menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #51601  
Nieprzeczytane 20-02-2024, 21:59
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Lulka, a może lepiej napisać bezpośrednio do tego konserwatora zabytków, bez pośrednictwa urzędników.
Zaprosić go na wizję lokalną, niech zobaczy na własne oko, jak to wygląda.
Pisaliśmy wtedy, bez echa.

Dobrej nocy, Bogda
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51602  
Nieprzeczytane 20-02-2024, 22:09
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

To już nie mam pomysłu, jak zmusić ich do działania.
Dobranoc Lulka
Dobranoc Wszyściuchnym
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51603  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 08:20
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 826
Domyślnie

Dzień dobry...
I znowu dzień pochmurny, mglisty i deszczowy. A miałam zamiar popracować z sekatorem....no, chyba, że się rozpogodzi.
Noc miałam ciężką...gdzieś tam około północy wybudził mnie ból prawej ręki...od barku po palce. Ból trochę ustąpił, ale dłoń nadal ścierpnięta i sztywna. Ani tabletki ani maści nie pomogły...trzeba ścierpieć, bo na medyków mam już alergię.
Bogda...ja tam lubię połazić po sklepach. Wprawdzie teraz zdarza mi się to raczej sporadycznie, ale były czasy - mniej więcej 10 - 15 lat temu, że latałam po galeriach jak głupia. Często bywałam w Rzeszowie i tamtejsze galerie znałam prawie na pamięć. Czasem jadę z córką - do towarzystwa, jak ma zrobić zakupy dla chłopców.
Lulka...to faktycznie niefajna sprawa z łamiącymi się drzewami, uszkadzającymi samochody i zagrażającymi przechodniom. U nas było podobnie - wzdłuż głównej ulicy miasta, na przestrzeni ok. 3 km też były stare, przegniłe lub uschnięte kasztany z tabliczkami "Pomnik przyrody", które łamały się przy większym podmuchu wiatru lub pod warstwą śniegu. Ludzie pisali petycje do burmistrza, naprzykrzali się i wreszcie po kilku latach udało się - oczywiście za zgodą wojewódzkiego konserwatora przyrody - część usunąć i w to miejsce posadzić nowe drzewka. Może więc trzeba wystosować petycję z podpisami mieszkańców do Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Katowicach.
Miłego dnia wszystkim...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51604  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 08:38
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 029
Domyślnie Dzień dobry

Kamo usiłowałam słuchać wywiadu, który zaanonsowałaś w linku, ale ja nie trawię
tego pana od lat. Nie mogę i już, a co gorsze - uważam, że tytuł "Dzban Roku 2023"
słusznie mu się należał. W tym przypadku brak mi starczej łagodności.
Cytat:
Teraz spadło na samochód i dalej nic.
To nikogo nie obchodzi, durne przepisy są ważniejsze
niż życie i dobro ludzi
(...)
Pisaliśmy wtedy, bez echa.
Lulko może nasza kobra podpowie Ci jak poruszyć z marazmu konserwatora zabytków.
Chyba trzeba się wybrać do biura Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody,
odszukać referat odpowiedzialny za dzielnicę i porozmawiać.
Dobitnie porozmawiać, a w rozmowie napomknąć, że lokalna telewizja czeka na wynik
tej rozmowy i kamery się już grzeją.

Cytat:
Gratko jak powiesz że to była Ta urokliwa kawiarenka
to będę zazdrościć
Tarninko teraz powstały w Łańcucie inne kawiarenki obliczone na turystów,
takie żeby wejść do nich prosto z ulicy. Byłyśmy w takiej przyulicznej.

Dzień mam luzacki.

