menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #51701  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 08:42
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

O nie, znowu Lulka śmignęła mi nad głową.
Ale za taką wiadomość, już masz to wybaczone.
Lulka, gratulacje dla Wnuczki
To Wam zrobiła prawdziwą niespodziankę, a poza tym dziadki się nie stresowały.
Super, cieszę się razem z Tobą i gratuluję wspaniałej wnuczki
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51702  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 08:46
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Gratulacje Lulko dla wspaniałej wnuczki
Bogusia
Pierwszy marzec, do wiosny coraz bliżej
Pod moim oknem ligustr już wypuścił listki pod magnolią rosną aż dwa krokusiki ale się stuliły zimno im.
Było ich więcej ale poginęły z roku na rok jest ich mniej a nie dosadzają
. ...........


Fajnego dnia Wam
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51703  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 09:02
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał tar-ninka
Gratulacje Lulko dla wspaniałej wnuczki
Tarninko, bardzo dziękuję

U mnie krokusy się pochowały chwilowo, na razie chłodno ale ma być u nas 19 stopni!
Ja tu się już przymierzam do siewów warzyw, a zapowiadają
od przyszłego tygodnia chłody a potem do końca
miesiąca nawet śniegi i deszcze

Cytat:
bogda
Lulka, gratulacje dla Wnuczki
To Wam zrobiła prawdziwą niespodziankę, a poza tym dziadki się nie stresowały.
Super, cieszę się razem z Tobą i gratuluję wspaniałej wnuczki
Bogda, bardzo dziękuję
Niespodzianka była tym większa, że nie byliśmy pewni czy da radę się obronić, bo wszystko się
przeciągało w czasie, jak wiesz, podróżowała w zeszłym roku po Ameryce Południowej,
już pracuje, przeprowadzka do innego miasta...
a tu taka niespodzianka!
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou

Ostatnio edytowane przez Lulka : 01-03-2024 o 09:38.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51704  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 11:35
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 027
Domyślnie

Cytat:
Niespodzianka była tym większa, że nie byliśmy pewni czy da radę się obronić, bo wszystko się
przeciągało w czasie, jak wiesz, podróżowała w zeszłym roku po Ameryce Południowej,
już pracuje, przeprowadzka do innego miasta...
No, no! Lulko piątka z magisterium na UW to nie jest byle co, taka ocena
zasługuje na duże gratulacje!

Zrobiłam rankiem zakupy, z powodu co się zrobiło chłodniej i ciemniej nie chce mi
się wybierać na działkę, więc pozostaje pichcenie w domu.
I książka albo pędzle.
Tarninko niebywale zielony ten liguster na twoim skwerku.

U mnie krokusy botaniczne kończą kwitnienie, zakwitają teraz te szlachetne
i kwitną też dwa irysy cebulowe.
Ubarwiam wątek starym zdjęciem z 2019 roku, chyba to jest coś jakby róża



Izuniu czekam jutro!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51705  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 12:53
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 808
Domyślnie Witam

Zacznę od Lulki - szczęśliwej babci.Gratulacje w pełni uzasadnione.Rozumiem Twoją radość.Mozesz być dumna .

Bogusiu - mogłaś zrozumieć inaczej moje plany, bo może też mętnie je przedstawiłam

Co do prezentów , to ja też daję kasę , albo kupuję kartę prezentową do wszystkich sklepów.Niech sobie wybierają co chcą.Czasem konkretyzuję sklep ale tylko dla córki , bo znam Jej plany.

Gratko - ja nie zajmuję się polityką dla polityki.Kocham swój kraj i chciałabym czuć się w nim bezpiecznie, a szczególnie to troska o dzieci i wnuki.Obojętne mi są barwy partyjne, oby tylko byli to ludzie . którzy chcą coś zrobić pożytecznego dla Polski , niezależnej , dostatniej.Czasy są niespokojne więc śledzę różne wypowiedzi różnych ludzi ,szczegolnie tych , co mają konkretne propozycje dla kraju.Dzienników nie słucham , raczej korzystam z internetu.
Może tyle na ten temat.

Dziś zmiana pogody - zimno , wiatr, brak słońca.Dzień niepodobny do wczorajszego.Szybko wróćiłam do domu.Nadal nie mogę wrócić do formy.Kręgol zapisany już do fizjoterapeuty we Wr.Serce też słabe. Ciśnienie nie napawa radością Myśli nie ciekawe.Marzec nie sprzyja starym ludziom. może później będzie lepiej.

