menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #2141  
Nieprzeczytane 13-01-2024, 18:56
kryba's Avatar
kryba kryba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Delmenhorst - Niemcy
Posty: 1 469
Domyślnie ⭐ Dobry Wieczór ⭐

Cytat:
Janina pisze :nie mam jeszcze aż tak powykręcanych palców jak na tym obrazku co wkleiłam, ale każdy staw paliczków jest powiększony jak by chrząstka kostna . Najgorsza ta sztywność jak złapie i przy tym jest ból.
Kochana Janeczko - nawet nie mogę sobie wyobrazić jak cierpisz.
Moja bratowa ma gościec stawowy, genetycznie przekazany i od młodości obserwuję Ją jak cierpi.
Jej synowa w wieku 40 lat już miała wymieniony staw biodrowy, a Jej mąż a mój bratanek ( 47 lat)
ma bardzo rzadką chorobę: ziarnicę złośliwą.
Z tego powodu moja bratowa prawie nie wychodzi z łóżka, załamała się psychicznie.
Ja też mam bóle reumatyczne w stawach, ale tak jak Ty ratuję się tabletkami.

Miałam wspaniałą sąsiadkę w Polsce, która zmarła w wieku 92 lata. Traktowałam Ją jak własną matkę.
Była tak pozytywną osobą, zawsze uśmiechnietą, nigdy nie narzekała, chociaż oślepla na jedno oko
i los Ją nie oszczędzał.
Zyła sama w skromnych warunkach w mieszkaniu 2 pokojowym z najniższą emeryturą. Miała jedną córkę.
Gdy pytałam co u Niej słychać zawsze mi powtarzała z uśmiechem :
'' wszystko w porządku, dopóki jeszcze daję radę chodzić i koło siebie wszystko zrobić no to nie mam na co narzekać''.
A gdy ja na coś się uskarżałam, mówiła :
'' nie ma kącika bez krzyżyka''. Ja już ''jestem na wylocie'' i już mi wszystko jedno.

Nigdy nie słyszałam dotąd takich powiedzeń, które pamiętam jak dewizę życiową.

Gdy przyjechałam do Polski 2 lata temu, odwiedziłam Ją, zawsze przywiozłam Jej jakiś upominek
i zastałam u Niej córkę, która powiedziala mi : ''mama ma początki Alzheimera''.
Ja oniemiałam i za chwilę odparłam : ''przecież to da się leczyć, a przynajmniej zahamować''.
Za 3 tygodnie moja sąsiadka złamała nogę w biodrze, potem szpital, gdzie zaraziła sie covidem,
potem dom opieki i tam zmarła po krótkim czasie. To było 2 lata temu.
Takie życie Janinko - ''dopóki jeszcze da się chodzić i koło siebie zrobić no to dajemy radę''.
Zycie pisze różne scenariusze - może ten powyższy epizod nie był odpowiedni, aby go pisać na forum,
ale chciałam podzielić się z Tobą moimi przeżyciami.
Wszystkiego dobrego - głowa do góry, nie poddawajmy się !

___❤️ܓ ☘️ܓ ❤️ܓ ☘️ܓ___
⭐Trwa karnawał - dlatego na poprawę humoru przesyłam video i życzę uroczego wieczoru.⭐

https://www.youtube.com/embed/fL1a2i...feature=shared


Serdecznie wszystkich pozdrawiam z uśmiechem. [/color]

__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/
❤️
Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2142  
Nieprzeczytane 13-01-2024, 21:30
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 861
Domyślnie


