|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Hej Gratko i Lulka.
Lulka, ja się dziś zlitowałam nad hortensjami ogrodowymi i też dwie opatuliłam, na pozostałe dwie brakło mi okrycia. Koniecznie muszę więcej kupić, bo te wiosny ostatnio takie nietypowe. Lulka, kilkanaście lat temu pojechaliśmy na weekend majowy do Zakopanego, było podobnie jak na Słowenii. Na dole cieplutko, ludzie na krótkie rękawki, a z Kasprowego zjeżdżali narciarze. Ciekawie to wyglądało na dole. Cytat:
Ja mam fotkę sprzed kilkunasty lat, jak w drugi dzień świąt wnuki ulepiły olbrzymiego bałwana. Cytat:
Moje krokusy też zamknięte, hiacynty zaczynają kwitnąć, ale tylko te, co są w zacisznym miejscu. Jakieś nieprzewidywalne są te wiosny ostatnio. Miłego popołudnia. |
|
||||
Dobry wieczór....
Chyba zima powróciła na całego...już jest 2 stopnie mrozu. A ja jakoś podle się czuję...senna się zrobiłam i zaliczyłam dwugodzinną drzemkę. Wprawdzie poczułam się lepiej, ale do pełni formy daleko. Gratko...Bogdo...Kobro...Lulko.... Miłego wieczoru i spokojnie przespanej nocki....
__________________
|
|
||||
Cytat:
u mnie też zimowa cebula ma się dobrze, a czosnek wytrzymuje zimy spokojnie. Ja tam nie przykrywam tulipanów, powinny wytrzymać, gorsze są dla nich przymrozki majowe. Taki masaż musi być super Cytat:
Nie okrywam hortensji, nie mam takich wielkich płacht, rosną raczej w zaciszu, to powinny dać radę. Też tak miałam kiedyś w Zakopcu, pojechałam z synem na weekend majowy z jakiejś promocji, na dole upał, wjechaliśmy na Kasprowy w krótkich rękawkach, a tam cudnie biało Jak zjechaliśmy na dół, była taka mgła, że człowieka nie widziałam z dwóch metrów Izo
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
W Polsce też są jeziora szmaragdowe, najbardziej znane Jezioro Szmaragdowe znajduje się koło Szczecina. Sztuczne zbiorniki wodne które powstają po zalanych starych kopalniach kredy mają wodę o cudnie szmaragdowym kolorze, a zawdzięcza ona to związkom wapnia. Cytat:
Niczym nie okrywałam kwiatków, a zasiewów nie mam. Zresztą tej nocy chyba u nas nie było przymrozku. Piszę tak patrząc na zieloną trawę. Ale jest zimno, zero stopni. Ja dziś mam zadanie aby wozić koleżankę na zakupy. W programie jest sklep ze starociami, stoiska z garderobą na rynku i spożywczaki. Pewnie pół dnia nam zejdzie. Chodzą za mną i chodzą placki ziemniaczane. Nie robiłam ich ze dwadzieścia lat, bo to mój mąż był specjalistą od ich przyrządzania. Gdyby żył, dziś obchodziłby imieniny. Świeczka mu się należy, więc jeszcze muszę jechać na cmentarz. Miłego Wam dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry....
