Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[amiii]

Mało tego,
dziś znów się wstydu najadłam,
musiałam za Bońkę przepraszać,
małpa niewychowana.
Zachowuje się jak kibol na ustawce.
Mam gdzieś filmik, muszę znaleźć,
żeby wiadomo było co i jak.

[elik13]

Żabo, to ile tych winogron kupiłaś,
że się tak sprytnie zapodziały
chyba nie kilka "jagódek"

Mam gdzieś filmik, muszę znaleźć,

Szukaj koniecznie aż znajdziesz

[zula]

Eb mnie boli,chyba te babie lato szkód mi narobiło,bo tak pięknie,słonecznie,że się całkiem poddałam lenistwu.
A co se będę żałować.
Jeszcze pogoda nie raz postawi nas na baczność.
Śpijcie dobrze!

Żabo, to ile tych winogron kupiłaś,
że się tak sprytnie zapodziały
chyba nie kilka "jagódek"

Może zjadłaś,albo cooo?
Pokrzyczę jeszcze.

https://youtu.be/xYoogY-UGio

[amiii]

Napisał elik13

Żabo, to ile tych winogron kupiłaś,
że się tak sprytnie zapodziały
chyba nie kilka "jagódek"

O nie.
Ja owoce kupuję w słusznych ilościach.
Kilo dwadzieścia było, sprawdziłam na paragonie,
czy mi się nie zdawało że kupiłam.

Szukaj koniecznie aż znajdziesz

Mam go pod ręką
ale dziś już pójdę spać,
bo zmęczyły mnie te autobusy.
I wystarczy mi na dziś tych "atrakcji".

[bogda]

Żaba, może te winogrona to też jakieś ufo zeżarło.
A może nie zabrałaś ze sklepu.
Się uśmiałam z tych znikających autobusów.
A może masz w torebce?
Ja tak kiedyś kupiłam wędlinę, wsadziłam do torebki i zapomniałam.
Też szukałam później w lodówce, w chlebaku, no wszędzie i nic.
Na drugi dzień czegoś szukałam w torebce i się znalazła, ale już tylko nadawała się do kosza.
Za szybko wszystko robimy.
Najpierw trza pomyśleć, a później działać.
Zula, ale pokrzyczałaś.

[elik13]

Żabo może tylko paragon wzięłaś,
a towar zostawiłaś innym

Zulka, ale fajnie rytmicznie pokrzyczałaś
aż sobie potupałam

Śpijcie dobrze

Bogusia 1,20 do torebki się nie da
chyba, ze do torby

[bogda]

Mam go pod ręką
ale dziś już pójdę spać,
bo zmęczyły mnie te autobusy.

To jednak znalazłaś te grona.
No i wszystkie poszły spać.
Też się muszę rozprostować.

A co z tym filmikiem o Boni?

[Alsko]

Winogrona pewnie położyła byle gdzie i czymś przykryła.
Ile to razy kazała mi szukać dzwonieniem swojego telefonu?
iWinogrona nie zadzwonią, może po zapachu kiedyś trafi?



Dobranoc dobranoc.gif
https://www.youtube.com/watch?v=zW0DuxwJvX4

[amiii]

Napisał elik13

Bogusia 1,20 do torebki się nie da
chyba, ze do torby

Ale ja do pobliskiego supermarketu nie zabieram torby,
żeby nie zgubić.
Kartę , okulary, klucze w kieszeni mam.
A winogrono miałam w domu,
kilka kulek znalazłam w reklamówce z melonem.
Trudno,
jeden się rodzi piegowaty, inny zezowaty
i to można wyleczyć.
Mojej przypadłości już nie.

[bogda]

Bogusia 1,20 do torebki się nie da
chyba, ze do torby

Motylko, ja tam nie wiem jakie ona ma torbiszcze.
Alka, po zapachu to może nie, prędzej by śladem muszek owocówek doszła.
Ale czy Was to dziwi?
Bo mnie ani ciut, u Żaby wszystko jest możliwe.
No to śpijcie dobrze, dobranoc.

A winogrono miałam w domu,
kilka kulek znalazłam w reklamówce z melonem.

To może ta reklamówka dziurawa była, a może Boni się nim zajęła.