______
Zajrzałam do Was na chwilę i widzę , że nasza Zosia
bardzo wcześnie nas pożegnała dobranocką ja tak wcześnie nie chodzę
spać , ale dziękuje za życzenia może od Ciebie Zosiu się spełnia i będę
w nocy spać. Krysia z Janina poważne życiowe tematy poruszyły ,
ale szczerze mówiąc my wszystkie takie będziemy do samej śmierci
że nie będziemy chcieli pomocy, ale na szczęście nie wiadomo jak to będzie .
Powiem Wam szczerze , że córka dzwoni do mnie co dziennie , pyta
w czym mi pomóc , że przyjadą z Malwą pomyć mi oka , to ja im na to ,
że już pomyłam to co Ci mamy pomóc , odpowiadam , że nic bo sobie
na razie radzę. Wnusia mówi na to , babciu nie dasz sobie pomóc itp...
Ciekawa jestem jak będzie wyglądać ich pomoc jak rzeczywiście będzie
mi potrzebna ich pomoc. Nie liczę na nikogo i jak mówi przysłowie.
Nie licz na nikogo licz na siebie. Krysiu tak przeważnie jest , że nawet
na starsze i niedołężne lata nie chcemy pomocy. Strasznie boję się
zależności od osób drugich, ale nigdy nie wiemy jak może być z nami.
Córka zawsze mi mówi , że jak będę niedołężna to ona mnie zabierze do siebie. Odpowiadam, że ja do końca swojego życia mam być we własnym domu
i proszę mnie nigdzie z mojego domu nie zabierać. Jak nie znajdziecie
czasu dla mnie to sobie wynajmę kogoś do opieki. Z moim mieszkaniem
mogę się pożegnać dopiero wtedy jak umrę i kropka... Nie wiemy jaki
nam los scenariusz napisze. Z moją sąsiadka postąpili tak synowie ,
że oddali ja do Domu Opieki, a ona sprowadziła sobie przedstawiciela,
pośrednika z Biura Nieruchomości Mieszkań. Synowie nic o tym nawet
nie wiedzieli, założyła sprawę spadkową przez Notariusza , wypłaciła
synom po ich części spadek , a resztę wpłaciła sobie na konto i ma swoje
pieniądze na opłaty Domu Opieki + dostaje emeryturę na konto.
Jeden syn mieszka w Niemczech , drugi we Wrocławiu, a mieszkanie
sprzedała z meblami tak jak opuściła , ładnie urządzone miała nowe meble
co dopiero po remoncie , łazienkę przystosowała do swoich potrzeb w Kabinę
natryskową itp. Teraz widzę , że tam mieszkają jacyś młodzi ludzie.
Synowie ze Szpitala oddali ją do Domu Opieki bo była niedołężna przy tym
jeździła na wózku i oni by sobie nie dali z nią radę to była moja sąsiadka ,
czasami robiłam jej zakupy bardzo przyjemna kulturalna i zadbana Pani
w domu pyłku się nie znalazło wystarczyło tylko , że się rozchorowała
i nie było się komu nią zająć. Mam z nią kontakt telefoniczny , dzwonimy
do siebie i długo nieraz rozmawiamy. Jest bardzo rozżalona i ma pretensje
do synów , że musiała się tam znaleźć . Za Dom Opieki miesięcznie płaci
ponad 6 tysięcy złotych + swoje musi mieć leki, Pampersy. Płaci tylko
za pobyt opiekę i żywność. Jest w pokoju 2-osobowym. Ma swój telefon ,
telewizor w pokoju.
Podjęłyśmy temat od choroby Janiny, a ja zajechałam aż do smętów.
Strasznie boję się starości i zależności.
Póki co to masz Krysiu rację i nie myślmy o tym bo wpadniemy w depresje
i bawmy się fajnymi programami i zajmujmy się tym co nas cieszy .
Jeszcze do Hani napisze może zajrzy , albo będzie nas czytać .
Bardzo fajnie poradziłaś sobie z odzyskaniem Profilu tylko trzeba jeszcze
poustawiać go w/g kolejności. Haniu jak zajrzysz to mam dla Ciebie
link opisałam Ci tam dokładnie co trzeba jeszcze zrobić. Zobacz sobie.
Moje Pszczółki jak podoba się Wam mój następny obrazek Pszczółek?
ten jest w innym stylu i pokoju naszego Ula.

Haniu to link dla Ciebie.
http://www.klub.senior.pl/dom-wnetrz...post1329962189


__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 13-01-2024 o 21:58.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2143  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 06:27
kryba's Avatar
kryba kryba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Delmenhorst - Niemcy
Posty: 1 469
Domyślnie ༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻



☀️❄️ Chciałam Ci wysłać promyczek słońca, ale nie jest jak latem, gorący.
Chciałam Ci wysłać garsteczkę śniegu, ale się stopiła w dnia szybkim biegu…❄️☀️
😊 Więc przysyłam uśmiech serdeczny od siebie… dla Ciebie Kochana Pszczółko, Kochany Gucio 😊
____🌺🌺____
Basiu - dziękuję za Twoje wpisy i życiowe porady, masz talent - śliczne są te Twoje pszczółki.
Zapraszam wszystkich na niedzielne śniadanko życząc pogodnego dnia z dobrym nastrojem.

Dedykacja :
https://www.youtube.com/embed/5dPh5X...feature=shared

❤️ Smacznego - pozdrawiam wszystkich z uśmiechem❤️


__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/
❤️
Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2144  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 09:37
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 946
Domyślnie

Och, śniadanie super jest. Jak na weselu. Już po śniadaniu , kawa wypita , jest duży niż dzisiaj. Pochmurno z opadami śniegu. Mglista niedziela jest u nas.

Pozdrawiam was miło pszczółki.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2145  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 11:57
Janina1403's Avatar
Janina1403 Janina1403 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie,Polska
Posty: 5 752
Domyślnie


Dzień dobry. Witam Pszczółki Krysie i Gucia Gienka. Krysia nasz Ul otworzyła i zaprosiła na śniadanie i kawę, dziękuje, poczęstowałam się jajeczniczką i Kawką ze słodką bułeczką. Teraz jak się posiliłam trzeba pomyśleć o obiedzie. Poczytałam o życiowych przykładach i nie wiadomo jaki los każdego z nas spotka. Mam kilka przykładów bo moje koleżanki, znajome itd. miały dużo dzieci, a na starość nikt się nie miał czasu nimi zająć i czy się ma jedno czy dużo dzieci to nie ma ideałów bo takie ideały znajdują się jeden na tysiąc.Lepiej nie myśleć w jakiej można się znaleźć sytuacji na starsze lata i nie chciałabym, żebym musiała wyjść z domu za życia i nigdy nie wrócić. Trochę się rozmarzyłam i mam dużo obserwacji jak to jest i jak może być, ale co tu myśleć jak na to nie będziemy mieć wpływu. Taki niepewny jest czas przemijania. Basiu obrazki z Pszczółkami bardzo ładne .
Dzisiaj niedziela pogodna słoneczna, miłej niedzieli dla wszystkich życzę.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2146  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 12:53
gracja50's Avatar
gracja50 gracja50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 649
Domyślnie