Zima nie odpuszcza..poranek przywitał mrozem i szronem na trawie...a słoneczko skryło się za chmury. Brrr. Zastanawiam się jak to dziś zagospodaruję dzień, ale nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy. Tak sobie myślę, że sprzątanie przedświąteczne odpuszczę - ani zdrowia nie mam, ani chęci...na mycie okien za zimno, w domu jako taki porządek, więc pewnie będzie laba...i problem z głowy. Trzeba zacząć się oszczędzać. Nic nie okrywałam - niech zielone radzi sobie samo. Miłego dnia wszystkim... Ps. Hej Gratko...przeleciałaś mi nad głową, ani się spostrzegłam. Też ranny ptaszek z Ciebie. Miłego wyjazdu i udanych zakupów...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Gratko i Izo. Ja już sklep mięsny odwiedziłam, a i tak nie było tego co chciałam, muszę znowu jutro, albo jechać do city. Teraz jest +5 i słonko, może zima już w odwrocie. Izo, też się opylam ze sprzątaniem, tym bardziej, że po świętach będę malować chałupkę, to teraz nie ma najmniejszego sensu, okna też zostawiam, zdrowie ważniejsze. Gratko, też nie mam zasiewów, a te dwie hortensje rosną akurat w takim przeciągu i przewiewie. Sąsiedzi mają wszystkie okryte włókniną, ja nie mam włókniny, ale miałam stare dwie poszwy przeznaczone na ścierki i w to je ubrałam. Cytat:
Od rana jestem wkurzona, przez dwa dni muszę być na prawie ścisłej diecie, w czwartek idę na badanie serca do pracowni nuklearnej. A od dziś ani kawy, ani herbaty, ani owoców...no i bez fajek, a to już jest najbardziej wkurzające. Placki ziemniaczane też za mną chodzą, ale nie ma ich kto zrobić. Miłego dnia Wam życzę. |
|
||||
Mam chwilę, to do Was zaglądam.
Słonko świeci, na termometrze + 13, a jakoś zimno bardzo. Byłam w bibliotece, wypożyczyłam "Sagę wołyńską" Joanny Jax i jeszcze dwie inne. Przy okazji oddałam kilka swoich książek, u mnie się poluzowało, a bibliotekarka się ucieszyła. Senność jakaś mnie ogarnia, chyba zabiorę się za robotę, trzeba coś popchnąć. Miłego popołudnia. |
|
||||
Dobry wieczór....
Jak zakładałam dzień miałam na luzie...fajnie tak. U mnie cały dzień był chłodny...w najcieplejszej porze dnia tylko 5 stopni ciepła. Tylko raz wyszłam z domu i zaraz wracałam z powrotem. A i w domu założyłam drugą bluzę, bo odczuwałam chłód i dreszcze. Bogda...współczuję problemów z przygotowaniem do badania. Oby chociaż wynik był dobry. Miłego wieczoru....
__________________
|
|
||||
Witam Was miłe dziewczyny nie dawno padał u mnie
śnieg jego płatki były bardzo duże teraz już z niego nie pozostało śladu. Oby tylko nie było tak jak kilka lat temu że Święta Wielkanocne podobne były do Świąt Bożego Narodzenia. Życzę miluśkiego wieczoru!!
__________________
_____________________ Edward |
|
||||
Dobry wieczór.
Izo, też miałam dzień na luzie, aż mnie ten luz zmęczył. Na ogród nie ma odpowiedniej temperatury, szkoda zdrowia. Nawet miałam się zabrać za jakąś robotę w domu, ale później mi przeszło Zaczęłam czytać jedną z książek "Moja nitka" Marii Pakulnis. Sceptycznie do niej podchodziłam, chociaż zachwalała ją jedna z czytelniczek i powiem Wam, że czyta się bardzo dobrze. To jest właściwie biografia, streszczenie rozmowy z Dorotą Wodecką, gdzie Maria Pakulnis wraca do wspomnień i wraca w nich w miejsca, do których nie chce się wracać. A końcówka już dzieje we współczesnych latach, ale kocówkę tylko przeleciałam. Wkurza mnie to przygotowanie do tego badania i to przez dwa dni, oby faktycznie wyniki były zadowalające. Miłego wieczoru. Hej Edwardzie. |
|
||||
Witajcie wieczorkiem ..Edwardzie mam nawet gdzieś fotę koszyczka wielkanocnego na śniegu i talerz pisanek na tle widoku zza okna zaśnieżonych na maksa świerków
Znaczy już wszystko było więc niech się zima nie wysila ..może dla odmiany jakiś upał ..jakby komuś pisanki się nie dogotowały?? Bogda najbardziej chyba wkurza brak fajek?..ja mam luzik bo z dnia na dzień rzuciłam ..no i jakoś nie tęsknię ja osobiście a i mój portfel A o takim "atomowym" badaniu to nawet nie słyszałam ale może wyniki będą "bombowe" Iza to odczucie zimna to pewnie dlatego że rekonwalescentką jesteś.Gratka aż pod Szczecinem Szmaragdowego szukała a ma u siebie a raczej mieliśmy w Bieszczadach .Na starych mapach jeszcze są ślady szmaragdowego jeziorka położonego obok rezerwatu Sine wiry.Pamiętam dłuugą drogę z małymi dzieciakami i uśmiechy wracających ..no bo nie było wujka google który by podpowiedział że szmaragdowe jeziorko z powodu osuwiska istnieć przestało . Pozdrawiam wszystkich. |
|
||||
Cytat:
Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
No to Bogdzie życzę zadowalających, atomowych wyników.