Dla Was pomyślności i miłych chwil.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51605  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 08:57
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 029
Domyślnie

Cytat:
Bogda...ja tam lubię połazić po sklepach. Wprawdzie teraz zdarza mi się to raczej sporadycznie, ale były czasy - mniej więcej 10 - 15 lat temu, że latałam po galeriach jak głupia.
Izuniu pamiętam Cię z tych lat. Ja też lubię chodzić po galeriach i sklepach.
Wczoraj np dziwiłyśmy się w sklepie gospodarczym że jest wybór pomiędzy sześcioma
rodzajami foremek do wykrawania pierogów. I to w czasach, gdy mało kto te pierogi robi.
Żyjemy w czasie dobrobytu, nadprodukcji towarów i wielkich zróżnicowań.
Nie dorasta do tego oferta podstawowych usług. Może to jest zjawisko lokalne, nie wiem.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51606  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 09:04
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Izo, współczuję niefajnej nocki
Może przygniotłaś rękę w czasie snu i dlatego jest ścierpnięta.
Może ciepłe okłady by pomogły.
Cytat:
Bogda...ja tam lubię połazić po sklepach.
No widzisz, a ja od dawna nie lubię.
Jak muszę, to polatam, ale żeby tak dla samego łażenia po sklepach to już nie.
Chociaż wtedy najczęściej można trafić na coś fajnego, a galerii to już nie trawię, ja się tam gubię
Cytat:
Lulko może nasza kobra podpowie Ci jak poruszyć z marazmu konserwatora zabytków.
Chyba trzeba się wybrać do biura Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody,
odszukać referat odpowiedzialny za dzielnicę i porozmawiać.
Dobry pomysł Gratko, Kobra jest oblatana w takich tematach, może coś podpowie.
Albo faktycznie zgłosić problem do którejś stacji tv i wtedy się ruszą do działania.
Rano padało, teraz przestało, ale jest strasznie mokro.
Na dziś planów nie mam, za to jutro mamy spotkanie sabatowe i już się cieszę.
Miłego dnia Wam życzę
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51607  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 09:11
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Lulko może nasza kobra podpowie Ci jak poruszyć z marazmu konserwatora zabytków.
Chyba trzeba się wybrać do biura Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody,
odszukać referat odpowiedzialny za dzielnicę i porozmawiać.
Dobitnie porozmawiać, a w rozmowie napomknąć, że lokalna telewizja czeka na wynik
tej rozmowy i kamery się już grzeją.
Gratko, dzięki, pomysł dobry, ale sęk w tym, że
drzewa na naszej ulicy zostały wpisane przez Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
w Katowicach do rejestru zabytków.
W związku z tym obowiązuje odrębna procedura uzyskania zezwolenia na usunięcie nawet martwych drzew.
Tak nam odpisali wtedy z Zarządu Dróg Miejskich.
Znalazłam namiary do Miejskiego Konserwatora Zabytków z ramienia województwa w naszym urzędzie miejskim, zobaczymy, będziemy działać.
Sąsiadka już działa, a raczej jest zmuszona do działania, bo doznała szkody materialnej.