Dzień dobry w niedzielę.Kawę i śniadanie zjadłam.Dziękuję za miłe towarzystwo przy stole.
Basiu,wklejasz fajne pszczółki na fotki.Bardzo mi się podobają.
Wiele z nas być może zmaga się z rzeczami, które z pozoru nie stanowią problemu dla innych. Mamy jakąś ułomność fizyczną ale cieszmy się każdym dniem, a nawet każdą chwilą.Cieszmy się tym, co mamy, i o to dbajmy. Doceniajmy każdą chwilę i róbmy wszystko, co możliwe, żeby te chwile chronić i nie rozpamiętajmy tego co było.
Znam koleżankę i rodzinę w której są znane mi przykłady oddania kogoś do ośrodka opieki społecznej. Wiem, że nie zawsze człowiek jest w stanie zająć się chorym bliskim, z różnych powodów. Ale uważam, ze takie trudne decyzje powinny być mądrze przemyślane i oby nas nie doświadczyły.
Dziś u mnie kolejny dzień pochmurny,szary,pada deszcz.
Pozdrawiam wszystkich.

__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Ostatnio edytowane przez gracja50 : 14-01-2024 o 13:10.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2147  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 13:32
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 424
Domyślnie

Witam Pszczółki i Guciów w niedzielę, u mnie jest duże zachmurzenie temp.2 stopie w porze obiadowej, z silnymi porywistymi wiatrami poczekamy i zobaczymy co będzie się działo w pogodzie.)




Mimo to wszystkim Nam życzę miłego i spokojnego dnia.
__________________
Zosia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2148  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 14:42
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 946
Domyślnie

Obiad zjadłem niedzielny . Znaczy dwa dania miałem. Zupa pomidorowa i kapusta ze słoika czerwona z ziemniakami , gulasz. Kompot jeżyna z maliną. Super kapusta z przepisu -- od Zosi.
Pozdrawiam miło was

Śnieg dalej sypie u nas .
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2149  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 16:22
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 861
Domyślnie



