Masaż lekarstwem na jesienną depresję? - komentarze

[massagewarsaw]

Komentarz do artykułu: Masaż lekarstwem na jesienną depresję?
--------------------
jesien jak jesien - da sie ja przetrwac, ale zima to wyzwanie dla naszego organizmu.

Tak, masaz stemplami ziolowymi, najlepiej z egzotycznych ziol leczniczych, rozgrzewajacych (np z Tajlandii), czy ziolowym balsamem rozgrzewajacym (podobnym do masci tygrysiej), to sposob na ukojenie bolow miesniowych i reumatycznych zwiazanych z zimnem i zmniejszonym doplywem krwii do konczyn.

Oczywiscie, mozna stosowac samomasaz, latwo go wykonac np na bolacych, zesztywnialych stawach - wymaga tylko systematycznosci i cierpliwosci, ale efekt mozna docenic juz po kilku dniach samomasowania.

O cieplych prysznicach, kapielach z dodatkiem wywaru z ziol, soli czy nawet olejkow eterycznych (dla dezynfekcji i udroznienia drog oddechowych) nie wspominajac. Na mniejsza skale inhalacje nad gotujacym sie garnkiem/parowarem/czajnikiem z recznikiem na glowie. Sauna ma podobne dzialanie, tylko trzeba do niej dojechac.

Do tego ruch na swierzym powietrzu, szczegolnie w dni sloneczne (moga byc nawet mrozne - krioterapia tez jest metoda lecznicza), a rowniez duza swiatla sztucznego w zimowe wieczory.

[massagewarsaw]

idzie wczesna jesien, zima - odgrzewam watek.

moze kogos zainspiruje

[massagewarsaw]

przydaja sie ziolowe olejki rozgrzewajace, balsamy.

Sa na rynku rozgrzewajace mieszanki olejkow eterycznych z kofeina i papryka ostra (te, oprocz podnoszacej emocje aromaterapii, rowniez wplyna na celulit i podskorna tkanke tluszczowa, ujedrnia skore), sa silnie pobudzajace uklad krwionosny, wiec nie powinno sie ich stosowac wieczorem, przed snem, bo sie nie wyspimy.

Nie powinno sie zalowac olejkow, bo skora zima jest wysuszona, ze wzgledu na niska wilgotnosc w ogrzewanych pomieszczeniach. Szczegolnie wieksza warstwe nalozyc na plecach.

Mozna rowniez robic body wrapping czyli zawijanie ciala w folie po nalozeniu ujedrniajacych kremow - silnie rozgrzewa cialo.

Trzeba tez podkreslic, ze masaz wplywa na podniesienie odpornosci organizmu na infekcje

[tomeh]

Potwierdzam, może nie mam depresji ale jest to bardzo przyjemne i można poczuć się błogo. Także można uprawiać jakąś aktywność fizyczną i ona też ratuje nas przed złymi myślami.

swietnym sposobem jest magnetoterapia i jonoterapia - najlepsze są wogóle długie spacery nad morzem, albo w parku i szuranie liśćmi. A na codzień koleżanka mi poleciła taki naszyjnik Trionz

[Dorota45]

Leczyłam depresję parę lat (mówię tu o "prawdziwej" depresji nie o jesiennym obniżeniu nastroju czyli po prostu o chandrze) i wiem, że choroba ta chwyta w najmniej oczekiwanym momencie często latem i wiosną (mnie często atakowała w maju), i na to nie pomagają żadne cudowne specyfiki, ale dobry lekarz!

Wszelki masaże, spacery, olejki są cudowne dla poprawy nastroju, ale na deprechę nie pomogą

[karima]

Napisał Dorota45

Leczyłam depresję parę lat [i](mówię tu o "prawdziwej" depresji nie o jesiennym obniżeniu nastroju czyli po prostu o chandrze)

Niestety, nie masz racji. Oprócz typowej "chandry" występuje coś takiego jak SAD (depresja sezonowa). Ma inne przyczyny od "zwykłej" depresji, ale jest tak samo groźna. Tu masz info o tym: http://www.choroby.senior.pl/78,0,De...zyc,12748.html

ja coś na ten temat wiem, mam w rodzinie taką osobę i przed zdiagnozowaniem miała nawet kilka prób samobójczych - po diagnozie fototerapia + właśnie masaże to stały element jej życia od października do marca i trzyma się dużo lepiej

[Dorota45]

Tak, czy owak bez lekarza się nie obejdzie, ale trzymam kciuki za dobre, bez depresyjne samopoczucie, oby trwało jak najdłużej

[Opcja]

Masaż głowy bardzo odpręża przy kojącej muzyce wykonany palcami ukochanego

masaż - jak najbardziej! do tego koniecznie aromaterapia, a najlepiej olejek cyprysowy, który meega rozluźnia i pozytywnie pobudza. Ostatnio też zakupiłam u dr Beta geraniowy - zobaczymy co z tego wyjdzie