Córka pyta co z Krynicą , a ja nie czuję się na siłach.

Dziś mam iść na koncert, bilet kupiony , chyba zamówię taxi.

Wybaczcie to wynurzenie, ale jak z człowieka się trochę goryczy uleje to mu lżej.

Izuniu, Tarninko - Koberko
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51706  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 12:57
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 808
Domyślnie

https://www.youtube.com/live/YolaW-2...Qh3Xy4kwmTVs55

Przy tej muzyce zasnęłam .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51707  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 18:40
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 824
Domyślnie

Dobry wieczór...
Trochę pokręciłam się po domu, trochę po ogrodzie, zakupy zrobiłam, książkę poczytałam i już wieczór. Strasznie szybko mija czas.
Lulka...gratulację...nie dziwię się, że jesteś dumna z takiego wyniku wnuczki. Cieszą nas takie osiągnięcia.
Bogda...mam nadzieję, że szybko się rozbudziłaś i zdrowo dziś zadziałałaś.
Tarninko...fajna zielona wiosna u Ciebie...U mnie też niektóre krzewy wypuszczają listki...boję się, aby ich mróz nie zważył.
Gratko...dzięki...stawię się tak, jak umawiałyśmy się.
Obrazek bardzo ładny...
Kama...przyjemności na koncercie. Pochwal się, co to było.
Miłego wieczoru...

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51708  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 18:43
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Dobry wieczór.
Kamo, dzięki za relaksującą muzykę
i ptaszki, też bym zaraz zasnęła.
Cytat:
Bogusiu - mogłaś zrozumieć inaczej moje plany, bo może też mętnie je przedstawiłam
Kamo, na pewno źle zrozumiałam, czasem czytam szybko
Cytat:
Wybaczcie to wynurzenie, ale jak z człowieka się trochę goryczy uleje to mu lżej.
Oczywiście Kamo, w końcu po to tu jesteśmy, żeby się wspierać.
Baw się dobrze na koncercie.
Cytat:
U mnie krokusy botaniczne kończą kwitnienie, zakwitają teraz te szlachetne
i kwitną też dwa irysy cebulowe.
Gratko, właśnie moje krokusy zakwitają, ale jeszcze nie wszystkie, ogólnie mam ich mało, muszę jesienią dokupić.
Nawet zrobiłam jedną fotkę, ale jeszcze nie wgrałam do kompa.
Irysów cebulowych nie znam, a może to są te drobniutkie mocno niebieskie, jutro zobaczę jak się te moje mają, całkiem o nich zapomniałam.
Cytat:
Ja tu się już przymierzam do siewów warzyw, a zapowiadają
od przyszłego tygodnia chłody a potem do końca
miesiąca nawet śniegi i deszcze
Lulka, chyba wysiew warzyw w gruncie to jeszcze nie ta pora, chyba, że w foliówce, albo w inspekcie.
Cytat:
Niespodzianka była tym większa, że nie byliśmy pewni czy da radę się obronić, bo wszystko się
przeciągało w czasie, jak wiesz, podróżowała w zeszłym roku po Ameryce Południowej,
już pracuje, przeprowadzka do innego miasta...
a tu taka niespodzianka!
Lulka, tym bardziej wielkie gratulacje dla Wnuczki
Tarninko, u Ciebie jest biegun ciepła, nic dziwnego, że masz już tak zielono, mój liguster jeszcze szary.
To teraz o mnie, a co
City rano zaliczyłam, ale nie wszystko załatwiłam, jakoś siły mi brakło na dłuższe wędrowanie.
Po odpoczynku polazłam trochę w ogród, przy okazji uszkodziłam sobie coś w kolanie, teraz kuśtykam.
Już łyknęłam procha p.bólowego, może ulży.
Po południu się rozpadało, no i dobrze, bez wyrzutów sumienia siedziałam w domu.
Miłego wieczoru Wam życzę.

Hej Izo.
Tak długo się kokosiłam z postem, a Ty już jesteś.
Od książek na razie mnie odrzuca.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51709  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 20:12
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
No, no! Lulko piątka z magisterium na UW to nie jest byle co, taka ocena
zasługuje na duże gratulacje!

Dzięki bardzo, Gratko
Kamo, Izo, też dziękuję z całego serca

Kamo, baw się dobrze na koncercie
Cytat:
Wybaczcie to wynurzenie, ale jak z człowieka się trochę goryczy uleje to mu lżej.

