Hazard - dobro luksusowe

[Mavronka Freydis]

W artykule Macieja Wojciechowskiego http://wyborcza.pl/1,75478,7198025,H...luksusowe.html terapeutka - psycholog, Ewa Woydyllo ostrzega przed instalowaniem automatow do gry w latwo dostepnych miejscach.
Chcialabym dodac do tego artykulu kilka przemyslen bedacych wynikiem moich wlasnych obserwacji. Wiele krajow po burzliwych debatach parlamentarnych wprowadzilo przepisy umozliwiajace instalowanie automatow do gry hazardowej. Powod byl zawsze ten sam. Chodzi o miliardowe dochody panstwa z tytulu opodatkowania kazdej maszyny. Dlaczego kazdej, a nie wszystkich na raz? Dlatego, ze kazda maszyna posiada swoj odzielny numer podatkowy (tak jak obywatel). Automat jest podkrecany w zaleznosci od miejsca ustawienia dlatego kazdy przynosi inny dochod. Panstwo bedzie zainteresowane ustawieniem jak najwiekszej ilosci maszyn. Ale tylko do czasu kiedy koszt spoleczny utrzymywania ludzi uzaleznionych hazardem zacznie zagrazac samym politykom. W tedy wszyscy przyjda po rozum do glowy, ale dochody z maszyn beda juz wliczone w wydatki panstwa na wiele lat do przodu. Spoleczenstwo stanie przed wyborem: doplaty do szkol, przedszkoli, domow opieki, szpitali albo... wyzsze podatki.
Pani psycholog, ktora regularnie jezdzi do Monte Carlo nawet nie wie, ze wszystkie pieniadze wrzucone do automatow zuboza lokalny biznes i przyczynia sie do wzrostu bezrobocia. Kowalski zamiast kupic sobie jablko czy kurczaka zasili zlotowkami obcy biznes, ktory nigdy nie bedzie inwestowal w Polsce.

[amelia]

Hazard jest miedzynarodowym biznesem i nie bardzo wierze, ze temu rzadowi uda sie cokolwiek sensownego z tym fantem zrobic.
Szybka ustawa moze na lata otworzyc dobrze zakamuflowane furtki dla poszczegolnych grup wlascicieli tych urzadzen.
Nie mam zludzen, ze przez wszystkie lata od poczatku zmian w Polsce nielegalny lobing dzialal i wplywal na poszczegolne rzady i koalicje.

Jak bardzo w to sa wszyscy umoczeni MOZE sie przekonamy,
jesli powstanie jakakolwiek komisja.
PiS juz wycofuje sie rakiem. SLD ma nie jedno na sumieniu.
PO to juz wiadomo.

To bedzie ta komisja sledcza?

[Kazimierz]

http://forum.oaza.pl/viewtopic.php?t=17298
Oto jedna z wypowiedzi na tt, z którą się zgadzam:
"01-07-2009, 19:32 Totolotek- hazard?
Tak mnie dziś skłoniło do refleksji coś, co usłyszałam kiedyś w jakimś z wielu programów o niebezpieczeństwie hazardu, które to programy ostatnio często emitują w TV (i bardzo dobrze swoją drogą).
Człowiek wychodzący z nałogu hazardu, leczący się, stwierdził otwarcie, że totolotek to hazard, że od tego częstokroć się zaczyna.
I myslę, że miał wiele racji. Ta granica niewinnej zabawy i piewszego kroku ku uzaleznieniu jest i tutaj chyba dosyć cienka. I jak czasami stojąc na przystankach czy przechodząc obok kolektury widzę kolejki, no to zaczynam mieć pewność, że dla co poniektórych grających w totka ta niewinna zabawa już dawno przerodziła się w coś w rodzaju przyzwyczajenia- wracam z pracy, zajrzę do kolektury, kupię los, potem jutro, pojutrze, może coś wygram- w końcu szczęsciu trzeba pomagać. A to już krok do uzależnienia. O totka właśnie, jakkolwiek absurdalnie to moze brzmieć. Albo gra w totka moze przestac ciekawić, bo małe prawdopodobieństwo trafienia większej wygranej, a nawet jak się coś wygra, to zaczyna być mało i mało.. Więc może spróbować na automacie, itd itd itd.

A Wy co o tym sądzicie?

[tadeusz50]

Kazimierzu
Uzależnić możemy się od wszystkiego, alkoholu, papierosów, narkotyków, jedzenia, hazardu, komputera, oglądania telewizji, czytania książek itd, itp. To wszystko jest dla ludzi tylko oczywiście trzeba zwracać uwagę co się z nami dzieje. Tak by nie było w ten sposób.

Uzależnienia nikt nie wybiera. Wchodzi się w nie krok po kroku jak w morską głębinę, a potem już nie widać lądu


cytat barburki

[Kazimierz]

Napisał tadeusz50

Kazimierzu
Uzależnić możemy się od wszystkiego, alkoholu, papierosów, narkotyków, jedzenia, hazardu, komputera, oglądania telewizji, czytania książek itd, itp. To wszystko jest dla ludzi tylko oczywiście trzeba zwracać uwagę co się z nami dzieje. Tak by nie było w ten sposób.

