|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#7621
|
||||
|
||||
MIło Małgosiu...po taaakim czasie Cię przeczytać......tak....mój prawie 200m dom jest zapuszczony...nigdy za nim nie nadązałam i nie nadążę....a poza tym.. z roku na rok człowiek coraz wolniejszy po prostu...nie zdąże poprać firan , zasłon wszystkich, nie popastuję wszystkich podłóg....bo to hektary do obrobienia....ale trochę kurzu trzeba z mebli zdjąć, szafki kuchenne przetrzeć, troche poprządku w nich, codziennie się odśniezyć żeby wogóle istnieć, auto wyprowadzić ...poprać, zakupy...prezenty popakować...popitrasić i pomrozić...dla mnie to dużo...zawsze było dużo i nie do końca....ale się nie zabiję....kawę wypiję, drinka czasem w przerwiea i z koleżanką spotkam....to zupełnie inna bajka jak jest się samemu do tego w mieszkanku blokowym M1 ew m2....a inna bajka jak ma się taki dom, dwa psy, jednego meża, dzieci dojezdne i wnuki i to wszystko trzeba do kupy jakoś zgrać.....
|
#7622
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#7623
|
||||
|
||||
Eniu!Jaki masz śliczny nowy avatarek!
Malwinko,faktycznie inaczej sprawa się ma w takim mieszkaniu jak moje a w Twoim domu,który miałam okazję zobaczyć!I rodzinka większa! |
#7624
|
||||
|
||||
Witam wieczorkiem Pogaduszki
Ale niespodzianka, witaj Małgorzato50.
Jeśli mogę tak powiedzieć, to teraz ja mam dobrze. Od kiedy jestem sama wszystkie święta spędzam u córki. Moje sprzątanie jest takie mało absorbujące, nie ma mi kto brudzić. Do mnie należy tylko upieczenie piernika i tortu makowego, od siebie zrobię też pasztet. W środę, po południu przyjeżdżają po mnie. Zaraz po świętach wracam do swojego mieszkanka. - Cz |
#7625
|
||||
|
||||
dziękuję Nikuś-już wystroiłam się na święta ........hi..hi..
Czesiu mówisz tylko zrobię tort,upiekę piernik,pasztet to bardzo duzo i pyszne smakołyki robisz ,też robiłam na święta tort makowy , teraz robię mniej pracochłonne ciasta |
#7626
|
||||
|
||||
Za tydzień Wigilia.
__________________
Kawusia |
#7627
|
||||
|
||||
choinkę do babińca przyniosłam
Zapachniało
lasem dokoła. Zaskrzypiały w mieszkaniu sprzęty. - Coś mi przypomina dzięcioła! - stęknął stół, aż do sęków przejęty. - A nam - wiatr... - zaskrzypiały krzesła. - Głośno szumiał, gdy się w dziupli przespał! Stare półki pamiętają ten zapach: - To orzechy w wiewiórczych łapach! Cicho wzdycha klepka przy klepce: - Dąb żołędziom znowu bajki szepcze... A choinka kraśniała wśród wspomnień. i szumiała: - Jestem piękna! Mówią o mnie! I jaśniała wśród tych szeptów i westchnień, i pachniała coraz mocniej, coraz piękniej.. /z netu/ |
#7628
|
||||
|
||||
Eniu, ślicznie wyglądasz....Czesiu...tylko...hihi
|
#7629
|
||||
|
||||
Witam, wpadam troche pozno ale bylam zajeta caly dzien. Teraz lapie maly oddech i pogonie po forum, moze znajde cos ciekawego? Hihi, zauwazylam "wizyte" .
