Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[Kaima]

Napisał ignesja

Krysia to kobieta pracująca..., a gdzie dowód, bo mam wątpliwości ;

Czy to chodzi o mnie? Proszę Was, używajcie mojego nicka, żeby nie mylić z Szefową.
Agnieszko, nie będzie zdjęć, musisz uwierzyć mi na słowo. Wzięłam aparat, a zapomniałam ładowarki. Telefonem nie mam zwyczaju fotografować, i tak wyszło. Żal mi bardzo, bo wyglądałyśmy jak muzułmanki zakutane w chusty tak, że tylko oczy było widać i mogłyby być śmieszne zdjątka.

[ignesja]

Kaimo,żartowałam, no ale szkoda, że nie będzie zdjęć

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/i...4_8HCn8P0ON7yQ

[Kaima]

Już miałam się pożegnać, lecz przypomniało mi się, że nie napisałam, co u moich pupili. Kiedy zajechałam na działkę, zobaczyłam porozwłóczone siano. Zaniepokoiłam się mocno i poleciałam sprawdzać sypialnie. W dwóch siana ubyło i myślałam już o najgorszym. Zauważyłam jednak, że siano wlecze się w jednym kierunku, w stronę gromady gałęzi i różnych badyli do spalenia. Zajrzałam - a tam nowa sypialnia. Widocznie żywe krzaki nie odpowiadały im. Zagrabiłam wszystko bliżej gromady, niech nie dźwigają niebożątka. Chodząc po działce rozmawiam z nimi, a jak nie mam o czym, to recytuję wiersze. Może przyzwyczają się do mojego głosu i będą reagować?
Dobranoc!

[wiesia.]

Kaimo
hihihi jeże będą edukowane.

Zaczytałam się i zrobiło się po 22,00.

Dokończę oglądać szkiełko..... Dobranoc.

[Kaima]

Dzień dobry! Jest jasno, bezchmurnie, ale tylko 5 st. Nocą czułam, że mam uchylone okno. Pewnie wkrótce będę musiała spać przy zamkniętym. Moja sypialnia to mały pokoik i okno mam blisko łóżka. Ale na razie jeszcze lato...
Kawa... herbata... wedle życzenia. Miłego dnia!

[Hela1056]

Hej Kaimo....dzień dobry

Dosiadam się do kawy z ciasteczkiem owsianym.....dziękuję za miłe towarzystwo....

Musi być u twoich ziomali dużo tych ziemniaczanych hektarów skoro potrzebny był kombajn....u nas jeżdżą zwykłe elewatorowe kopaczki a ziemniaki przebieramy po zbiorach....no ale nie mamy ziemniaczanych zagłębi.

Jak przestanie padać siadam na rower bo muszę zrobić małe zakupy.....pozdrawiam wszystkich serdecznie....pa

[milac]

Dzień dobry ,witam z samego rana ,życzę miłego dnia i zabieram sie za jakąś pracę.

[szuanka]

Dzień dobry.
Kaimo, Helenko
Ja też wybieram się na zakupy, chcę odwiedzić Rossmana bo coś niecoś potrzebuję i na torebki chcę popatrzeć może mi się coś spodoba bo najwyższy czas na coś nowego.
Dzień jak na razie nie ciekawy, pochmurno i chłodno.
Kolorowe kwiatuszki zostawiam na rozjaśnienie ponurego dnia.

O, jest i milac. Witaj

[Kaima]

Helu, rzeczywiście w mojej wsi są duże gospodarstwa. Wieś wyludnia się, młodzi emigrują, a rodzice sprzedają gospodarstwa sąsiadom. Kuzyn ma swoją ojcowiznę i żony w następnej wsi. Uprawia specjalny gatunek kartofli na frytki, bo ma podpisaną umowę z jakąś firmą. Te kartofle w garnku rozgotowują się na paćkę. Normalnych uprawia mało, tyle co dla swojej rodziny i kuzynów w mieście. Kombajny ziemniaczane i zbożowe ma kilku gospodarzy we wsi i kiedy już sprzątną swoje - pomagają innym.
Z dzieciństwa pamiętam kopaczkę ciągnioną przez konie i rozsypującą ziemniaki na pole. Za kopaczką ludzie zbierali i wysypywali na wozy. Trzeba było śpieszyć się, aby zdążyć przed następnym obrotem kopaczki. Zawsze było dużo młodzieży i bardzo wesoło. Ja nie zbierałam, za mała byłam, ale kibicowałam z uciechą.

[maluna]

Cześć dziewczyny!
Jestem typowo miastowa i na wsi byłam po raz pierwszy,
jak byłam dorosla
Na polu pracowałam na studiach, były to hufce
obowiązkowe, ale byłam tylko raz.
Zapamiętałam tylko, że było zimno, spaliśmy w jakimś
zrujnowanym pałacu w PGR, a myliśmy się w strumyku,
bo nie było wody
Takie to były czasy, dobrze że szybko z tego
zrezygnowałam.
Krysiu, widać jeże wolą własnoręcznie zbudowane domki
U mnie robi się ładna pogoda, byłam po wyniki męża
i jest całkiem fajnie.
Nic mi się nie chce, więc zrobię sobie kawę
i film obejrzę?

