Bóle reumatyczne, stawów i inne

[dziewiątka]

...a ja uważam, że na bóle reumatyczne i zmiany stawowe
najlepsze są kąpiele siarczkowe w Busku Zdrój;
wiem, bo mam chorego w domu ....i tylko po Busku czuje się najlepiej;
i jeśli korzysta z serii ( minimum 10 kąpieli) każdego roku
to nie musi brać żadnych tabletek przeciwbólowych.
pozdrawiam

[Senna]

Na bóle reumatoidalne na pewno dobra jest pościel z wełny owiec merynos, i faktycznie jest jej tyle na rynku, że w głowie się kręci i człowiek jest zdezorientowany, ale to co drogie niekoniecznie jest bardziej skuteczne od tego co tanie. Ja mam pościel, którą kupiłam kilka lat temu za kilkaset złotych i jestem bardzo zadowolona, a gdy dopada mnie ból nie do wytrzymania zakładam ocieplacz na stawy i ulga przychodzi momentalnie. Leczmy stawy ciepełkiem

[elizka]

W czasie tych deszczowych dni,a prawie tygodni,moje stawy dają się we znaki.

Zwłaszcza w dłoniach domagają się ratowania.
Smaruję ,zawijam,w końcu połykam tabletki i nie wiem do czego to doprowadzi.
Pozdrawiam zmagających się z bólami.

[Vika]

Napisał elizka

W czasie tych deszczowych dni,a prawie tygodni,moje stawy dają się we znaki.

Zwłaszcza w dłoniach domagają się ratowania.
Smaruję ,zawijam,w końcu połykam tabletki i nie wiem do czego to doprowadzi.
Pozdrawiam zmagających się z bólami.

Niestety,ja już wiem Zniszczony żołądek i układ pokarmowy,nadszarpnięte serce, nerki,układ krążenia....etc
Smaruję, areozole w miejscu bólu,gorzej z dlońmi, bo można dotknąć oczu, na inny ból ,niestety prochy bo się nie da wytrzymać a ani lekarze,ani farmacja niczego dobrego nie wymyślili.Plastrów nie chcą przepisywać , są tylko dla onkologii,a bóle codzienne,przewlekłe trzeba cierpieć bez pomocy żadnej.
Dzisiejszy dzień znów spadl z mojego kalendarza
Pozdrawiam Elizko.

[elizka]

Przy marnych wynikach wątrobowych nie ma mowy o terapii biologicznej.

Mnie serce pobolewa,ale odrzucam myśl,że to sprawa kąśliwości choroby reumatycznej. Sama doradzam terapie u specjalistów,a sama umykam.

Jak długo Viko nęka Cię reumatyzm,jeśli można zapytać?

[Vika]

Elizko,trudne pytanie,bo pierwsze objawy składałam na karb przemęczenia,braku witamin.Zaczęłam się "leczyć'' chyba jakieś 20 lat temu.Wtedy też pojawiła się już osteopenia.
Potem coraz częściej bóle w skroni/1-stronne/,z internetu przeczytałam o zapaleniu tętnicy skroniowej na tle reumatycznym.Nasi lekarze rożróżniają tylko rzs ,gościec i ewent.zwyrodnienia jesli zmiany są widoczne. Dlatego to leczenie piszę w cudzysłowie. Nie trafiłam na dobrego ,poważnie traktującego lekarza,zle to wygląda,ale dodatku mimo widocznych zmian i tylu cierpień nie dostałam.
Ha...chyba żeby teraz spróbować,skoro ortopeda przepisał 2 ortezy i kule łokciowe.Jak się tak "wystroję" to może na sam widok dadzą I grupę?
Uff...trochę puścił ból głowy,mogłam usiąść i zapomnieć ,,ale wizyta u ortopedy przepadła a chyba gips na dłoń by się przydał.Na razie na deseczce domowym sposobem.

[wankabor]

Od wielu osób słyszałam powiedzenie "kogo Bóg kocha, temu krzyże zsyła". Nie wiem, czy faktycznie ono się sprawdza.