Pewnie, nie przejmuj się, czasem trzeba upuścić trochę
negatywnych emocji, to pomaga.
Cytat:
gratka
Ubarwiam wątek starym zdjęciem z 2019 roku, chyba to jest coś jakby róża
I bardzo piękne to "coś jakby róża", podobna do maków
Cytat:
bogda
Po odpoczynku polazłam trochę w ogród, przy okazji uszkodziłam sobie coś w kolanie, teraz kuśtykam.
Bogda, my same pracujemy na swoje uszkodzenia
Też nie usiedziałam na prdeli i pojechałam na łono grabić
to wielkie pnącze, które co roku śmieci toną liści...
uwinęliśmy się szybko, ale dostałam mocne ostrzeżenie
od kręgola...mnie się te liście już śnią po nocach...
po obiedzie padłam jak nieżywa.
Nawet mega ciekawy kryminał Mary Higgins Clark "Morderstwo Kopciuszka" nie postawił mnie na nogi

Teraz słucham muzyki Kamy, bo już wiem, kto zabił

Miłego wieczoru
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51710  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 20:28
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Cytat:
Bogda, my same pracujemy na swoje uszkodzenia
Też nie usiedziałam na prdeli i pojechałam na łono grabić
to wielkie pnącze, które co roku śmieci toną liści...
uwinęliśmy się szybko, ale dostałam mocne ostrzeżenie
od kręgola...mnie się te liście już śnią po nocach...
po obiedzie padłam jak nieżywa.
I kto to mówi.
Miejmy nadzieję, że do jutra nam przejdzie, ma być cieplutko, żal siedzieć w domu.
Chyba, że nasze członki się zbuntują i zastrajkują.
A ja oglądam "Zagadki kryminalne Nowego Jorku".
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51711  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 21:02
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
I kto to mówi.
Miejmy nadzieję, że do jutra nam przejdzie, ma być cieplutko, żal siedzieć w domu.
Chyba, że nasze członki się zbuntują i zastrajkują.
A ja oglądam "Zagadki kryminalne Nowego Jorku".
Masz rację, jutro trzeba zaliczyć jakiś spacer, bo mamy ostatnie ciepłe dni, potem prognozują ochłodzenie.
Ostatnio oglądałam bardzo ciekawy film na cda. premium
"Brudna gra" z Keirą Knightley.
Bardzo emocjonujący film, demaskujący fałszywe działania polityków dla ukrycia swoich brudnych interesów.
Każdy powinien obejrzeć, historia oparta na faktach i do tego wydarzyła się nie tak dawno.
Trzyma w napięciu od początku do końca.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51712  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 21:13
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Cytat:
Masz rację, jutro trzeba zaliczyć jakiś spacer, bo mamy ostatnie ciepłe dni, potem prognozują ochłodzenie.
No właśnie, też tak chyba zrobię i na spokojnie.
Powinnam się wybrać na odległy cmentarz do rodziców, czasu do świąt niewiele, rano pomyślę.
Lulka, dzięki za polecenie filmu, muszę poszukać.
Lubię takie filmy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51713  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 21:46
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 638
OK