Zajrzałam do Was w niedzielne popołudnie. Odpoczynek
na Sofach przy choince daje dużo relaksu. Krysia nasz Ul otworzyła ,
smaczne śniadanko nam zrobiła i kawkę , gdzie nam będzie tak
dobrze jak nie razem z Pszczółkami.
Cytat:
Pisze Grażynka;-Wiem, że nie zawsze człowiek jest w stanie zająć się chorym bliskim, z różnych powodów. Ale uważam, że takie trudne decyzje powinny być mądrze przemyślane i oby nas nie doświadczyły.
Grażynko zgadzam się w zupełnością z Twoja wypowiedzią.
Czasami są takie sytuacje, gdzie nie może się rodzina zająć matką
czy ojcem bo np. sami nie maja zdrowia itp. Co innego jak się takie
sprawy ustali wspólnie z osobą, która na to sama wyrazi zgodę.
W przypadku mojej sąsiadki to było nachalna decyzja jej synów,
ona nawet nie wiedziała , że już nie wróci do domu ze Szpitala,
przewieźli ją do Domu Opieki bez jej wiedzy. Potem jak ją synowie
odwiedzili w ośrodku to przy niej zaczęli rozmawiać , że nikt by się nią
nie mógł zająć bo jest za tęga i kto by sobie z nią poradził podczas
higieny jak ich żony są bardzo wątłe i to dla niej jest ta wersja opieki
najlepsza. Syn z Niemiec nie przyjedzie bo ma tam Firmę.
Zaczęli przy niej ustalać co zrobić z jej mieszkaniem, czy wynajmować ?
czy sprzedać bo pieniądze przecież potrzebne na Ośrodek.
Sąsiadka nic się nie odzywała do nich tylko cierpliwie słuchała co mówią
i jakie mają plany, a jak padły słowa o pieniądzach to się odezwała ;
- Nie daliście mi jak dotąd, ani 1 zł. Wiedzieli , że miała na koncie
oszczędności bo jeszcze jak żył jej mąż to odkładali sobie na konto
i jeden z synów jest upoważniony na jej koncie. Syn który ma Firmę
w Niemczech odważył się powiedzieć do niej , że my też po śmierci ojca
nie dostali spadku . Tu pękła jej żółć goryczy, matka nie spodziewała się ,
że za jej życia , synowie domagają się od niej części spadku po ich ojcu.
Dlatego chcieli sprzedać mieszkanie , podzielić się co ich, a resztę oddać
matce na opiekę. Zdenerwowała się i natychmiast kazała im wyjść i więcej
się u niej nie pokazywać. Zwierzyła mi się jak bardzo to przeżyła ,
chciała się w nocy otruć tabletkami nasennymi , które odkładała,
ale się bała , że jak ją odratują to może być jeszcze większa kaleką ,
nie spała po nocach płakała i zwierzyła się o swoich problemach do Pana
Prawnika, który jest w Ośrodku bo też tam leży jest po wypadku nie ma
nóg i ręki nie miał też swoich dzieci i nie miał się kto nim zająć.
Zna Prawo i doradził sąsiadce jak ma się uporać z tymi problemami.
Zadzwonili do Notariusza , przyjechał na miejscu, sprzedaż mieszkanie
zgłosili do Biura nieruchomości i oddana została sprawa do Sadu
o podział spadku po zmarłym mężu . Trochę długo to trwało , ale
mieszkanie sprzedała za 450 tys, zł . Sprawa spadku i podział
odbyła się zaocznie i poprzez Rzeczników powiadomiono synów ,
wypłacili im na ich konto po 75 tys. zł.
Teraz chyba są usatysfakcjonowani, że odebrali swoje ... Matka sobie
teraz musi sama poradzić za tą resztę + jej emeryturę, która ma
w miarę wysoką musi opłacić sobie Dom Opieki. Musiała się pogodzić
z losem , że mieszkania swojego już nie ma , ani nadziei , że do niego
wróci. Jak z nią rozmawiałam to powiedziała mi , że jest bezdomna
i może tylko przeżyć tyle na ile starczy jej grosza na opłatę Ośrodka.
Jest podłamana. Odpowiedziałam jej , że ja na jej miejscu to pozwałabym
synów o alimenty. Bardzo mądra , wykształcona kobieta , pracowała
i wychowywała , kształciła synów na dobrych ludzi zawsze się o nich
troszczyła , pomagała życiowo , zjeżdżali się do niej na każde święta ,
cieszyła się wnukami , a jak trzeba było jej pomóc to oni nie mieli
na to ani czasu , ani siły. Nigdy by nie powiedziała , że ją taki los spotka ,
albo synowie ją tak potraktują. Zadzwonił do niej jej syn z Niemiec
po wszystkich św. i zapytała czy ktoś był na grobie jej męża.
Syn odpowiedział po co sprzedałaś mieszkanie mam przyjeżdżać
na Cmentarz i wynajmować Hotel? nie ma już innych z rodziny
we Wrocławiu?, ale brat chyba był. Sąsiadka mu na to , to ty
nie wiesz , że twój brat miał operacje na nerki był u córki i leży
w Szpitalu w Gdańsku. Dowiedziała się , że pogniewali się ze sobą
i się do siebie nie odzywają. Powiedział jej syn również , że spadek
dostał za mieszkanie , a ojciec miał oszczędności i zawsze mówił ,
że do grobu nie zabierze i jak zostanie to się podzielą. Sąsiadka mu
na to ;- Czy ty synu chcesz mnie dobić ? bezczelny jesteś !!!!,
Jak ja umrę to weźmiecie sobie resztę i rozłączyła mu rozmowę.
Teraz w drugi dzień świąt w Domu Opieki odwiedził ją ten 2-gi syn
po operacji nerki z Wrocławia był u niej z żoną i wnuczką z Gdańska.
Znam jej syna osobiście nigdy bym na niego nie powiedziała złego
słowa , a teraz jak tyle wiem to zbulwersowana jestem jego postawą.
Sąsiadka jak mi nic nie opowiada , to ja nie wypytuję. Czasami są
takie niepotrzebne sytuacje w rodzinie jak się szczerze nie rozmawia
z dziećmi co zrobić w razie " W ". Na naszym miejscu to musimy się
zabezpieczać trzeba sobie odkładać pieniądze i mieć swoje i nie liczyć
na czyjąś finansową pomoc. Rodzina i dzieci są różni dopiero się
okazuje jak jesteśmy od nich zależni, a chciwość pieniądza gubi ludzi
i za pieniądze godni są sprzedać nawet miłość do rodziców.
Rozpisałam się , ale tematy życiowe same stawiają palce na klawiaturę,
oby nikt z nas nie znalazł się w podobnej sytuacji mając kochaną rodzinę.
Są jeszcze gorsze dramaty w rodzinach jeśli chodzi o starszych
schorowanych ludzi.
Miłej niedzieli , dobrego odpoczynku takiego jak Pszczółki na obrazku,
zróbcie sobie sofing i leżing na resztę niedzieli , smacznej kawusi
przy zapalonej choince , szczęśliwego dnia i wieczoru.
Z miłymi pozdrowieniami dla wszystkich.