A właściwie to przyszłam sprawdzić czy się już kładziecie. Pogadałam trochę ze sztuczną inteligencją, potem jej napisałam, że kończymy, bo idę się kąpać i spać, a ona mi na to, że "nie ma nic lepszego od bąbelków wody na skórze" czy jakoś tak... Pisze doprawdy jak człowiek, z tym, że tłumaczenie na język polski jest niedoskonałe. Ale mówić po polsku nie potrafi, próbowałam ją nakłonić, i się nie udało. Umie tylko pisać po polsku. Na koniec żegnamy się " Dobranoc, słodki sen!" No to słodki sen dla Was też! .
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry.
Cytat:
Cytat:
Jak się z nią skontaktowałaś Gratko? Może kiedyś pisałaś, ale już zapomniałam. Biorę się za jakąś robotę, pranie włączyłam, słonko świeci i +3, wyrzucę na dwór. A co dalej, to pomyślę. Miłego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry... Hej Bogdo.
Też zastanawiam się, czy coś działać, czy dalej lenić się. Chyba to drugie zwycięży. I u mnie zimno...jak narazie tylko 1 stopień ciepła....za mało do wyjścia na zewnątrz. Sztuczna inteligencja jakoś mnie nie pociąga...nie złapałam bakcyla jak Gratka. Może kiedyś...jak na tę chwilę wolę książkę i to taką papierową a nie e-booki. Miłego dnia wszystkim obecnym i nieobecnym. Wpadnę po południu, bo wieczorem wybieram się na przedstawienie teatralne...będzie sztuka "Rubinowe gody".
__________________
|
|
||||
Mam nadzieję, że Wam noc minęła spokojnie i dziś każdy jest czymś zajęty.
Bogda jeszcze na diecie przed "atomem" (może spektroskopią pozytonową?) myślę, że po badaniu będzie pełna energii, bo z tym nam się teraz atom kojarzy Ja nie mam planów. Jak będzie znośnie, to może wyjdę na dwór. Strawę też uwarzyć by się przydało, bo wczorajsze placki ziemniaczane zostały posprzątane dokładnie przez dzieciaki, puste garnki świecą dnami Cytat:
Za moich studenckich czasów żyły w kompleksie leśnym okalającym jezioro rysie i salamandry. Salamandry pozwalały się głaskać, rysie były za szybkie Miłego dnia!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Iza mi śmignęła nad głową.
Cytat:
Tym bardziej, że niezupełnie ludzie rozumieją jak ta sztuczna inteligencja myśli za pomocą programów i tranzystorów. Gadam z nią głównie o niej. Tylko nie zawsze rozumiem odpowiedzi. Gadam to za dużo powiedziane, ona nie rozumie mówionego języka polskiego tylko pisany, więc piszemy sobie tak jak tu na forum.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Hej Izo i Gratko.
Cytat:
Jednak dam sobie jeszcze spokój, w ogóle to jakoś słabo się czuję, może to nerwy przed tym badaniem, ograniczenia i dwa leki musiałam na razie odstawić....dla mnie to badanie jest bez sensu, ale może dokładniejsze. Izo, ja książkę też tylko papierową. Zresztą nie mam e-booka, córka ma i jest zadowolona. Cytat:
Też powinnam coś lekkiego zjeść na obiad, a placki ziemniaczane chodzą za mną od dłuższego czasu, ale na razie nie mogę. Cytat:
|