To oczywiste, ale zdaje się, że tu chodzi raczej o uzależnienie się od gier hazardowych. Uzależnienie swojego losu od wygranej w totolotka, nie jest dobre. Systematyczne stawianie w totlotku nie nazwałbym uzależnieniem. To się nazywa potocznie "podatkiem od złudzeń/marzeń". Ja nie nazwałbym tego uzależnieniem. Oczywiście, jeżeli obstawia się rozsądnie,bez szkody dla rodziny. Totolotek daje minimalny zastrzyk adrenaliny i to wszystko. Od czasu, do czasu, czyta się jednak o takich, którzy przegieli pałę i skradzione w banku miliony przegrali w totolotka, czy w jakiejś jaskini hazardu.
Czasami tylko, idę śladem tego Irlandczyka/Szkota, który modlił się o wygraną w "TOTOLOTKA ", a Pan Bóg mu odpowiedział: "Parick, daj mi szansę- kup chociaż jeden los!".
Od czasu, do czasu pociągam śpiący los za ogon . Już się martwię, co ja zrobię jak wygram w skumulowanym Totku- 15 000 000 zł. Nie, nie pociągnę losu za ogon, bo by mnie szlag trafił trzeci raz.

[bronczyk]

Bardo modny temat. ńic tylko ratuje się społeczeństwo od hazardu. Wyrzuci się to świństwo i nie będzie rodzinnych dramatów. A wódka? A narkotyki? A chamstwo? Może też uda się sposobem pana Tuska zakazać.

[waclaw46]

Zakazy tylko stwarzają pole do powstawania podziemia gospodarczego i wyższych kosztów tym co z tych zakazanych usług korzystają.Przez to że można kupić alkohol o każdej godzinie zlikwidowano meliny i sprzedaż alkoholu metylowego. Uważam że narkotyki też powinny być dostępne na rynku tak jak w Holandii.

[Lila]

Napisał bronczyk

Bardo modny temat. ńic tylko ratuje się społeczeństwo od hazardu. Wyrzuci się to świństwo i nie będzie rodzinnych dramatów. A wódka? A narkotyki? A chamstwo? Może też uda się sposobem pana Tuska zakazać.

Na Tuska dobra byłaby prohibicja.
Także na Rysia, Mira i Grzesia i innych jednorękich bandytów.

[tadeusz50]

Napisał waclaw46

Zakazy tylko stwarzają pole do powstawania podziemia gospodarczego i wyższych kosztów tym co z tych zakazanych usług korzystają.Przez to że można kupić alkohol o każdej godzinie zlikwidowano meliny i sprzedaż alkoholu metylowego. Uważam że narkotyki też powinny być dostępne na rynku tak jak w Holandii.

Pewnie masz rację z tymi narkotykami. Najlepiej w sklepikach szkolnych w szkołach podstawowych. Niech żyje wolność i śmierć.

[Lila]

Napisał tadeusz50

Pewnie masz rację z tymi narkotykami. Najlepiej w sklepikach szkolnych w szkołach podstawowych. Niech żyje wolność i śmierć.

Nawet w przedszkolach powinny być!!
Niech od małego się gówniarze przyzwyczajają.

[jasinek123]

Lilka
jedno mnie wnerwia dlaczego gówniarze
to też są obywatele tylko mali [przedszkolaki]
pomyśl trochę

[tadeusz50]

Napisał Lila

Nawet w przedszkolach powinny być!!
Niech od małego się gówniarze przyzwyczajają.

Eksperyment proponuję zacząć od Krakowa.

[jip]

Napisał Lila

Na Tuska dobra byłaby prohibicja.
Także na Rysia, Mira i Grzesia i innych jednorękich bandytów.

Zapomniałaś o Przemie a może Przemku, tym od peronu... on chyba tez tam maczał..... inaczej-już się nawet głupio słyszy to wymienianie imion, faktycznie to podstawa polityki niektórych partii, może głupi lud zamiast coś tam, kupi imiona... a myślałem, że jak Ty coś powiesz, to coś mądrzejszego a nie katalog imion.... ale może też tylko na to....

[Lila]

Napisał tadeusz50

Eksperyment proponuję zacząć od Krakowa.

Aaaa i jeszcze postulat.
Emeryci powinni mieć 'działkę' przy każdej emeryturze daną.
Za darmo!
Hej, ha...haj mi daj!

[Lila]

Napisał jip

Zapomniałaś o Przemie a może Przemku, tym od peronu... on chyba tez tam maczał..... inaczej-już się nawet głupio słyszy to wymienianie imion, faktycznie to podstawa polityki niektórych partii, może głupi lud zamiast coś tam, kupi imiona...

Hmm,zależy co maczał?
Nie słyszałam nic. Też jedną rękę?

[jip]

Napisał Lila

Hmm,zależy co maczał?
Nie słyszałam nic. Też jedną rękę?

No to uważnie posłuchaj....

[bronczyk]

Popieram ten postulat. Lila jednak masz głowę do polityki, choć nic cię nie łączy z Rysiem, Mirem i innymi.
Tylko jak to odbierać. Działkomaty trzeba wynaleźć.

[Lila]

Napisał bronczyk

Popieram ten postulat. Lila jednak masz głowę do polityki, choć nic cię nie łączy z Rysiem, Mirem i innymi.
Tylko jak to odbierać. Działkomaty trzeba wynaleźć.

No nie.
Poczta mogłaby się zająć, pod warunkiem iż do torebeczek z białym proszkiem, nie zaczęłaby dosypywać krupczatki. Oczywiście emeryt niezainteresowany mógłby zacząć po prostu dilować.
Bez przymusu zażycia.

[Kontousuniete]

Napisał waclaw46

Uważam że narkotyki też powinny być dostępne na rynku tak jak w Holandii.

Mogło by być ciekawie, jak dzidziuś idąc do szkoły, powiedział by zamiast:- daj mamusia na snikersa, powiedziałby daj mamusia na here, albo maryche.

Po kilku tygodniach już by nie pytał, lecz brał by sam.