__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 14-01-2024 o 19:45.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2150  
Nieprzeczytane 14-01-2024, 18:39
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 946
Domyślnie

To ty Basiu prawdę opisała. Tak chciał mój brat ze mną zrobić. Myślał że mu się uda .Gdybym przepisał na jego córkę byłbym niewolnikiem jego córki. Już nawet mieli poukładane plany, brat i jego żona i ta córka. Że ja miałbym pójść na dół , na niski parter na jeden pokój tylko. A w tym pokoju nawet nie ma podłogi bo jest beton i wykładzina tylko. Miała być ta opieka do śmierci. Myśleli że za rok dwa mnie szlak trafi. Ja jestem o wiele zdrowszy od tego brata . On choruje na cukrzyce mocno. A ja mam wyniki super. Jak leżałem po wypadku , to jak przyjechała jego żona , to nie pytała się jak zdrowie mam . Tylko popatrzyła na moje wyniki.Aż głową poruszała , i mówiła ,że mam bardzo dobre wyniki i szybko się będzie mi goić wszystko. Powiedziałem bratu tak : że na szybko to się wszy łapie,. Tylko wargami poruszał...

U góry mam wszystko zrobione na wysoki połysk perfekt. A jeszcze mi powiedziała Tak:

Wujek jak ty po schodach będziesz chodził. Ja jej powiedziałem że rakiem. W tej chwili nawet się nie odzywa do mnie. Powiedziała swojej szwagierce że jak taki mądry to niech sobie robi sam. Ja jej to powiedziałem, ani słowa nie powiedziała. Jej matka też nie przyjeżdża do mnie. Byli we wszystkich świętych na grobie żony i u mnie na kawie tylko . Grzecznie rozmawiali ze mną . A myśleli ,że taki głupi i przepiszę im pomylili się bardzo. Brat się pytał komu przepiszę. Ja mu , tylko nie twojej córce Bo to jest cham chytry. A siedzi z Białorusinem i ma córkę z nim w Zabrzu , mam mieszkanie.
Pozdrawiam was miło.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2151  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 00:44
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 861
Domyślnie