Izo, dzięki za radę, teraz doczytałam
Ale jak wyżej, sprawa nie dotyczy konserwatora przyrody, tu są inne przepisy.
Tylko jedna uwaga - tym problemem powinien się zająć ZDM a nie mieszkańcy,
może teraz po kolejnej interwencji w tej sprawie, coś się ruszy.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 21-02-2024 o 09:35.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51608  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 09:24
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
bogda
No widzisz, a ja od dawna nie lubię.
Jak muszę, to polatam, ale żeby tak dla samego łażenia po sklepach to już nie.
Bogda, mam tak samo, nie lubię łazić po sklepach dla
samego łażenia, idę po konkretną rzecz i uciekam.
Nawet spożywcze zakupy robię z kartką, bez gapienia się
godzinami na półki
Wolę robić zakupy przez internet jak szukam czegoś konkretnego, na ogół mam szczęście i dobrze
wybieram, nie pamiętam jakiejś wpadki.
Nawet spodnie i buty zimowe udało mi się wybrać odpowiednie i nie musiałam odsyłać.
A nie...pamiętam jedną wpadkę - zamówiłam książkę i dostałam wydanie kieszonkowe, bo czegoś nie
doczytałam w opisie
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51609  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 11:29
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Hej Lulka.
Cytat:
Bogda, mam tak samo, nie lubię łazić po sklepach dla
samego łażenia, idę po konkretną rzecz i uciekam.
Nawet spożywcze zakupy robię z kartką, bez gapienia się
godzinami na półki
Lulka, dokładnie tak samo robię.
Ale ciuchów przez internet nie kupuję, muszę dotknąć, przymierzy ć, żeby się później z tym nie bujać.
Tylko jak idę z wnuczką, to trochę mnie sponiewiera po swoich ulubionych sklepach, ale teraz to już rzadko, woli lecieć z koleżanką.
Wylazłam do ogrodu, nie pada, myślę sobie, może przytnę maliny, ale jest jakoś bardzo zimno, że już nie wspomnę jak mokra ziemia i grzecznie wróciłam do domku.
Po niedzieli ma być cieplej i sucho, wtedy się wyżyję.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51610  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 14:36
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 029
Domyślnie

Bogusiu - polazłam w maliny. Przycinałam. No, nie wszystkie, będzie ze 2/3 grządki.
A w tych malinach rosły dziesiątki sadzonek hibiskusów. Wszystko to cięłam sekatorem
teleskopowym lub wyrywałam wraz z przerośniętymi sadzonkami olchy.
Po powrocie do mieszkania odczułam wielką niemoc w prawej ręce,
do tej pory mam wrażenie drżenia. Myślę, że to przejdzie z czasem.
Kręgol nie wył głośno, tylko niepokoił jak zwykle. Myślałam, że on też się upomni.

Baw się dobrze na sabacie!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51611  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 17:24
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Gratko, to Ci się udało iść w maliniak.
Mnie niestety nie, cały czas już padało i zimno się zrobiło, szkoda mojego zdrowia.
Cytat:
Po powrocie do mieszkania odczułam wielką niemoc w prawej ręce,
do tej pory mam wrażenie drżenia. Myślę, że to przejdzie z czasem.
Gratko, jak nadwyrężę rękę, też mi się tak robi, później się to uspokoi, ale uczucie nie jest przyjemne.
Cytat:
Baw się dobrze na sabacie!
Dzięki Gratko, na pewno będzie fajnie, już samo spotkanie się z koleżankami jest superowe.
Cały dzień się właściwie przeobijałam, książka mnie jakoś nie ciągnie, teraz trochę popatrzę w tv i przelecę internet.
Miłego wieczoru Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51612  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 18:12
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 640
Domyślnie

