu