menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Zdrowie > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #201  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 08:43
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

pewellll72
Jak widzę powinineś być przy komputerze, poczekaj trochę. Zbiorę myśli. Coś napiszę.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #202  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 08:55
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

pewellll72
Pewnie masz na imię Paweł, rocznik 72. Sam przyznajesz, że masz problem z alkoholem to już duży krok do trzeżwienia. Z tego co zrozumiałem z Twojego postu winisz żonę o swoje uzależnienie od alkoholu. Może to, że bywa, jest, agresywna to wynik Twojego alkohlizmu. Udaj się do najbliższego Ośrodka Leczenia Alkoholizmu i poproś o pomoc. Zaznacz, że chcesz się leczyć. Następnie namów małżonkę by też tam się udała. Są terapie dla osób współuzależnionych a taką mnie /nie jestem specjalistą/ się wydaje. Ośrodków poszukaj w google dla swojego miejsca zamieszkania, lub udaj się do MOPS-u tam też powinni pomóc lub podać adresy. Powodzenia.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #203  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 09:00
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

magda24
Jest mnie niezmiernie wstyd ale dopiero dzisiaj zobaczyłem Twoja prośbę o pomoc. Teraz nie wiem czy tu zaglądasz, jeśli tak daj znać a postaram się w miarę swoich naprawę skromnych wiadomości pomóc. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #204  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 09:16
pawellll72's Avatar
pawellll72 pawellll72 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Olsztyn
Posty: 14
Domyślnie

Dzięki Tadeusz,ale wiem że muszę to zrobić,a jednocześnie oddalam tę myśl,mówiąc że jeszcze nie jestem gotowy.Myśl o leczeniu pojawia się u mnie i nieśmiało kiełkuje.pozdrawiam
Odpowiedź z Cytowaniem
  #205  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 10:25
Baśka13's Avatar
Baśka13 Baśka13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Dolny Śląsk
Posty: 4 417
Domyślnie

Przyznam się do czegoś.Wyszłam za mąż za pijaka(alkoholika).Byłam już dorosła i świadoma tego co robię.I udało się.Wyleczyliśmy się z mężem z jego uzależnienia.Nie chwaląc się jest to b.dużo moją zasługą.Ja teraz chcę się wyleczyć z nałogu palenia,ale niestety nie mam takiego wsparcia jak on miał we mnie.Przykre,ale prawdziwe.
Pawellll72. Zadziałaj,zrób coś z tym,bo widać,że jesteś świadom swej klęski.Ale,jak widać na przykładzie Tadeusza,można z tego wyjść.Życzę powodzenia!!!!!
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo)


Odpowiedź z Cytowaniem
  #206  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 10:44
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Moi mili pawellll72 i Basia13.
Ciężka to droga do trzeżwości, ciągle pod górę. I niestety ale procent tych co im sie udaje raczej znikomy. Paweł nie zwlekaj tylko szoruj tam gdzie czekają na ciebie.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #207  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 12:43
Jaga_13 Jaga_13 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 430
Domyślnie

Cytat:
Napisał Baśka13
Przyznam się do czegoś.Wyszłam za mąż za pijaka(alkoholika).Byłam już dorosła i świadoma tego co robię.I udało się.Wyleczyliśmy się z mężem z jego uzależnienia.Nie chwaląc się jest to b.dużo moją zasługą.Ja teraz chcę się wyleczyć z nałogu palenia,ale niestety nie mam takiego wsparcia jak on miał we mnie.Przykre,ale prawdziwe.
Pawellll72. Zadziałaj,zrób coś z tym,bo widać,że jesteś świadom swej klęski.Ale,jak widać na przykładzie Tadeusza,można z tego wyjść.Życzę powodzenia!!!!!
Basiu z alkoholizmu nie mozna sie wyleczyc.Alkoholikiem zostaje sie do końca zycia,tyle ,że niepijacym.Ta choroba jest nieuleczalna,ale nie pijac mozna zatrzymać jej dalszy rozwój.Wiem to ,bo sama jestem alkoholiczką/nie pije od ok.7 lat i mam sie dobrze/.Pozdrawiam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #208  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 13:02
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Zgadzam się z Jagą 13. Po prostu przeoczyłem zdanie o wyleczeniu. Ja mówię o sobie jestem trzeżwy alkoholik. Alkoholikiem zostanę do śmierci. Mam nadzieję w obecnym trzeżwym stanie.
ps.Jeszcze jedno nie wkladajmy do jednego worka pijaka i alkohlika. Już to wcześniej tłumaczyłem. Pijak może w każdej chwili przestać pić tylko nie chce.
Alkoholik chce przestać pić ale nie może. Potrzebny mu jest alkohol w organiżmie jak tlen do oddychania..
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #209  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 14:57
Baśka13's Avatar
Baśka13 Baśka13 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: Dolny Śląsk
Posty: 4 417
Domyślnie

