Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[Lulka]

W górkach takie widoki...trochę popudrowało ale nie za dużo,
za to mgły chwilami tak gęste, że świata nie widać.

Pozdrowienia pod świerkiem zostawiam dla Wszyściutkich,
Podkarpatek i Przychodźców

[gratka]

Hej Lulko wcale Cię nie widać spod tej mgły
Dziękuję Ci za życzenia urodzinowe, no i za kwiaty. Kocham róże

Dziękuję wszystkim, którzy przybyli wczoraj na wątek z dobrym słowem.
Żywię maleńką nadzieję, że się życzenia spełnią i moc będzie z nami

Byłam dziś na malunkach, malowaliśmy obrazy pt. człowiek i zwierzę.
Jeszcze nie skończyłam, a teraz nie będę mieć czasu na malowanie,
bo w środę przyleci córka z USA. Będzie tylko tydzień, więc musimy szybko
ładować akumulatory na następny rok.
Córa jest wegetarianką. Może kto ma jaki ciekawy a prosty przepis na dania wege?
Będę wdzięczna.

Miłego wieczoru Kochani

[gratka]

Znalazłam przepisy zobaczcie, może też się kiedy przydadzą;
https://polki.pl/przepisy/ksiazki-ku...4,artykul.html

Kobra jeden dzień nieróbstwa w tygodniu każdemu się należy jak psu micha
Sprzątać przed świętami jeszcze nie radzę, bo się przez miesiąc jeszcze nabałagani
Miłego Wszyściuchnym!

[Lulka]

Napisał gratka

Córa jest wegetarianką. Może kto ma jaki ciekawy a prosty przepis na dania wege?
Będę wdzięczna.

Hej, gratko
Mam takie przepisy, bo moja wnuczka jest wegetarianką już czwarty rok.
Ten jest prosty i pyszny:
(trzeba na niego kliknąć)

Wegetariańskie kotlety z soczewicy i pieczarek

A ten tylko wygląda na trudniejszy ale to jest hit naszego domu

Curry wegetariańskie z batatami, kalafiorem i orzechami nerkowca

Bataty z powodzeniem można zastąpić ziemniakami, orzechów nerkowca też nie musi być,
ale niezbędne są wymienione przyprawy i mleczko kokosowe w puszce.
Co jakiś czas robię to wnuczce, bo się tym zajada, nie tylko ona

Trzymajcie się ciepło

[Iza_bella]

Dobry wieczór....
Jestem już po imieninowym przyjęciu...skromnie było, bo rodzina była wczoraj i prawie nic nie dało się uratować z żarełka. Ale było miło i umówione jesteśmy na powtórkę - na babską kolędę.
Lulka...górskie widoki niczego sobie... A ciepło z piecyka rozeszło się na całe Podkarpacie.
Gratko...to ładujcie akumulatory i cieszcie się sobą. Przepisów na dania wegetariańskie nie gromadzę - jestem mięsożerna i rzadko gotuję coś bezmięsnego. Twoje i Lulki przepisy poczytałam....a czy się skuszę - nie wiem.
Miłego wieczoru....

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Lulka, tylko Ci mogę pozazdraszczać pięknych zimowych widoków górek.
Na drugim zdjęciu, to nie wiadomo, czy to mgła, czy smog, ale fotka fajna.
I żywy ogień w "kozie", zaraz się cieplej zrobiło.

Jeszcze nie skończyłam, a teraz nie będę mieć czasu na malowanie,
bo w środę przyleci córka z USA. Będzie tylko tydzień, więc musimy szybko
ładować akumulatory na następny rok.

Ale fajny czas przed Tobą Gratko.
Musicie się nagadać na zapas.
Nie mam przepisów wegetariańskich, Lulki są fajne.
Kama też robiła zapiekanki bezmięsne, trzeba poszukać w Kamy przepisach.

Jestem już po imieninowym przyjęciu...skromnie było, bo rodzina była wczoraj i prawie nic nie dało się uratować z żarełka.

Izo, gospodyni pewnie się ucieszyła, że wszystkim gościom wszystko smakowało i nic nie zostało.
W końcu na spotkaniu z fajnymi ludźmi, jedzenie nie jest najważniejsze.
Dziś prawie nic konkretnego nie zrobiłam, pojechałam do city sama, wnuczce się nie chciało, nie lubi latać po mało ciekawych dla niej sklepach.
A i tak nie kupiłam tego, o co mi chodziło, może przy okazji mi się uda.
Jutro ma padać, będzie siedzenie w domku.
Miłego wieczoru dla Was.