Zjawiam się po raz drugi by napisać Wam kilka słów i życzyć dobrze
przespanej i spokojnej nocy, Baśniowych snów , dobrego wypoczynku,
dobrego spania , a jutro ochoczego wstawania by spotkać się tu znów.
D O B R A N O C.
Gienek ♥-sam doznałeś przykrości jak piszesz krótko po śmierci Twojej
Żony ze strony rodziny, która uznała , że nie potrzebny będzie dla Ciebie
cały dom, który budowałeś własnymi rękoma i chcieli żebyś wyprowadził
się do jednego pokoju na dole , a oni zamieszkają w Twoim domu
na pozostałej części. Kto wie jak by to się skończyło dla Ciebie , gdybyś
się na to zgodził, skoro jeszcze nie zamieszkali , a już wyznaczali Ci
Twoje miejsce, gdzie będziesz przebywał w swoim domu.
Z takim podejściem jakie mieli w stosunku do Ciebie to dobrze zrobiłeś ,
że się nie zgodziłeś. Dopóki sobie sam radzisz to dobrze , ale powinieneś
sobie zdać z tego sprawę , że kiedyś będzie Ci potrzebna pomoc i musisz
zabezpieczyć się na przyszłość rozważ dobrze kto to mógłby być z rodziny
i porozmawiać nigdy nie zaszkodzi porozmawiać z tymi komu chciałbyś
powierzyć swój spadek bo jak pisałeś dzieci nie masz musisz pomyśleć
o sobie. Mogę Ci jedynie doradzić bo na Twoim miejscu tak bym zrobiła.
Napisz już teraz podanie jak najszybciej i zanieś do Gminnego Ośrodka
Pomocy Społecznej przy swojej Gminie . Tam się czeka na takie miejsce
w Domu Opieki kilka lat . Zapewnioną będziesz miał na przyszłość
opiekę z całodziennym wyżywieniem, opieką lekarską , upiorą, pościel
przebiorą co tydzień , dach nad głową i ciepło. Dlatego trzeba napisać
do Gminnego GOPS-u bo oni mogą udzielić dla Ciebie dotacji i za
Dom Opieki byś płacił tylko 70% z emerytury , a resztę gmina dopłaca.
Prywatnie kosztuje bardzo drogo ponad 6 tysięcy złotych , a nawet
i więcej. Napisz że ubiegasz się i uprzejmie prosisz o miejsce w Domu
Opieki Społecznej ponieważ masz wiek podlegający opieki z pierwszą
grupą niepełnosprawności. Nie posiadasz dzieci i bliższej rodziny.
Gienek wiem , że bardzo trudno załatwić sobie taki Dom Opieki bo trzeba
czasami długo czekać latami na miejsce. Jedź do Gminy do działu GOPS
i porozmawiaj i już teraz załatwiaj sobie opiekę na niedołężną starość .
Jak złożysz podanie to spokojnie będziesz sobie czekał.
Gienek ja naprawdę dobrze Ci radzę. Będziesz sobie spokojnie czekał
zapewniając swoją przyszłość. Dzieci nie masz rodziny nie masz ,
a tam nie zginiesz i będziesz miał opiekę . Dom zawsze możesz
sprzedać tak jak moja sąsiadka i pieniądze sobie wpłacić na konto ,
albo komuś przekażesz dom w spadku. Gienek ja tak od serca
i bardzo szczerze Ci radzę, że dla Ciebie to najlepsze wyjście na starość .
Na razie sobie radzisz, ale podanie z wnioskiem zanieś już teraz do
Gminy to nie zaszkodzi niech sobie tam leży i czeka w kolejce bo długo
się czeka na takie miejsce tym bardziej, że to jest taniej i jak tam już
zamieszkasz to dopiero będą Ci potrącać za pobyt z Twojej emerytury
tylko 70% resztę płaci Gmina.Tobie zostanie parę złotych na swoje wydatki.
Nie ma co liczyć na pomoc rodziny bo starym człowiekiem nikt nie chce
się zajmować. Nie muszę Ci tego tłumaczyć chyba sam wiesz jak jest.
Własne dzieci odmawiają pomocy rodzicom , a co dopiero ktoś z dalszej
rodziny. W Domu Opieki znajdziesz najlepszą pomoc , posiłek, zadbają
o Twoje zdrowie , wyżywienie , higienę , będziesz wśród rówieśników
będziesz mógł wychodzić latem na dwór na spacery.
Zawsze ze starszymi ludźmi tak jest, że jeszcze dopóki się czujemy
dobrze to nie martwimy się o przyszłość, każdy gra kozaka , ale
najwyższa pora o to już zadbać. Gienek skorzystaj z mojej dobrej rady.
Rozpisałam się znowu , ale ja już taka jestem , że nie tylko myślę
o sobie wiedząc, że obok mnie jest ktoś kto kiedyś będzie potrzebował
takiej opieki. Kto wie , a może i ja się w takim Domu znajdę i może
się spotkamy w życiu jest różnie. Sąsiadka mi mówiła , że się spotkała
w Domu Opieki ze znajomym z Wrocławia, kiedyś razem pracowali
bo tam mieszkają też mężczyźni i kobiety, razem chodzą na stołówkę
i rehabilitację . Mieli wspólną Wigilię , mikołaja w święta śpiewali
kolędy jak ktoś ma urodziny to obchodzą wspólnie na dużej sali mają
Sale telewizyjna i różne zajęcia i nie można się tam nudzić .
Porozmawiają sobie wspólnie. Sąsiadka już przyzwyczaiła się i nawet
chwali sobie bo jakie ma wyjście , mieszka w pokoju 2- osobowym
ma swoje wygodne łóżko szafę na ubrania , szafkę nocną , stoliczek
i dwa fotele ma swój telewizor i swój telefon, 5 posiłków dziennie ,
śniadanie , obiad , kawa , ciasto , owoce podwieczorek i kolacja,
nie do przejedzenia , zaopiekowana tylko tęskni za dziećmi za mną
za wnukami i swoich bliskich jej brakuje , ale mogą ją odwiedzać.
Pogodziła się z losem bo jakie ma wyjście jak nie chcieli się nią opiekować
ma do nich bardzo wielki żal , że musiała sprzedać mieszkanie bo płaci
za pobyt 6 tysięcy za miesiąc , a Tobie radzę , żebyś się starał o miejsce
w GOPS, taniej i z dotacją z Gminy. Jak zrobisz to już Twoja sprawa ,
ale to było by dla Ciebie najlepsze rozwiązanie bo nie masz dzieci
i bliskich to tym bardziej pójdą Ci na rękę i załatwią Twoja prośbę
w Gminie. Musze kończyć bo późno. Gienek przemyśl to co Ci radzę ,
spij dobrze . Dobranoc.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 15-01-2024 o 01:16.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2152  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 08:14
kryba's Avatar
kryba kryba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Delmenhorst - Niemcy
Posty: 1 469
Domyślnie ༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻

Witam Pszczółki i Guciów milutko.
..Termometr niezbyt przyjazny, mróz niesie chłodu worek pokaźny,
pogodynka optymizmem nie napawa, białych rysunków na szybach zabawa.
Gęste płatki śniegu tulą trawę i drzewa, czarny lód drogi nasze okrywa,
łaskawa nie jest, zima kapryśna, co rusz żarciki nam nowe zmyśla.
Cóż począć na taki poranek? Ja proponuję mocnej kawy dzbanek,
szalik i czapka, ciepły płaszcz, uwierz, że zimnej porze radę dasz..
____🌼🌼____
- U mnie pada od weekendu, jeszcze zalane tereny nie obeschły,
a już mogą być nowe problemy z podtopieniami..

✧❀✧Niech każdy dzień tygodnia będzie dla Ciebie miły, pogodny z dobrym nastrojem.
Niech szczęście trwa zawsze u Twego boku.
Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/
❤️
Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2153  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 10:17
gracja50's Avatar
gracja50 gracja50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2010
Posty: 649
Domyślnie