Miłego dnia!

[Arti]

Witam w chłodny słoneczny poranek.
Przykrywadło nocne już trzeba mi zmienić na cieplejsze.
Za chłodno mi było w nocy a to za sprawą otwartego okienka w korytarzu i uchylonego balkonowego na piętrze.Wychłodziło się w domu na 15 stopni a pod listkiem spałam.
..muli mi seniorek

[hutkow]

Napisał Kaima

Już miałam się pożegnać, lecz przypomniało mi się, że nie napisałam, co u moich pupili. Kiedy zajechałam na działkę, zobaczyłam porozwłóczone siano. Zaniepokoiłam się mocno i poleciałam sprawdzać sypialnie. W dwóch siana ubyło i myślałam już o najgorszym. Zauważyłam jednak, że siano wlecze się w jednym kierunku, w stronę gromady gałęzi i różnych badyli do spalenia. Zajrzałam - a tam nowa sypialnia. Widocznie żywe krzaki nie odpowiadały im. Zagrabiłam wszystko bliżej gromady, niech nie dźwigają niebożątka. Chodząc po działce rozmawiam z nimi, a jak nie mam o czym, to recytuję wiersze. Może przyzwyczają się do mojego głosu i będą reagować?
Dobranoc!

No to już szczyt czegoś tam,moimi pupilami są
uczestniczki tego wątku.
Skoro jeże są takie ważne,to muszę ciut powstrzymać
swoje zapędy bo wyjdę na idiotę.
Jednak życzę wszyściutkim miłego dnia,
szczególnie jednej,która na pewno o tym wie!

[maluna]

Edziu, jesteś zazdrosny o jeże,
no nie żartuj...

[Pamira]

Dzień dobry.

Witam Was serdecznie.
Przychodzę dopiero teraz, ponieważ od rana byłam zajęta. Bardzo zajęta,
bowiem gotowałam barszcz ukraiński, cały wielki gar.
Na 15 przychodzą koleżanki na obiad.
nie na żadną kawkę, tylko na miskę ukraińskiego.
Arti 15 st. to trochę mało faktycznie. Od rana było trochę chłodno,
ale potem zrobiło się bardzo przyjemnie i tak jest do teraz.
Helciu u Ciebie mokro, a ja ciągle czekam i czekam na deszcz.
Kaimko widzę, że jesteś mocno związana z ziemią i życiem na wsi.
Małgosiu ja odwrotnie, jestem chłopskie dziecko, życia w wielkim mieście popróbowałam swego czasu.
Najlepiej jednak żyje mi się tak po środku bywając czasami na wsi, a czasami w dużym mieście.

[luba]

Witam serdecznie.....Helenka wreszcie bez okularów ...pięknie
Enia...ciekawa sprawa ci Pogrobcy ....nic o nich nie wiedziałam .... czytam wszystko na wątku....ciekawie piszecie ... środa u mnie trochę wolniejsza, to zaglądam ...
na świetlicy" idą" masaże ....Panie zadowolone....część z nas w niedzielę wyjeżdża nad morze...oby tylko nie padało,to będzie dobrze.....
za tydzień ruszamy z UTW....
będzie się działo
dla tych co czytają....
polecam kryminał....autor Ryszard Ćwirlej ....tytuł
" Tam Ci będzie lepiej " polecam szczególnie znającym Poznań ,bo tam dzieje się akcja .....na znanych ulicach w znanych miejscach ...dodatkowo niektórzy bohaterowie mówią gwarą ,co całej powieści dodaje uroku i pieprzyku....dla wszystkich i pozdrowienia
na jeziorze mglisto ale to wodniakom nie przeszkadza.....

[Pamira]

Anko mam nadzieję, że zakupy pomyślnie przebiegły i nad twoim miastem pojaśniało.
Bardzo ładne nasturcje masz. Mi w tym roku, tylko dwie skiełkowały i szybko zmarniały.
A wiecie, że owoce nasturcji to są polskie kapary?

[luba]

Mirka......chyba mnie intuicyjnie wywołałaś....

[luba]

Napisał Pamira

A wiecie, że owoce nasturcji to są polskie kapary?

wiemy , wiemy .....przynajmniej Ja wiem

[maluna]

Napisał luba

wiemy , wiemy .....przynajmniej Ja wiem

Ja też wiem...

[hutkow]

Napisał Pamira

.
A wiecie, że owoce nasturcji to są polskie kapary?

My też wiemy o tym od dawien dawna nawet je jedliśmy,
ale teraz już nie jemy odkąd docierają do nas frykasy
z dzikiego zachodu.