[kobra5]

No tak ani Bogda ani Iza szwungu nie łapnęły a nawet Gratka zniechęcała bo niby za wcześnie ??..za wcześnie na odgruzowanie chałupy jak przez pół roku tylko wpadało się po coś ??..
Mojego szwungu dziś starczyło na 2 szafki kuchenne i 3 pólki otwarte..nooo w tem tempie to ja akurat na 23 grudnia się wyrobię
Gratka miłą wizytę zza wielkiej wody ma to usprawiedliwiona ..i masz ja się załapię na Lulki przepisy ..lubię eksperymenta a te smakowicie wyglądają chociam też jak Iza zaprzysięgła zwolenniczka mięsiwa a już tego co Jarek podrzuca czasami to ..szarpałabym jak pies kość
Górki nawet we mgle cudne ..ale nie ten czas dla mnie
Podrzucam Wam fotę niezwykłej kibicki co to wczorajszy mecz naszych pilnie oglądała ..

[bogda]

Mojego szwungu dziś starczyło na 2 szafki kuchenne i 3 pólki otwarte..nooo w tem tempie to ja akurat na 23 grudnia się wyrobię

I co, martwi Cię to Kobro?
Nie zrobisz na te święta, to zrobisz na kolejne.
Kibicka z wielką uwagą mecz ogląda, dobrze, że nie jest nerwowa.

[bogda]

Dzień dobry.

Dziś pierwsze słowa do Kobry.

Kobro - Jubilatko... żyj nam 100 lat, albo i więcej, w zdrowiu, szczęściu i pomyślności.
Ściskam Cię po całości

...............


A za oknem szaro buro, deszcz leje, na szczęście dziś nie muszę nigdzie wychodzić.
Nocka przespana, ale bardzo męczący sen mi się trafił, wstałam trochę roztrzęsiona.
Dobrego dnia życzę Wszyściuchnym

[Iza_bella]

Dzień dobry.... Hej Bogdo...pośpieszyłaś się...myślałam, że będę pierwsza.
Zastanawiałam się dziś rano czy zacząć sprzątanie, czy jeszcze odpuścić....dałam jednak na luz...jak będą święta wisiały nad głową to się pewnie zmobilizuję....orzekłam, że jeszcze czas.
I co pomyślałam - dziś świętuję wraz z Kobrą... a co??? wolno mi.
Bogumiło kochana...z okazji urodzin życzę Ci samych słonecznych dni w życiu...miłości i radości. Niech Ci się szczęści i darzy a dobre zdrowie nie opuszcza.
Kwiecie donoszę....



Wszystkich pozdrawiam....Dobrego dnia życzę....

[bogda]

Hej Izo.
Też pomyślałam ....brzydka pogoda, może coś zrobię w domu...ale posłuchałam Gratki, do świąt jeszcze kawałek czasu, dziś będę z Wami świętować.

[kobra5]

Za życzenia Bogda i Iza wielkie dzięki od rana cieplej na sercu !!! A żeby było także na żołądku podaję śniadanko


Od paru lat się zastanawiam czy obchodzić urodziny czy udawać że ten upływający czas nas nie dotyczy
Niestety data taka raczej pamiętna
Całe szczęście że wiedza ile lat upływa ogólnie niedostępna Niestety zainteresowana wie

[bogda]

Hej Kobro.
Dzięki za śniadanko.
Dawno takiego nie jadłam.

Od paru lat się zastanawiam czy obchodzić urodziny czy udawać że ten upływający czas nas nie dotyczy

Kobro, obchodzić można, ale liczenie lat nie koniecznie.
Czasem młodzi ludzie zachowują się, jakby byli staruszkami, a starsi odwrotnie i tego się trzymajmy.
Albo jak mówiła Maria Czubaszek...raz ustaliła sobie ile ma lat i upływ czasu nic nie zmieniał.

[kobra5]

[size="4"]Ponieważ wybywam na latyfundia ...podaję już teraz..