Dzień dobry w poniedziałek. Witam wszystkich bardzo serdecznie.
To i ja wtrącę swoje trzy grosze o pobycie w DOS. Decyzja o powierzeniu najbliższej osoby pod opiekę nawet renomowanego ośrodka i na krótki czas, jest jedną z najtrudniejszych przed jaką staje rodzina.W domu, w otoczeniu najbliższych, osoba starsza czuje się bowiem najlepiej. Jednak kiedy zapewnienie właściwej pomocy i opieki staje się zbyt trudne, warto(choćby tymczasowo)skorzystać z pobytu w domu opieki. Trzeba go jednak wybrać z wielką starannością, a nawet sprawdzić samemu jak funkcjonuje dana placówka. Często się zdarza że te prywatne ośrodki są nastawione na zysk i nie zawsze osoba starsza jest tam właściwie zaopiekowania, a te ośrodki z NFZ to ( znam dwa , w jednym przebywała Teściowa) jedna wielka porażka.Nie będę opisywała warunków jakie tam były bo to nie miejsce i nie chcę tego uogólniać.
Podkreślę tylko iż taka decyzja jest bardzo trudna.
U mnie pada śnieg,śnieg z deszczem marznący, wieje bardzo silny wiatr.Dostałam alert o bardzo silnym wietrze i zawiejach śnieżnych.Wczoraj padał deszcz i było ślisko na drogach.Nigdzie nie wychodziłam i dziś też zapowiada się poniedziałek na kanapie.Oglądam tenis.
Razem z mężem siedzimy i planujemy wyjazd.Z zimowego wyjazdu rezygnujemy,może uda się w marcu i w czerwcu.Zobaczymy.

Niech ten poniedziałek będzie przyjemny a nadchodzący tydzień szczęśliwy. Pozdrawiam
__________________
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie

Ostatnio edytowane przez gracja50 : 15-01-2024 o 11:15.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2154  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 11:48
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 424
Domyślnie

Dzień dobry nam wszystkim w nowym tygodniu.
Leki wzięłam, kawę piję i do Was piszę w zimowy dzień, gruby śnieg prószy co chwilę, jak będzie tak dalej,to trzeba będzie chodnik w stronę domu czyścić. .
__________________
Zosia
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2155  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 18:33
Janina1403's Avatar
Janina1403 Janina1403 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie,Polska
Posty: 5 752
Domyślnie


Dzień dobry Pszczółkom i Guciom. Krysia nasz Ul otworzyła. Dziękuję Krysi i Grażynce za kawkę ,
Zosia też do nas dołączyła z kawka do Was dosiadam. Basiu ładny ten obrazek na dobranoc , rzeczywiście baśniowy, ładnie robisz tą grafikę z Pszczółkami, a na tych sofach fajnie siedzą inne znowu leżą fajnie to wygląda. Naczytałam się o Domach Opieki, ale tak Wam szczerze powiem trzeba rozmawiać z dziećmi, że jak nie ma się kto mną zająć to załatwcie mi opiekę taką, żebym się dobrze czuła. Z Polski do Niemiec jeżdżą i się zajmują chorymi to w Polsce nie można? jest MOPS i Domy Opieki, ale są bardzo drogie. Basiu we Wrocławiu na Ul. Pomorskiej za Dom Opieki za miesiąc
płacą 12 tysięcy złotych za miesiąc jak nie wierzysz to sobie sprawdź ten Dom Opieki prowadzą Zakonnice. To Twoja sąsiadka i tak płaci połowę z tego co płaca we Wrocławiu. Taki Dom Opieki załatwić jak Ty proponujesz Gienkowi to wielka sztuka bo tam się czeka przez długie lata w kolejce i tam tak się płaci jak pisałaś tylko z emerytura odciągają 70%. to dlatego są takie kolejki. Ja do swoich dzieci już powiedziałam i często z nimi na ten temat rozmawiam, że jak nie będą się mogli nami zająć to niech już dzisiaj nam załatwiają bo czasu nie mamy już dużo. To jest bardzo poważny temat. Tak jak dla Gienka to najlepsze wyjście bo kto się nim zajmie na starsze lata, dzieci nie ma to tylko iść do takiej Opieki. My mamy dzieci i jak się okazuje to rodzice się znajdują pod opieką innych, ale tak czasami wypada i dzieci też nie zawsze mogą się starszymi zająć z różnych przyczyn i nie dlatego, że nie chcą. Załatwić trzeba sobie taki pobyt wcześnie i spokojnie sobie dalej żyć do póki sił starczy, ale zapewnić sobie trzeba taką opiekę. Nikt z nas Domu, mieszkania, ani pieniędzy do grobu nie weźmie. Basiu bardzo dobrze Twoja sąsiadka zrobiła bo nie miała wyjścia do domu by już nie wróciła i dobrze, że sprzedała mieszkanie Pieniędzy od synów na opiekę by nie dostała, a tak ma emeryturę, resztę dobierze ze sprzedaży mieszkania i jakoś da sobie radę ale przynajmniej ma wyżywienie, dobrą opiekę. Podzieliła spadek uczciwie i honorowo przed synami wypadła. Nie miała innego wyjścia, ale nie wszystkich stać na Prywatny Dom Opieki. Najlepsza wersja ta jaką Basiu podpowiadasz, ale trudno się dostać i czeka się bardzo długo, ale można sobie już załatwić i kiedyś będzie jak znalazł. Gienka coś dzisiaj nie ma bo miał dzisiaj Farosza - Księdza po kolędzie, ale chyba nam zda relację. Byłam dzisiaj u lekarza zapisałam się na zabiegi, ale dopiero w czerwcu przepisała mi mi zabiegi przedłużyłam leki. Miłego wieczoru, pozdrawiam wszystkich.

