Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[kama5]

Jestem przygnębiona i nawet nie wiem o czym pisać- dziś byłam na cmentarzu, groby zaopiekowane , teraz pójdę po Wsz. Św.jak ludzie się przerzedzą.
TV boję się włączać Widzicie spokojne marsze, to ja chyba jestem ślepa , widzę coś , czego nawet Niemcy uszanowali, bo jak przyszli po księdza to poczekali aż skończy nabozęństwo.Popieram kobiety , ale tak nie powinno być - słowo " wojna " źle mi się kojarzy, nie mówiąc o wulgaryzmach w ustach posłanek.
Może ktoś mi wytnie tę wypowiedź- ja patrzę obyma oczami i słucham obydwoma uszami.Przykro mi.A w pochodzie nie idą tylko kobiety, ale dzieci, bo trudno to nazwać młodzieżą i zadymiarze.

Chyba zakopię się w mieszkaniu w oczekiwaniu na lepsze czasy- gdy miłość zwycięży nienawiść.

Pozdrawiam ..

[bogda]

Cześć wieczorkiem.

Popieram kobiety , ale tak nie powinno być - słowo " wojna " źle mi się kojarzy, nie mówiąc o wulgaryzmach w ustach posłanek.

Kamo, mam podobne odczucia.
Myślę, że wszyscy protestujący są już zmęczeni i dlatego tak się dzieje, bo początkowo demonstracje były bardzo spokojne.
W mieszkaniach już nas pozamykali.
Nawet Gratka pisała o swoim koledze w parku, co to go patrol zatrzymał i pogonił do domu.
Fotki piękne.
Ciekawe co to za drzewo, tak mocno zielone, gdy inne już w kolorach jesiennych.
Izo, znowu mnie chcesz zmobilizować?
Nawet nie myślę o oknach, w ogóle nie mam siły i nic mi się nie chce, zwłaszcza po południu.
Pewnie kiedyś najdzie mnie ochota, ale na razie nic z tego.

Powiem Wam, że ludzi dużo, obawiałam się tego, że wszyscy przyjadą wcześniej.
Panie sprzedające kwiaty śmiały się, że na 1 listopada będą siedziały same jak palec

Lulka, o tym samym pomyślałam.
Dlatego wybieram się na jeden cmentarz w sobotę w porze obiadowej, a na drugi 1-go wczesnym rankiem.
Groby ogarnęłam dwa tygodnie temu, teraz pewnie liści naleciało, ale to robota Syzyfa.
Od 14-tej u mnie równo pada deszcz, jutro ma być podobno tak samo.
Kobra...wpadłaś w "oko cyklonu".
Zdrowia życzę Twojej Siostrze, Kuzynce i mamie...no i kciuki trzymam za nie i za Ciebie, oby Ci sił starczyło.
Miłego wieczoru dla Was.

[gynek66]

Ttrza głowy posztrajchować, co bydziecie mieć czarne . Hm. Chociaż siwe też modne są. To ja już w podeszłym wieku a, nawet oczy mam czarne, nie tylko włosy.
Bywajcie zdrowe kobitki. bo to najważniejsze jest w tym okresie, a jak siwe to dużo myślicie. Oki.. i na potem.
pozdrawiam dobrego wieczora

[Iza_bella]

Cześć wieczorkiem...
Kamo....Bogdo....Gienku....
Kamo...ja praktycznie telewizji nie oglądam, oprócz jakichś bzdurnych seriali typu "Klan" i "Jednego z dziesięciu", więc dokładnie nie wiem, co się dzieje w kraju. Coś tam do mnie dociera z drugiego pokoju i trochę czytam w internecie. Burd i wulgaryzmów nie popieram ale protesty w obronie praw kobiet i demokracji - jak najbardziej. Jeśli są burdy i wojna polsko - polska winne są obie strony sporu.
Bogda... ja nie miałam zamiaru mobilizować Cię do mycia okien...zrobisz, jak nabierzesz ochoty. Ja planowałam kilka dni, aż wreszcie zabrałam się do pracy. Jeszcze zdążysz przed zimą.
Na cmentarz wybiorę się w niedzielę w godzinach południowych... też liczę, że nie będzie wielkiego tłoku.
Gienku...Tobie też miłego i dobrego wieczoru...i smacznej kolacyjki.
Wszystkim pomyślności....