[Vika]

Napisał wankabor

Od wielu osób słyszałam powiedzenie "kogo Bóg kocha, temu krzyże zsyła". Nie wiem, czy faktycznie ono się sprawdza.

Widać jeszcze trochę musisz poczekać,aby się o tym przekonać
A jeśli Bóg cie w zdrowiu zachował, to pewnie po to byś innych mogła wspierać dobrym słowem,opieką.
Pozdrawiam

[elizka]

Mamy ,chyba w większości seniorzy,swoje nielekkie krzyże.

Dziś było słonecznie. Wystawiłam swoje paluszki do nagrzewania.
Podobnie jak i moje dwa koty lubię słonko,ale przez liście,nie za mocne.

[wankabor]

Napisał Vika

Widać jeszcze trochę musisz poczekać,aby się o tym przekonać
A jeśli Bóg cie w zdrowiu zachował, to pewnie po to byś innych mogła wspierać dobrym słowem,opieką.
Pozdrawiam

Nie oczekuję na miłość, która żąda ode mnie cierpienia. Już wolę aby bóstwa pozostawiły mnie w spokoju.

Na dobre słowo trzeba sobie zasłużyć.

[elizka]

Pomogła mi maść dicloratio żel,no i słoneczko.

Plewiłam w sobotę w ogródku i nie bolało.

Sanatorium by się przydało,ale to mężowi teraz zapisano. Nałęczów tym razem.

Może uda się dostać jesienią do naszego szpitala na terapię dochodzącą.

[Vika]

Napisał elizka

Pomogła mi maść dicloratio żel,no i słoneczko.


Plewiłam w sobotę w ogródku i nie bolało.

Sanatorium by się przydało,ale to mężowi teraz zapisano. Nałęczów tym razem.

Może uda się dostać jesienią do naszego szpitala na terapię dochodzącą.

Dicloratio też, ale ostatnio Traumon na bóle stawów.....,lekka ulga,
Praca w ogródku.............oj,bolało,
słoneczko- na żyły naczynia baaardzo szkodzi,
pieką nózki,pieką...........,znów kapustka lub Ruscowen...albo jedno i drugie na zmianę,
na kręgosłup b.pomógł mi Tens......
dopóki się nie poschylałam,
a teraz jeszcze ta dłoń, powoli staję się leworęczna.........
Elizko,a moze by tak obłożyć się liśćmi z brzozy?
Ale tu już trzeba pomocy osób trzecich.
Znany mi jest przypadek prawie zupełnego powrotu do zdrowia......tylko,że to było związane z porażeniem układu nerwowego po wypadku.
Ale czemu by nie spróbować póki sa młode listki?

[elizka]

Listki z brzozy bardzo chwalą.
Spróbować nie zaszkodzi.

Słoneczko nie za mocne,oczywiście.Wiek nie ten przecież.

[lusia55]

Pierwszy raz słyszę, aby listki brzozy pomagały w bólu - ale napewno wypróbuje!

[elizka]

Przepiszę z Poradnika Uzdrawiacza nr4 z kwietnia 2013

Sok z liści brzozy

Wycisnąć sok z majowych liści brzozy,a mozna je zmielić w maszynce do miesa lub zmiksować blenderem z odrobiną wody,a następnie wycisnać przez gazę.Wymieszać sok z taka samą ilością czystej wódki,przelać do buteleczki,szczelnie zamknąć. Przechowywać w ciemnym miejscu.Pić 2-3 łyżeczek dziennie jako środek oczyszczający organizm,usuwający białkowe i mineralne złogi ze stawów,mięśni i krwi.

Dodatkowe informacje :

Leczenie reumatyzmu polega na łagodzeniu objawów. Niezbędna będzie odpowiednia dieta, bogata w kwasy omega-3, które działają przeciwzapalnie. Ponadto są składnikiem oleju lnianego, orzechów włoskich i oliwy z oliwek. Dietę warto wzbogacić w produkty zawierające kolagen, który regeneruje kości i stawy.


Nalewki nie stosowałam.Ona jest z procentami i pewnie nie dla wszystkich.
Omega3 jem w tabletkach.