Ostatnio edytowane przez Janina1403 : 15-01-2024 o 18:42.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2156  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 23:15
basia2002's Avatar
basia2002 basia2002 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie
Posty: 105 861
Domyślnie



Witam Was Pszczółki i Gucia, chociaż jest bardzo późno to jeszcze do Was zajrzałam życzyć Wam dobrze przespanej i spokojnej nocy i miłych snów. Spijcie słodko Pszczółki do samego rana , a jutro życzę ochoczego z łóżeczka wstawania. Przyszłam cichutko na paluszkach , zgasić światło zamknąć nasz Ul, a jutro ktoś nasz Ul otworzy i spotkamy się tu znów.
__________________
Moje obrazy, pochodzą z dostępnych stron w internecie.

Ostatnio edytowane przez basia2002 : 15-01-2024 o 23:22.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2157  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 23:20
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 946
Domyślnie

Witam was drogie pszczółki kochane moje. Śnieg padał dzisiaj , na księdza czekałem z 3 godz . Jak wejdzie do domu to nie ma czasu wyjść. Tak samo u mnie . Pogadał dobrze. Ale nawiązałem znajomość z pewną panią z Gliwic. Z internetu. Wdową jest , zna moją wieś 64 lata ma . W piątek przyjedzie do mnie na kawę. Fajnie się z nią pisze. Okna mi umyje ,jak na razie. Potem zobaczymy co z tego wyjdzie.

Pozdrawiam was miło.

Do jutra.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2158  
Nieprzeczytane 15-01-2024, 23:33
gynek66's Avatar
gynek66 gynek66 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Żernica/Gliwice
Posty: 9 946
Domyślnie

Janino , jak byłaś na LEŚNICZÓWCE ,,, trza było coś wpisać. A ty uciekłaś jak złodziej . Dlaczego .My cię z Zosią nie zjemy , absolutnie,. Chyba Bedę mało pisał, jak dobrze pójdzie.
Pozdrawiam was serdecznie.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2159  
Nieprzeczytane 16-01-2024, 09:29
kryba's Avatar
kryba kryba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Delmenhorst - Niemcy
Posty: 1 469
Domyślnie ༺🌸༻ Dzień Dobry ༺🌸༻

Witam Pszczółki i Gucie milutko
Nowy dzień wstał, w płatkach śniegu biała zima,
ale temperatura tutaj jest na plusie (+1C.)
Pomimo chlodu niech moje pozdrowienia w ciepłą falę się przemienią i w płatkach śniegu
je dla Ciebie prześlą.
Haniu - trzymaj się dzielnie, bo świat uśmiecha się do Ciebie i czeka na Twój powrót.
Wspanialego dnia
__________________
❤️ Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać, a nie otrzymywać.❤️/Bertold Brecht/
❤️
Z pozdrowieniami od serca - Krystyna B-S

Odpowiedź z Cytowaniem
  #2160  
Nieprzeczytane 16-01-2024, 10:12
Janina1403's Avatar
Janina1403 Janina1403 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Wrocław,dolnośląskie,Polska
Posty: 5 752
Domyślnie


Dzień dobry. Witam Krysie bo dzisiaj pierwsza nasz Ul otworzyła, Gucio z obrazka z rana już przelewa, dziękuje za kawkę dosiadam do Ciebie wypijemy wspólnie. U Ciebie Krysiu na plusie, a u mnie na minusie -1stopień, śniegu napadało i jeszcze chyba będzie padać bo niebo w szarych chmurach. Gienek miał wczoraj księdza i następna mu się wizyta szykuje tylko Gieniu okna dopiero na wiosnę ta Pani niech Ci umyje teraz nie pora na mycie okien i przeziębić się można. Gienek na Leśniczówkę weszłam przez pomyłkę takie są te moje chore palce, że jak chciałam na Pszczółki to kliknęłam na Leśniczówkę, nie chciałam tam nic ukraść tylko się zagubiłam to dobrze że się w porę spostrzegłam i wycofałam, miłego dnia, pozdrawiam wszystkich.

Ostatnio edytowane przez Janina1403 : 16-01-2024 o 10:32.
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-120-ta. basia2002 Humor, zabawa 966 06-08-2018 18:17
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo Pod dobrą nadzieją- Część -119 -ta basia2002 Humor, zabawa 999 27-05-2018 10:23
"PSZCZÓŁKI JOLITY"- czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część-118-ta. basia2002 Humor, zabawa 1000 27-02-2018 21:27
" PSZCZÓŁKI JOLITY " - czyli Miodowo - Pod Dobrą Nadzieją. Część - 117 basia2002 Humor, zabawa 990 01-12-2017 20:09
PSZCZÓŁKI JOLITY - czyli "MIODOWO POD DOBRĄ NADZIEJĄ" cz. 107 oma Humor, zabawa 996 21-10-2015 00:24

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:37.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.