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#7630
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#7631
|
||||
|
||||
Benno, mój poprzedni piesek odszedł po 12 latach.Rok wytrzymałam bez psa,ale było trudno.Wzięłam sunię i nie żałuję,choć "kobita" po przejściach i ma różne napady lęku.Tamtego wspominam bez przerwy,bo miałam go od szczeniaczka i bardzo byłam przywiązana.W sumie to mój 3 piesek.
|
#7632
|
||||
|
||||
Eniu,śliczna choineczka!Już wkrótce zabłysną i w naszych domach kolorowymi światełkami.bn choinka gg.gif
Uploaded with ImageShack.us |
#7633
|
||||
|
||||
Dobry wieczór Pogaduszki
Witaj Małgorzato fajnie cie widziec . U mnie o swietach jeszcze nic nie słychac Małe mieszkanie i samotność czasami ma swoje zalety |
#7634
|
||||
|
||||
Witam wieczorem, poczytałam co działo się na forum w ciągu dnia i chcę zapewnić,że ta pieczeń z kurczaczka z owocami naprawdę cieszy się uznaniem gości, bo wygląda apetycznie i to powoduje pozytywne nastawienie do smaku. morele nie są bardzo słodkie, rodzynki bardziej, więc można dać ich mniej.
Ja bardzo lubię eksperymentować w kuchni ;ale dla tradycjonalistów mam sposób na faszerowaną kapustę.Najlepiej do tego nadaje się kapusta włoska , ale tradycyjna też może być, tylko niezbyt duża główka.Wykrawamy z niej głąb i parzymy tak jak na gołąbki rozchylając liście ale nie odrywając. Ja parzę kapustę w kuchence mikrofalowej w szklanym naczynie z wodą ,jest szybciej i nie ma pary w kuchni.Następnie przygotowujemy mięso tak jak na kotlety mielone i zaczynając od środka głowy umieszczać farsz między liśćmi aż do ostatniej warstwy. Zrobi się duża kula, przycinamy płasko podstawę żeby była stabilna , zawijamy ciasno w folię aluminiową i podlewamy bulionem. Dalej postępujemy tak jak z gołąbkami. Ja zapiekam w piekarniku.Podajemy w całości na okrągłym półmisku, sos według uznania osobno, pomidorowy lub grzybowy. Kroi się na cząstki tak jak tort i polewa sosem. Na drugi dzień można takie cząstki obsmażać i to lubię bardzo.Smak tradycyjny, a forma inna. Malwinko, współczuję Ci sprzątania takich hektarów, moje mieszkanie w bloku ma 83 metry i też nie wyrabiam, dobrze , że mąż mi w tym na codzień pomaga. Nikuś, ja w swoim małżeńskim życiu miałam trzy pieski,które musiałam pochować, dożywały 13 lat.Po ostatnim też mieszańcu jamnika powiedziałam do trzech razy sztuka i nie zdecyduję się na kolejnego, bo bałabym się że mogę odejść pierwsza niż on , a poza tym nie mam już siły na takie rozstania, gdyby piesek odszedł pierwszy.Łatwiej było nam znieść pustkę jaka nastała po śmierci ostatniej suni, bo był i jest w domu kicia.Zawsze w domu rodziców były zwierzęta i nie wyobrażam sobie życia bez jakiegoś czworonoga.Tyle na dzisiaj mojego marudzenia, a kapustę faszerowaną proponuję wypróbować zamiast gołąbków. |
#7635
|
||||
|
||||
Wszystkim pogaduszkom,życzę spokojnej nocy. DOBRANOC.
__________________
Kawusia |
#7636
|
||||
|
||||
Poczytałąm Was, no tak.... całe zycie miałam psiaki i te odejścia są trudne do przezycia i zaklina się człowiek, zarzeka,ze nigdy więcej już nie chc e przezywac rozstań i dalej ma psy....tę miłość bezwarunkową....
z przyjemnoscią wchodzę do wanny.....a Wam mówię dobranoc.... |
#7637
|
||||
|
||||
Na dobranoc przynoszę karteczkę, którą zrobiłam
razem (przy pomocy) z Mysią Marbellki. Obie życzymy Wam dobrej nocki. - Cz |
#7638
|
||||
|
||||
Witaj ,babińcu miły!
Ranek mroźny,bez śniegu.Jedziemy na plac po ostatnie zakupy.Miłego dnia!
Uploaded with ImageShack.us |
#7639
|
||||
|
||||
Pogaduszysko wita Was!