O matko !!! U mnie jak nie sr...to przemarsz wojsk a teraz córcia wpadła na genialny pomysł zmianę dachu a potem ocieplanie chałupki wraz z wymianą pieca fotowoltaiką i inszemi atrakcjami.A ponieważ na to wszystko trza kasy to po pierwsze primo albo napad na bank albo zagraniczny sponsor ..a w ostateczności pozostaje kto?? no kto da i nie mamra ,nie wypomina ,nie zasypuje tysiącem porad..wiadomo mamusia!!! Bo ma zasadę ten dwa razy daje kto szybko daje .Ok ponegocjowałam z młodzieńcami od dachu ,uświadomiłam że ceny netto to dla nich płacących vat a dla klienta to raczej brutto.Wiadomo bez vat wygląda lepiej ..ale nierealnie.Ufff... chyba się zdecydujemy jako że z robotą mogą wejść już 11 marca a kilka firm które obdzwoniłyśmy mogą nas zapisać na październik jak dobrze pójdzie
Pograbiłam sobie dziś ,przysięgę składając nad grabiami że nigdy ,przenigdy nie zostawię jesienią niezagrabionych liści licząc na litościwy wiatr co to je w pole szerokie wywieje..nie wywiał
Zośce zupkę pieczarkową z krokietem zawiozłam ,ponarzekała że ją nogi bolą ( a kogo na taką wilgoć i zmiany nie bolą?) .Rozwiesiłam przywiezione pranie ,zamówiłam księdza w odwiedziny do chorych oraz mszę dla Zośki .Ksiądz powiedział że spowiadać będzie po Wielkanocy a termin mszy ma na 13 a nie 11 maja. Zosi nie całkiem o to szło i pewnikiem będzie zawiedziona.
Bogda ja chodzę codziennie ,ostatnio też na cmentarz bo chciałam przemyć nagrobek ale...wodę mi ukradli Miałam 2 butle 5 litrowe za nagrobkiem postawione a tu zong ..zajumali.
Lulka taki wynik zasługuje na wielkie uznanie.. i tu przypomina mi się moja koleżanka z roku co to pracę u prof ledwo na 3 zaliczyła i obroniła a mnie powiedziała ..no i co, że masz piątkę ja taki sam magister jak i Ty. A że powiedziała to przy moim obecnym ślubnym do dziś się śmieje z tego.. Jak dobrze się zastanowić to w sumie miała rację
Kama ja też nie oglądam wiadomości ,faktów itp itd ..czytam tylko różne wieści z netu..no cóż nie myślałam że takiego ogromu nienawiści człowieka do człowieka dożyję .Trwa to i spadamy po równi pochyłej.
Iza wreszcie ma na chwilę spokój od fartuchów .Tarninko fajny ten zielony żywopłocik u mnie też trochę tego tarnowskiego ciepełka spływa. Gratko podziwiam każdy obraz Twój. Dobrej nocy.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51714  
Nieprzeczytane 01-03-2024, 22:13
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Hej Kobro.
No to córka dała Ci zagwozdkę, ale Ty migiem wszystko ogarniesz.
Cytat:
Pograbiłam sobie dziś ,przysięgę składając nad grabiami że nigdy ,przenigdy nie zostawię jesienią niezagrabionych liści licząc na litościwy wiatr co to je w pole szerokie wywieje..nie wywiał
Kobro, ja jesienią prawie wszystko wygrabiłam, ale do mnie przywiało, w bliskim sąsiedztwie mam ogromny dąb, co to ma chyba ze sto lat, to wiesz ile liści na nim jest.
Poza tym jesienią coś mi jeszcze przeszkodziło, może pogoda, może choroba, już nie pamiętam.
Liści teraz nawet dużo nie było, ale uschnięte badyle różnych kwiatków, bylin, piwonii, to jest dopiero robota.
Jeszcze trawy ozdobne mamy do przycięcia...powoli się z tym uwiniemy, bo nie mamy innego wyjścia.
Dobrej nocki Wam życzę i miłych snów.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51715  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 09:16
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 027
Domyślnie

Czekam na przyjazd Izuni. Nie widziałyśmy się będzie ze dwa albo i trzy lata.
Tarninka wtedy fotki robiła, to może będzie wiedzieć kiedy to było.
Ja zawsze byłam na bakier z historią, nawet najnowszą, nawet rodzinną.
Nie pamiętam w którym roku rodzili się wnuki, ale dnie i miesiące z trudem
bym odtworzyła.
Córki o tym wiedzą i czasem mi objaśniają zaawansowany wiek moich wnuków.
Cytat:
,zamówiłam księdza w odwiedziny do chorych oraz mszę dla Zośki .Ksiądz powiedział że spowiadać będzie po Wielkanocy a termin mszy ma na 13 a nie 11 maja.
Księża teraz mają terminy mszy jak w NFZ terminy wizyt .
Kardiologa mi wczoraj wyznaczyli na wrzesień. Serce poczeka?

W międzyczasie robię pranie, niech przynajmniej pralka pracuje gdy gratka ma urlop.