A że sprzątanie odwołane..zdrowie nasze nieustające!!
Bogda to niezły pomysł też ustalę ile mam lat ..i koniec ..co roku tyle samo

[tar-ninka]

Dzień dobry
Melduję że żyję, od soboty nie miałam internetu
Coś za często się psuje , żeby chociaż można było zgłosić tel ale nie można trzeba osobiście a to kawał drogi wrrr
Mam pilną prace potem poczytam co się u nas działo
Miłego dnia Wam

[gratka]

Musiałam rannym duszkiem jechać do powiatu, ale jaka radość, że załapałam się na smakołyki Kobry.
Nim się poczęstuję, to wypadałoby złożyć życzenia:
Kobro Najmilejsza życzę Ci życia na luzie, w zdrowiu i zawsze w sprzyjających
okolicznościach aby spełniać marzenia.




Wybaczcie, ale przy herbatce i poczęstunku trzeba o czymś rozmawiać,
a ja starucha bardzo lubię dawać dobre rady
Na żywo nie ryzykuję z tymi radami, a tu klawiatura wszystko stuka bez zahamowań.
I jako starsza koleżanka - która ma w tyle głowy jeszcze własny okrąglutki
jubileusz - poradę zostawiam Wam, młodszym: Trzeba się pomalutku,
ale wytrwale uczyć sztuki rezygnacji. Wówczas serce mniej boli, że coś już leży
poza zasięgiem, na za wysokiej półce. Nie mówię tylko o rzeczach, ale np. o podróżach,
o możliwości wypicia kilku kieliszków, o nabywaniu dalszych umiejętności itp.

[bogda]

Hej Tarninko i Gratko.

Mam pilną prace potem poczytam co się u nas działo

Tarninko, nim poczytasz, pokaż nad czym tak usilnie pracujesz.
Pewnie karteczki robisz świąteczne.
Z internetem różnie bywa, też mi czasem się buntuje.

Na żywo nie ryzykuję z tymi radami, a tu klawiatura wszystko stuka bez zahamowań.
I jako starsza koleżanka - która ma w tyle głowy jeszcze własny okrąglutki
jubileusz - poradę zostawiam Wam, młodszym: Trzeba się pomalutku,
ale wytrwale uczyć sztuki rezygnacji. Wówczas serce mniej boli, że coś już leży
poza zasięgiem, na za wysokiej półce. Nie mówię tylko o rzeczach, ale np. o podróżach,
o możliwości wypicia kilku kieliszków, o nabywaniu dalszych umiejętności itp.

Gratko, też już z wielu rzeczy i wypraw zrezygnowałam, serce nie boli, ale żal zostaje, że już się tak nie da.
Trzeba się z tym oswoić i robić to, co nam się udaje i wychodzi najlepiej.
Kobro, dzięki za galaretkowy tort.
Sama robiłaś, czy tylko fotkę ściągnęłaś, ale pomysł świetny.
Skoro są trunki, to za Twoje zdrowie i pomyślność wznoszę toast, niech Ci się dobrze wiedzie.

[gratka]

Podrzucam Wam fotę niezwykłej kibicki co to wczorajszy mecz naszych pilnie oglądała ..

Dawno temu moja kotka Głupotka była wprost zakochana w
Grzegorzu Miecugowie,
też go lubiłam więc było pełne zrozumienie. Pan Grzegorz często prowadził Szkło Kontaktowe,
wtedy kocica siedziała na stoliku tuż przy telewizorze.

Skoro są trunki, to za Twoje zdrowie i pomyślność wznoszę toast, niech Ci się dobrze wiedzie.

Bogusia wypijam wraz z Tobą
Co prawda z letkim prawie trzygodzinnym poślizgiem, jednak co dwa toasty,
to nie jeden, co dwa zdrowia to nie jedno

[Iza_bella]

To i ja się dosiadam i piję po raz pierwszy, drugi i trzeci - za zdrowie naszej jubilatki...I przy okazji skubnę coś na ząb....
Kochane...co tam wiek...ważne dobre samopoczucie, a z tym nie jest źle. Czubaszek miała rację....trzeba się kurczowo trzymać tej osiemnastki.
Miłego popołudnia wszystkim obecnym i nieobecnym.

[Iza_bella]

Dobry wieczór...
Nie odchodzę od stołu i czekam na towarzystwo do kilonka...
Całe popołudnie pada rzęsisty deszcz...pogoda w sam raz na degustację tych procentów i wznoszenia toastów...
Miłego wieczoru....