[Iza_bella]

Dzień dobry w piątkowy poranek. Wczoraj Was pożegnałam...dziś witam....
Jestem już na pełnym rozruchu...sklep zaliczyłam, zakupy na święto zrobiłam, teraz kawa przy kompie i... zabieram się za dokończenie prac z myciem okien i praniem.
Pogoda pochmurna, ale nie pada a to przy oknach najważniejsze.
Miłego i radosnego dnia wszystkim życzę....P o z d r a w i a m....

[Lulka]

Hej, Izo
Niesamowity masz "power" rano, dopiero wstałam i zbieram
się pomału, lubię przy kawie posiedzieć,
coś poczytać, pogadać...wolny rozruch
Owocnej pracy przy oknach
Dobrego dnia dla Was.

[Iza_bella]

Dzięki Lulko...
Ja z tych ludzkich skowronków.... zawsze rankiem mam wiele werwy, później, jak się naszarpię z życiem - oklapnę. Popołudniami i wieczorem jestem nie do życia. O 22-giej zazwyczaj śpię, dlatego wstaję rano. I działam....

[Lulka]

Napisał Iza_bella

Dzięki Lulko...
Ja z tych ludzkich skowronków.... zawsze rankiem mam wiele werwy, później, jak się naszarpię z życiem - oklapnę. Popołudniami i wieczorem jestem nie do życia. O 22-giej zazwyczaj śpię, dlatego wstaję rano. I działam....

Izo, to ja odwrotnie, jestem "sową", rano, owszem, wstaję ale
najwięcej werwy mam wieczorem, lubię siedzieć
nocą do późna. Tylko czasem budzi się we mnie "skowronek"

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Izo i Lulka.

Jestem już na pełnym rozruchu...sklep zaliczyłam, zakupy na święto zrobiłam, teraz kawa przy kompie i... zabieram się za dokończenie prac z myciem okien i praniem.

Izo, a ja dopiero się rozkręcam.
Rano jestem jakaś rozmemłana, powoli się rozkręcam.
A Ty już na pełnych obrotach.

Niesamowity masz "power" rano, dopiero wstałam i zbieram
się pomału, lubię przy kawie posiedzieć,
coś poczytać, pogadać...wolny rozruch

Lulka, też tak lubię i powoli bez pośpiechu.
Ale zaraz muszę do wnusi, to się spinam.
Chciałam jeszcze zdążyć ciasto zarobić na szarlotkę.
Kwiaty po zmroku niesamowicie wyglądają.
Trzymajcie się w zdrowiu.
Dobrego dnia.
U mnie na razie jest słonko, a jak będzie dalej, to się okaże.

[tar-ninka]

Dzień dobry

.;

Napisał Iza_bella

Dzięki Lulko...
Ja z tych ludzkich skowronków.... zawsze rankiem mam wiele werwy, później, jak się naszarpię z życiem - oklapnę. Popołudniami i wieczorem jestem nie do życia. O 22-giej zazwyczaj śpię, dlatego wstaję rano. I działam....

Ja też jestem skowronek, rankiem pełna werwy po południu powietrze powoli ze mnie uchodzi.
Muszę na chwilę w południe się wyprostować do jasia przytulić
Bogusiu ja też mimo że skowronek to najpierw muszę kości poukładać na miejsce /pesel /
Lulko fajne te nocne kwiatki

Wczoraj pod moim oknem coś odkryłam i poczułam się ciut jak u Gratki

. . . . . . . . .

Nie wiedziałam a na mojej magnolii gniazdo jest ,
chyba sikorek bo często je widziałam ,słyszałam
Gniazdko zobaczyłam dopiero gdy się liście przerzedziły
Jejku jak się ucieszyłam

[gratka]

Pokażę Wam dziś jesień w Botaniku w Bydgoszczy widzianą prze pryzmat jednej rośliny.
Fotki zabrałam Docowi, bo szkoda ich jak się mają gdzieś w zaciszu na Facebooku marnować.







U mnie wszystko jest OK!

[Lulka]

Napisał gratka

Pokażę Wam dziś jesień w Botaniku w Bydgoszczy widzianą prze pryzmat jednej rośliny.
Fotki zabrałam Docowi, bo szkoda ich jak się mają gdzieś w zaciszu na Facebooku marnować.