Witajcie ..dziś korzystając z pogody zaliczyłam 10 000 kroków .kupiłam w sklepie dobroczynnym 2 plecaczki jeden za 4,50 skórzany a drugi za 31 z dermy ale firmowy..ha
Lulka co do tych "zabytków" sprawa jest taka za uszkodzenie mienia czyli auta sąsiadki odpowiada właściciel terenu na którym one zabytki rosną bo konserwator wydaje tylko zgodę na wycięcie bądź przycięcie.Ale znając życie czeka ją sprawa w sądzie. Zarząd osiedla powinien wystąpić w imieniu mieszkańców do onego konserwatora a także chyba do Zarządu Zieleni Miejskiej z uzyskanym pozwoleniem konserwatora. Boksowanie się z samorządem jest walką Dawida z Goliatem bo na ich rzecz pracuje cała komórka prawna ,której zadaniem głównym jest obrona interesów urzędników. Ale na wszystko jest sposób a czas przed wyborami to wyjątkowy okres żniw tzw spraw niezałatwionych..nie wyobrażasz sobie ile wtedy można załatwić tych "nie-da-siek"... Parę telefonów o pozyskanie tzw informacji publicznej co w sprawie zagrażających mieszkańcom drzew zostało zrobione ,na jakim etapie sprawa no i że artykuł w przygotowaniu np na portalu internetowym ...itp itd. Jak ma się zaprzyjaźnionego redaktora miejscowego portalu a zwłaszcza w opozycji do aktualnie urzędującego władcy też trzeba wykorzystać koniecznie załączyć foto uszkodzonego auta ,jakieś foto matki z wózkiem spacerującej pod owymi drzewami ,idące dzieci itp itd
Z pomocą znajomego informatyka utworzyć grupę np zagrożeni mieszkańcy osiedla.. i publikować posty ,zdjęcia itp itd . Ja wiem jak to się robi bo boksowanie z samorządem mam przez 22 lata zasiadania na stołku dyrektorskim opanowane do perfekcji .łącznie z roznoszeniem na radę miasta ulotek i dołączenie do materiałów dla radnych ..oj ale była afera..ale projekt uchwały likwidacyjnej upadł
No dobra ..teraz z innej beczki ..rany ja jeszcze w ogrodzie nic nie drgnęłam bo takie mokro że chodzi się jak po gąbce.Kwitną przebiśniegi ,krokusy jakieś mini-liście mają Tulipany może z 5 cm nad ziemią i pusto wszędzie ,głucho wszędzie ..co to będzie??

Odpowiedź z Cytowaniem
  #51613  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 18:38
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 826
Domyślnie

Dobry wieczór...
Mimo bólu ręki całe przedpołudnie popracowałam sekatorem. Na kilka dni mam spokój z pracami w obejściu...później trzeba będzie poprzycinać róże. Wprawdzie na jesieni trochę skróciłam, ale teraz trzeba będzie obciąć jak należy. Chyba nie będzie już mrozów.
Bogda...cieszę się wraz z Tobą ze spotkania sabatowego. Niech Wam się dobrze gada...ładuj akumulatory.
Gratko...Lulko...Kobro...
Miłego wieczoru...Dobranoc...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51614  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 20:01
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał kobra5

Lulka co do tych "zabytków" sprawa jest taka za uszkodzenie mienia czyli auta sąsiadki odpowiada właściciel terenu na którym one zabytki rosną bo konserwator wydaje tylko zgodę na wycięcie bądź przycięcie.Ale znając życie czeka ją sprawa w sądzie. Zarząd osiedla powinien wystąpić w imieniu mieszkańców do onego konserwatora a także chyba do Zarządu Zieleni Miejskiej z uzyskanym pozwoleniem konserwatora. Boksowanie się z samorządem jest walką Dawida z Goliatem bo na ich rzecz pracuje cała komórka prawna ,której zadaniem głównym jest obrona interesów urzędników.
Kobra, dzięki za rady. Już działamy, a czy sprawa skończy się w sądzie, to zobaczymy.
Są odpowiednie kancelarie prawne, które zajmują się odszkodowaniami, już sąsiadka działa, zobaczymy
jakie będą efekty.
A że boksowanie się z samorządem jest walką Dawida z Goliatem, to przekonaliśmy się na własnej skórze nie raz.
Kilka lat temu jedno uschnięte drzewo usunęli po naszej interwencji, czas na kolejne, nie damy za wygraną, będziemy walczyć do skutku.
Cytat:
później trzeba będzie poprzycinać róże. Wprawdzie na jesieni trochę skróciłam, ale teraz trzeba będzie obciąć jak należy. Chyba nie będzie już mrozów.
Izo, ja przycinam róże jak kwitną forsycje, jeszcze mamy trochę czasu.
U mnie cały dzień z przerwami padało, nie da się nic zrobić
w ogrodzie, Bogda, dobrze, że nie poszłaś
U Gratki może nie padało, to powalczyła z malinami, moje
są przycięte częściowo jesienią, reszta czeka.