Kurczaka albo i dwa naoliwić nasolic narozmarinic napapryczyc do srodka ugotowany na sypko ryz z rodzynkami jabłkami wstawic do kombiwara na godzine na 200 stopni okolo - nie spali sie zrumieni ...
kapusta liscie poszatkowane (mam dwie szatkownice) i mieso mielone przyprawione ryz do garnka do gotowania ryzu jak zgasnie gotowanie jest gotowe - dodac przecieru pomidorowego. Ketchup Heinz łagodny. jesli idzie o pieski i kotki. pieskow juz nie. bo ruchliwy jestem i dosc tych rozstan. kotki od 20 lat Ela i Marek karmia lazegi ogrodowe u mnie w ogrodzie - mam jeze to chrupia chrupki kocie gdy cieplo. Cytat:
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ Ostatnio edytowane przez xys : 19-12-2010 o 12:56. |
#7640
|
||||
|
||||
od rana trabia o emeryturach. nie starczy na wyplaty. nie ma co liczyc na to. bendzie bryndza. www.wocjan.net/bryndza Dzisiaj byl program o tym. Nie licze na ZUS. Jade w swiat. albo bede dziobał w dziupelce słoninkę jak sikorki i wrobelek z dzieciołkiem hi hi
glodnemu dzieciolkowi dziupelki - na mysli. ja sie nie moge nadziwic po 26 latach z USA i Niemiec. Biedny kraj i taki system. W Niemczech 160 lat temu zrobil 3 filary Bismarck. I system przetrwal nawet przez hitlera nietkniety. Moje prababcie pracowaly do smierci u siebie robiac przetwory domowe. Jak rodzinna spoldzielnia. Przede mna drugie 60 lat zycia wedlug programu genetycznego . komplilacja: Z Niemieckiego Centrum Badań nad Rakiem - DKFZ - Universitaet Heidelberg. Z Orlando Hospital - najwiekszy szpital w USA. Trzeba dobrze wypelnic ten czas. Wesolo zdrowo z przygodami. Nie dzien jak codzien do konca. Dzis dzien cyklistow. No wlasnie zaczynam budowe mojego tri-cykla dla klubu Isabelle. W Ameryce ludzie na emeryturze umierja o 15 lat wczesniej od pracujacych. Tam nie ma granicy wieku emerytalnego. Tam sie ciezko pracuje dopiero. Widac ciezko pracowac na stare lata to zdrowo. Polki nie umieja sie organizowac. W masie - z wyjatkami. A to marnotrawstwo czasu i brak przewidywania. Idzie dewaluacja, ograniczenia. Nie wolno byc slepym. Tego mozna uniknac. Gotowac specjały - kuchni polskich bo w Europie ich nie ma. Maja Wegrzy Slowacy Czesi Chorwaci. Polacy ??? Kłócą się tylko ze sobą. Co kraj to obyczaj. Eeeh. Spadam stąd. Radzę wiać ze mną! Do Andalucia. www.wocjan.net/506070880 Zdrowia i długiego życia. Życzę i sukcesu. Tymczasem nastawilismy 50 litrow wina de Vo$$yaN na wlasny użytek. Jest bigoś.Flaki.Pieczyste.Po grecku.Buraczki.Fasolqa.Galarety ozorkowej juz nie ma. Bedzie karp i pstrag wedzony w galarecie.Smazony karp.Jan umie.Smazyc. Pani Krysia i Vanda - robia porzadek po remoncie - na sylvka.
__________________
Christophe Jean de V. __VILLA_GARDEN__ __ SZKOŁA ŻYCIA __ ------ po prostu ----- Dom i Gospodarstwo Zdrowia Publicznego Bolero M. Ravel kto podróżuje dwa razy żyje __________________ Ostatnio edytowane przez xys : 19-12-2010 o 12:54. Powód: 2010 Międzynarodowy Rok Walki z ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Varsovia ardens! |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Babskie pogaduchy 39 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 504 | 01-06-2010 08:52 |
Babskie Pogaduchy Cz. 38 | Paula | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 504 | 16-05-2010 13:47 |
Babskie Pogaduchy Cz. 37 | Paula | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 500 | 04-05-2010 17:00 |
Babskie pogaduchy cz.36 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 501 | 24-04-2010 09:09 |
Babskie pogaduchy cz.35 | Nika | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 502 | 12-04-2010 11:30 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|