[amiii]

Napisał bogda

To jednak znalazłaś te grona.

Tak ze cztery "kulki"
a to znaczy , że nie zapomniałam zabrać ze sklepu.
A szynkę w torebce przerabiałam w ten poniedziałek,
leżała od piątku.

[bogda]

A szynkę w torebce przerabiałam ten poniedziałek,
leżała od piątku.

To już zaczęła żyć własnym życiem.

[amiii]

Fajna ta Zulki pogrywka.
To byli czasy,
to byli piosenki i wykonawcy.

[bogda]

Dzień dobry.
W dalszym ciągu jest pięknie, żółte się już pokazuje.
Od rana mam napęd, muszę przygotować coś do obiadu, później lecieć po wnuczkę do szkoły.
Jak jest taka pogoda, to nie chce zostawać na świetlicy, tylko do domu i na rower.
A lekcje kończy o 11,30 to i czasu mam niewiele.
Uśmiechniętego dnia Wam życzę.

[elik13]

Dzień dobry

Hej Bogusia
U mnie żółte chyba jeszcze śpi bo go nie widać

tylko do domu i na rower.

Bogusia to i Ty powinnaś na rowerze za Kają
żeby ją mieć na oku

No to się uśmiecham na dobry dzień

[tar-ninka]

Dzień dobry
Babie lato jeszcze jest słońce świeci i grzeje
Bogusiu i ja bym też chętnie na rowerze pojechała "w świat" ale niestety nie mogę
Eliczku
Uśmiechniętego dnia Wszystkim

[pluto37]

jakie dzieńdobry? No jaki?
My tu słonecznem dniem się pocieszamy, a Żaba cierpi.
Bo Żabie autobusy się we fatamorganę zmieniają i ganiać na darmo po polach musi.
Jak jej skleroza winogrona zżera jak rdza fiata 125p za reżymu i jeszcze brytan jakieś fanaberie uprawia.

A może tak Żabie jakiś notes sprawić co by zapisywała gdzie co kładzie, a brytana na rower i zamiast znikającymi autobusami to dwukołem sklepowe atrakcje wespół z brytanem do siedliszcza niech taszczy.
Wtedy wszystko mieć będzie pod kontrolą i ...klucze do chałupy też

[bogda]

Hej Motylko i Tarninko.
Na rowerze ni jeździłam ładnych parę lat.
Podobno się nie zapomina, może bym i pojechała, ale nimam roweru.
Mogłabym na córki, ale siodełko za wysokie.
Wnuczka jeździ po podwórku, albo z zięciem jadą do pobliskiego parku i tam śmigają.
Ja jak z nią idę, to siadam na ławeczce, a ona robi rundy dość duże, ale takie, żebym jej nie straciła z oka.
Qrcze, żółte jest ale zimno, tylko 11 stopni.
Też się do Was uśmiecham.

A może tak Żabie jakiś notes sprawić co by zapisywała gdzie co kładzie,

Tia....to by jeszcze trza było przypominajkę zainstalować, gdzie ten notes jest.
Żaba jest roztrzepaniec i tyle.

[amiii]

Napisał pluto37

Wtedy wszystko mieć będzie pod kontrolą i ...klucze do chałupy też

Oj jak Ty mało świat znasz
i żaby.
A` propos kluczy, miałam nie wspominać
ale wywołałeś temat.
Od czasu jak mi te telefony podprowadzili,
to staram się zamykać drzwi jak tylko wchodzę do domu.
Jechałam do centrum,
po coś się wróciłam, zamknęłam się odruchowo w domu i...
Chcę wychodzić,
a ja zamknięta w domu,
kluczy nie ma.
Mogłabym dom opuścić przez okno,
kto by tam sprawdzał czy okno otwarte
ale jakby tak sąsiedzi zauważyli moment wyjścia i wejścia?
Szukam kluczy, ni ma
a tylko w dwóch pomieszczeniach byłam.
Rozebrałam się zrezygnowana,
poszłam zrobić porządek z bałaganem,
com go zrobiła w pośpiechu i...
Klucze wypadły z ręcznika, bo myłam ręce.
Ale razem z kluczami myłam?

Winogrona się znalazły,
nie powiem gdzie.
Banał.

[Siri]