Oj,Tadeuszu,to mój małżonek chyba nie był alkoholikiem, a tylko pijakiem jeżeli jest to taka różnica,bo przy jakichś okazjach czy przy grillu wypije ale ani nie na umór ani na drugi dzień nie musi leczyć kaca.
__________________
"Osiąga się triumf przez zwalczanie trudności"(W.Hugo)


Odpowiedź z Cytowaniem
  #210  
Nieprzeczytane 06-03-2009, 15:02
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Basiu jeśli jest jak piszesz, że od czasu do czasu coś tam wypije i nie wpada w ciąg alkoholowy, nie zapija klina to pewnie był pijaczkiem. Dobrze jednak a wręcz wspaniale, że potrafił przestać. Pozdrawiam
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #211  
Nieprzeczytane 08-03-2009, 09:32
pawellll72's Avatar
pawellll72 pawellll72 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Olsztyn
Posty: 14
Post

Do końca nie wiem,czy jestem pijakiem,czy alkoholikiem.Wiem jedno,że nie jest mi z tym dobrze.Znam doświadczenie trzeźwości.Nie piłem przez około2miesiące.Poczułem się silny,zdrowszy...Było to zachłyśnięcie się tym dobrym stanem.Był to stan zwany"miesiącem miodowym".Pomyślałem,że jeśli potrafiłem bez dużego wysiłku odstawić alkohol,to że mogę go pić i odstawiać kiedy zechcę,bo jestem przecież silny...Takie myślenie,to pułapka.Nie chcę już tej euforii,tylko stać się"normalny".



Odpowiedź z Cytowaniem
  #212  
Nieprzeczytane 08-03-2009, 10:24
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

pewelll72
Prawie każdy alkoholik może zrobić przerwę w ciągu alkoholowym. Wtedy np. gdy musi wykonać jakieś ważne zadanie. Opieka nad kimś chorym itp. Może też próbować udowodnić sobie i całemu światu dookoła,"popatrz/cie jak chcę to nie piję". Jeśli jesteś alkoholikiem to już nigdy nie będziesz "normalny". Alkoholikiem jest się już do końca życia. Można być tylko "trzeżwym alkoholikiem"
Sam takie "przerwy" miałem wielokrotnie. Pozdrawiam
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #213  
Nieprzeczytane 08-03-2009, 15:29
pawellll72's Avatar
pawellll72 pawellll72 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Olsztyn
Posty: 14
Post

Byłem raz na mitingu aa .Wywarło to na mnie wrażenie,ale skierowała mnie tam osoba,która nie bardzo wiedziała gdzie mnie skierować na jakąś konsultację fachową,więc bez przygotowania wstępnego wpadło jej do głowy pozbycie się problemu kierując mnie na spotkanie.Ludzie tam bez skromności chwalili się tym,ile już lat trwają w trzeźwości...Czy to jakieś szukanie poklasku?Teraz mam jakiś niesmak.Kiedy rzucałem palenie,to nie pamiętam daty,ani nawet roku(coś około10lat).Nie wiem dlaczego nie mam przekonania do spotkań w klubie wzajemnej adoracji.Jeśli to zrobię, to w ciszy,nie oczekując poklasku.Piszę bo potrzebuję pomocy.Nie chciałem nikogo urazić.Każdy jest inny,tylko problem jest ten sam.Nie potrzebuję zbiorowej hipnozy,bo to za słaba motywacja....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #214  
Nieprzeczytane 08-03-2009, 16:49
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Pawle
Zaczynać od spotkań na mitingach AA, też raczej nie bardzo to widzę. Sam nawet dylem zaledwie parę razy na tych mitingach. To nie jet chwalenie, po prostu mówią ile lat już są trzeżwi. Może z boku to tak wygląda.
Sam miałem poważny stres gdy przyszło mi w grupie terapeutycznej powiedzieć "jestem Tadeusz alkoholik" lub zamiennie "jestem Tadeusz uzależniony od alkoholu" i opis ostatnich dni swojego życia. Wiem jest to niezmiernie trudne ale uważam, że potrzebne. Wcześniej brałem w kilku podejściach antikol i dwukrotnie zaszywałem się -bez powodzenia. Tylko kolejna przerwa w piciu. Trudne są pierwsze kroki, następne nieco łatwiejsze ale i tak zawsze pod górę. Musisz sam chcieć tego nikt za Ciebie nie zrobi. Powodzenia. Wiesz, że masz problem a to już dużo.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #215  
Nieprzeczytane 12-03-2009, 16:34
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Pawle, ponieważ czasem widzę, że jesteś zalogowany, może chcesz coś powiedzieć. Szukasz kontaktu? Może przeglądasz posty. Poczytaj jeszcze w uzależnieniach.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #216  
Nieprzeczytane 13-03-2009, 14:17
pawellll72's Avatar
pawellll72 pawellll72 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Olsztyn
Posty: 14
Post