[Senna]

Mata magnetyczna przynosi wiele korzyści przeciwbólowych. Może być używana jako nakładka na materac, albo na fotel.

[zen]

Ileż to ja mam pokrewnych dusz! Mała to pociecha bo przecież nikomu źle nie życzę.
Wydaje mi się , że stosowałam chyba wszystko- mazidła, tabletki, zabiegi fizykalne, ostatnio pobyt w Busku i woda siarczkowa, niestety nic nie chce pomóc. Stopniowo dochodzą nowe stawy. Już był (i jest) kręgosłup, dłonie,barki, powoli zaczynają boleć kolana.
Tracę cierpliwość i wiarę w poprawę. Tymczasem pozdrawiam wszystkie cierpiące.

[elizka]

Coraz dłuższe listy leków..


http://rezasta.net/coraz-dluzsza-lis...alenie-stawow/

Czy ktoś z Was leczy swoje chore stawy lekami biologicznymi?

Można sobie spróbować odpowiedzieć w jakiej postaci jest choroba - łagodnej,o zmiennym przebiegu czy agresywnym http://rezasta.net/leczenie-rzs/


To ciekawe miejsce dla chorych na stawy.Siemię lniane bardzo ważne http://rezasta.net/klopoty-zdrowotne...siemie-lniane/

Pozdrawiam Cię Zen. Pokrewna duszo.

W Polsce na choroby reumatyczne ( w tym RZS) choruje ok. 400 tysięcy osób. Są to zarówno osoby starsze, młodzież oraz dzieci.

[Anielka]

Witam odkąd do porannego szejka dodaję łyżkę siemienia lnianego/miksuję go razem z owocami i warzywami,więc smaku nie czuję/ widzę tzn. czuję poprawę.Dużo spaceruję z kijkami,gdyby jeszcze udało się zgubić troszkę tuszy/tarczyca chora nie pozwala no i ogromna chęć na słodycze/to byłoby całkiem znośnie.Od kilku miesięcy nie używam srodków przeciwbólowych i przeciw zapalnych.Od czasu do czasu używam do smarowania żelu aloesowego z siarką.Odkwasiłam organizm,nie jem mięsa ,nabiału.Mam nadzieję,ze jeszcze jak zgubię troszkę wagi to będzie dużo lepiej.
Pozdrawiam,zdrowia wszystkim życzę.

[Vika]

Napisał Anielka

Witam odkąd do porannego szejka dodaję łyżkę siemienia lnianego/miksuję go razem z owocami i warzywami,więc smaku nie czuję/ widzę tzn. czuję poprawę.Dużo spaceruję z kijkami,gdyby jeszcze udało się zgubić troszkę tuszy/tarczyca chora nie pozwala no i ogromna chęć na słodycze/to byłoby całkiem znośnie.Od kilku miesięcy nie używam srodków przeciwbólowych i przeciw zapalnych.Od czasu do czasu używam do smarowania żelu aloesowego z siarką.Odkwasiłam organizm,nie jem mięsa ,nabiału.Mam nadzieję,ze jeszcze jak zgubię troszkę wagi to będzie dużo lepiej.
Pozdrawiam,zdrowia wszystkim życzę.

Anielko,
ja jestem szczupła mimo chorej tarczycy,/sa tylko obrzęki limfatyczne ,no i na innym tle./,
a jednak choroba zwyrodnieniowa,/ nie rzs/,postępuje. Zabiegi i maści wspominane przez koleżanki wyżej dają tylko chwilową ulgę, przetrwanie ,ale czy leczą? Może dobrze dobrane zabiegi fizjo.......... ..zatrzymują na jakiś czas chorobę, ale tak naprawdę lekarstwa skutecznego nie spotkałam.
Siemię piję od lat na żołądek, ale nie zauważyłam żadnego wpływu na stan moich stawów.
Może gdyby się udało z tą dietą.......
Napisz więcej jak się odkwasić, bo jednak coś w tym jest. Ostatnio,ktoś mi mówił o liściach laurowych-odwar do picia.
Nie śpię, bo emocje mną miotają,
pozdrawiam wszystkie cierpiące ,
oby ten tydzień był łaskawszy i mniej
bólowy.