Bogda, przyjemności na sabacie
Wszystkim miłego wieczoru
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51615  
Nieprzeczytane 21-02-2024, 22:13
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Cytat:
Bogda, przyjemności na sabacie
Dzięki Lulka.
Też słyszałam, że róże przycina się jak kwitną forsycje.
Ciekawa jestem co Wam się uda zdziałać w sprawie tych uschniętych drzew, życzę powodzenia.
Cytat:
Bogda...cieszę się wraz z Tobą ze spotkania sabatowego. Niech Wam się dobrze gada...ładuj akumulatory.
Dzięki Izo.
Przyda się, bo ostatnio jakiś marazm mnie ogarnął.
Cytat:
No dobra ..teraz z innej beczki ..rany ja jeszcze w ogrodzie nic nie drgnęłam bo takie mokro że chodzi się jak po gąbce.
No i dobrze Kobro.
Przyjdzie czas, będzie cieplej i sucho, to podziałamy, ta robota nam nie ucieknie.
Moje tulipanki i hiacynty też wyłażą z ziemi, krokusy mam jakieś późniejsze, hortensja ma pąki, oby nie przymroziło, jak ubiegłej wiosny.
Miłego wieczoru Wam życzę i dobrej nocki.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51616  
Nieprzeczytane 22-02-2024, 08:15
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 826
Domyślnie

Dzień dobry...
Wreszcie wyspałam się do wypęku, bo wczoraj zażyłam tabletkę nasenną - obawiałam się jaka będzie noc, bo fatalnie się czułam pod wieczór - wszystko mnie bolało...stawy, kości, mięśnie, jakby mnie jakieś choróbsko dopadło. Dziś czuję się jak nowo narodzona i chyba góry bym przenosiła. Oby tak pozostało na dłużej...byłabym wdzięczna losowi.
Jednak planów na dziś nie mam żadnych...muszę tylko przygotować wystawny obiad, bo chłopcy się zapowiedzieli - jak poinformowali, nikt tak nie gotuje pysznie jak babcia i marzy im się moja wyżerka. Trzeba więc się sprężyć.
Lulka...pisząc, że trzeba przyciąć róże myślałam gdzieś tak o połowie marca, nie wcześniej. Wprawdzie u mnie już forsycje wypuszczają pąki, ale do kwitnięcia im daleko...poczekam na stosowną chwilę. Dzięki za wskazówkę.
Bogda...miłego spotkania...jak ja Ci zazdroszczę. Odkąd zmarła moja przyjaciółka moje spotkania koleżeńskie skurczyły się do minimum. Wprawdzie udzielam się towarzysko - spotykam się z sąsiadką, z kuzynostwem, znajomym, z dzieciakami, ale brakuje mi kogoś tak od serca.
Wszystkich pozdrawiam...Miłego dnia życzę.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51617  
Nieprzeczytane 22-02-2024, 08:47
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 159
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo.
Dobrze czytać, że wreszcie dokładnie się wyspałaś.
Mięśnie i kości bolały, bo porządnie naszarpałaś się z patykami i sekatorem.
Ciało reaguje tak jak po pierwszej gimnastyce, też wszystkie mięśnie bolą, zakwasy się wtedy odzywają.
Najważniejsze, że żadne choróbsko Cię nie dopadło.
Moje chłopaki też chwalą moją kuchnię, zawsze to przyjemnie słyszeć, że dzieciakom smakuje.
Cytat:
Bogda...miłego spotkania...jak ja Ci zazdroszczę. Odkąd zmarła moja przyjaciółka moje spotkania koleżeńskie skurczyły się do minimum.
Izo, dziękuję.
Odejście przyjaciółki zawsze jest dla nas przykre, wszystko się wtedy jakoś zmienia.
Nasza grupa na razie się trzyma.
Kiedyś spotykałyśmy się częściej, a teraz różne przeszkody stają nam na drodze, ale i tak raz w miesiącu spotykamy się w większym gronie.
Zaraz kawa, rozkręcę się, coś popchnę, obiad, a po obiedzie wyjazd.
Miłego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51618  
Nieprzeczytane 22-02-2024, 18:33
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 826
Domyślnie