Cieplutkiego weekendu!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51716  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 09:49
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie Dzień dobry bladym świtaniem

Cytat:
Napisał gratka
Czekam na przyjazd Izuni. Nie widziałyśmy się będzie ze dwa albo i trzy lata.
Oj, to na pewno będzie miłe spotkanie po kilku latach
Przyjemności Wam życzę
Cytat:
Nie pamiętam w którym roku rodzili się wnuki, ale dnie i miesiące z trudem
bym odtworzyła.
Córki o tym wiedzą i czasem mi objaśniają zaawansowany wiek moich wnuków.
Taka info może szokować, jak nie pamiętasz
Cytat:
Ksiądz powiedział że spowiadać będzie po Wielkanocy
Tu cuś mi się kojarzy z musztardą po obiedzie

Zainstalowałam sobie krokomierz, a co?
Nie tak dawno chodziłam na kilometry, maszerowałam codziennie całą poprzednią zimę, ale ostatnio
zrobiłam się tak leniwa, że postanowiłam wziąć się za siebie.
Ciągle mam w głowie zalecenia kardiologa, żeby ograniczać węglowodany, dużo pić i chodzić, chodzić
i jeszcze raz chodzić...
Węgle ograniczam a z tym chodzeniem słabo.

Zostawiam pastelowe piękności, dnia dobrego

__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51717  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 10:01
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Gratko i Izo.
Cytat:
Czekam na przyjazd Izuni. Nie widziałyśmy się będzie ze dwa albo i trzy lata.
To będziecie mieć fajne spotkanie, już się cieszę z Wami.
Po kilku klatach jest o czym pogadać i powspominać.
Życzę Wam przyjemności i radości na spotkaniu.
Daty urodzin wnuków pamiętam, nawet swoich dzieci i przyległości też.
Cytat:
Kardiologa mi wczoraj wyznaczyli na wrzesień. Serce poczeka?
A ma inne wyjście, musi poczekać.
Lulka, też mi syn zainstalował krokomierz w telefonie i codziennie widzę ile nadreptałam.
Ale żeby tak codziennie dreptać dla zdrowia, jakoś mi się nie chce.
A spacerowe dreptanie jest zdrowsze i przyjemniejsze od miastowego.
Dzięki za pastelowe piękności, śliczne takie delikatne kolory.
U mnie już +10, ale mokro, w nocy padało.
Sama nie wiem za co dziś się zabrać, wypiję kawę, to może coś wymyślę, bo siedzenie męczy mnie bardziej od łażenia.
Miłego dnia Wam życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51718  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 10:40
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 415
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Lulka, też mi syn zainstalował krokomierz w telefonie i codziennie widzę ile nadreptałam.
Ale żeby tak codziennie dreptać dla zdrowia, jakoś mi się nie chce.
A spacerowe dreptanie jest zdrowsze i przyjemniejsze od miastowego.
U mnie już +10, ale mokro, w nocy padało.
Bogda, mnie się też nie chce, ale muszem
Wyznaczam sobie cele i idę...dzisiaj na trasie musi być apteka, w moim otoczeniu multum infekcji,
wnuk dopiero co się wykaraskał z choróbska, inni już złapali bakcyla
Trzeba lawirować pomiędzy...
U mnie taka sama pogoda jak u ciebie, ale nie pada.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51719  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 11:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 153
Domyślnie

Hej Lulko.
Też muszę tak robić, wyznaczyć cel i hajda.
Tylko ja mam prawie wszędzie pod górkę, jedynie do pobliskiego parku prawie po równym, a pod górkę trochę mi ciężko.
Na razie siedzę i dalej myślę, ale to jest trudne zajęcie, jak u Puchatka.



Chyba pójdę na trochę w ogród, kolano jakby odpuściło.

A wirusy wszędzie latają, ja jeszcze całkiem nie wydobrzałam.
Tak na wszelki wypadek zapas medykamentów mam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51720  
Nieprzeczytane 02-03-2024, 11:28
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 638
Domyślnie

No proszę chodzą panie ..mój krokomierz liczy kroki ,przypomina o piciu wody ,odnotowuje osiągnięcia ,sumuje kroki .ogłasza sukces za pomocą kolorowych latających konfetti ba nawet o rocznicach "bycia razem" pamięta W przeciwieństwie do większości chłopów
A chodzić zaczęłam odkąd odnotowałam szybkie męczenie się i brak oddechu przy chodzeniu .Wku..znaczy zdenerwowałam się i powiedziałam sobie..tak dalej być nie może I po 3 miesiącach widzę ogromną różnicę ,jeszcze nie mogę narzucić szybkiego tempa marszu ale już znikło męczenie się ,poprawiła wytrzymałość i bez wysiłku robię ok 6 km.
Kto wie może nawet po roku biegać będę???
Czego sobie i Wam życzę i zazdroszczę Izie i Gratce ..fajne spotkanie..
Pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:46.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.