U mnie wszystko jest OK!

Piękne Docowe fotki!
A wiecie, że u mnie też datura zakwitła teraz!
I ma kilkanaście paków, które się zbierają do kwitnienia!
Oby zdążyły przed przymrozkami.

Gratko, cieszę się, że u Ciebie dobrze

[gratka]

Lulko

Nie wiedziałam a na mojej magnolii gniazdo jest ,
chyba sikorek bo często je widziałam ,słyszałam
Gniazdko zobaczyłam dopiero gdy się liście przerzedziły
Jejku jak się ucieszyłam

Tarninko

widzę coś , czego nawet Niemcy uszanowali, bo jak przyszli po księdza to poczekali aż skończy nabozęństwo.Popieram kobiety , ale tak nie powinno być - słowo " wojna " źle mi się kojarzy, nie mówiąc o wulgaryzmach w ustach posłanek.

Kamo - kulturalnie i spokojnie już było. Teraz jest złość, wściekłość.
Złość daje ogromną siłę, ale też odbiera rozsądek. W związku z tym wulgaryzmy i pewien
rodzaj agresji jest dla mnie psychologicznie jak najbardziej zrozumiały.
W kościołach nikomu włos nie spadł z głowy.
Obrona kościołów to następne szczucie w rodzaju wcześniejszej "wrogiej ludzkości ideologii LGBT"

Oprócz modlitwy dobrze jest wykazać się współczuciem dla poniżanych kobiet.

[kama5]

Wybaczcie mi wczorajszy wpis , ja już nie wytrzymuję nerwowo.Dokąd bedę siedzieć w domu zamknięta ? czy w tym czasie nie mogłabym gdzieś pojechać , spotkać się z przyjaciółmi ?Jestem wściekła na tego kto w tych trudnych czasach wyciągnął drażliwy temat , jestem wściekła na wandali wyżywający się na kościołach i ludziach , lekarze proszą o nie gromadzenie się , bo oni już nie mają sił, to też ludzie.Liczby zachorowań gwałtownie rosną.O Boże co za czasy.
Jeszcze raz przepraszam .Kazdy z Was ma kogoś w domu , to może trudno Wam zrozumieć człowieka samotnego.Do tego oczy wysiadają mi zupełnie i nawet do lekarza nie mogę swobodnie się dostać.

Nie gniewajcie się , badźcie ze mną .Miłego dnia, sloneczko wyziera za chmurki.

[Lulka]

Napisał kama5

Jeszcze raz przepraszam .Kazdy z Was ma kogoś w domu , to może trudno Wam zrozumieć człowieka samotnego.Do tego oczy wysiadają mi zupełnie i nawet do lekarza nie mogę swobodnie się dostać.

Nie gniewajcie się , badźcie ze mną .Miłego dnia, sloneczko wyziera za chmurki.

Kamo, jesteśmy z Tobą
Właśnie dzisiaj mówiłam do domowników, jak to dobrze, że
mamy siebie i jak ciężko musi być osobom, które mieszkają same.
Ale same nie znaczy samotne, masz rodzinę, masz nas,
zawsze można porozmawiać
Liczby zachorowań gwałtownie rosną, bo robią dużo testów
i chcą wprowadzić nowy lockdown!

Trzymaj się, jesteśmy z Tobą

[gynek66]

Podziwiam Was. Samotne jesteście , w tych murach siedzieć. Droga wytrzymałości. Do pewnego dnia. Też siedzę w domu. Żona mnie nie nigdzie puści . wszystko ona załatwia. Ja jestem jak niewolnik w domu . Co za czasy przyszły. A kobiety co strajkują maja słuszna rację. Jadą łaciną , są trzeźwe . Ale gdyby coś wypiły to one dopiero jechały łaciną dokładną ,one sto razy gorsze od chłopów. Chłop po pijaku gada z kulturą , a kobieta na opch (Na odwrót).
Kobiety są radikalne popieram je serdecznie, i pozdrawiam .
Was serdecznie..