pisząc nie jestem zupełnie trzeźwy.Emocje działają podwójnie.Nie świadczy to o większej wrażliwości,tylko o odmiennym postrzeganiu.Na imprezach rodzinnych czuję się zrelaksowany i twórczy intelektualnie,akceptowany i rozumiany.Będzie mi brakować tych intelektualnych dyskusji.Jestem świadomy,że to fikcja,ale nie mieszkam na pustyni.Wszystko zniosę, tylko relacje zaczną nabierać innego wymiaru.Intuicyjnie czuję,że i to przerabiałeś...Szanuję i pozdrawiam cię
Odpowiedź z Cytowaniem
  #217  
Nieprzeczytane 13-03-2009, 16:59
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał pawellll72
pisząc nie jestem zupełnie trzeźwy.Emocje działają podwójnie.Nie świadczy to o większej wrażliwości,tylko o odmiennym postrzeganiu.Na imprezach rodzinnych czuję się zrelaksowany i twórczy intelektualnie,akceptowany i rozumiany.Będzie mi brakować tych intelektualnych dyskusji.Jestem świadomy,że to fikcja,ale nie mieszkam na pustyni.Wszystko zniosę, tylko relacje zaczną nabierać innego wymiaru.Intuicyjnie czuję,że i to przerabiałeś...Szanuję i pozdrawiam cię
Paweł
To, że piszesz pod wpływem % trochę mnie boli. Zdecydowanie wolę "rozmowę" na trzeżwo. Staram się nie używać słowa "każdy" bo ktoś ma prawo powiedzieć "ja nie robiłem tak" Jednak z moich doświadczeń mogę powiedzieć "zdecydowana wiekszość" pije bo jest nieśmiała, łatwiej nawiązuje rozmowę, bez stresu wtrąć swoje zdanie itd, itp. Musisz zdać sobie sprawę, że większość obecnych kontaktów towarzyskich musi ulec zapomnieniu. Podstawa to zmiana kolegów na trzeżwych. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
  #218  
Nieprzeczytane 13-03-2009, 18:31
Jaga_13 Jaga_13 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 430
Domyślnie

Cytat:
Napisał pawellll72
pisząc nie jestem zupełnie trzeźwy.Emocje działają podwójnie.Nie świadczy to o większej wrażliwości,tylko o odmiennym postrzeganiu.Na imprezach rodzinnych czuję się zrelaksowany i twórczy intelektualnie,akceptowany i rozumiany.Będzie mi brakować tych intelektualnych dyskusji.Jestem świadomy,że to fikcja,ale nie mieszkam na pustyni.Wszystko zniosę, tylko relacje zaczną nabierać innego wymiaru.Intuicyjnie czuję,że i to przerabiałeś...Szanuję i pozdrawiam cię
nie powinno sie rozmawiac,gdy ktos jest pod wpływem alkoholu,ale w necie sam sie przyznałes a to już cos dla mnie.Ja myslę,że większoć Twojej rodziny i znajoomych wie ,że ty masz problem alkoholowy,tylko nam alkoholikom sie wydaje,że nikt nie wie -wiedza,zapewniam Cie.U mnie też wiedzieli,tylko mi sie wydawało,że nie wiedza.Poukładaj sobie to w głowieiżycze Ci wszystkiego dobrego.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #219  
Nieprzeczytane 13-03-2009, 18:37
Jaga_13 Jaga_13 jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 430
Domyślnie

Tadziu podziwiam,Cie za cierpliwośc i pozdrawiam serdecznie.Koleżanka co pije piwo w piwnicy,cos sie nie odzywa.Szkoda.Kto pije w ukryciu,poza kolejką itd,ma problem alkoholowy/sama tak robiłam to wiem/.Pozdrawia m i uzaleznionych i nie.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #220  
Nieprzeczytane 13-03-2009, 18:51
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Jaga też piłem w ukryciu, dla mnie nie nowość. Wydawało mi się, że jestem trzeżwy /głupie myślenie/. W czym cierpliwość? tu? może uda mi się skierować choć jednego alkoholika na właściwa drogę. Nie robię tego dla chwały, podziękowań. Uważam, że tak powinienem.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
alkoholizm kobiet jaras Uzależnienia 90 11-01-2019 11:25
alkoholizm, czy da się z tym żyć? jaras Uzależnienia 512 02-06-2009 07:09

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:37.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.