Dobry wieczór....
Dzień mi minął bardzo szybko...sporo czasu zmitrężyłam w kuchni, a potem raczej towarzysko. Nawet nie miałam zbytnio czasu na wyjście z domu, ale mam obiad na co najmniej jeszcze 2 dni, a i młodzi dostali na wynos. Wszyscy zadowoleni.
Dziś przez dzień nawet nie sięgnęłam po książkę, więc trzeba będzie nadrobić zaległości.
Miłego wieczoru. Dobranoc.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51619  
Nieprzeczytane 22-02-2024, 18:45
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 029
Domyślnie Dobry wieczór

Wróciłam z wykładu z naładowanymi akumulatorami. Wykład był pt "Fakty i mity o Napoleonie",
czyli kawał historii, której ja nie umiem i nie lubię, ale zahipnotyzował mnie wykładowca.
Facet - świetny erudyta - mówi zawsze z taką pasją, nie liczy czasu ani sił.
I to mnie podnosi na duchu.
Moje malowanie to też pasja. Pokażę Wam obrazek, który malowałam wczoraj.
Amarylis mi pozował.



Dziś go domalowywałam, zyskał głębię, jednak nie mam fotki ostatecznego jego wyglądu.
Cytat:
mam obiad na co najmniej jeszcze 2 dni, a i młodzi dostali na wynos. Wszyscy zadowoleni.
Izuniu je też lubię Twoją kuchnię.

Dziś miałam na obiedzie siostrzeńca, więc na jutro pozostały mi tylko kupione
po sąsiedzku pierogi. Zupę muszę jutro upichcić.

Miłego wieczoru i śpijcie dobrze
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51620  
Nieprzeczytane 22-02-2024, 20:08
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 808
Domyślnie Witam

Poczytałam Was i doszłam do wniosku , ze bardzo odstaję od Waszej grupy.
Wszystkie macie ogrody więc temat zawsze się znajdzie , wymiana doświadczeń , podpowiedzi , a ja z boku.Mogę tylko na temat gotowania i przepisów , ale te zawsze znajdziecie sobie same.
Malo wychodzę , zwiadzanie sklepów przeszło mi z wiekiem.Dziś miałam zajęty dzień , bo byłam w związku załatwić różne sprawy.Kiedyś tam przesiadywałam , koleżanka okupywała fortepian , to było miło , pogadać przy muzyce i kawce. .Pandemia zabrała mi kilka lubianych osób, teraz dołączyła grupa młodych więc te wizyty są tylko z konieczności.Bliżej zaprzyjaźnionych osób jest nas tylko mała garstka.
Poopłacałam rachunki , gaz , podatek , zahaczyłam o sklep zielarski i kupiłam kurkuminę .Przeczytałam kilka interesujących artykułów o jej dobroczynnych zaletach i spróbuję ja włączyć do " zdrowej żywności "

Jak spania nie mam , to biorę tabletkę.Albo czytam książkę do skończenia jej.Jak ktoś lubi kryminały z tłem miłosnym to polecam "Osaczona "Tess Gerritsen .Zakończenie zaskakujące , jak w dawnej " Kobrze "Nie przepadam za kryminałami , ale tę książkę dobrze się czyta.

Pojutrze przyjeżdża synuś to jutro kuchnia ożyje.Jest zebranie Wspólnoty to będzie mnie reprezentował.Naliczyli mi kresek za centralne , ze przez 7 lat nie miałam takiej sumy.A mnie prawie nie ma w domu zimą.Ja nie mam ochoty użerać się z nimi.po to mam syna , niech się zajmie swoją matulą.

No to sobie pogadałam choć nie o kwiatkach.
Życzę miłej nocki.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:13.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.