[Iza_bella]

No to ja już po robocie...ogarnęłam wszystkie okna, kamień spadł mi z serca i teraz mogę poleniuchować.
Zaraz zarządzę sobie drzemkę, bo wcześnie wybudziłam się i jestem już zmęczona. Tarninko...mam więc podobnie jak Ty.
Kamo...nikt się na Ciebie nie gniewa...nie mamy Ci czego wybaczać. Ja też przeżywam całą tą sytuację w kraju i leży mi na sercu dobro ojczyzny. Samotność to przykra sprawa...rozumiem i współczuję. Jestem z Tobą na dobre i na złe. Dobrze byłoby się spotkać, ale najgorszy ten transport. Trzymaj się.
Lulko...Gratko...Bogdo...Gienku... Wam też życzę samego dobra....
Do wieczora....

[Doc]

Pokażę Wam dziś jesień w Botaniku w Bydgoszczy widzianą prze pryzmat jednej rośliny.
Fotki zabrałam Docowi, bo szkoda ich jak się mają gdzieś w zaciszu na Facebooku marnować.

Z poważnym sprostowaniem, się zgłaszam !

Nie jestem autorem tych fotek, autorami są pracownicy Botanika. Niestety ja już nie mam siły by tam chodzić.

No to na Facebooku wstawiłem do "Ulubionych" i udostępniam Znajomym...



Jestem o tyle w dobrej sytuacji, że mam Żonę i Kota to się nie załamuję.

Pozdrawiam serdecznie, Wszyściutkich...

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Oj wkurzyli mnie dziś na maksa.
Od jutra do poniedziałku cmentarze zamknięte....
Niby byłam tydzień temu, posprzątałam, ale .....
Przecież w marketach i innych sklepach prędzej można się zakazić.
Nic to, w tygodniu się wybierzemy, albo w przyszła sobotę.
Większy problem mają sprzedawcy kwiatów i zniczy pod cmentarzami.

Nie jestem autorem tych fotek, autorami są pracownicy Botanika. Niestety ja już nie mam siły by tam chodzić.

Docu
Iza obrobiona, a ja dziś znowu nic.
Zaraz się biorę za szarlotkę, ciasto już się wyleżało.

Jeszcze raz przepraszam .Kazdy z Was ma kogoś w domu , to może trudno Wam zrozumieć człowieka samotnego.Do tego oczy wysiadają mi zupełnie i nawet do lekarza nie mogę swobodnie się dostać.

Nie gniewajcie się , badźcie ze mną .Miłego dnia, sloneczko wyziera za chmurki.

Kamo
Dlaczego mamy się gniewać.
Jesteśmy z Tobą cały czas.
Czasem złość i smutek nam się ulewa i to trochę pomaga.
Samotnym osobom jest bardzo trudno i już nie chodzi o jakąś pomoc, ale o to, że nie ma z kim pogadać, podzielić się nowinkami, problemami, radościami.
Znam kilka takich osób, tylko telefonicznie się kontaktujemy, a to jest na chwilę, na trochę, a później znowu cisza.
Lulka, jakoś nie lubię datury. chociaż jest ładna.
Nie lubię w ogóle kwiatów z dużymi kwiatami, a ona ma szczególnie duże.
No i problem z przechowywaniem przez zimę.
Gratrko, dobrze, że u Ciebie jest wszystko dobrze.
Tarninko, toś miała niespodziankę w magnolii.
Sikorki robią gniazda w różnych dziwnych miejscach i tak blisko ludzi, bo tam przecież u Ciebie duży ruch.

Żona mnie nie nigdzie puści . wszystko ona załatwia. Ja jestem jak niewolnik w domu .

I bardzo dobrze Gienku.
Po takiej chorobie i długim siedzeniu w domu musisz bardzo uważać.
Chociaż jesteś pracuś i ciągnie Cię do ogrodu, ale spokojnie, ogród poczeka.
No to się nagadałam.
Idę do roboty.
Miłego wieczoru.

[Iza_bella]

Cześć....
Cmentarze nam zamknęli, ale jeszcze dziś pod wieczór pojechałam z córką zapalić znicze. Na cmentarzu ludzi jak mrówków...na olbrzymim parkingu nie było gdzie zaparkować....Córka krążyła w poszukiwaniu miejsca parkingowego, a ja latałam z latarką po grobach. Ale mam już czyste sumienie.
Bogda...zdążysz zaliczyć cmentarz po święcie...nic się nie będzie działo....siła wyższa.
Znowu narobiłaś mi smaka szarlotką... ale jestem na diecie, więc tylko przełknę ślinę.
Miłego wieczoru....